Mamusie KWIECIEŃ 2017

Bogiii, gratulacje! Wszystko co najlepsze dla Ciebie i Maleństwa. <3<3<3<3

Kochane, tak się rozpedzilyscie, że ja tu w kompleksy wpadam. :-D ja też już chce! :-D uściski dla wszystkich mam-mam, a dla mam-przebierajacych-nogami życzenia wytrwałości!

Boże dziewczyny, co za ból... Na pewno kończę produkcje dzieci. Więcej nie zniosę takiego bólu. Wstać nie mogę a jak wstaje to drzy mi cale cialo.
Bogiii gratuluje. Mamy dzieci urodzone tego samego dnia- parka. Fajnie!

Bogiii gratuluje!
Muszę powiedzieć ze po pierwszych 3 nieprzespanych nocach teraz jest super. Dawid budzi się co 3 h zje i śpi

Bogii gratulacje
A my już w domu bo wszystko było ok.
Trzymam kciuki za resztę dziewczyn!

Gratulacje dla nowo rozpakowanych mam i duzo zdrowia dla Maluszkow.
Mamy z dzidziusiami piszccie co u was zeby forum nie umarlo. Albo przezucmy sie na fb ktos kiedys pisal ze zaklada grupe.

U nas dobrze. Dwie pierwsze noce były ciężkie ale teraz mała budzi się co 3 lub 3.5 godziny w ciągu dnia i w ciągu nocy dwa razy. Rośnie szybko. Już jedne pajacyki są za małe jest starszym glodomorem co skończyło się tym że miała wczoraj problemy z zoladkiem i była markotna. Karmię swoim mlekiem choć raz zdarzyło się dokarmic ale na szczęście pokarm przyszedł. Niestety ja nie mam apetytu i przez to wczoraj moje piersi były zwiorczale więc przyrzekam sobie ze będę się zmuszać do jedzenia. Na wagę nie wchodzę więc nie wiem ile mi zostało jeszcze do zrzucenia ale to tylko dlatego że jakoś czuję się dobrze tak jak jest a ćwiczyć i tak na razie nie jest wskazane. A powiem Wam że w domu jest co robić bo tych 9 miesiącach gdzie na dodatek ja 8 miesięcy lezalam. Na szczęście poród był krótki i niezbyt trudny. Wiadomo klasyczne bóle były ale minęły wraz z pojawieniem się Łucji więc szczerze już nie pamiętam jak dokładnie to było. Mała się zaczyna przeciagac więc pewnie zaraz się obudzi. Pozdrawiamy i się będziemy odzywać. Nie przenoście się na FB bo nie wszyscy mają. Buziaki dla wszystkich

Motylku i Bogii serdeczne gratulacje dla Was! Świetnie, że maluszki są już z Wami po drugiej stronie brzuszka :* Teraz tylko trzeba jeść, kupkać i spać Wracajcie do sił a dla Maluszków dużo zdrówka

Anusia na FB jest grupa, część z nas już tam jest

Ja moją Hanusie też karmię piersią i dziewczyny tam się zastanawiam czy za każdym razem odbija się waszym maleństwom po jedzieniu? Bo mi w szpitalu położne mówiły (i położna środowiskowa też), że w przypadku karmienia piersią nie zawszę się dziecku odbije... inaczej się sprawa ma z karmieniem butelką bo w tym przypadku podobno zawsze powinno się odbić. Możecie podzielić się swoimi obserwacjami?

I budzicie swoje dzieci na karmienie czy czekacie aż same się zgłoszą? Ja mam alarm co 3 h jeśli mała sama wcześniej nie da znać że jest głodna, a w nocy co 4 h

Kasiu u mojej Hani też już część ciuszków za małych... niektóre założyliśmy tylko raz hihih Oooo i moja Hania ma takie same śpioszki jak Twoja gwiazdeczka na zdjęciu

Asiunia Zet u nas rzadko się odbija ale jak dałam raz butelkę to bardzo jej się odbiło i ulała. Więc pewnie to prawda choć moja położna mówi żeby czekać aż się odbije więc nie wiem zawsze trochę czekam a jak nic to to kładę na boczek

Dzięki Kasiu za odpowiedź To widzę, że u Was tak jak u nas - też rzadko się u nas odbija (chociaż czasem się zdarzy hih) i też robię tak jak ty, trochę czekam, noszę i biorę do pionu tak 5-6 min i jak nic to na boczek Dziecko chyba jak spokojnie ssie pierś to chyba nie ma jak się nałykać tego powietrza to może dlatego im się po prostu nie odbija A jak usną przy piersi to już w ogóle "bek" się nie pojawia

Olek ładnie je mleko i o dziwo mam pokarm. Zaskakujące po porodzie sn nie miałam a po cesarce...Moj synio jest cudowny. Taki grzeczny. W załączniku fotka tuz po urodzeniu.

Motylku to obie mamy Aleksandrów )) chyba imię ma to do siebie, ze dzieci są mega grzeczne ja az byłam zaskoczona ze tylko jemy i śpimy Niestety przywędrowały do nas kolki, ale po wczorajszej wizycie u pani doktor, uruchomieniu wszystkiego co możliwe mam nadzieje ze najgorsze za nami, bo powiem Wam ze momentami samej mi leciały łzy z bezsilności (( niestety ból był taki ze Olusiowi az leciały łzy dobrze ze w nocy nie miał ataków po wczorajszych kropelkach juz widać poprawę wiec mam nadzieje ze tak zostanie. Pani doktor zleciła jeszcze badanie kupy na alergie laktozy, i wcale nie ma znaczenia ze ja nie pije mleka bo tak jestesmy stworzone ze w naszym pokarmie samoistnie tworzy sie laktoza :/

Fajnie poczytać o Waszych doświadczeniach, Młode Mamusie. my jeszcze czekamy. foty super, dzieci jak malinki. Nie strasznie mnie tymi za małymi rzeczami. :-D

Dzieci strasznie szybko rosną. Nigdy w to nie wierzyłam a tu moja mała ma 9 dni a niektóre rzeczy na 56 już odkładamy bo są za małe. Fakt mała miała 57 cm jak się urodziła ale myślę że ten 1cm nie ma znaczenia. Wczoraj ubrała jej pajacyk a tu biedactwo nóżek nie mogło wyprostować a jeszcze kilka dni temu go nosiła

Dziewczyny, a takie coś na kolki: www.google.pl/search?q=Windi&client=ms-a...imgrc=7qcmirCA1SmshM :

Znajoma mówi, że próbowała i pomogło

U nas to samo z ubraniami. Mały ma dopiero tydzień i już niektóre za małe.
Czy wasze dzieci tez tak często maja czkawkę? U nas kilka razy dziennie.