Lipcówki 2014

margolka dobrze że się czasami do nas odezwiesz, bo każda jest ciekawa co tam u was - trzymam kciuki żeby mały jadł jak najwięcej i przybierał na wadze abyście mogli wyjść do domu

cania ale mi smaka zrobiłaś tym łososiem - mmmhhhh bardzo lubię

marta0488 spokojnie - jak nie przejdzie po prysznicu i przechadzce po domu to dopiero wtedy do szpitala
wiolcia1004 nie szalej tak z tymi porządkami
Ja dziś już czuję się lepiej i też mam zamiar zabrać się za porządki - choć w sumie najchętniej to poszłabym spać ale dość tego leżenia bo w końcu nie podniosę z łóżka a co dopiero ruszyć do porodu
Wizytę mam w poniedziałek i nie mogę się doczekać - bo mam takie poczucie jakby się Helenka obróciła w nocy mi tak wnętrzności gniotła że nie mogłam spać - a jak nie to przynajmniej będę już wiedzieć na czym stoję czy będzie cc czy sn.

margolka cudowne wiesci,trzymalysmy mocno za ciebie kciuki buziaczki dla marcelka
marta0488 roznie bywa z tymi skurczami,moze to te przepowiadajace, ale najlepiej jedz do szpitala i tam sie wszystko wyjasni, trzymam kciuki

a ja mialam dzis koszmarna noc, nie moglam wogole zasnac, udalo mi sie to dobiero o 4 nad ranem,z czego co godzine wstawalam na siku i tak obudzilam sie na dobre o 8 teraz na nic nie mam sily i ochoty

Cześć dziewczyny,
Ja też postanowiłam się ujawnić. Czytam Was juz długoooooo. Termin mam na 28 lipiec, to moja 2 ciąża, mam już 3-letnią córcie a teraz czekamy na drugą. Będę rodzić w Krakowie bo tu też mieszkam. Mam nadzieję, że mogę się dołączyć do Was.
Gratuluje wszystkim mamusiom, też już bym chciała niebawem urodzić. Pierwsza córkę rodziłam po terminie i poród wywoływany, mam nadzieję ze teraz tego unikne i za 2 tyg już maleństwo bedzie z nami.

witam maggi
coraz więcej mamusi się ujawnia na koniec - ale to bardzo dobrze
A w którym szpitalu planujesz rodzic? Podobno wieloródki często rodzą wcześniej więc moze tym razem pójdzie szybciej

No własnie ze szpitalem mam problem.Rodzilam wczesniej na Galla w MSWiA i tam chcialam bo tez tam mam lekarza, ale od 1 lipca zamykaja porodówke. zastanawiam sie miedzy Siemiradzkim a Narutowiczem i nie moge sie zdecydowac.

szczerze mówiąc z tego własnie powodu ze nie w moim szpitalu czeka mnie porod to boje sie chyba bardziej niz 1 razem;)

maggi witamy dobrze ze się w końcu ujawnilas Ja będę rodzila na Kopernika Podobnie w planie ma Ali Ale jeśli to CI cos pomoze, to chciałam rodzic na Siemiradzkiego Ale tak wyszlo.

meniado wlasnie tez takiego smaka zlapalam dawno nie robiłam także zapraszam!

a oto mieszkanko Julki na wylocie:

Meniado jesli dobrze pamietam to chyba Ty masz diete z powodu za wysokiego cukru. Mogę wiedziec jakie mialas wyniki? Ja też mam diete ale ostatnio zaczelam sie wyłamywać, bo mnie juz takie smaki biorą na koniec. Aha a musisz mierzyć cukier gluklometrem?
Ja nie mierze, wyniki cukru w 25 tyg mialam 147 [po 2h, a powtorka badan w 32 tyg wykazala 128 po 2h, i po stosowanej diecie od poprzedniego badania.

Witajcie laseczki na początku dziękuje za słowa wsparcia niestety nie uda mi się was nadrobić bo dni mi teraz lecą jak szalone, u nas wszystko dobrze od wtorku jesteśmy w domku za nami już dwie kąpiele, mnóstwo zmienionych pieluch i kilka nieprzespanych nocy ale jestem szczęśliwa mąż mi bardzo pomaga i teraz i w szpitalu bo po cc ciężko było to samemu wszystko ogarnąć z każdym dniem jest na szczęście coraz lepiej. Niestety nie karmie małej piersią, zaraz po cc nie przystawiono mi jej do piersi zresztą i tak nie miałam pokarmu, poszła na pomiary, ważenie i tam dostała od razu butle później mimo prób przystawiania nadal nie miałam pokarmu a do tego brodawka nie chciała się wysunąć. Po powrocie do domu nadal dostawała mleko w butelce dopiero przed wczoraj coś zaczęło się dziać próbowałam małą przystawiać kupiłam specjalne nakładki na piersi ale to nic nie dało mało się rozleniwiła od butelki i nie chciała ssać do tego jeszcze wczoraj odwiedziła nas położna i stwierdziła że mam niewykształcone brodawki, są po prostu płaskie i mimo tego że mala próbuje ja złapać ta się nie wysunie, próbowałam odciągać pokarm laktatorem ale jest go już po prostu niewiele. W zasadzie mogła bym spróbować odciągać pokarm laktatorem i go podawać i może wtedy by laktacja ruszyła a dodatkowo dokramiać butelką ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, więc pewnie nie pozostaje mi nic innego jak butla, zresztą najważniejsze że mała jest najedzona i śpi spokojnie i rośnie nie każda z nas musi karmić w końcu.

Cania ja kopernika unikam, zdecyduje sie na Siemiradzki lub Narutowicz

marzena25 jeszcze się nie poddawaj z tym karmieniem. Mowisz ze pokarmu jest mało, ale cos tam jest! Jeśli będziesz uparta to może się w końcu uda. A kiedyś była już dyskusja na temat wyciągania brodawek, sa np. takie gadgety jak to: allegro.pl/nuby-korektor-odciagacz-wkles...wek-i4288861127.html albo chyba Elmirka pisala o sposobie ze strzykawka. Także nie poddawaj się, chyba ze faktycznie dalej nic z tego nie będzie... Szkoda ze CI malej od razu nie przystawili do piersi. Dobrze ze czujesz się już coraz lepiej po cc i ze radzicie sobie z maleństwem Teraz będzie już tylko lepiej

maggi ja za bardzo nie mam wyjścia tak to moim nr 1 był Siemiradzki

maggi ja mam dietę od 3 tygodni, wyniki miałam dużo wyższe niż Ty - za pierwszym razem 184 po 2h a za drugim 179 po 2h - powiem Ci że mój gin za bardzo się nimi nie przejął a w poradni dostałam za niego zrypkę że powinnam się już dawno zgłosić - teraz stosuję dietę i mierze cukier 6 razy dziennie i nawet jest ok.
Myślę że teraz pod koniec jak czasami sobie na coś pozwolisz to nie będzie źle ale poza tymi wyskokami powinnaś trzymać dietę - chodzi o to żeby maleństwo nie było cały czas poddane działaniu wysokiego cukru bo to powoduje że jego trzustka zaczyna produkować insulinę a nie powinna tego robić. Ja też jestem z okolic Krakowa i planuję rodzić na Ujastku bo stamtąd mam lekarza.

Cania śliczne mieszkanko ma Julka pewnie jest dumna z mamusi

marzena dobrze że jesteście już w domku i masz oparcie w mężu - szkoda ze nie udało się z piersią - ale jak chcesz karmić to jeszcze próbuj. A jak rana - bardzo ją odczuwasz? Boli?

Ja dopiero po sniadaniu noc mialam fatalna, budzilam sie co pol godziny caa mokra:/ jak wstaam o bolal mnie brzuch wlosy cale mokre przestraszyam sie strasznie jakies leki mialam:( to bylo cos okropnego, poza tym napuchlam jak balon palce zdretwiale kosci bolace i czulam sie spuchnieta , jakbym miala usta spuchniete.
U mnie nie badaja moczu wiec nie ien czy moge miec bialo w moczu? Ale cianienie mam zawsze w normje ok 120/70 przewaznie mam takie , boje sie zeby ne miec tego zatrucia bo przeciez skad maja wiedziec bez badan...
Dzis bede puc duzo wody i na nic klima ak bedzie dzis to samo to zadzwonimy do poloznej, najwazniejsze ze alutka rusza sie juz wiecej i to mnie podtrzymuje a duchu;)
Dzisiaj bedzie chyba fatalny dzien juz z 2 razy sie poplakalam leze w pizamie bo wstalam pol godz temu...

meniado masz rację z ta dieta, trzeba sie trzymać jakos, juz nie wiele mi zostalo. Najgorzej jak jedziemy na weekend do rodzinki, ale da sie wytrzymać.
marzena moja kolezanka tez miala problem z plaskimi brodawkami, przez miesiac karmila sciagajac mleko laktatorem, ale mimo wszystko nie udalo jej sie rozchulac laktacji i pozniej przeszla na mm. Mały był glodny bo tego mleka naprawde nie miala za duzo, wkoncu pediatra doradzila jej zeby nie meczyla dziecka i siebie, najwazniejsze ze dziecko na poczatku dostanie troszke tego matczynego mleka a jak sie nie uda to swiat sie nie zawali. Probowac laktatorem jeszcze mozesz, wierze ze sie uda.

rewelka trzymaj się i nie zamartwiaj - a cała jesteś opuchnięta czy tylko ręce i/lub nogi - tzn. twarz tez masz opuchniętą?