Styczniówki 2014 =)

Haniaa Zuzia raz przechodziła trzydniowke i miała temp o ile dobrze pamiętam między 38-39°C i tylko tyle. Po 3 dniach miała wysypke na calym ciele a za dwa dni zeszło wszystko. Byla może trochę bardziej senna ale tak jak piszesz tez w nocy spala nie spokojnie budziła się z płaczem. Mysle ze jak nic po za tym sie nie dzieje to nie trzeba panikowac. A jaka Lenka ma temp?

Pysiaczek dzięki za odpowiedź:-* U nas tak temp narazie między 38-38,6 st,Daje nurofen i raz dałam czapek z paracetamolu,Marudna,Senna i temperatura właśnie taka,No i dwie kupy dziś luzniejsze,dostałam skierowanie na badania to je zrobię no ale w poniedziałek:-/ czyli jak zaczęło się to w piątek wiecz,to teoretycznie w poniedziałek coś juz powinno być lepiej czy to może trwać dłużej??

Moniaa u nas tez tragedia z ubieraniem bo Zuzia się buntuje ja sie zaraz cala zapoce i taka to robota. A ty z dwójką to juz wogole masz nie za wesoło. Mi tez ostatnio jakoś ciągle smutno. Pogoda do dupy,zimno,z domu się aż nie chce wychodzić. A tu dopiero zima sie zacznie po -20°C brrr az mi się myśleć nie chce. Teraz ciągle mi się wydaje ze Zuzi zimno a jak to bedzie jak trzeba będzie w takie mrozy wyjść z dzieckiem na dwór. Niewiem nie wyobrażam sobie tego narazie. Wogole nie mogę Zuzi dobrej czapki kupić bo albo są za małe albo jej spadają na oczy. Moze wy jakieś polecicie co jesteście z nich zadowolone tzn wasze dzieci:)

Hania, u nas przy trzydniowce goraczka dochodziła do 39.1 bodajże. Jak zaczelo sie w sobote wieczorem to we wtorek rano juz byla cala obsypana. W osrodku zdrowia obsrala mi sie od cycek po łopatki i jeszcze wyplynelo na mnie, pozniej troche luzniejsze kupki, ale juz bez takich rewelacji. Jesli chodzi o sen to bardzo niespokojny, ale to pewnie przez gorączkę. Nas spotkała ta 3dniowka na urlopie i doktorka powiedziala ze albo to to albo mocz do badan, ale ze do domu 500km to poczekalismy i wysypka wyszla. U Lenci tez bym obstawiala trzydniowke właśnie, pewnie do poniedzialku sie wyjasni

hej dziewczyny! no ja po az pierwsy mam problem z Olgusiem:(ma biegunke juz drogi dzien nic po za tym tylko spi nie spokojnie ,nie wiem bylam u lekarza przepisala chyba 6 lekow jakis ,dalam smecte nic nie pomaga dalej ma bardzo luzne kupki ,tak mysle czy to nie od zebow dolne jedynki ma i teraz chyba gorne wychodza ,mam pytanie ile moze przy zebach trwac taka biegonka?ktos sie orientuje?maly jest zadowolony je normalnie ale jednak sie martwie.

Anitulka dzięki:-* jednak można liczyć na Was dziewczyny! z tego co napisalyscie to by się zgadzało,My też dostalysmy na badanie moczu ale ze to się dzieje od wczoraj wieczorem to czekać musimy do poniedziałku :-/ oby to ta trzydniowka:| Lenka dodatkowo tak się pokłada wszędzie do snu,Ta gorączka tak się ekstra u nas nie zbija lekami, My dajemy nurofen a jak niewiele zbije to czopek z paracetamolu,jeszcze raz dzięki Pysiaczek i Anitulka:-*

Elam a ile Olgus robi kup dziennie i czy że śluzem,My tak mieliśmy 4 dni przy górnej 1ale to były 4-5 łupek dziennie,Javdawalam dicoflor 2x dziennie plus picia więcej a znajoma tak jak ty dodatkowo tez smecte

Hej mamuski!

haniaa- Julek jak mial trzydniowke to temperature mial 39,4C. Ale jemu na zbicie temperatury pomogl Ibuprofen i kupki tez byly luzniejsze. Senny byl caly czas i marudny, ale tak jak mowia dziewczyny na koniec wysypalo go i po dwoch dniach bylo juz po wszystkim. Ale jak mial taka duza temperature to wystraszylismy sie i pojechalismy na pogotowie i tam spedzilismy dobre 4 godziny zanim ktos nas zobaczyl.

Niteczka wielkie dzięki :-* kurde ta temperatura taka wysoka to najgorsza,Liczę ze jeśli to trzydniowka to od piątku do poniedziałku juz powinna się wykluc,Jakby była taka wysoka tez bym leciała na pogotowie,U nas jak narazie max 38.6 ale już przy takiej była mega marudna i szaleństwa z jedzeniem nie ma ledwo wciskamy trochę,

haniaaa- zycze szybkiego powrotu do zdrowka. Mam nadzieje ze to trzydniowka. Ale zobaczysz jak Lence przejdzie to paskudztwo to zobaczysz jak bedzie wcinala. A sproboj jej podac Ibuprofen moze to pomoze na zbicie temperatury. Moj maly to przy tej trzydniowce tez strasznie sie pocil i mial drgawki, ale na szczescie szybko przeszlo.

Haniaa nie ma za co. Po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać. Mam nadzieję że to okaże się ta trzydniowka ale po opisie na to wygląda. Ja dawalam na zbicie gorączki Ibufen o ile się nie mylę i pamiętam ze pomogło.
Dzisiaj pojechaliśmy di znajomych i Zuzie tak zsypalo ze musieliśmy wracać bo byla cała czerwona i sie strasznie drapala:( ciekwe jak noc będzie wygladala:(

Hej wszystkim!

Pysiaczek- widze ze masz strasznie przechlapane z tym swedzeniem malej. Mi to wyglada na Azs, ale poradzilabym sie na twoim miejscu jakiegos dobrego specjalisty.

U nas na szczescie nie ma takich uczulen czy innych rzeczy. I odpukac mam nadzieje, ze nie bedzie. Moim jedynym zmartwieniem jest to ze bardzo malo je, ale widocznie taki jego urok. Dzisisiaj zjadl troche klusek slaskich z gulaszem i duszona marchewka na maselku. W przyszlym miesiacu mam cytologie, a nawet jeszcze nie zadzwonilam zeby sie umowic na dokladna date i godzine bo ciagle mi to z glowy wylatuje. Dziewczyny tak sobie dzisiaj siedzialam i myslalam jak ten czas szybko leci. Nasze maluszki juz maja po prawie 10 miesiecy. Niedlugo zaczna chodzic, potem biegac, dorastac. I do Julka mowie nie rosnij, zostan taki malutki, bo mama lubi sie do ciebie przytulac. Ostatnio naszly mnie takie jakies mysli i ogolnie mysle co to pozniej bedzie.

my nie przechodziliśmy 3dniowki nigdy zresztą Julka tez nie miała wiec nie wiem jak to wygląda odpukać

niteczka ja tez tak mam ze chciałabym żeby Zuzia była taka malutka i mamusiowa jak patrze na Julke jaka już duza już ma swoje zdanie pyskować potrafi i tupnąć noga cieko bywa...ale i tak Zuziadla mnie nadal jest wlasnie takim dzidziusiem gdzie Julke w tym wieku widziałam jak duza pannice bo to już prawie rok

pysiaczek strasznie mi was szkoda a zwłaszcza Zuzi mam nadziejej ze w końcu traficie na dobrego lekarza !!!!

a to moje dziewczynki

Hej dziewczyny!
Olgus tez trzydniówki nie miał jeszcźe(odpukać).
Dzis z biegunka juz sie unormowalo troszkę ,w nocy przynajmniej nie było ,a kup to miał sporo wiecej niż 5 dziennie i takie zadziutkie jak woda,i pupa mu sie odparzyla wczoraj to nie dał sie wycierać chusteczkami pod kranem go teściowa myła ,ale dzis juz dobrze tylko małe strupki zostały nie bolące ,maka ziemniaczana zdzialala cuda:)
Moja mama wczoraj zaparzyla szyszki olchy podobno pomagają i daliśmy dla małego i nie wiem czy to one pomogły czy leki, ale na prawdę jest juz lepiej.
Monia dziewczynki slodziutkie ,dwie na różowo a tak na marginesie to ja Olgusia tez ubieram w różowe ciuchy jakieś kaftaniki itp
Dla mnie każdy wiek dziecka ,nie ważne czy małe czy większe ma swoje uroki,ja to sie nie moge doczekać jak Olgus będzie większy
No i dzis zauważyłam biała kropeczke na gorze działselek tak wiec mam nadzieje ze to koniec takich meczarni dla małego i juz tylko z górki:)

Haniaa i jak tam Lenka? To trzydniowka była?
ElaM to dobrze ze malemu juz lepiej. Buziaki dla niego:*

My dzisiaj bylismy z Zuzia u dermatologa i w sumie nic nowego nie powiedział. Wspomniał o azs ale raczej by stawiał na alergie. Kazał smarować tym sterydem pimafucort czy jakos tak w każdy bądź razie to samo co alergolog przepisala ale przecież nie będę ciagle smarować dziecka sterydem to kazał na zmiane z balsamem Cethafil jakos tak. Bylismy tez na pobraniu krwi bo chciałam zrobić jej morfologie i Tsh i nie mogli jej pobrać bidulka sie rozwyla na szczęście mąż ja trzymał ale krew byla tak gęsta że nie chciała lecieć i kazali nam wrócić do domu nakarmić mała i napoic i wrócić. Wrocilismy po kilku godz i spowrotem ta sama sytuacja ale jakos kilka kropli pobrali ciekawe czy wystarczy. Bidulka moja obie raczki pokute:( Dobrze ze mąż był ze mną bo ja bym chyba nie dała rady jej trzymać i wogole tak mi jej szkoda bylo ze chcialam z nia z tamtad uciec.