Lipcówki 2014

Bry Wszystkim, Marzenka rozgość się
Ja już po ginekologu. Dostałam Dupka pierwsza dawka 4 od razu potem 2 na dobę mam leżeć wstawać tylko na 2-3 h maks ale nie po to żeby odkurzać czy sprzątać ale na krótki spacerek albo połazić po domku...Ale teraz news wg tego lekarza i USG to na 7 lipca nam termin ciekawe kiedy to jednak nastanie:D za tydzień 13 do swojej doktor na kontrol mam.

Mam pytanie czy jak tylko zrobiłyscie test i był pozytywny to od razu szłyście do gina? Bo mi kazł przyjsc po 2 tygodniach dopiero od zrobienia testu zeby było cos widzieć, widze ze są tu dziwczyny które zaczeły jak ja 5 tydzien i były juz u gina a ja jeszcze nie

Dzień dobry
witaj marzena. ja bylam u gina, bo akurat mialam wizyte od dawna umowiona, wiec sobie skorzystalam dokladnie bylam w 3t5d, a kolejna mam w czwartek za 3 dni w 5t5d
helenne, kiedy Ty mialas ost @ ? 7 lipca, to poźniej niz ja
ja wlasnie czytam po necie, ze te moje mdłości mogą byc wlasnie wynikiem brania dupka, ja biore 6 tabletek na dobe :/ spytam lekarza w czw czy jest potrzeba zeby go az tyle brac, bo zbankrutuje a dodatkowo nie no nie wymiotuje, ale nie wim co gorsze, mdli mnie jak cholera
ja leze calymi dniami i zle mi z tym, od soboty nie ruszam sie nigdzie masakra, a dzis jeszcze takie skurcze mialam, ze wzielam nospe i gnije w lozku :/

OM miałam 18 Września Niech żyje doktor!!! A tyle bierzesz bo bóle brzucha?? Ja mam te plamienia i mi kazał 2 brać tylko ;/ hmmm . A ja byłam na badaniu i przy okazji mówię że w ciązy jestem to poszłoooo. Kontrolną mam 13 listopada może teraz zobaczę serducho...:/ pęcherzyk urósł przez tydzień w sumie...to chyba dobrze

to jeszcze serducha nie było?? kurde, bede sie w czw stresowac. ja mialam OM 28.09 ale moze mialas pozniejsza owulacje? pamietasz?

Teraz jak myślę pamiętam 10 października miałam śluz jak kurze jajko to była...środa albo czwartek a potem w poniedziałek 14...tak miałam lekkie plamienie jakby implantacyjne więc...może to to ???!!

to ja mialam pozniej okres i owulacje wczesniej , bo 7 pazdziernika maz nie chce ze mna isc do lekarza w czw, zastanawiam sie czy go ciągnąć, czy serduszko będzie, kurde praca i praca :/

Cześć laski:) Marzena witamy:)
Byłam dzisiaj u ginekologa:) widziałam dzidziusia(pęcherzyk-bo to jeszcze nie dzidziuś, ale dla mnie to on już jest dzidziusiem i innej wersji nie uznaje:) Niestety serduszka jeszcze nie dostrzegliśmy:( ale myślę, że na kolejnej wizycie już będzie widać Na razie mam porobić wszystkie badania i zgłosić się z wynikami za tydzień
Wczoraj mnie mega głowa bolała i miałam mdłości bleee. Poza tym czuje się dobrze nawet bóle brzucha minęły. Zaraz zabieram się za pieczenie cista drożdżowego ze śliwkami mniam:) ma któraś ochotę?
Helenne i Agnilla trzyma kciuki żeby Wam się szybko polepszyło!

Agnilla ja miałam owulacje 12 października więc pewnie u Twojego maleństwa już będzie serduszko widać-tak myślę Jednak 5 dni różnicy

Agnilla ale ręki nie dam sobie uciąć czy to owu było na 100% w pęcherzyku maluśki zarodek widać u mnie , więc u Ciebie w czwartek jeśli faktycznie jest tak jak przepuszczamy powinnaś widzieć zarodek i serducho. Ja podobo 13 mam już na 100% zobaczyć obiecane mam wierzę w to. Aaaa i w ulotce pisze że dupka maks 3 na dobę powinno się brać wczoraj czytałam , więc spytaj może lekarz Ci zmniejszy dawkę???Bo ja po tych 4 wczoraj zdychałam...poczułam zapach i ...bleeee...dziś lekko mi lepiej,
marta0488wiesz ,że ja do tej pory nie dostałam skierowania na badania i nie mam nawet karty ciążowej ?? stąd moje myśli ,że coś może być nie tak...
A ja w nocy znów nie spałam i ogólnie wkurza mnie dziś wszystko!!!

helenne nie denerwuj się, na pewno wszystko będzie dobrze. Sama mówiłaś ze ten lekarz jest dziwny jakiś. Twoja lekarka Cie skieruje na te badania i ogarnie temat. Z tego co pisałas to jakaś konkretna babka:) Zobaczysz:) Ja wierze, że samym pozytywnym myśleniem można dużo zdziałać-i tej wersji się trzymamy laski!

Nooo ona mega konkretna jest zresztą ona pierwsza mną się zajęła jak porządny lekarz itp...ehhhhh no cóż za tydzień znów zobaczę mojego Robaczka!!!!

Czesc dziewczyny. nie odzywalam sie bo ledwo zyje. wracam z pracy, w ktorej z reszta ledwo co siedze, i od razu do lozka. wczoraj juz o 20:00 bylam w lozku. Wydawaloby sie ze powinnam dzis tryskac energia a ja bez przerwy ziewalam... w koncu nie dalam rady i poszlam do lazienki i posiedzialam sobie na kibelku 15min z zamknietymi oczami... ja z niecierpliwoscia czekam na moja pierwsza wizyte z polozna, hmmm jeszcze caly tydzien...
Seba o mnie dba, przygotowuje dla nas jedzenie i ogolnie wiecej sie udziela w domu, powiedzialabym nawet ze duzo rzeczy robi po prostu za mnie...naprawde sie spisuje chlopak i jestem z niego dumna, oby mi tylko to zmeczenie przeszlo to byloby super!!!

helenne ja sie dopytywalam, mozliwe sa takie konskie dawki duphastonu, moze jutro zmnijszy mi dawke, okaze sie
odpoczywajcie i korzystajcie z facetow

Witajcie,
Śledzę historie dziewczyn na tym forum od bardzo dawna, jednak dopiero teraz zebrałam się w sobie i pisze. Lekarze wykryli u mnie niedoczynność tarczycy i zapowiedzieli, że tak łatwo w ciąże nie zajdę. Pierwszy cykl okazał się nie trafiony, zakupiłam testy owulacyjne i już przy drugim cyklu zaszłam w ciąże:) Dziś zaczynam 6 tydzień, lekarz wyznaczył datę porodu na 5 lipiec. Od samego początku zapłodnienia bolał mnie brzuch i piersi. Od wczoraj zaczęłam wymiotować, mam okropne nudności, biegunkę i ból głowy. To dopiero wierzchołek góry lodowej a ja już nie daję rady. Żołądek dokucza najbardziej, nie mogę nic zjeść i tak bardzo boli. Acha i mdłości poranne nijak się mają do rzeczywistości bo one trwają 24 h a nie tylko rano:(
Pozdrawiam.