Mamusie Lipiec 2016

Madzia musiałabyś mi powiedzieć na czym Ci zależy czy na spodniach czy na bluzie, bluzce

Hej hej

Jak tam Wasze przygotowania do świąt? U mnie marnie jedynie popiekłyśmy z mamą pierniczki, wczoraj pół dnia ozdabiałyśmy ehhee.

Byliśmy dziś z Bartkiem na kontroli w poradni rehabilitacyjnej. Pani doktor powiedziała, ze jakbyśmy dziś do niej trafili po raz pierwszy to głęboko by się zastanawiała czy wysłać nas na rehabilitację. Ostatnio na 7 odruchów było 5 nieprawidłowości a dziś wszystko ok! Widać , że się wzmocnił, ładnie trzyma głowę, jest stabililny. Mamy się pokazać znowu u niej na przełomie stycznia/lutego. Na cwiczenia mamy chodzić dalej skoro nam tak ładnie idzie Ale za to prawdopodobnie ciemiączko nam już zarosło... ale główka rośnie ładnie. Mamy to też kontrolować.

We wtorek, na Mikołaja byliśmy na szczepieniu. Dziś coś mały przeziębiony.... mam nadzieje, ze szybko mu to przejdzie.

Dziewczyny co tam u Was?

Cornick jak tam wasze Ćwiczenia? Widzicie efekty?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sevilla bardziej na spodniach by mi zalezalo;) bluzek bluz ma od ciula ale spodnie ciągle krótkie mu się robią.A to zniszczy na dworze jak się wyrznie i mi spodni brakuje;) jak spóźnię się z praniem;)

Magmus super wieści nam niesiesz.brawo dla Bartka!

Cornick super że się układa Wam i Jasiu pięknie się rozwija.)

Święta za pasem.ja nic jeszcze nie robiłam.jutro mam zamiar powoli myć okna chociaż po jednym codziennie. ogólnie za świętami nie przepadamy z P. Ja wiecznie w kuchni robie wtedy i nie mysle o tym coz to za czas.dlatego w tym roku chcielibysmy spedzic te swieta sami z dzieciakami ale niestety jiz moja babcia sieoobrazila za ten pomysl;/ I Noe wiem co robić.bo tak zrobię sałatkę zupę piernik i rybę pierogi i nam to wystarczy a tak będę słuchała zrób to zrób tamto bo musi być na stole;/

Madzia musiałabym mieć obwód pasa i dwa wymiary długość od pasa do koski i od kroku do kostki.

Czesc wam! Posze z trasy, jestesmy w drodze do domu, 18j jazdy ogolem, jeszcze mamy 1,5h. Lilla jest dzielna jak patrzec na calosc to moze godzine plaksla reszta to sen lub usmieszki w koncu w swoim kraju

Hej Stokrotka

A moze napsizesz coś więcej bo albo ja coś ominęłam albo Ty wyskoczyłaś jak Filip z konopi bo nie wiaodmo skąd to wracasz ani nic ehheh

Madzia... nie przejmuj się... ja też jeszcze nic nie zrobiłam... tragedia a jeszcze mam myć okna u mamy bo ona po operacji haluksa jest.... ech

Cornick! No proszę jak się ładnie Jasiu rozwija! już stópki pcha? Super! Ja ostatnio jak byłam na kontroli to doktorka się mnie pytała czy mały trzyma kolanka - to powinno dziecko w tym wieku juz opanować. No to faktyczny zdolniacha z niego

Pochwalcie się mamuśki swoimi pociechami.

My byliśy wczoraj na urodzinkach siostrzeńca - 3 latka w sumie to dzis końćzy. Największą uciechę miał z balonów ehhehe. Kochany jest

Dobrze, że udało mi się z małym zaliczyć dziś spacer... bo teraz pogoda paskudna.... nie chciałoby mi się już wychodzić... ciemno i leje deszcz... brrr

U nas znów katarzysko okropne z nosa leje się. Tym razem jakoś lepiej znosi wszelkie przeziębienie. Nawet cudny humor ma.
A tu mój starszak w nowym komplecie



I Bachuleczka

U nas znów katarzysko okropne z nosa leje się. Tym razem jakoś lepiej znosi wszelkie przeziębienie. Nawet cudny humor ma.
A tu mój starszak w nowym komplecie

I Bachuleczka

U nas znów katarzysko okropne z nosa leje się. Tym razem jakoś lepiej znosi wszelkie przeziębienie. Nawet cudny humor ma.
A tu mój starszak w nowym komplecie

I Bachuleczka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sevi - śłiczne maluchy.... i naprawde, Twój synio wydaje się "doroślejszy" jak na swój wiek

Cornick! Jak miło Jachu jaki kawaler! Golasek ehhe, Wcale nie wygląda na takiego charakternego jak piszesz Tylko na słodziaka hehehe. My też już przesuwaliśmy szczepienie ale udało się.
Co do książi.... takie życie. Przypomnijmy sobie jakie my byłyśmy, w wieku kilkunastu lat

Byliśy dziś z małym na ćwiczeniach... wszystko ok. Potem się wyspał, rozrabiał, pół dnia pluł (doszedł do wprawy)... a teraz coś zaczął marudzić... ma chyba 37,7 (nienawidzę tego termometra... co się dziecko poruszy to inaczej mierzy, jakbym wiedziała to nigdy bym go nie kupiła.... ech) i nerwowo pchał rączki do buzi. Podejrzewam, ze to dziąsełka.... A nic nie mam na to. Wiem, ze są jakieś żele, zeby złagodzić swędzenie ... jesteście w stanie coś polecić? A jak mamuśki u Waszych pociech z ząbkami? Widać coś na horyzoncie? Wiem, ze któreś maleństwo już ma swojego pierwszego Tylko nie pamiętam, kto

To ja nie pokazywałam Wam mojego Mikołajka? To widocznie na drugim temacie.... ale co tam, pochwalę się i tu


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sevilla nie mam centymetra w domu;))muszę kupic;/
Filip też złapał katar.nie chodzi od wczoraj do szkoły.my siebtrzymamy póki co.

MAGMUS pomocnik pierwsza klasa z Bartusia.jaki długimi się wydaje;)na leżaczki siedzi? Ja Zu nie mogę położyć bez zapięcia bo zaraz by na dole wyladowala;/ a co do ząbków to my się chwalilysmy kiedyś a na chwilę obecną już przebita druga jedyneczka na dole ; ) my mieliśmy żel ale nie skutkowal.widzę że od marudzenie do faktycznego przebicia trochę minęło czasu i na nic się zdał żel bo w efekcie samo przebicie przebiegło gładko i bez marudzenia;)

Cornick super golasek jaki szczesliwy;) i fakt na rozrabiake nie wyglada;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas dziąsła też rozpulchnione. Widać jak jedynki pną się do góry, ale do faktycznego przebicia długa droga.

Jaśko jak taki ludzik Michelina (ten od opon - nie wiem jak dokladnie się pisze). Swoją drogą widać że cyc mu służy.

Bartuś taki chudy i długi jak mój Maks w tym okresie.