Mamusie wrzesień 2011

AAAAAAAAAAA kolejny maluszek

Kasiu GRATULACJE

Martus wspolczuje takich ciezkich chwil porodu ale teraz tak jak dziewczyny mowia Dzidzia Ci wynagrodzi wszystko A poloznych sie nei wybiera zawsze jakas Franca musi sie znalezc

Agusia a jak u Ciebie nic sie nie rusza???Masz chyba jeszcze jeden dzien z tego co doktor mowila prawda???

A mi po kawaleczku czop odpada nie wiem ile jeszcze ale pewnie to i tak blisko nic nie wrozy... Noc tez za spokojna, bez niczego...


To ile nas jeszcze zostalo?????????????????????

KASIA GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JA dzis chodze na rzesach... spalam moze 2 godz, JAgodka tak sie obiadla ze az zwymiotowala
I dalej nie chce smoka Wiec je i je i je ........
i robi juz jej sie droga broda i pucki

To super Gosiu bedzie fajnie wygladac

KASIA GRATULUJĘ CÓRECZKI!!!!

Każdego dnia dołącza, jakiś maluszek

Ile jeszcze nas zostało z tych aktywnych

Melduję się ja 2 w 1. Idę zaraz na długi spacer i lody może coś się zacznie

Witamy Amelke!

i spowrotem Martę- widzę, że też miałaś przeżycia...

my wczorja po pierwszym spacerku, zapraszam na zdjecia:
picasaweb.google.com/101073247066241993862/Janek

))

aha no i wkońcu nie mam już szwów!!!

Kasia gratulacje :* :* :* !!!!!!!

A my dzis wychodzimy o 17 do domku, siedze na lozku i nie moge sie doczekac

Opisze wam pozniej moj porod, na wsparcie dla tych ktore jeszcze nierozpakowane

GRATULUJE SŁOWICZKU I KASIU ach... cudowne te wasze maluszki
Witam :*
i ja się melduje w dwupaku noc spokojna oprocz zgagi... ale jeszcze chwila
Megi Mała nam to już niecałe 2 tyg zostały do terminu ciekawe która pierwsza
Słowiczku czekam z niecierpliwością na opis porodu
Martusia jej aż mi ciarki przechodziły jak czytałam... zdjęcia cudaśnepamiątka na całe życie
Agusia jak tam dziś u Ciebie

kurcze biedna Monia tyle dni po terminie i nadal z nią nic nie robią ech... nasza służba zdrowia

Mysza Janek to jak laleczka wyglada i jak widze szczuplutka bardzo jestes

Ojj Pyska mozna tylko zaklady robic ktora pierwsza sie rozpakuje

Slowiczku koniecznie nam opisz co i jak bynajmniej mamy mozliwosc porownania

A czy ktoras miala ksiazkowe objawy przedporodowe???

Jestem i ja 5 dni po terminie!!!! Wczoraj noc pełna emocji, już myślałam, że wreszcie przyszedł na mnie czas. Od 21 skurcze, nieregularne ale ciągle były, , po godzinie się nasiliły ale nadal były nieregularne. Później trochę ulżyły i od 1 do 2 w nocy już takie konkretne, takie po których ciarki na ciele wychodziły. Łaziłam po pokoju, niby próbowałam liczyć ale one ciągle bardzo nieregularne były, jak trochę ulżyło położyłam się do łóżka i ... powoli się wyciszyły i całkiem przeszły ;-( ale dziś też lekko czuję, minimalnie ale cały czas. Może w końcu się rozkręcą.

Kasia- gratuluję serdecznie Amelki!!!!śliczna Niunia!
Dziewczyny rządzą na naszym forum

hey dziewczynki

mamy kolejnego maluszka...
ale która to Kasia po niku?? bo nie kojarzę...

ewelina a ja mam pytanko, Ty miałaś zalecaną cesarke czy sama chcialas?? czytałam Twój opis porodu i nie mogłam uwierzyć, że tak szybko z ta cesarką...

Pamietam, że mnie zszywali szwami ktore same sie wchłaniały i nie musiałam jeździć do szpitala na zdjecie szwów, ale nikt mnie nie poinformował o tym i dzwoniłam w tej sprawie do szpitala...

Słowiczek, a Ty gdzie w końcu rodziłaś?? brałaś znieczulenie???

dziewczyny ja się strasznie boję porodu... nie wiem co mnie opetało ostatnimi dniami. Wczoraj mały prawie cały dzień się nie ruszał, wieczorem dał czadu ale strasznie sie denerwowałam, że coś nie tak z nim...
A ogólnie nie mam żadnych objawów - tzn mam jakies skurcze ale da sie przezyć)

no i dobrze że dziewczyny górują- będzie miał mój Janek w czym wybierać;P ale będę okropna teściową heheheh;P

a my z Janem naprawdę dobrze się dogadujemy w kwestii spania. po kąpieli już śpi tak do 1.30. potem karmienie o 7 i śpimy sobie razem do 10;P

a co do bólów porodowych- ja nie umiem ich opsiać- poprostu bolało jak cholera. ale już wiem, że to na maxa się "opłaca" bo potem trzymasz w rękach taką kruszynkę a miłość wylewa się nawet uszami z ciebie... aż chce się mieć następna ( nie wierzę że to napisałam!)

współczuję Wam "poterminowcą"... ale już niedługo!!!

aha- mój synuś zaczyna pełzać;P mega szybka, ale tez szybko główkę zaczął podnosić bo już w pierwszym tygodniu. ale bedzie sportsmen;P

No to i ja sie z wami przywitam...tez poterminowa juz jestem...Widze, ze mialam noc podobna do Fanki...od 2 w nocy meczyly mnie skurcze, moze byly nieregularne, ale konkretne...chodzilam po domu, masowalam sobie plecy, wspieralam sie na stolkach...i co? po 6 rano przeszly jakby reka odjal..wiec ja juz w noc nie wierze, w zadne tam objawy przedporodowe...tak jak juz dzis napisalam kolezance,....ja chyba urodze w pazdzierniku, bo na wrzesien to sie nie zapowiada

Tez dostalam mmsa od Kasi...okazuje sie, ze glowka nie chciala wejsc do kanalu i musieli jej zrobic cesarke...ale dzielna byla

Mysza, masz swietne zdjecia...Janek przeuroczy a Ty bardzo szybko zrzucilas brzuszek...bardzo podobaja mi sie zdjecia z jego kapieli...wyluzowany Janek lezy i ucina sobie drzemki

Gosia, dzieciaczki sa na takim etapie, ze tylko jedza, sikaja, robia kupki i spia...moze dobrze, ze jagoda nie chce smoczka...zawsze to lepszy cyc...tylko czy one Cie nie bola?

wiecie, co mi teraz przyszlo do glowy? A moze Emilka wie, ze mama czeka az wozek przyjdzie do domku i nie chce wczesniej wychodzic?Woli wrocic w swoim foteliku ze szpitala a nie pozyczonym?

Agusia tak tez moze byc ze chce do swojego fotelika co ona bedzie w jakims obcym siedziec

Czyli 3 cesarka byla, ale super juz ma swojego dzieciaczka

To w sumie ile nas zostalo nierozpakowanych i aktywnych na forum????

witam w niedziele

Jest taka piękna, słoneczna pogoda, że byliśmy na spacerku. Wózek prowadził dumny Tatuś

Katy - ja miałam planowaną, umówioną cesarkę z powodu dużej wady wzroku (-7) i trochę jeszcze innych problemów ze wzrokiem. Ja nawet jak jeszcze nie byłam w ciąży, nawet nie planowałam to i tak okulista mówił, że sama nie powinnam rodzić, bo może znacznie się pogorszyć.

Kasiu - GRATULACJE, urocza dziewczynka

Czekamy na kolejne maluszki

Moja mała je z butelki, więc i smoka dostaje. I lubi go