MAMUSIE 2009 :)

U nas coraz lepiej: dzisiaj Julka schowala sie do szafki w kuchni. Mam jedna taka, ktorej nie da sie zabezbieczyc, bo nie ma o co zahaczyc i stoi praktycznie pusta, bo Julka ciagle ja otwiera i balam sie, ze jak bede np. w toalecie ona moze poczestowac sie zawartoscia No i bylam w toalecie, a ona schowala sie w tej szafce- naszczescie weszlam do kuchni zanim zdarzyla rozkminic jak sie zemknac To dopiero mialabym zagadke... Nie wiem chyba musze ja zabierac ze soba nawet do toalety, albo wkladac do lozeczka, bo nie mam pojecia na co jeszcze wpadnie

spryciula i tyle")

No Ale nie wyczyniala takich rzeczy. Jak tylko weszla na parapet zaczela "kombinowac" Chyba to napinanie sie wlasnie zapowiadalo kolejny "skok rozwojowy" tym razem nie fizyczny, a umyslowy

dokladnie o tym samym pomyslalam:)

hehe ma Julka główkę pełną pomysłów - ona się chowa jak Ty wychodzisz do łazienki, a mój eM wyjmuje z tajnych skrytek długopisy i pisze po parkiecie albo niestety po tapecie w sypialni... a później woła mnie pokazuje na swoje cudowne bazgroły i rozkłada rączki bo nie da się śliną umyć
ah te nasze szkraby kochane

Aga, ale Jula już duża, ja bym z tym łóżeczkiem nie ryzykowała, ciągle mam w oczach jak Klaudia chciała górą wyjść, o drugiej w nocy mąż wyjmował szczebelki z łóżeczka i uczyliśmy ją wychodzić

A do szafki może powkładaj coś co będzie mogła wyjąć, wyrzucić nawet, będzie miała zajęcie Klaudia ma taką szafkę pełną starych książeczek po starszym dziecku, nawet jak coś podrze to nie żal.

Mam w niej kilka rzeczy, ale nie spozywczych tylko takie, ktorymi nie moze sobie krzywdy zrobic. No z lozeczkiem nie bede ryzykowala, bo moze w zlosci zaczac kombinowac- znajac Ja napewno sobie poradzi. Julka ma dosc wysokie lozeczko- stojac w nim obrecze siegaja Jej do ramion, ale kto wie jaka taktyke przyjmie jak bedzie chciala wyjsc
Ale te nasze dzieci sa madre Ciekawe gdzie eM "bunkruje" te dlugopisy MA dobra pamiec
Moja Julka lubi chowac rzeczy na parapecie. Ostatnio szukalam Jej kubka i pytam gdzie jest kubeczek, a Julka szukala np. pod lozkiem, w zabawkach. Ja dopiero znalazlam rano jak odslanialam zaluzje. Od tamtej pory najpierw przeszukuje parapety

kiedyś znalazłam 5 długopisów w bagażniku jego autka do jeżdzenia... od tego czasu nie ma tam ani jednego... więc pewnie przeniósł swoje skarby w inne miejsce, z czasem sie pewnie znajdą

u nas Mikołaj też ma w łóżeczku wyciągnięte 2 szczebelki, dla bezpieczeństwa wolałam go wcześniej z tym zapoznać niż czekać aż sam zacznie coś mądrego kombinować

Ja mam wyciaganych szczebelek- teraz zaluje...

A ja do dziś nie wiem gdzie Klaudia pochowała spinki do włosów...

Znajda sie kiedys Moja Julka odryla dziurki w nosie i w uszach- ale komicznie to wyglada. Jak mowie, ze nie wolno w nosku dlubac to prawie caly palec wklada Jak nie reaguje to naprzemian dlubie w nosie i potem wklada palce do uszu ;/

Świetnie się czyta historie o Waszych małych spryciarzach! Prym w kategorii "z ostatniej chwili" wiedzie Julka

Jedynaczka, u nas było podobnie z kredkami - Aleks miał je bardzo dobrze pochowane i gdy tylko nadarzała się okazja, wyjmował by porysować ściany, meble itp. Kiedyś zrobię fotę z jego grafitti i wkleję tutaj. Ale mój mąż znalazł na to sposób. Kupił komplet kredek - 12 sztuk i teraz Aleks rysuje przy nas, a po zajęciach plastycznych kredki są komisyjnie przeliczane i chowane. Sprawdza się

A co do mojego urlopu - sprawa była cały czas pod znakiem zapytania. Ale teraz jest już pewne, że od 28 marca 2011 do 27 marca 2012 będę w domku :)Czyli jeszcze tylko 3 dni w pracy!

Manga, też próbowaliśmy z kredkami... najpierw woskowymi - odpadły w przedbiegach eM je zjadał
a zwykłe ołókowe nie piszą za wyrażnie po podłodze, nóżkach i gazetach więc też poszły w odstawkę, zostały długopisy - myślisz że zestaw kilku kolorowych długopisów zrobiłby swoje??
Tylko że najpier musiałabym odkryć skrytke eM i znaleźć "zagubione" długopisy

oo Manga to Aleks będzie w 7 niebie - mama na wyłączność

Super Manga- my tez skorzystamy na Twoim urlopie jesli oczywiscie bedziesz tutaj zagladala No Julka przez ostatnie dni bardzo mnie zaskakuje (moze przesilenie wiosenne ).

hehe mają dzieciaczki pomysły

Julka mała agentka-100 pomysłów na minutę..

Mikołaj rośnie mały malarz:)