Mamusie KWIECIEŃ 2017

My będziemy robić chrzciny 25.06. Im młodsze dziecko tym lepiej z nim w kościele bo przeważnie śpi. Tak było z moim pierwszym dzieckiem.

anusia mój Olek w dzień śpi ale od 19 aktywny do 2. Mam wrażenie ze boli go brzuch bo ciągle płacze. No i mam problem. Niby karmie piersia ale syn się nie najada. Mleko mam, ale tez musze dokarmiać, szczególnie w nocy.

Motylku u mnie Zuza to wogóle mało sypia...nie wiem czy to normalne czy nie Po południu jeszcze pośpi lekko bo lekko ale jakośc spi a tak to po jedzeniu ona świat chce oglądać przez dobre półtorej godziny, a że je co 3-4 to możesz sobie wyobrazić ile tego spania jest i oczywiście najleiej żeby chodzić z nią po domu a ona głowę zadziera i świat oglądać....normalnie już siły nie mam ani czasu

Moja Łucja to straszny głodomor i niestety pierś nie wystarcza też dokarmiamy. A chrzciny mamy 13.05

U nas tez mały śpi cały dzień a jak przyjdzie wieczór robi się bardzo niespokojny i tak do 1 chce cały czas na cycu być.

Dziewczyny, ja jestem na etapie odczytywania info. Powiedzcie mi, czy wy też, jak karmicie piersią, to robicie przerwy na odbicie np.po 5 minutach czy tylko na sam koniec?

Ja nie robię przerw. Dopiero na sam koniec choć po karmieniu piersią rzadko nam się odbija....

Dziewczyny u nas od ponad tygodnia walczymy z kolkami... niestety było zbyt idealnie :/ Wszystko juz spróbowaliśmy, pani doktor jak byliśmy na wizycie dała nam tez kropelki... troche zalagodzilo ale nie ma tak, ze ustąpią :/ dobrze ze jeszcze noce mamy przespane, bo Olek budzi sie 2 razy na jedzenie Chrzcić bedziemy w lipcu 1 lub 8 ale tez dlatego, ze chrzciny bedą na Mazurach ze względu na rodzine

Zastanawiam sie po czym poznajecie ze dziecko sie nie najada??? Po tym ze chce cały czas do piersi???

A co do karmienia, to wyczytałam, że na początku dzieci mogą być "uregulowane", ale taki atak głodu może wrócić między 2 a 6 tygodniem, bo wtedy następuje skok rozwojowy. Nie wiem czy Was to pociesza...

Mala ewa ja biorę do odbicia syna przy zmianie piersi, i na koniec tez. Do tej pory robił male kupki, ale już zaczynają być większe i czuć je. Jest dobrze.

Po czym poznaje ze się najada? Nie wklada rak do buzi i nie szuka.
Pocieszyłyście mnie tym dokarmianiem. A jakimi mlekami dokarmiacie. Ja bebilonem.

Gosia jakie kropledostaliscie. Podobno bardzo dobre są sab simplex.

Ja robię przerwę jak mały jest niespokojny podczas jedzienia i na koniec. Mimo ze położna mówiła ze na piersi nie trzeba odbijać to u nas jednak trzeba.

Motylku mamy juz wszystko i zdobyliśmy nawet Sab simplex i podajemy od wczoraj... odbijamy po każdym jedzeniu na sam koniec

Ja póki co nie daję do odbicia po piersi, bo i tak jej się nie odbijało i zasypia mi po 15 minutach ssania. Pamiętam, że dopiero później jakoś - 2-3 miesiąc zaczęło jej się odbijać jak już miała więcej siły wyssać co trzeba. Generalnie nie trzeba, ale czasami dzieciom to pomaga. Ja przy pierwszej wyczułam jakoś moment kiedy już trzeba było odbicie zastosować.

Zastanawiam się też skąd wiecie, że wasze dziecko się nie najada? Jeśli ładnie przybiera, robi kupy/siusia i śpi - to moim zdaniem rozwija się prawidłowo i nie trzeba dokarmiać. Wasz pokarm dostosowuje się do potrzeb dziecka. Tyle ile razy przykładacie - tyle razy idzie informacja do mózgu, że trzeba naprodukować mleka. Te wszystkie historie typu:"mam za mało mleka", "moje mleko nie jest treściwe" itd są błędne. Chyba, że takie macie zalecenia od lekarza. Na początku to tak jest, że trzeba czasem często przykładać dziecko do piersi, bo może mu się po prostu pić chce. Ja wczoraj np. musiałam prawie co godzinę ją przystawiać przed południem, a potem już się unormowało. Dziecko nie powinno też dłużej jak 15 - 20 min być karmione piersią. Pisałam wam kiedyś o blogu: hafija.pl. Tam naprawdę znajdziecie mnóstwo informacji na temat karmienia piersią.

Dziennie dziecko powinno przybierać ok. 20 g. Jeśli chcecie karmić tylko piersią to nie wprowadzajcie sztucznego a przystawiajcie częściej. Z czasem naprawdę to się unormuje i będą stałe pory karmienia. Położne i lekarze bardzo często idą teraz na łatwiznę i mówią od razu żeby dokarmiać. Ja nie neguje mleka sztucznego - zebyście mnie źle nie zrozumiały- ale uważam, że póki macie mleko swoje to warto je rozkręcić. Ja mam od paru dni nawał i taką ilość mleka, że nawet wybudzam specjalnie Jadwigę, bo aż mnie pierś boli

nadinchen jak moj syn po karmieniu 15-20 minutowym płacze i wkłada rączki do buzi to wiem ze sie nie najadł i nikt mi nie powie, ze to u wystarczy. Moje dziecko je praktycznie co 2-3 godziny w ciągu dnia przez ok. 1godzinę, i tylko moj pokarm, ale nie dajmy się zwariować...Kiedy wieczorami ciągle szuka piersi jestem zmuszona dorobić mleka, bo czuję że w taki sposób, kiedy będzie "wisiał" przy cycu do niczego to nie zaprowadzi...Już próbowałam i w taki sposó dziecko od 19-1.30 płakało, mimo ze je karmiłam. Przesyłam Wam link o karmieniu piersią- najczęsciej zadawane pytania. lovi.pl/pl/karmienie-piersia/977

Natomiast co do odbicia too mimo iż je z piersi, biorę go do odbicia, a dlaczego? W szpitalu o mało mi się nie udusił. Zjadł, a jadł bardzo łapczywie, ma silny odruch ssania i gdy go odłożyła, na bok, zadławił się. Szybka moja i położenej interwencja nie doprowadziły do uduszenia. Co najlepsze gdybym na niego nie patrzyła, to nawet bym nie wiedziała że sie dławi, więc na wszelki wypadek, dla bezpieczeństwa teraz odbijam zawsze.

Hejka
Od 25.04. mamy naszego synka z nami. 55cm i3660 g
Termin minął 23.04.
Poród trwał 8h, siłami natury.
Nie będę opowiadać, bo miałam bóle z kręgosłupa więc odczuwałam je dość mocno.
Rodziłam bez znieczulenia zewnatrzoponowego, tylko na gazie.
Już od pt 28.04 jesteśmy w domku.
Niestety karmię dodatkowo i póki co głównie sztucznym mlekiem bo
Długo nie miałam pokarmu
Dalej mam go mało
Mam płaskie sutki i wyrabiam je elektryczna pompką
Pracujemy z położną nad tym abym mogła w końcu przejść na pierś.
Hmm nie wiem co jeszcze napisać życie wywrócone do góry nogami:)
Noce w miarę przespane, budzi się co ok 3h. Czuwamy z mężem na zmiany
Buziaki