BezpiecznaCiaza112023

jak to byc juz mama

13 lata 6 miesiąc temu #36074 przez sloneczko
Wracam do tego watku, bo duzo duzo maluszkow zagoscilo na naszym forum, moze inne mamy sie wypowiedza, jak ich zycie sie zmienilo.

ja sobie zycia bez Laury niewyobrazam, jak jej jakis czas niewidze, bo np babcia ja na spacer zabierze, to ja chce oszalec niby godzinka czy cos ale to dla mnie wiecznosc, jak by ktos mi reke czy noge zabral ;)

moje zycze zmienilo sie bardzo, to jest moja cala milosc. Wcale sie niedziwie ze przewaznie pierwsze dzieci sa rozpieszczane ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36085 przez martela89
Ja też nie wyobrażam sobie życia bez mojej córci,jest moim całym światem :)

Nie potrafiłą bym jej nigdzie zostawić np.gdybym się uczyła albo pracowała.

Jak moja mama albo siostra biorą ją na spacer to ja zamiast chwilkę odpocząć to się denerwuję i latam od okna do okna :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36146 przez Madzia89862
rowniez nie wyobrazam sobie zycia bez mojego Filipa.Macierzyństwo to cudowny okres w życiu kobiety.Najbardziej wyjątkowy i naszpikowany różnymi niespodziankami.Sa wzloty i upadki,lepsze i gorsze dni ale jest wyjatkowo i dodam ze nawet na spacer nie puscilam z babcia samego Filipa:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36521 przez jedynaczka
jej jak słodko sie was czyta...
ja też nie wyobrażam sobie życia bez Mikołaja, on jest moją prawdziwą miłością. ale aktualnie jestem na etapie że mam dość Mikołaja całkowicie, z miłą chęcią oddałabym go na kilka dni, np do babci, ale jestem skazana sama na siebie, teraz planuje wyjazd na weekend z przyjaciółką, zeby odpocząć, zatęsknić i naładować akumulatory ;D bo pada mi bateria wewnętrzna całkowicie.
Ponad rok codziennego sam na sam z dzieckiem daje o sobie znak.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36537 przez pip_ip
hej wszystkim.... i wlasnie sie zdziwilam, ze zadna do tej pory nie mowila, ze potrzebuje nieco tchu... az napisałaś "jedynaczko":)

kocham swoje maleństwo i dopiero teraz wiem, co to bezinteresowna miłość, ze dla maleństwa zrobiloby sie wszystko... ale nie dać babci samej z dzieckiem wyjsc na spacer to moim zdaniem przesada. ale to moje zdanie a kazdy wychowuje dzieci jak chce, wiec bez obrazy mam nadzieje.

od kiedy moja córeczka pojawiła się na świecie, życie wywróciło się do góry nogami, bo wiadomo, ze wszystkim rządzi ta mała istotka, ale wydaje mi się, ze jednak trzeba zostawić sobie nieco czasu dla siebie, nieco wolności... bo kiedyś te maleństwa musza dorosnąc i być samodzielne i trzeba je tego też nauczyć. ja chodze do pracy na pół etatu od września i boli mnie serce, kiedy wychodzę z domu, ale myślę, ze to dobre rozwiązanie dla nas obu. ja uczę się, ze mała będzie coraz bardziej samodzielna, kiedyś pójdzie do przedszkola, szkoły i tak samo ona - uczy się, ze mama wychodzi, ale wróci! staram się nie być nadopiekuńcza, bo w mojej rodzinie nadopiekuńcza ciocia wychowała w ten sposób swoją córkę na nie przystosowaną do życia z ludzmi niedorajdę.

najchętniej trzymałabym swoją córeczkę w ramionach 24h/dobę, ale gdybym nie miała pracy, albo swoich zajęć, zadań, hobby, nie wiedziałabym co zrobić z czasem jak pójdzie do przedszkola.

"jedynaczko"... mi też czasem brakuje chwili dla siebie i też czasem mam dość, ale mimo tego odczuwam ciągły niedosyt i na razie nie byłabym gotowa oddać dziecko na dzień lub dwa... ale do roku brakuje nam jeszcze 3 miesięcy, więc może się to zmieni;)

trzymam kciuki za wszystkie mamy i dzieciaczki, zyczę wiele cierpliwości:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36540 przez Mirella
pip_ip ale Cie długo nie widziałam, gdzie się kryjesz?

No najwyraźniej takie porządne zmęczenie po roku przychodzi jak dziecko staje się szybsze od wiatru, wiem coś o tym...... Oj, chce się czasem odpocząć, chce....
Co nie zmienia faktu że Klaudia jest cudem nad cudami wszystkimi, no a jak przyjdzie i da buziaka to...... no słów brak normalnie.
Ja siedzę z nią sama całymi dniami, nie mam komu podrzucić nawet na chwilę, o odpoczynku moge tylko marzyć, ale tak szczerze mówiąc to bardziej marzę o drugim dziecku, chociaż to dopiero musi być wycisk :D

Jak to jest być mamą? SUUUUUUUUUUUUUUUUUUPERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36545 przez Madzia89862
pip nie daje na spacer z tego wzgledu ze nie ma takiej potrzeby.skoro ja moge wyjsc to po co mi babcia?potrafie sie zorganizowac i pogodzisz szkole obowiazki domowe i zony;p mi jakos odpoczynek poki co nie potrzebny oby jak najdluzej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36550 przez Emme
Widzę, że znalazły się mamy które maja takie samo podejście jak ja. Co prawda wciąż czekam na kruszynkę, ale mam takie same poglądy. Może się zweryfikują za jakiś czas :) - tego nie wiem.

Ale dzieckiem byłam i mama zawsze była w domu, zawsze z nami. Jestem za to jej wdzięczna, ale dla mnie było czymś strasznym zostac np u babci na kilka godzin. Wiedziałam, że mama wróci, ale bardzo nie chciałam bez niej byc. Wystarczyło, że ktoś na mnie spojrzał a ja już płakałam za mamą. I właśnie opierając się na moim doświadczeniu z dzieciństwa, nie chciałabym, żeby moje dzieci przeżywały coś podobnego. Dlatego chciałabym "zaangażowac" babcie. I tu nie chodzi o moją wygodę. Chciałabym, żeby się przyzwyczaiły do innych ludzi już od początku swojego życia, bo jako kilkulatka (dwu, trzylatka) przeżywałam coś strasznego i dokładnie to pamiętam.

Macierzyństwo to musi byc naprawdę coś wyjątkowego :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36567 przez pip_ip
haha! mirella!! mam dokładnie to samo... czasem potrzebuję wytchnienia, ale jestem tak zafascynowana macierzyństwem, że marzę o całej gromadce... a wczoraj koleżanka przyłapała mnie na kupowaniu testów ciążowych w aptece:D po prostu skrycie mam nadzieję, że przypadkiem może jakoś się udało;-) na razie nie;(
a nie ma mnie, bo ten szkrab+obowiazki domowe i przygotowania do pracy+praca+inne pochłaniają 110% mojego czasu;-) czasem zatem jak zobaczę coś ciekawego to piszę:)

Emme - widzę, że moja teoria właśnie się potwierdza i utwierdziłaś mnie tylko w przekonaniu, ze dobrze robię. nie chodzi właśnie o naszą wygodę, a o dobro i spokój psychiczny naszych dzieci i wychowanie tak, by były kiedyś niezależne i nie miały takich wspomnień jak ty:)

Madzia - gratuluję umiejętności organizacyjnych:D mnie jednak chodzi o to, co piszę powyżej... ale naprawdę też podziwiam te mamy (jak i ciebie), które wszystko potrafią sobie zorganizować tak, ze nie potrzebują niczyjej pomocy:) ja po prostu uważam, że potem jak tej pomocy będzie się potrzebowało może być za późno... zbyt trudno i dla dziecka i dla mamy.
Jednak każda mama robi to, co uważa za najlepsze i robi to z miłosci do dziecka, wiec każdej należy się wielki puchar... lodów;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36569 przez Katarzynka
Macirzyństwo to jestcos cudownego ja Kinie mogła bym miec całyczas na recach ale tego nie robie bo wiem że bedzie to dla niej nie dobre ;)

Zostawiam ja w domu z babcia jak gdzieś z Piotrusiem wychodzimy :) Kinguśi zostawiam ściagniete mleko i wiemże wrazie jak bedzei głodna mama ja nakarmi i pieluszke tez zmieni, więc nie obawaiam sie Kini z moja mamą zostawić :D ale z teściowa sam na sam nie została jeszcze i raczej szybko nie zostanie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36571 przez Madzia89862
tu nie chodzi ze odrzucam czyjas pomoc tylko ze ja po 1 nie potrzebuje jej a po drugie babcia mieszka troche od nas i jakos jak sie widujemy siedzimy w domku i gdamy,bawi sie z Filipem itp.nie uwazam przez to ze jestem z malym caly czas praktycznie on bedzie sie zle rozwijal czy cos podobnego.chodze do szkooly i widzi jak wychodze to wie ze mama wroci i musi czekac.z tata go zostawiam i jest dobrze.ja tak robie bo tak uwazam.co u innych sie nie sprawdzilo nie znaczy ze u nas sie ne sprawdzi i odwrotnie;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36573 przez pip_ip
zapomniałam dodać Mirello - cudna córeńka:) oczywiście wszystkie inne maleństwa też śliczne!

dokładnie Madziu - każdy ma swoje metody wychowawcze, wiec choć miałabym co do tego watpliwosci to mam nadzieje i trzymam kciuki, zebys nie miała ze swoimi maluchami nigdy takich problemów jak mama Emme w dzieciństwie i zeby wyrosły na samodzielne zuchy!!:D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36576 przez Madzia89862
damy rade za kilka lat zdamy relacje:D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36589 przez MoNiaaa
dla mnie pojawienie sie coreczki zapoczatkowalo wiele zmian :)
zaczynajac od tego ze wzielam slub :) po narodzinach przeprowadzilismy sie od rodzicow a teraz ucze sie byc mama.nie wyobrazam sobie juz zycia bez mojej Julci zakochana w niej jestem po uszy!!!uwielbiam ja obserwowac i patrzec jak slodziutko spi:) to jest naprawde niewyobrazalne przezycie ze w brzuszku rosnie taka mala istotka a pozniej jak przychodzi na swiat to tyle zmienia w zyciu kazdej mamy i taty :)

ja szczezrze mowiac korzystam z pomocy zwlaszcza siostry zdarza mi sie mala zostawiac na noc. moja siostra sama mnie o to prosi bo za ten czas co mieszkalysmy z nia zdarzyla sie przyzwyczaic do malej a w tygodniu raczej jej nie widuje ze wzgledu na prace.a w tym zcasie mam chwilke wytchnienia zeby nabrac sily na kolejne dni :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #36609 przez jedynaczka
ha dziewczyny! macie 100% racji, angażowanie innych w życie dziecka jest bardzo ważne. i teraz żałuje że byłam tylko sama z małym.
Tak bardzo przywiązał się do mnie, że nawet jak jesteśmy u mojej mamy w odwiedzinach to gdy wychodze do łazienki, to Mikołaj zachodzi się z płaczu.
jest to strasznie uciążliwe, nie moge wyjść do sklepu normalnie, tylko musze się skradać, żeby czasem mały nie zauważył bo później nie da się go uspokoić tak starsznie płacze.

Mirella masz racje, jak maleństwo moje podchodzi i ciągnie mnie żeby dać mi buziaka, jest to najpiękniejszy i najbardziej śliniący buziak :D

Oj męczą skarby męczą.
Ale drugie się marzy :D
to dopiero będzie hardcore :D haha

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl