Lipcówki 2014

Agnieszka 89 słodkie to
Ja po raz pierszy na forum o takiej porze, no aż nie wierze normalnie
zawsze spie. Ale dzisiaj w nocy miałam z tym problem....Poszłam spac o 23 i przebudzałam się jakies 7 razy bo mnie plecy bolały. Ostatnio wstałam 5:05 i 6:05 i zaczął tez mnie bolec brzuch i wypróżniłam się na maxa...i mnie boli bardziej bo na początku to tylko jak leżałam a teraz w każdej pozycji. Myślicie ze takie skurcze przed porodem to sie mogą zacząć od bólów krzyza?? Może sobie wkręcam.......

Cześć Mamusie!

Agnieszka89, ale sie rozbeczałam! Przeczytałam ten dialog dzieci... Za pół godziny będzie po mnie mąż bo jedziemy do lekarza, a ja tu beczę .... To śliczne jest !!! ....

Margolka!!! Jak cudownie że napisałaś i jakie dobre wieści !!! Z całego serca życzymy Ci wszystkie tu na forum, byście już jutro mogli zabrać Marcelka do domu !!! No wreszcie !!! Tak bardzo trzymałyśmy tu za Was kciuki ... Zdrówka dla Was i wszystkiego, co najlepsze !!!

Cania, my dzisiaj mamy lekarza, prawda? Powodzenia! I innym Mamom również, jeśli jeszcze są dziś jakieś wizyty Ja sie odezwę już po swojej - mam przed 12.00.

Wczoraj powiedziałam mężowi, że nasz synek będzie miał n aimię albo Tomuś albo Patryczek. I myślałam, że mi pomoże z dylematem, ale jednak jak go zobaczmy, to zdecydujemy Czyli nadal będę jedyną osobą w tabelce bez imienia dla synka....

Trzymajcie sie ciepło Kobietki! Miłego pogodnego dnia !!! ;***

coś nie wyświetla postów.....

teraz to mnie boli chyba co 15 min więc może pojedziemy do tego szpitala, anjwyzej powiedza ze mam wracac do domu

Dzień dobry.

Margolka,świetnie ,że się odezwałaś Cudownie,że wracacie do domku. Bo przecież w domku najlepiej.

Cos miałam pisać i zapomniałam skleroza nie boli.

Musze się ogarnąć,bo koleżanka przyjdzie do mnie. A wiecie,że już za tydzień wielki mój dzień? zaczynam sie troszkę denerwować-zwłaszcza że nadal butów nie mam

Miłęgo dnia...

Brzuch mi napitala jak nie wiem.

Marta może weź prysznic sobie.. poleź..jak nie przejdzie to jedź.

Marta może zacząć się bólami krzyżowymi ale tak jak Gabi napisała prysznic przechadzka po mieszkaniu zmiana pozycji i jak nie przechodzi a są mocniejsze to jedź .

Witam się powodzenia na wizytach i czekamy na dobre wieści w sensie szyjka już krótka rozwarcie itp

No Gabi pewnie że się denerwujesz ale dasz rade będę trzymać kciuki jeśli rodzić nie będę

Margolka no to super że u was wszystko dobrze bardzo się cieszę i trzy mam kciuki żeby już w tą sobotę Marcelek był w domku

Cześć dziewczynki

Ja już po śniadanku, stary odcinek M jak miłość obejrzany....teraz się pindrzę, bo pewnie wybiorę się na spacerek z tą moją koleżanką, która urodziła 1,5 tygodnia temu Wczoraj też trochę pospacerowałyśmy...a malutka jest taka słodka

Ja też noce co raz gorsze mam....kręcę się z boku na bok i budzę się przy tym, bo a to kręgosłup zaboli, a to biodra, a to brzuch....ech

Wszystkim mamusiom, które mają dzisiaj wizytę u gina życzę powodzenia i czekamy na dobre wieści

Poruszyłyście temat laktatorów. Ja na razie nie kupuję, bo w moim szpitalu jest dostępny i nie trzeba mieć swego....a tak na dobrą sprawę, to nie mam pewności, czy mi się przyda. Jak będzie trzeba, to się dokupi
Jeśli chodzi o wybór, czy elektryczny czy ręczny, to pewnie od sposobu karmienia będzie zależało, tj. czy karmimy cycem, czy butelką. U mego kolegi z pracy też urodziła się córeczka pod koniec maja i niestety żona musi ściągać mleko i karmić butelką. Mieli kupiony ręczny laktator i była ponoć masakra, bardzo mało mleka się ściągało. Więc zainwestowali w elektryczny i są bardzo zadowoleni. No ale to oczywiście indywidualna kwestia każdej z nas

Margolka cieszę się bardzo, że już wracacie do domku z synusiem. Dużo zdrówka dla was!!!

marta0488 moze to taki dzien dzisiaj ja od 4;30 na nogach od wczoraj mnie w krzyzu lupie, dzisiaj wycieczki do WC i przed kapiela mnie taki skurcz sieknal ze masakra, no ale od 7 sie nie powtorzyl wiec to chyba nie moj dzien niestety Ale jak ty masz takie czeste to moze CI sie uda szybko malenstwo zobaczyc

margolka ciesze sie że u was wszystko ok i ze wkoncu mozecie wyjsc do domu, życze wam duzo duzo zdrowka i szczescia oczywiscie

co do laktatorow ja kupie po porodzie jak bede miala pewnosc ze bede karmic piersia, i pewnie kupie reczny bo zapewne sporadycznie bedzie mi tylko potrzebny

elmirka_20 nie martw sie moj synek ma imie w tabelce Kacper, ale jak jeszcze był w planach tylko miał być Frankiem, potem mezowi sie pozmienialo ze chce Kacperka ale nadal licze na to że postawie na swoim Choc uklad był że ja dla dziewczynki imie wybieram on dla chłopca

Cześć Dziewczyny!

Margolka!!! Cudownie, że już niedługo będziecie w domu z Marcelkiem! Wszystkiego dobrego życzę!

Agnieszka ten tekst super! Aż sobie na Facebook wstawiłam:D Trzeba głębszego przesłania też szukać w nim, bo identycznie jest z tym, czy wierzyć w życie po smierci

O! Marta, pewnie będziesz kolejną Mamuśka:) Prysznic, ruch i zobaczysz. Ja też słyszałam, że od bóli pleców może się zacząć, a jeszcze jak jest biegunka czy wymioty, to poród blisko!
Daj znać

Wiecie co, ja mam laktator Medela dokładnie ten:
www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/produ...g/mini-electric.html
Udało mi się go wygrać, bo ogólnie koszt wynosi ok 300zł-400zł (zależy od sklepu). Powiem Wam Dziewczyny, że już od wielu osób słyszałam, szczególnie położnych i doradcy laktacyjnego, że medela są najlepsze, bo ich ssanie jest identyczne jak ssanie dziecka.
Na ręczny nie warto się decydować, bo w przypadku, gdy np musimy bardzo często odciągać pokarm, nasze ręce nie wyrobią. A koleżanka - pracująca w sklepie z artykułami dla niemowląt - sprawdzała niektóre ręczne i większość nie była w stanie się przyssać do ręki nawet.
Oczywiście NIE NARZUCAM SWOJEGO ZDANIA - TAK SŁYSZAŁAM! Ostatnio czytałam tekst położnej z tego forum:
blog.zapytajpolozna.pl/polog-karmienie-p...est-zbyt-malo-czasu/

Rewelka - kochana, nie mów, że nie będziesz mieć pokarmu! Każda kobieta ma, tylko ostatnio jakaś moda się zrobiła, że każda mówi że nie ma a w szpitalu nie ma pomocy, żeby ktoś jej wytłumaczył. A wszystko dlatego, że im więcej się karmi, tym więcej jest pokarmu i tym więcej dziecko potrzebuje. W pierwszej dobie życia potrzebuje tylko małej łyżeczki mleka-a tyle siary na pewno będziesz w stanie mu dać. Na pewno u Ciebie będzie trudno z Doradcą Laktacyjnym, ale przystawiaj dziecko do piersi i próbuj. Znalazłam ten filmik - dokładnie to samo, co nam na Szkole Rodzenia mówili:
Polecam pooglądać!
pediatria.mp.pl/karmienie-piersia/prawid...ie-dziecka-do-piersi
Na blogu tej położnej z naszego forum jest też fajne zdjęcie i tekst o "braku pokarmu" biumi.pl/blog/maluszek-sie-urodzil-ja-ni...m-pokarmu-piersiach/

Kurcze, ja jakbym miała za reklamę co najmniej płacone!!!

Ja mam dziś po 17 wizytę u ginekologa, już się doczekać nie mogę!
Na razie lecę jeść buziaki:*

Cześć Słoneczka
Wczoraj się mało odzywałam bo miałam jakiś gorszy dzień. Załapałam jakiegoś doła i jeszcze mały mnie tak bombardował że zaczynałam mieć serdecznie dość. Jeszcze ten ból brzucha i kręgosłupa..... No ale dziś póki co jest delikatniejszy w stosunku do mamusi

Margolka cieszę się bardzo że już tuż tuż i będziecie wszyscy razem w domku! To takie szczęście!!!! Mocno trzymałyśmy za Was kciuki i bardzo często o Was myśleliśmy

Gabi wielki dzień zbliża się coraz bardziej Będzie wszystko z pewnością tak jak ma być a nawet lepiej!!! To będzie taki wstęp do jeszcze większego dnia którym będzie pojawienie się na świecie Waszego maluszka Ach jak fajnie mieć taki miesiąc pełen wrażeń

Marta dziewczyny mają rację - na spokojnie najpierw prysznic, relaks, a jak nie przejdzie to dopiero do szpitala. Szkoda żeby mieli Cię tam zostawić i tam byś miała oczekiwać tych skurczy prawidłowych.

Co do laktatora to ja mam pożyczony ręczny. Z pewnością będę go używać

A i proszę się zameldować po wizytach

Witam dziewczyny! U mnie piekny sloneczny dzionek:)
Margolka to super wiesci dobrze ze se odezwalas tak bardzo sie zastanawialysmy czy u was wszystko ok a ty pzynioslas nam znakomite wiesci super!!!!
Marta cos mi sie wydaje ze dzisiaj bedzie twoj dzien skoro mowisz ze jeszcze cie przeczyscilo i masz regularne skurcze to myle ze to bedzie dzis ale warto sprobowac tego prysznica.
Co do laktatorow to moja kuzynka miala reczny i taki mi tez pozyczyla ale zeby go chwalila to nie specjalnie bo podobno ciezko i malo mleka sciagal wiec jak cos kupie sobie elektryczny.
Wczoraj to sie tak napracwalam ze szok a w nocy tak mnie nogi bolaly ze musialam tabletke wziasc bo bym nie wytrzymala i mialam lekkie skurcze ale nie takie jak na okres tylko takie jakby skurcz w łydke zlapal dziwne?
Powodzenia dziewczyny na wizytach oby pojawily sie rozwarcia itp hehehe ja mam w poniedzialek wiec jeszcze musze poczekac:) Milego dnia dla was wszystkich:)

Ja też mam ręczny laktator z aventu,czy się przyda to się okaże.

Gabi no lipiec pełen wrażen,tylko mam jakieś dziwne przeczucie ,że Olek nam zrobi psikusa i pojawi się wcześniej na świecie. Od poniedziałku mam dużo załatwień,bo poniedziałek USC ,wtorek póki co to wolny,środa ortopeda i obrączki,czwartek neurolog,piątek ślub. Nie wiem czy fizycznie dam radę. Dla mnie to jednak już za dużo, Nie wiem czy to wiek czy ciąża a może to i to..ale okropnie się męczę. A dzisiaj jeszcze ten ból krzyża jak na okres... w ogóle nie przestaje boleć. Olek też leniwy. Oj dobrze,że nie muszę za wiele robić w domku. Ale siłą mnie nikt nie wyciągnie nawet na spacer.

Dzien dobry, ja tak przelotem, bo sobie powolutku sprzatam, zeby w weekend sie poobijac z mezem, wroci to mi tylko odlurzy i podlogi zmyje i gra, bo nawet ostatnio balaganu wielkiego nie robimy bywalo gorzej
Marta, nie wiem jak to boli, ale sa te bóle krzyżowe porodowe no nie? informuj nas w miare mozliwosci a jak na dluzej zamilkniesz to juz bedziemy sie domyslaly, co sie dzieje a ja stwierdzilam, ze dzis od 17tej to juz mi wisi czy sie zacznie czy nie, maz obok wiec niech sie dzieje co chce.
czy ja mowilam, ze moja corka wczoraj byla taka zamulona, ze ledwo sie ruszala? to nie musze dodawac, ze z zegarkiemw reku o 23 zaczela sie dyskoteka a akurat szlam spac, bo mnie juz nudzi ten mundial nie no przysypialam na kanapie to poszlam do sypialni...a raczej do pokoju malej i tam siedzialam i sie zachwycalam, pol godz tancowala az mowie koniec, idziemy spac dzis od rana znacznie bardziej ruchliwa niz wczoraj, fazy ma
ja zakup laktatorow mialam z glowy, bo oba dostalam w spadku, w szpitalu maja elektryczne medeli, wiec jak co to mnie do dojarki podlacza ale swoj zaraz spakuje, niech lezy w torbie w razie co, smoka te pakuje, choc nie chcialabym dawac, ale wiadomo co bedzie?
czekam na wiesci po wizytach Gabi lipiec ma byc cieply, kup jakies ladne sandalki i gra
nie bede zapeszac, ja oprocz ociezalosci czuje sie dobrze
Margo super wieści! Czekamy wszystkie z niecierpliwością na zdjęcia naszego pierworodnego forumowego
milego dnia laski

hej Dziewczyny

uf, już z mezem przyjechaliśmy do Tarnowa, jechal do pracy wiec od razu się z nim zabrałam żeby nie musial jechać po mnie drugi raz. Najwyzej jakby cos się dzialo to będę trabic i alarmować Zrobilam już zakupy na obiad - dziś losos z cytrynka

marta0488 skurcze mogą się zacząć od krzyza, ale tez mogą się pojawić na dobre pare dni przed porodem, niekoniecznie zaraz przed. To mogą być jakies przepowiadające. Mnie krzyże bola już tez chwile, wczoraj już bolały bardzo, praktycznie pol plecow mnie bolało jak na okres. No ale poki co nic z tego nie wynika heh. Ale jeśli boli Cie regularnie co chwilka to może faktycznie warto się przejechać do szpitala, jeśli po prysznicu nie przejdzie! Bo u mnie to raczej ciagle...

Elmirka, niestety to nie ja Już nie mam zadnego lekarza az do samego porodu (no chyba ze nie urodze w termine ODPUKAC! to mam się zglosic 10.07), teraz tylko chodze raz w tygodniu na ktg do szpitala Ale za Twoja wizyte trzymam mocno kciuki daj znac jak będziesz po!

Lyanka zgadzam się z Toba, rodzaj laktatora zależy od sposobu karmienia. Ja planuje karmic piersią a tylko czasami odciagac, jak będę miała w planie jakies wyjście czy do lekarza, czy do fryzjera etc no i żeby czasami maz pokarmil Dlatego reczny, bo tanszy. Ale jeśli planowalabym karmic butelka i odciagac caly czas, to pewnie bym poszla w elektryczy.

gabi28 to na pewno przez ciaze, mamy mniej sily. Bylam wczoraj z siostra w 2 sklepach w galerii i już odpadałam. Także zdecydowanie mamy mniej sil niż wcześniej Pamietam ze tez miałam dość zalatwien przed slubem, bo z narzeczonym widywaliśmy się wtedy tylko w weekendy, wiec w praktyce na sporo zalatwien mielismy tylko ostatni tydzień, jak wzielisy sobie urlop. I miałam naprawde dość! a jak do tego dorzucisz jeszcze ciaze i lekarzy, to już w ogole podziwiam, ze znajdujesz na wszystko sily! Ale będzie na pewno pięknie Lipiec pelen wrazen!