Lipcówki 2014

Witam Mamusie!

Dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale

No - do lekarza weszłam dopiero po 19.00 ale warto było czekać...

1) Synek leży główką do dołu !!! Przemilczę gdzie ma nóżki, albo raczej - gdzie ich nie miewa - ale lekarz mówił, że najważniejsze to to, że główka jest u dołu i oby się już nią nie wiercił, to nie bedzie żadnego cięcia cesarskiego [Przynajmniej nie z tego powodu].
2) Nie przyczepił się do mojej wagi, tralala laaaa A tak sie bałam jak na nią weszłam! :/ Od ostatniej wizyty przytyłam 2 kg, czyli łącznie od pierwszego ważenie: 10,5 kg.
3) Szyjka ok i ...................

Lekarz powiedział, że mogę rodzić za 6 tygodni !!! Jaaaa.... ALe fajnie To prawie już

Zjadłam pół pizzy, lody i teraz będę świętowac słodka jabłkową Bavarią 0,0% (małą puszeczką bo dla mnie to za słodkie i bolałby mnie od niej zęby...).

Martyska, ale przestraszyłaś męża! Współczuję naprawdę tego skurczu, bo to coś starsznego, ale współczuję również Twojemu mężowi takiego stresu! Jejku, ale się musiał biedny wystarszyć i co mu sie dziwić? Ale przynajmniej wiesz jak wspaniale postawiony jest w stan pelnej gotowości Oby i mój tak zareagował jak przyjdzie czas.... Póki co chodzi taki padnięty po pracy, że naprawdę się obawiam czy wszystkiego nie prześpi.....

Ja po dobrych wieściach od lekarza w spokoju mogę iśc spać i Wam również Drogie Mamusie życzę spokojnej, przespanej, bezzgagowej, bezskurczowej i bez-inno-dolegliwosciowej nocy

Aaale super elmirka i widzisz dały rade te nasze maluchy mądre chłopaki

No ja też mu współczuje bo też wykończony z pracy wraca ale jeszcze trochę dziewczyny przyjdzie połowa czerwca ciąże będą donoszone i będziemy się powoli rozpakowywać

Małej nocki BEZ ŻADNYCH DOLEGLIWOŚCI!!

Elmirka to najlepsze wieści jakie moglas nam sprzedać! ciesze się ze synek glowka w dol widzisz, mowilam Ci, ze jeszcze się obroci! ciesze się bardzo a na jakiej podstawie lekarz Ci powiedział ze możesz rodzic już za 6 tygodni? bo ja jestem mniej więcej na tym samym etapie co Ty i powiem szczerze ze bym bardzo chciała za 6-7 tygodni

Martyska eee to zazdroszczę, ze maz się za pranie wzial mój myśli ze ciagle ma czas ale jeszcze się zdziwi heh

Moja mala dziś postanowila pozmieniać pozycje chyba, bo chyba cala się znalazła po prawej stronie i wypycha się na całej dlugosci brzucha od góry do dolu. Przyznam ze robi to dosyć boleśnie, przestraszyłam się nawet czy to nie jakiś skurcz, ale nie, to tylko moja malutka się okombinuje. Żeby tylko nie wpadla na pomysl bardziej drastycznej zmiany, bo jest już ladnie glowka w dol, wiec lepiej niech ja tam dalej trzyma

Chyba wszystkie sie juz n8e mozemy terminu doczekac wiec zazdrosze elmirka;) ja mam termin na 17 lipca ale mam nadzieje ze z 1-2 tyg wczesniej wyskoczy i zeby tylko do terminu max bo chyba najgorsze lezenie w szpitalu i czekanie

Hey. Elmirka taak sie balas. a widzisz wszystko wporzaadku. ja sie musze pochwalic zrobilam dzis male zakupki dla Niuni i jestem mega szczesliwa. kupilam butelki smoczki i na ierwszy rzut do kapieli po kapieli i do dupki wszystko z ziaji. a jak te kosmetyki pachna aaaah. sie cala wysmarowalam i juz nie moge sie doczekac kiedy ta kruszynka moja bd tak pachniala mi na raczkach. aah. ja tez bym juz chciala rooodzic eh. mam dosyc naprawde. nie pamietam ktora pisala o rozpychaniu sie od gory do dolu, znam teen bol. cholerny bol doslownie naprawde jestem taak obolala ze juz bym sie dala nawet pokroic oby tylko juz mogla odpoczac. ale fajnie niech sie rozpycha bynajmniej wiem ze jest z nia ok. dobrej nocy.

Magdalen, ja pisałam heh, już się wystraszyłam ze to jakiś skurcz. a to moje maleństwo się rozpycha jak może, bo jej miejsca brakuje.

wlasnie, przecież mi kosmetykow brakuje jeszcze dobrze ze przypomnialas Magdalen co prawda mam dużo probek od mamy z przychodni wiec na pewno na jakiś czas wystarczy I duże Oilatum z rossmana, które było swego czasu w promocji. A tak to marnie musze się rozejrzeć

Dzień doberek dziewuszki
Jak tam wam nocka minęła? Mam nadzieję, że bez większych dolegliwości
U mnie ogólno ok, tylko na męża się zezłosciłam i spać nie mogłam...ale już mi prawie przeszło Ech, ja to nie umiem być twarda A podpadł mi tym, że nie wrócił o uzgodnionej porze z meczu, tylko 3h później....no i się wkurzylam. Ale jak wstałam na siku w nocy, to zobaczyłam ogromny bukiet bzu w kuchni Nawet wiem z którego krzaka na osiedlu zrwywany był hihihi....oby tylko sąsiadka mnie nie odwiedziła
A tak poza tym synuś już dokazuje od rana, więc musiałam zjeść kanapkę i idę zaraz szykować coś na sniadanko
Buziaki kochane i miłego dzionka wam i waszym maleństwom życzę

hej Dziewczeta

haha, Lyanka, mysle ze sasiadka w nocy spala i nie widziala jak Twój maz po krzakach chodzi no podpadziocha na całej linii

ale ja jakos na swojego tez nie potrafie się długo gniewac, tylko przez chwile. Ale nie mam dziś powodu, bo ja jeszcze spalam a on od rana w kuchni salatke dla mnie robi

mala wczoraj nie chciała dac mi usnąć. Kopala w bok i kopala, nawet poprosiłam meza żeby przylazyl reke, bo przecież przy nim się zawsze uspokaja! a ona nic, kopie dalej w najlepsze. 3 razy zmieniłam pozycje i dopiero się uspokoila heh. A teraz od rana znow aktywna. Ale te dzieciaczki maja energii

Wczoraj w lozku jeszcze do meza mowie, ze już prawie 32 tydzień, wiec teoretycznie możemy urodzić nawet za 6 tygodni. Mowie Wam, jaka panika w oczach od razu zaczal się zastanawiać czego jeszcze nie mamy i co musimy w najbliższym czasie zrobić, z kompletowaniem toby do szpitala wlacznie chyba te możliwe 6 tygodni do niego przemowilo

Dzień dobry Mamusie!

Dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowa i za kciuki! Ja co prawda wciąż będę je trzymać za nasze dzieciaczki, bo jednak jeszcze tego miejsca trochę mają, to żeby nam nie powpadały na ekstrmalne pomysły sprawdzania innych pozycji tylko niech już tak ładnie główkami w dół zostaną Nóżkami niech brykają jak chcą Dla nas tez pewna ulga jak raz oberwie wątroba a innym razem kiszka a nie znowu wątroba Przynajmniej nam narządy i żebra trochę odpoczną

Cania, nie wiem na jakiej podstawie stwierdził ten poród za 6 tygodni, ale bardziej chyba miał na myśli donoszenie ciąży i prawidłowy rozwój dziecka, że bedzie już mogło w razie czego przyjść spokojnie na świat bez obaw że to za wcześnie... Ja tam bardzo bym chciała też już za te 6 tygodni mieć synka na rekach i mieć już te stresy i ból porodu z głowy, no ale zobaczymy jak to będzie... A gdyby nam się miały maluszki urodzić za te 6 tygodni, to byłyby już na dzień ojca 23 czerwca Mężowi wczoraj powiedziałam, to widać było po gębie że mu się pomysł spodobał Przez chwilę szedł dumny tak się wyprostował, że prawie walnął głową we framugę (wysoki jest).

Jeszcze za 4 tygodnie na następnej wizycie będę miała USG to chyba wtedy już odetchnę tak na 100 % z tym ułożeniem maluszka, bo już nie będzie miał tyle miejsca na ewentualne zmiany pozycji. Mam też mieć wyniki morfologi, moczu i HBS a lekarz zrobi wymaz na paciorkowca.

Aaa! Udało mi się wczoraj dodzwonic wreszcie do Szkoły Rodzenia Cud W przyszłym tyogdniu pani położna która ma moja grupę ma podać termin pierwszego spotkania. Spotkań ma być 40 godzin: 2 spotkania po 2 godziny, czyli 10 tygodni, czyli już widzę że nie zdążę, szczególnie że duzo spotkań odwołują :/ ... Ale za to będę nalegać, żeby tematy mnie interesujące w miarę możliwości mogły być przerobione w tych pierwszych tygodniach a nie zostawione na ostatnią chwilę (oddychanie w czasie porodu, sam poród i co nam wolno w tym szpitalu, opieka nam noworodkiem i jesli mają w programie to pierwsza pomoc dla niemowlaka).

Magdalen, ja również dziękuję za przypomnienie o kosmetykach! Czas na nie...

Dobra, kończę bo się rozpisałam!
Jeszcze mi tu bloka zrobicie za karę

Miłego i słonecznego dnia pełnego uśmiechu i zdrówka! Wszystkim Mamusiom ;**

tak, trzeba już powoli robic te wszystkie badania, które mamy mieć do porodu ze sobą ja się chyba za nie zabiorę dopiero po następnej wizycie, która mam za 2 tygodnie

Elmirka to co z ta szkola rodzenia, skoro miała się zacząć w marcu? przecież wiadomo ze teraz nie zdazysz z całym materialem. O co to chodzi... Nie wiedzieli w którym tygodniu jesteś?

Koleżanka, która ma rodzić w maju (za 12 dni) w przyszłym tygodniu kończy swoją szkołę rodzenia dopiero (a już babki z jej grupy mają urodzone dzieci) i jej położna dostała moją grupę lipcową. Po swoich ostatnich przyszłotygodniowych zajęciach z grupą majową ma zacząć nas umawiac na naszą szkołę.
Moja koleżanka nie miała i tak połowy zajęć, bo właśnie i zabrakło czasu bo też miała prawie 2-miesięczne opóźnienie z rozpoczęciem szkoły, to jeszcze wiele zajęć było odwoływanych i dobrze chociaż że przerobiła oddychanie (poród, znieczulenia i rodzaje porodów plus jakieś ćwiczenia). Nie miała natomiast w ogóle opieki nad noworodkiem, przewijania, kąpania, pielęgnacji pepuszka, karminia - nic :/... Straszna szkoda i mnie to też czeka niestety....

Usłyszalam tylko wczoraj "Przepraszamy za opóźnienie -to z powodów technicznych"... Tak, technicznych... W ciula sobie lecą a kobiety przed pierwszymi porodami w stresie .... Eh...

Przerobię sobie jakąś szkołę rodzenia online i pewnie się znacznie więcej dowiem niż zdążę w swoim szpitalu

Elmirka, ze tak niedyskretnie spytam, płacisz cos za ta szkole? bo to trochę niepoważne podejście z ich strony. I chyb faktycznie lepiej wyjdziesz na tym przerabiając jeszcze jakas szkole online.

Hejka dziewczyny!
Mam nadzieję ze u Was wszystko wporzadku, bo u mnie w jak najlepszym.Maly caly i zdrowy tylko mi brakuje kompletnie czasu.W pracy zaczal sie sezon a wiec masa roboty i musze to jakos ogarniac;/

Kurde najchetniej to juz bym rodzila bo mi juz tak ciezko sie chodzi a pozatym ne moge sie doczekac na malego:)

Hej Dziewczyny!
Ja znów wczoraj miałam problem z forum! Aż całkiem zrezygnowałam!

Ale już Wam wszystkim tu odpiszę
Cania nie wiem co z moim żołądkiem. Wczoraj dostałam w aptece tabletki Glaviscon. Również w ciąży są bezpieczne. Ale syf nieziemski! Trzeba rozgryźć i żuć. Myślałam, że nie pomogą, ale faktycznie nie od razu, ale po jakimś czasie pomogły i już nie miałam zgagy. Przynajmniej odetchnęłam! A tak poza tym, to moje maleństwo, tak jak Twoje rozpycha się nieziemsko. Śmiesznie to wygląda bo mam brzuch wywalony w niektórych miejscach, a w innych pusty! Skacze, wariuje, przewraca się! I też się boję, żeby nie zamierzała się już przewrócić główką w górę, bo od dawna leży sobie prawidłowo!

Elmirka super wiadomość, obyś nie m usiała rodzić przez cc. A co do szkoły rodzenia, to faktycznie, ja bym zrezygnowała, bo szkoda kasy na takie coś. Tu kiedyś dziewczyny udostępniały szkołę online, ale nie mam linka zapisanego. Szczerze o oni tam podchodzą do Was, jak nie wiem do kogo. Ja jak się zapisywałam, to specjalnie szukali jak najwcześniej, żebym zdążyła. I zapisała mnie na grupę do 24 czerwca, bo druga kończy 17 lipca, i położna powiedziała że wtedy to ja już mogę urodzić (termin na 28). Tylko, że ja mieszkam w małym mieście, może nie ma aż tylu chętnych?

Magdalen,ja też inwestuję w ziaję. Cały zestaw od 1 dnia życia. Później też nie zamieniam zmieniać firmy, zwłaszcza że sama używam kosmetyków tylko z ziaji lub oriflame.

Marzena25jak piszesz o tym bólu żeber i między łopatkami, to mi się moja zgaga kojarzy. Mnie właśnie strasznie boli w klatce piersiowej i kłuje w łopatkach! Na początku myślałam, że to płuca, albo serce, bo byłam pewna, że zgaga pali lub piecze, a moja koleżanka doktorka wyjaśniła, że te bóle to też zgaga! Więc może też masz takie dziwne objawy?

Lyankajeszcze mi się Twój bukiet przypomniał. Kochany mąż i fajny gest! Ja jednak taki uznałabym jako zamach na moje życie! Nic mnie tak nie dusi jak zapach świeżego bzu:D:D:D

Dobra idę zaglądnąć do mojego torcik, który wczoraj piekłam. Jakby co przepis dam na bloga dziś: www.cojapichce.blogspot.com

Buziaki:)

Nie, nie Kobietki - całe szczęście, że to bezpłatna Szkoła Rodzenia (w szpitalu, w którym prawdopodobnie urodzę). Gdyby było inaczej, to już całkiem byłabym zdenerwowana ich niepoważnym podejściem, ale może wtedy by przynajmniej się lepiej starali i nie robili takich cyrków, gdyby im sie zapłaciło ... U mnie nie ma innej szkoły rodzenia, dopiero w innym mieście, ale byłoby mi ciężko dojeżdżać 2-3 autobusami.

Teraz właśnie zarejestrowałam się do szkoły rodzenia, którą któraś z Was, Mamusie, poleciła nam na forum - > pieluszki.pl także jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję!
Obejrzałam pierwszy odcinek Teraz szykuję się na drugi - o skurczach porodowych Fajne bardzo - krótko, zwięźle i na temat Oby tak przez wszystkie odcinki Pierwszy film trwał 10 minut.

MarzenkaBZ, mam nadzieję, że szybko pozbędziesz się tej paskudnej zgagi już na dobre. Fatalnie... Ja nie miewam praktycznie wcale także póki co jestem farciarą.

Jeszcze raz zdrówka dużo Mamusie!