Styczniówki 2014 =)

Cześć dziewczyny u nas po ciężkim weekendzie wygląda na to ze wszystko wraca do normy:-) Temperatura od piątku do niedzieli była38-38.6 w najlepszym wypadku po lekach 37.9.w skrócie marudna w nocy nie spala, kupy luzniejsze itp,Dzisiaj rano juz temp nie było jak ręką odjął, myślałam że chwilowo ale tak już jest do tej pory,jakby nigdy nic,Tylko ze dziwna sprawa bo wysypka wcale się nie pojawiła, tylko na ciele może z 6 malutkich kostek jakby potówki i nic, więcej,Dziś zaniosłam mocz na posiew i ogólny,i z ogólnego nic nie wyszło a na posiew trzeba czekać,Byliśmy tez u lekarza ale ona twierdzi ze to nie trzydniowka bo za mała temp,ale jak wyczytałam co pisalyscie to nie wszystkie dzieciaczki miały po 40 stopni,Tak się złożyło ze akurat dziś odezwała się do mnie koleżanka, która pracuje w Szpitalu dzieciecym i właśnie mówi mi ze nie wszystkie dzieci mają taką książkowa trzydniowke,bo zdarza się też bez wysypki na koniec tylko wtedy objaw jest taki ze temp spada poniżej normalnej czyli 36,6.U nas dzisiaj 35,9-36,3
maksymalnie,Oczywiście czekam na resztę wyników i zobaczymy,A dzisiaj w necie tez czytałam o trzydniowce właśnie to co mi powiedziała kolezanka

Zgadzam się z wami czas tak strasznie płynie widać to po naszych dzieciach zaraz zaczną obchodzić pierwsze urodziny,

Monia oj udały Ci się te dziewczyny cudne a Zuzia to mnie rozbraja taka do schrupania

Elam dobrze ze synkowi juz lepiej biegunka tez tragedia dziecko meczy się bardzo,Warto byłoby podawać teraz jakiś probiotyk np dicoflor bo w jelitach czystka się zrobiła i odbudować florę warto

pysiaczek kurcze albo trafiacie na takich lekarzy albo rzeczywiście to alergia ale to wynika, że na wiele rzeczy musialaby być,na roztocza i pokarmowa,No a smarowanie tylko to nie leczenie, Najgorsze ze chyba teraz to żadne testy narazie nie wyjdą wiarygodnie bo za mala,poczytaj w necie o takim badaniu co się nazywa panel pediatryczny,wiem o nim od mojej kolezanki

Haniu, Polcia miała trzydniowke 2 razy. Za pierwszym razem na trzeci dzień miała doslownie kilka chrostek na brzuszku a na czwarty strasznie ja wysypalo. Za drugim razem znowu na trzeci dzien byla wysypka ale wysoka temperatura tylko pierwszego dnia, pozniej 37.4, wiec to wszystko bardzo roznie wyglada, nawet u tego samego dziecka ale wysypka tak czy owak powinna się raczej pojawić...

Pysiaczek, strasznie współczuję Zuzince tych problemów, mam nadzieję, że traficie do dobrego lekarza, ktory zrobi z tym porządek i bedziecie wiedzieli czy to uczulenie czy azs czy jeszcze vo innego. Trzymam kciuki :*

Monia, Twoje laseczki jak zawsze piękne

Strasznie jestem ciekawa co tam u Anitki... pewnie praca wre mam nadzieje ze szybko do nas wroci

Hej Mamusie:*
Hania dobrze, że już Lence przeszło, mój mały nie miał trzydniówki (jeszcze) ale wyobrażam sobie jak musiałaś się bać, Jasiek jak miał nie całe 3 miesiące miał ZUM i był w szpitalu i tak jeszcze złapał rotawirusa, myślałam, że mi serce pęknie!Zgadzam się z Tobą co do probiotyku, Jaśko miał w szpitalu i potem jeszcze 2 miesiące dicoflor i zdziałał cuda! Trzymam kciuki żeby wyniki z posiewu wyszły dobrze!
ElaM, myślę, że ta biegunka to od ząbków!Dobrze, że już przeszła, a dobre sa elektrolity przy biegunce, mój mały przy ząbkowaniu ma bardzo luźne kupy ale zazwyczaj dwie, trzy ale pupka odparzona w moment i u nas ziemniaczanka albo sudokrem działają cuda.Pytanie mam jeszcze odciągasz małemu skórkę na siusiaku bo ja odciągałam ale nie codziennie i mi lekarka ostatnio kazała odciągać dzień w dzień, a jak mi pokazała jak to o mało nie zemdlałam
Anitulka, ja tez cały czas się zastanawiam co u Anitkade i kiedy do nas wróci:-)
Pysiaczku, tak bardzo mi szkoda Zuzi aż się serce kraje, na pewno ją to swędzi i steryd ok pomaga ale faktycznie szkoda ją tym sterydem tak traktować.Masz pecha co do lekarzy:-( ale cetaphil jest bardzo skuteczny ale też bardzo drogi.Testy, zgadzam się z Hanią nie wiele wyjaśnią u takiego małego dziecka, ja byłam gotowa porobić i mimo, że chodziłam prywatnie do alergologa i mogła mnie naciągnąć na te testy to powiedziała uczciwie, że u małego dziecka wynik może być zafałszowany i odradza.
Monia, dziewczynki cukiereczki ale to już pisałam na fb. i sa bardzo podobne moim zdaniem:-) Leci ten czas...leci zaraz trzeba do pracy wracać staram sie wykorzystywać teraz każdy dzień z Jaśkiem na 100% kosztem sprzątania itd ale co tak czasu później nie cofnę.
A u nas wszystko ok, byłam u rodziców i przeżyłam, nie skusiłam się na nic za to wczoraj miałam kryzys, myślałam, że sie poddam, dobrze, że nie miałam nic słodkiego pod ręką!Dziś spotkała mnie nagroda, wbiłam się w spodnie sprzed ciąży i weszły bez oporów i nawet mogłam w nich usiąść dlatego znów dostałam kopniaka i wierze, że wytrwam zwłaszcza, że widze efekty, zresztą byłam u cioci w odwiedziny i powiedziała mi na starcie, że super wyglądam i widać, że schudłam.Na wagę nie staję na razie, zobaczymy za 2 tyg:-)
Hania, mnie bardzo kusiła dieta gacy, chciałam nawet wykupić abonament ale przeczytałam gdzieś na forum menu i szok tyle mięcha...tłustego

Anitulka dzisiaj czyli na 5 dzień pojawiło się niewiele (mogłabym policzyć)krostek na brzuszku, plecach i za uszkami,Zobaczę czy przybędzie ich w ciągu dnia, Nic nowego nie jadla, zresztą nigdy tak nie miala,Anitulka to trzydniowke można przechodzić kilka razy???? Wow to mnie zaskoczyłas,To co oni piszą, że uodparnia na całe życie:-D A w jakim odstępie czasu Polcia przechodziła te trzydniowki?

Bella szacun dla Ciebie za silna wole!!!Pamiętaj ze koleżanki z forum Tobie kibicuja! Co do diety to rzeczywiscie ta dieta Gacy czyni cuda,ale mojej znajomej tak włosy poleciały po niej,ja czasem jak mam wyjście większe to się tydzień poświęciłam ale tak to tez nie dla mnie,Na początku karkówka pieczona tylko w ziołach plus pomidor,A to wszystko takie ciężkie bo potem tak się jeść nie chce,No ale wypić 3-4 l wody dziennie to już trzeba chyba być kobyłą:-D :-D

Dzięki Hania!
Ja bym z kibelka nie schodziła, teraz pije ok 2,5 l i sikam co 10 minut!Dla Ciebie szacun, że wytrwałaś na tej bacówce ja by nie dała rady ani dnia:-)

Hania, tez sie zdziwilam jak drugi raz dostala, ale poczytalam i gdzies wyczytalam ze trzydniowke powoduja dwa wirusy, wiec to chyba byl ten drugi... www.meduzo.pl/trzydniowka/ Tu masz link do artykulu (nie wiem czyb to tutaj wyczytalam ale o tym samym pisza- na koncu)
Pierwszy raz miala na poczatku lipca, drugi w polowie sierpnia.

Bella, gratuluje silej woli, to za 2 tyg. czekamy na relacje z wazenia

Haniaa u Zuzi pamietam ze ja mocno zsypalo chyba na 5-6 dzień bo się zastanawiałam czego tak późno moze u Lenki nie musi byc tak samo i będzie miała tylko pare kropek. Kazde dziecko moze inaczej to przechodzic. Dzieki za podpowiedz w wolnej chwili o tym panelu poczytam.

Bella to super ze dalas radę i nie dalas się pokusie:) Pamietaj my jesteśmy z Tobą jak masz ciężkie dni to pisz będziemy starac sie podbudowac chociaż i tak widać ze dajesz sobie świetnie rade:* A z ta wodą to pamiętam jak z Zuzia leżałam w szpitalu i kazali mi pic 4 l dziennie to tak latalam siku co wyszlam z toalety to z powrotem musiałam wracac bo znowu mi się chciało. To w ciąży dla mnie było najgorsze:)

U nas Zuzia dzisiaj jakąś biegunke ma może nie taka całkowicie wodnistą ale rzadką. I teraz nie wiem czy może od kopytek bi zjadła wczoraj trzy czy może od kaszki bo wczoraj jej dalam mleczna bo zmienilam mleko znowu na bebiko ale mleko dopiero teraz dostała wiec nie wiem a może ze stresu jak ja wczoraj wymeczyli na tym pobieraniu krwi.

dobrze ze zdrówko do wszystkich wraca :*

Bella podziwiam cie caly czas i kibicuje rzeczywiście szybko sa efekty wiec warto dzialac

uciekam bo się Zuzia wlasnie obudzila

Hania to dobrze ze juz wszystko dobrze:)
Bella podziwiam za wytrwałość ! Ja mam tak słaba silna wole ,w sumie do wszystkiego ! I nie moge sie przemoc czy do diety czy do ćwiczeń tak wiec szacun!
A siusiaka to nawet nie dotykam ,w internecie czytałam zeby do roczku nie ruszać ,za to od wszystkich cioć zeby od razu tak wiec jestem rozdarta ,i nie wiem :/ jak myje go to tak paluszkami delikatnie w okolo ruszam ale nic nie odciągam ,moze ktoś na forum bardziej mądrzejszy jest ode mnie ?
Olgus juz całkiem niezle nawet apetyt wrócił ,tylko jak nie potrzebował smoka tak bardzo ,to teraz non stop chce ale tylko do spania wasze dzieci tez tak maja?az mu z jednej strony takie czerwone na buźce sie zrobiło tak intensywnie ciągnie .
A co najlepsze mały zrobił sie taki wymuszacz do noszenia na rękach ,teraz u teściowej mieszkamy i brat mojego Radka cały czas go na rękach nosi ,nawet po pół godz ! I jak zajdę do rodziców moich to juz na podłodze dosłownie chwilkę a potem maruda ,do wszystkich rączki wyciąga i tylko na rękach .Jutro po prostu zabrońie brania na ręce i noszenia to mam nadzieje ze szybko zapomni

ElaM u nas Zuzi tez z jednej strony na buzi robi się czerwone i właśnie zastanawiałam się od czego i teraz jak mówisz ze u Was to samo to pewnie od smoka.
Byliśmy u alergologa i kazała dalej dawac ten nutramigen i zrobić testy ten panel atopowy cena 170zl za 30 alergenów no coz aby chociaż coś się wyjaśniło. I kupilam tez balsam do ciala i twarzy z Cethafilu drogi bo 33zl ale moze bardziej pomoże niz ten emolium. A nie dala nam zaświadczenia dla pediatry bo powiedziała ze po testach jak się wszystko wyjaśni to nam da niewiem czy chciała nas na ciągnąć na jeszcze jedną wizyte a ostatnio też mówiła jak byliśmy ze te testy mogą nic nie wykazać ale ze warto spróbować. Jeju tak bym chciała zeby wszystko sie wyjaśniło.
Biegunki Zuzi juz ma mniej bo od 14 zrobiła raz ale taka zielona i wodnistą ze sluzem az bokiem wylazlo az musiałam ja kompac dalam jej pić elektrolity przez caly dzień żeby się nie odwodnila ale bardzo pić nie chciała bo to takie niedobre ale trochę wypila i na noc smecte jej dalam man nadzieje ze z rana będzie lepiej. Wogole jak się wkurzylam z tymi wczorajszymi badaniami bo napisalu ze ob trzeba powtórzyć. Tsh wyszło ok ale ogólnie jakies wyniki dziwne niektóre ma normy za wysoko niektóre za nisko niewiem. Powtórzyć muszę ale dopiero jak testy bede jej robić. Ehh i znowu będą ja kluć

Cześć kochane!
Dziękuję za wsparcie z całego serducha
ElaM, super, że Olguś już wrócił do siebie!Ząbek się pojawił?Z tym odciąganiem to jeszcze po porodzie na oddzialepołożne mówiły żeby nie ruszac, pozniej położna która przychodziła do domu też mówiła żeby nie dotykać, a potem Jasiek wylądował w szpitalu z zapaleniem układu moczowego i tam mnie lekarze opierniczyli, że nie odciągam i przez to ten ZUM więc mu zaczęłam po troszku odciągać, a ostatnio na wizycie w przychodni lekarka mi pokazała jak mam odciągać, słabo mi się zrobiło bo mu pociągnęła tą skórkę do końca i faktycznie były tam brudy, teraz mój Tomek mu odciąga bo ja się boję!
Co do noszenia na rękach to jak jestem u rodziców to go ciągle noszą potem wracam do siebie i kilka dni muszę go odzwyczajać bo buczy cały czas, że chce na ręce!
pysiaczek, masakra jakaś dziwna ta alergolog skoro na gołe oko widac, że coś małą uczula to przynajmniej by dała to zaświadczenie bo co jeśli testy nic nie pokarzą, a są niewiarygodne to co baba powie, że nie ma uczulenia??? Powiedz mi Ty dostałaś skierowanie od pediatry do alergologa na NFZ?Jeśli nie to idź i poproś, a nie będziesz kasę tracić i bez efektu, a co do kup to przy alergi są takie kupy zielone ze śluzem... szkoda, że nie mieszkasz na śląsku bo bym Ci dała namiary na moją alergolog.Biedna Zuzia

pysiaczek biedne wy tyle placzu i nerwow a badania i tak do kitu wyszly noz m isie otwiera jak slysze o tych lekarzach który sa chyba od parady !! zamiast cos dzialac to umawiają tylko na kolejna wizyte wiadomo ze jakies masci to tylko doraźnie pomoga no i ile można trzeba przyczyny szukac a nie...;/ strasznie ciężko o dobrego lekarza 3majcie się dzielnie :*

ja wlasnie dlatego zawsze się balam mieć syna bo z tym siusiakiem to każdy mowi inaczej już na niejednym watku był ten temat i co lekarza to inna opinia w tym temacie

u nas Zuzia tez na rekach by chciała albo chodzic wogole ciężko ja czyms zainteresować zaraz marudzi wspina się itp.
wczoraj po kapaniu znowu się wystraszyłam bo przy ubieraniu zaczela plakac i znowu się "zapomniala" i oddechu nie mogla zlapac to już ktorys raz i za każdym trwa to dluzej okropne to jest bo az mi wtedy leci przez rece taka wiotka się robi boje się ze kiedyś straci przytomność a jak będę sama???chociaż mój maz bardziej panikuje niż ja. czytałam na necie o tym ale nie ma sprawdzonego sposobu ze dzieci wyrastają z wiekiem z tego ale strach jest ze cos się może stać
a w nocy Zuzka temperaturę miała nie wiem od czego może żeby znowu bo kupy tez robi często wczoraj chyba z 5 dziś już 2 byly

Bella tak dostałam skierowanie do alergologa ale dopiero zapisane jesteśmy na 4 grudnia dlatego poszlam prywatnie.
U nas Zuzia tez miala wczoraj goraczke 37,9 i chyba w górę nie poszła,biegunka pomału przechodzi ciekawe co to było i mam nadzieje że już nie wróci. A Zuzia taka marudna ze przechodzi samą siebie.
A tu zdjęcia z dzisiejszego spaceru.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.