Mamusie wrzesień 2011

Drugie Wam potem wrzuce z kompa bo jest za duze i nie chcę przejsc

Witam 2 w 1.
Zdjęcia super, dzieci prześliczne.

Ja po całej niedzieli skurczy dzisiaj jeszcze gorzej, pocę się jak świnka, słabo mi, czyści mnie, śluz z krwią i skurcze od 5 co 10-9 min. Póki co znikam, jakby się coś rozkręciło to napiszę sms do którejś. Trzymajcie kciuki, żeby to było już.

Mala, trzymam kciuki

Fanka oby się szybko coś zaczęło, już powinnaś dawno tulić swoją kruszynkę. Oddzywaj się

Mała pewnie będziesz następna, trzymam kciuki!!!

Beti, nie za dobrze Ci z tymi spacerkami? My też już tak chcemy!!! Wózeczki się kurzą, a maluchy nie zamierzają się nigdzie wybierać

A u mnie cisza. Zaczęłam 40 tydzień zgodnie z OM
Termin z pierwszego usg mam na dziś, ale nic mnie nie bierze. Pewnie doczekam do tego z OM, czyli 19.09. I dobrze, choć już mam dość. Jakieś fotki muszę sobie zrobić, bo wyląduję na porodówce i będzie po ptakach ...oby obiektyw mnie objął

Fanka to powodzenia Czekamy na wieści, jak sytuacja się rozkręca

Mała "towarzyszko wspólnej daty"- 3-mam kciuki za szybki poród

Beti, ale śliczny ten wózek. Przynajmniej już sobie spacerujesz i wracasz do formy, a przed nami jeszcze daleka droga

Wciąż walczę z hemoroidem Może któraś słyszała, co pomaga. Mi zalecił ginekolog czopki, ale nic prawie nie ma poprawy Jestem załamana, bo po porodzie ma być dużo mocniej

witam i ja w 2 in 1
Fanka trzymam kciuki aby cos sie ruszyło czas najwyższy kochana:)
Megi ja Ci nie pomogę bo nie mam pojęcia
Beti ależ Ci zazdroszczę tego spacerku też bym chciała z naszym maluszkiem iść...
Mała ja dzisiaj w nocy myślałam że umrę tak mi słabo się zrobiło bylam cała mokra...

a ja dostałam jakiejś mega mocy wysprzątałam mieszkanie pozmywalam poodkurzałam zostało umyć podłogi...
ja na razie zadnych skurczy nie mam zaden czop mi nie odchodzi ech... a mogło i juz by sie u mnie zacząc

dzien dobry brzuszki i juz mamusie
ja to chyba do Bozego Narodzenia nie urodze wrrrrrrrr
termin mam na srode a tu ani skurczu, ani czopa tak jak wam odchodzi a brzuch to mam prawie przy gardle, nic sie nie opuscil...
juz mnie to mierzi zwlaszcza jak czytam was ze macie juz jakies symptomy a u mnie ciiiiiiisza
pozdrawiam i milego dzionka zycze

Witajcie dziewczyny!
Długo mnie nie było ale na bieżąco starałam się Was podczytywać. Gratuluję bardzo serdecznie wszystkim mamusiom, które już urodziły i mają swoje bobaski już przy sobie. Piękne dzidziusie się już narodziły
Ja nadal czekam, termin na 17 września ale objawów zero tak jak Edyta Więc też mam wrażenie że w tym miesiącu nie urodzę, no ale wszystko w rękach malucha Niech sam zdecyduje kiedy chce poznać ten świat

Dzien dobry Laseczki

Megi mi pomogl PROKTOHEMOLAN w MASCI po tygodniu mi zniknely

Beti ahh nacieszyc sie z Toba nie mozemy spacerki i w ogole

Fanka ruszy sie szybko jak tylko w szpitalu sie zjawisz napewno

Mała 3mamy kciuki a noz Cie dzis wezmie daj koniecznie znac

Agusia sie jeszcze nie meldowala moze juz cos ja tez ruszylo

Pyska mocy sie dostaje dzien dwa przed porodem

Klatina a Ciebei to z zaskoczenia wezmie

Mi tam po kawalku czopa odchodzi ale takim tez nie za wielkim i cicho i nic i lipa generalnie juz mnie to nudzi na maxa...

Witam Wrześniowe mamusie Chciała bym się do Was dołączyć jeśli jeszcze można? bo wy już zaczęłyście się rozpakowywać i jak by nie było mamy już prawie połowę września. Ja mam termin porodu na 25 września ale jak na razie nic nie zapowiada się abym miała w najbliższym czasie rodzić więc pewnie dotrwam do terminu Póki co gratuluje wszystkim już rozpakowany mamusiom ślicznych dzieciaszków

Beti- wózek się super prezentuje;) a jeszcze lepiej rodzice!

ja jestem po ciężkiej nocy. Moje małe lwiątko postanowiło dzisiaj za wszelką cenę spać z rodzicami i nie było mowy o odkładaniu do kosza. jak tylko usnął na rękach albo przy piersi to go odkładaliśmy, i natychmiast otwierał oczy, wydawał okrzyk rozpaczy i wszystko od nowa się zaczynało... za to już wiemy że go nie zgnietliśmy;P...ale niewygodnie się spało, kark mnie na maxa boli;/

Ani-ta jasne, że Cie przyjmiemy:))
Ja mam termin tak samo jak Ty, czyli na 25 września i u mnie również cisza... ale mały chociaż sie aktywnie daje o sobie znać, bo ostatnimi dniami jakoś rozleniwiony był...

Mysza - nie dawaj sie szantażon hihi żartuję oczywiście!

Kasia fotka super! Chcemy wiecej!

Ja od 7.15 na nogach. Napisałam już podanie na uczelnie w sprawie przedłużenia terminu zdania mojej magisterki i trzymajcie kciuki aby mi nie odmówili - niby nie powinni ale nigdy niewiadomo.... kończę II rozdział i do wieczora musze przesłać go promotorowmi żeby nie narzekał, że praca stoi...

Nie wiem jak ja ogarnę tą prace przy dwójce dzieci?? Całe wakacje nic nie zrobiłam konkrtnego przez tą budowe domu a teraz będę miała nawał obowiązków... podstawa to dobra orgaznizacja ale czasami nawet i to zawodzi...

dobra siadam do dalszego pisania i na jakies zakupy musze sie ruszyc bo w lodówce tylko światło...
miłego dnia wrześnióweczki

Dziewczyny, prtzepraszam, że poruszam ten temat, ale pomyślałam, że może się to przydać.
zaczęłam się wczytywać w zależności pomiędzy szczepionkami a autyzmem u dzieci, bo koleżanka mnie wyedukowała w tej kwestii (jej się to niestety przydarzyło) i natknęłam się na coś takiego:
dziecisawazne.pl/wp-content/uploads/2010...rof.-Majewskiej..pdf

Polecam lekturę. Sama nie wiem co zrobić.
Na razie wiem, że jako pierwszą szczepionkę (WZWb) lepiej wziąć Engerix niż Euvax, bo ma zdecydowanie mniej rtęci. MOżna ją kupić w aptece i iść z nią do szpitala, bo w wielu Państwowych Szpitalach nad szczepią koreańską Euvax.

Ja się głównie zastanawiam czy przyjąć dla małej szczepionkę na gruźlicę (BCG) i błonnicę, teżec, krztusiec (DTP) ( bo na pewno nie przyjmę tej skojarzonej, którą się bierze w wielu 13 miesięcy na odrę, świnkę i różyczkę, poczekam aż dziecko nabierze swojej własnej odporności.

Przepraszam, że tak wyskoczyłam z tym tematem, ale dajcie znac co myśliscie na temat tych w=szczepionek.

Pozdrawiam Was.

Witam mamusie, ale żeście się rozpakowały Nie wiem czy jeszcze ktoś mnie pamięta pisałam tutaj co do wielkości mojego brzuszka, bo bałam się że jest za malutki a jednak jest wszystko bardzo dobrze Termin mam na 25 września dziś byłam u lekarza i dowiedziałam się ze mam rozwarcie na 2 cm i że w tym tygodniu mogę już urodzić. Strasznie bym chciała bo nie mogę się doczekać aż zobaczę swojego synka.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie Powodzenia dziewczyny

Hej dziewczynki, wczoraj cos mi sie popitolilo i nie moglam wejsc na nasze forum...wchodzilam w historie polaczen a zamiast polaczyc mnie z mami wrzesniowymi, to laczylo mnie z glowna strona forum...masakra,...dzis w koncu sie udalo...

Bylam na ktg i o dziwo dzis 0 skurczy....jak ostatnio cokolwiek mialam, tak dzis lina prawie, ze prosta, moze kilka pagorkow...super nie? Jedynie co, to doktor powiedziala, ze ujscie sie otwiera do tego zrobila mi krotki masaz szyjki...i delikatny....nie bolalo, tylko dziwne uczucie bylo i mowi, ze to moze poprawi i jeszcze bardziej sie szyjka otworzy...no zobaczymy...nastepny zapis we czwartek....kurcze, oby sie cos ruszylo wczesniej...moze krolewna bedzie chciala wyjsc przed czwartkiem?

Dziewczynki, piekne zdjecia ze spacerkow...nie moge sie doczekac swoich

Fanka, trzymamy kciuki za Ciebie, na pewno szybko sie rozpakujesz...

Musze napisac smska do Moni, co tam u niej slychac...

Mgielka, ja tez mialam 2 dni poweru...doslownie nic nie robilam, tylko sprzatalam, caly dom, prawie, ze na kolanach...a jednak to nie byl symptom szybkiego porodu