MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Dziewczyny kama ma nadal gorączkę. Pomimo ze bierze antybiotyk. Przed chwila zwymiotowala. Juz brak mi sił . Martwie sie bardzo...

Bidol- Ojej co to moze byc? Nawet nie potrafi w sobie wyobrazic jak sie martwisz.
Filip jeden dzien goraczkowal I niewiedzialam od czego I sie zamartwialam...
Oby szybko przeszlo... Moze ten antybiotyk nie dziala? Moze inny potrzebny ? A byłaś u lekarza?
Ja zupełnie nie mam doświadczenia w goraczkach u dzieci moze inne mamy cos podpowiedza.
Trzymaj sie, na pewno niedlugo przejdzie tylko trzeba lek dobrać. Przesyłamy moc buziakow i zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia.

Lusia- widzę ze niezle sobie radzisz i ogarniasz wszystko. Pod wrażeniem jestem ze taka zaradna mamuska jestes. Takie narciarskie kurtki super sie spisują pod warunkiem ze rzeczywiscie maja te parametry które obiecuja: wiatroszczelnos, oddychalnosc i zabezpieczenie przed zimnem. Moze nie takie designerskie ale za to praktyczne! Super sprawa !

Daria- A to ci psiukusy robi Tymek z tym przedszkolem:) pewnie masz racje ze pani niepodpasowala. Co do wycierania to u mnie na stojąco ale bardzo dokładnie juz wie ze ma sie wypiac i jakos nie mam problemu z wytarciem z przodu i z tylu. Pewnie pani sie niechcialo

dziewczyny

mamy wyniki - płakać się chce...

podejrzenie cukrzycy lub niewydolności nerek

Bidolku nawet nie wyobrazam sobie jak sie martwisz....Sciskam Cie mocno i zycze Ci duzo sily,a Kamilce duzo zdrowka Kiedy bedziesz cos wiecej wiedziec,jedziesz do szpitala,czy najpierw do lekarza? Jeszcze raz Cie przytulam,pomodle sie za zdrowko dla Kamci

Hej

Ja dzis pracuje cały dzien:(

Bidolku- Trzymam kciuki zeby to nie było nic poważnego jednak.
Daj nam znac jak juz bedziesz cos wiedziała. Duzo zdrowka dla Kamilki i bądź silna

Gdzie sie wszystkie podziewala?????

Moj Filipek jakis chory znowu , wczoraj był marudny jak szliśmy do przedszkola i niechcial wejść a na wieczor dostał kaszel i katar:( wiec cała noc z głowy...
Cos ostatnio czesto mu sie zdazaja te przeziębienia pomimo ze dostaje omega 3 i inne dopalacze:(

Miłego

Och Bidolku, mam nadzieje, ze to jakas pomylka:( usciskaj Kamilke

Aif, nie narzekaj na choroby wyjatkowo dlugo Was omijalo:p zdrowka

Wiecej nie napisze, my po jelitowce, w nocy z wtorkj na srode, Stas wszystko zarzygal, dokladnie co pol godziny, od 23 do 4 rano, cala wanna prania, nawet koldry musialam prac nocka oczywisce nie przespana, bo caly czas podawalam mu picie przez strzykawke, oczywiscie maz na wyjezdzie byl, mnie zlapalo wczoraj w nocy, nawet jie jakos strasznie, bo odrazu zaczelam priobiotyki beac, tylko nie mialam sily chodzic, nawet S. do przedszkola zawiozlam autem, a to tylko 10 min z buta. Czekam az meza zlapie....

Odezwe sie w pon, z nowymi silami!

Hej dziewczyny. My po usg .
Jest asymetria jednej nerki. Nie wiadomo czy to cos powaznego. Nie wiadomo tez czy to od tego te stany zapalne ...
Jestem dobewj mysli. Balam sie ze będzie gorzej. Dzis juz jestesmy bez gorączki. Antybiotyk chyba dziala. Zobaczymy co nam lekarz powie. Pewnie bedziemy tez skierowani do urologa dzieciecego.

Sandra - dziekuje Ci bardzo za modlitwe. Wierze ze Bóg slucha Nas. Wiem ze to takie niby banalne i oklepane ale ja sie tym nir wstydze bardzo Ci dziekuje

Lusia - Tobie tez dziekuje za wsparcie na fb jestes kochana

Af - dziekuje biedny Filipek ja kamie podaje vibowit - tez efekty marne .... zdrowka duzo Wam zycze

Krecik - ojj i Was dopadlo .... ehhh ta jesien. A to dopiero poczatek
Oby Ci szybko przeszlo. Bo Stas juz sie dobrze miewa ??

Hej,
Ja dzisiaj tez krociutko, bo jednak mi do konca nie przeszlo, dwa dni spokoju, a dzisiaj o polnocy jeszcze rzygalam...pozatym mgla, mgla i jeszcze raz mgla....


Bidolku, tak na spokojnie myslalam o Was imoze to tylko jakies chorobsko ponownie zaatakowalo i potrzebny byl antybiotyk, teraz taka pogoda i dotego mala jest jeszcze oslabiona. To tylko podejrzenia, ale trseba wszystko spradzic, pewnie dostaniecie , tak jak pisalas, skierowanie to specjalisty, jacbym dodatkowo poszukala na wlasna reke jakiegos dobrego, sprawdzonego lekarza prywatnie, i jeszczevto skonsultowala, mysle, ze warto zaplacic i wiedzicc na czym sie stoi. Mam nadzieje, ze to wszystko tak na wyrost sie okaze:)

A gdzie reszta? Tez deprecha jesienna?
Daria-jak w przedszkolu? Zwrocilas uwage tym laskom?
Lusia-a oderwij siectroche od pracy i napisz:)

Milego
Aif, a Wam juz lepiej?

Hej dxiewczyny

Bidol- Widzisz jednak troszke pomaga antybiotyk:)
Krecik ma racje co lekarz to inne podejście i spojrzenie. Moze ktos nowy jakis młody by sie sprawdził. Ja wole chodzic do młodych bo maja świeże spojrzenie a jak trafisz do lekarki po 50 czy 60- tce to antybiotyk masz jak w banku przypisywany.
Sama wiesz najlepiej do kogo by tam u was sie wybrać. Moze warto?

Krecik- Wspolczuje grypy zaladkowej i tej ilości prania!!!!!!!' Jeny jak ty to ogarnelas jeszcze będąc sama przy tym chora? Podziwiam cie. A Stasiowi juz minęło?

U nas jakos sie rozeszlo po kościach, wyglada ma to ze kaszel to sam sobie wkrecil jak mu katar splywal to sie wkurzal i chciał odkaszlec. Jakos przeszlo po mleku z miodem i dawce wit C. Dzis juz zupełnie zdrowy ale ja cos kiepsko sypiam i dzis mam lenia totalnego bo moze z 3 h spalam tylko. Pogoda do bani wiec tylko mezus z Filipkiem byli na spacerku troche- (dzis święto wolne od pracy)

Cos mnie ta pogoda wykancza a jak u Was?

Hej Kobitki witam sie po weekendzie. Jakos zleciało imieniny się udały rodzinka posiedziała pojechała. Pogoda zrobiła się piękna więc można znowu wędrować po dworze. Tylko Tymi od piątku przeziębiony katar miał jak nie wiem ale juz przechodzi-dziś jeszcze został w domu ale jutro juz go pośle do przedszkola choć już mam strach bo na słowo przedszkole jest NIEEEE i potem już łzy w oczach załamke troche mam bo nie wiem co robić.
Doradźcie mi laski cały czas go dawać czy jak?Boje się ,ze sie zrazi ale z drugiej strony przecież potem będzie jeszcze gorzej ,bo na dłużej itp

BIDOL-jej co wam się znowu przypałentało ciesze się ze jesteś taka dzielna i myślisz pozytywnie ,bo to naprawde jest ważne w takich sytuacjach-grunt to spokój i pozytywne myślenie-najpierw badania jej zrobią a potem będziecie myśleć co dalej.
Ciesze sie ,że Kamci gorączka mija a dziś jak? co wogóle oznacza taka asymetria nerek???
ja też będe się modlić za nasza forumową ksieżniczke będzie dobrze i ja to wiem

LUSIA-hm no pewnie,że można wiedzieć gdzie pracuje choć szczerze mówiąc nie ma sie czym chwalić bo wasze prace jak słucham są bardziej ambitne itp. Ja pracuje na produkcji-pakuje różne meble do ikei-głównie dziecięce. Praca ciężka ale jakoś ją polubiłam może tylko dlatego,że jest tam miła atmosfera często można pożartować powygłupiać się z koleżankami-nie ma takiego rygoru na naszej zmianie i to właśnie sprawia,że chce sie tam wracać-jakbym trafiła na inną zmiane pewnie bym szukała innej pracy bo to juz nie byłoby to samo.
Lusia myslisz,że dawać wciąż Tymcia do przedszkola?serce mi się kroi jak musze go dawać z płaczem tam-mam tak miękkie serce ale do pracy wrócić trzeba

ANIA-FILIP-jak tam twój chorusek nadal chory?ja też zauważyłam,że Tymek też wystarczy jeden dzień zmiany pogody i już katar taki mocny dostaje oczy szklane-a tez mu daje omega med. A co b edzie zimą Może Filipek się w przedszkolu tak zaraża hm???
pogoda u nas ładna może temp nie rozpieszcza bo w weekend tak 6 stopni było dziś wyjątkowo ciepło bo 10 i słońce wiec powietrze bardzo zdrowe.

KRECIK-jelitówka?o masakra to chyba najgorsze co może być u tak małych dzieci i dorosłych zresztą też
jak tam lepiej sie czujecie coś ?a mąż ?też go dopadło jednak czy się uchronił?
W przedszkolu jeszcze nie byliśmy więc uwagi nie zwróciłam ale mysle że odpuszcze ten incydent ale jak się powtórzy to napewno to zgłosze bo bez jaj.

Ech jutro starcie z przedszkolem już mam stracha kurcze no nie chciałabym zeby się zraził do niego-myślałam że godzinka beze mnie to będzie luzik nawet nie zauważy a tu masz problem tylko. W tym przedszkolu też to jest głupie że nie ma grup i Tymi np jest najmłodszy a potem jest jakiś tam jeden 3 latek a potem samo 4 latki

Aif, chociaż Wam się udało i się wybroniliście z choroby:) wyjątkowo odporny ten Filipek:)
u nas też pogoda z du..., cały dzień mgła, zimno i dzisiaj to chyba nawet nie wyjdziemy, bo mały jeszcze spi a tu już ciemno się robi:(

Daria, zaczęłam Ci odpisywać,a le mały się pobudził cd:)

Hej

I my przylaczymy do chorowitkow. Mlody nie spal cala noc i teraz caly dzien nie spi, tak biedaka kaszel meczy, ze nic tylko plakal od 00.20. Ze 2 h udalo mi sie przespac, ale wcale tego nie czuje. Dobrze jednak ze mam znajoma polke, podjechalam do niej i dala nam syrop i lizaki na kaszel, bo my nic zupelnie nie mamy, a kase dopiero bedziemy w piatek miec oby tylko ta noc byla spokojniejsza bo jutro na 8 mam do lekarza na kontrole.

Mamusie ja was przepraszam, ale nie dam rady nadrobic zaleglosci, od srody dopiero mi sie szykuje troche luzu w kalendarzu, ale miro ma w srody wolne. Mimo to postaram sie odezwac wtedy i mam nadzieje ze juz zostane z wami na bierzaco.

Bidolku - polecam się na przyszłość -od tego jesteśmy by się wspierać :* a jak tam Kamilka się czuje??

Krecik - no troche trzeba było poszaleć w pracy hehe ale dziś w domu siedzę więc troszkę popracuje w domu o ile Niki mi da , wczoraj na wieczór dostał 39 stopni goraczki po czopku od razu przeszło i dziś go w domu zostawię by poopserwować , nie chciałabym żeby się rozchorował bo jutro mają robić dzieciakom zdjęcia do kalendarza - a fajnie bybyło mieć taki kalendarzyk do tego 30 maja bal na halloween no ale nic ważne by był zdrowy.
Krecik a jak TY się czujesz już przeszło ??

Daria - każda praca jest dobra a najważniejsze żeby ''tim'' był super , jak ludzie są super to się chce pracować nie ważne gdzie
co do Tymka dawaj dawaj go nie rezygnuj - pierwszy miesiąc Nikiego też nie był lekki - 2 pierwsze tygodnie jak już z autobusu wyszliśmy było nie nie nie ... płakał że nie wejdzie że nie pójdzie ale to u dzieci normalna rzecz - i tak było u nas płakał na wejście a jak Pani go wzięła zajęła go czymś zapominał i się bawił po jakiś czasie dłuższym popłakiwał i wołał mnie a płacze i czasem do tej pory bo jak widzi płaczące dziecko to i on zaczyna solidarność musi być ale jak Tymi się poczuje bezpiecznie już to zobaczysz że będzie z uśmiechem chodził to dla niego nowa rzecz, tym bardziej że cały czas z Tobą przebywał. Głowa do góry będzie dobrze Mój np 3 dni chodził od 9.30 do 12.30 i 4 dnia został do 15 a potem już do 16-17 zostawał ale teraz ja kończę prace o 15.30 więc Niki do 16 zostaje w przedszkolu. Więc stopniowo zostawiaj go dłużej. Niki w swojej grupie jest najmłodszy są dzieci z jego rocznika też ... ale np wszystkie dzieciaki z grup od 2 do 5 lat jedza razem posilki potem sa dzielone na grupy i popoludniu wszystkie się bawią na dworzu lub w sali zabaw.

hej kochany - my dzis kolejne badania mielismy - kamcia jest non stop kuta
dzis glukoza i takie tam - z podejrzeniem cukrzycy na szczescie wyiki w normie

jutro znowu wizyta u lekarza

Krecik - to nie z przeziębienia - stan zapalny bakteryjny i nie doleczony - te 12 zastrzyków było za mało - teraz 2 antybiotyki ma - i mam nadzieje ze na tym się skończy i dalej u Nefrologa mamy sie leczyc...
Biedna jestes - jeszcze Cię męczy a jak Staś i mąż ???

AF - my mamy taka jedna w przychodni taką starszą - to dla niej Kama zawsze zdrowa - bo wesoła i ładnie wygląda - szlag mnie na nią trafia ... sama juz sie nieraz zastanawiam - czy ja sobie zmyslam może .....
Dobrze że Wam przeszło - oby tak dalej

Daria - ojj - mam nadzieje ze Tymek sie przystosuje - Wiem po Kamie że ona właśnie lubi ze starszymi dziećmi sie bawic
oby mu katarek przeszedł szybko

M89M - zdrówka dla Miro

dziewczyny a wiecie że Kama znowu przesypia całe noce ... mam wyrzuty sumienia ... bo byłam na nią taka zła , ze sobie wymysla i takie tam a ona pewnie z bólu nie spała - tyle ze to jest taki typ dziecka ze ona sie nie przyzna ze hja boli

Lusia - - a jak praca - podoba Ci się - widzę że masz tyle werwy
zdrówka dla Nikiego - on zawsze takie gorączki ma wyskonie -

a daners i Olga nas opusciły juz na dobre....

Olga - gdzie jestes - tak krzyczałas ze nikt nie pisze - jestesmy - a Ty gdzie ???