BezpiecznaCiaza112023

jak to byc juz mama

13 lata 2 miesiąc temu #71788 przez baby_55
Sylka jak to przeczytałam, to łezka mi się zakręciła, Ja widzę, jak mąż teraz martwi się i dba o nas oboje, więc wiem, że przy porodzie jego pomoc też będzie nieoceniona i czuję, że to nas bardziej zbliży do siebie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #71868 przez Gosia
Sylka pięknie to powiedział :laugh:

Ja również nie wyobrażam sobie porodu bez męża. Mimo że mój poród trwał tylko 4 godz. mąż był bardzo pomocny. Też wszystko widział i nie ma obrzydzenia wręcz przeciwnie bardzo mnie podziwia i szanuje za taki wysiłek. My mieliśmy w trakcie porodu jeszcze taką sytuację, że jak parłam to było już główkę widać a potem popuściłam oddech i spowrotem ją "wsiąkło" do środka i też to widział. :laugh: Mówi, że niczego nie żałuje i żałowałby jakby nie poszedł. Muszę zaznaczyć, że mój mąż mdleje na pobraniu krwi a przy porodzie był bardzo dzielny i do niczego go nie zmuszałam.

A co do pytania głównego to muszę powiedzieć, że bycie mamą to najwspanialsza rzecz na świecie :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #88264 przez bombel779
Ja tak jak i Wy też nie wyobrażam sobie porodu bez mojego T. Gdyby nie On to chyba nie dałabym rady!Walczyłam od 6.00 do 21.00 od samego początq miałam bóle krzyżowe.Przy rozwieraniu szyjki pojawiły się wymioty,mówiąc bez ogródek -rzygałam jak kot :( Przez cały dzień!Do tego uaktywniła się moja nerka przez którą leżałam miesiąc wcześniej w szpitalu,co dodatkowo mnie osłabiło.W okolicach 16tej nie umiałam już chodzić,nawet mówić.Mój T.niemalże mnie nosił do ubikacji,polewał wodą pod prysznicem,poił wodą,smarował usta jak wysychały,masował plecy,później jak już leżałam bezsilna na łóżku porodowym trzymał mi miskę do której rzygałam :dry: masował mi nogi bo co chwilę mnie łapały skurcze w udach...no biegał,skakał koło mnie non stop!I co chwilę pytał -jak mi może pomóc??
Jeja jak sobie o tym pomyślę to aż mnie ciarki przechodzą :S i mimo że niektóre sytuacje były naprawdę,nieco upokarzające to nie żałuję że mąż był świadkiem tego.Bardzo mi pomógł!Spisał się na medal!
Teraz też bardzo mi pomaga w domu i przy małym :)
A na koniec powiem,że bycie mamą to super sprawa!!!! :) :D


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #88977 przez aska27
oj,a ja jakoś nie wyobrażam sobie,żeby mój mąż uczestniczył ze mną w porodzie. W sumie on bardzo chce i namawia mnie, znajome tez są zadowolone tak jak Wy,że ich mężowie byli przy nich w tej chwili,ale ja jakoś nie jestem przekonana... moze dlatego,ze poród mnie przeraża .. ale z drugiej strony nie mogę się doczekać :blink: bo chciałabym,zeby był już lipiec no i,zeby synek był wreszcie z nami :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #89262 przez makaja
Bombel a Ty przypadkiem nie chciałaś rodzić bez męża?? Współczuje biedaczko porodu, rzeczywiście się nacierpiałaś, przy następnym będzi łatwiej.

jeśli chodzi o główny wątek to oprócz cudownych chwil, to ciężka praca i na początku dość stresująca, ale z każdym dniem coraz łatwiejsza i przyjemniejsza ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #89290 przez SISUNIA88
nie ma nic cudowniejszego niż bycie mamą :)

"Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoło i klęka"




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #89338 przez sylka
Bycie mamą to cudowny rozdział życia, to jak rozkwitająca róża- każdego dnia uczymy się z Kubą siebie na wzajem. Choć wiadomo każda nawet najpiękniejsza róza ma kolce w tym przypadku uznać za nie można stres, zmartwienia czy nieprzespane nocki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #89385 przez bombel779
makaja napisał:

Bombel a Ty przypadkiem nie chciałaś rodzić bez męża??

Nieee :) ja od początq chciałam rodzić z mężem :) nie chciałam być w takim momencie,a właściwie w takim dniu :P sama.


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #99687 przez azo4
PROSZĘ NIE ZAŚMIECAĆ FORUM! ^^ MODERATOR

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

5 lata 7 miesiąc temu #1067844 przez kamylkut
Nie potrafię zrozumieć presji wywieranej na kobiety, jeżeli chodzi o macierzyństwo. Wiem, że wiele się w tej materii zmienia, ale ciągle często jest tak, że prędzej, ktoś zwróci uwagę młodej bezdzietnej dziewczynie, że jej zegar biologiczny tyka, niż matce, która krzyczy na dziecko albo potrafi dać mu klapsa na ulicy. To drugie, jest prywatną sprawą rodzica, ale to, że ktoś nie ma dzieci ( jeszcze albo w ogóle nie chce mieć) to często bywa przyczynek do rodzinnych dyskusji, litanii porad i przestróg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl