BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LUTY 2016

8 lata 5 miesiąc temu #1015732 przez Elusia
Lili Ja szczerze mówiąc ie wyobrażam sobie dnia chociaż bez 10min na dworze z synem, ale oczywiście zdarzają się dni że stanowczo protestuje a wtedy nic na siłę. Ja właśnie jak mam taką jesienną chandrę to muszę się ubrać ładnie, umalować i na dwór-mi pomaga bo inaczej zamulam, doła łapię a po co to. Ale rozumiem, że masz mało siły szczególnie, że Zosia mała jest jeszcze i pewnie daje w kość a z maleństwem w brzuchu ciężko. Minie jesień będzie lepiej, zobaczysz :)))
Martynka Ty nie możesz ze wskazań lekarskich więc nie ma co czuć się winnym, poza tym jak sama mówisz ma z kim wyjść :) świetny cukiernik z synka- widzę, że tak jak mój uwielbia robić z mamą babeczki :) u nas zawsze to świetna zabawa :)
Ja wypije kawę, zrobię zupę i chociaż może uda mi się pół godzinki zdrzemnąć bo jakaś nieprzytomna chodzę przez tą pogodę, po spacerze było lepiej ale tylko przez chwilę niestety :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1015734 przez asienka87
Witam :)
mój syn ma właśnie drzemkę, a ja piję inkę i wcinam rogaliki drozdżowe z marmoladą, któe upiekłam :)
od paru dni boli mnie non stop brzuch , tak nisko, nospa nie pomaga :( boje sie , ze dzieje sie to samo co w pierwszej ciąży... dziecko mi naciska i szyjka moze sie skracać :( przy Kacperku dokłądnie sie to działo w 28 tygodniu i wtedy miałam wizyte i dostałam luteine... a obecnie wizya dopiero za 2 tygodnie... nie wiem, czy dzwonić do gina, bo troche mnie to martwi :(

Elusia pewnie glukoza, nic sie nie martw na zapas :) no właśnie mój mały, jak nie spi na zakupach, to ja też bym nic nie obejrzała :P na wieksze zakupy jeżdzimy wszyscy razem, wiec mąż zajmuje sie dzieckiem, no chyba ze akurat on potrzebuje coś kupić, to ja sie nim zajmuje :) ale mój mały lubi spać na spacerkach, wiec jak potrzebuje gdzieś wyjść, to wychodze jak ma mieć drzemkę, wtedy wiem, ze na pewno będzie spał :)

Lili ja tez ostatnio nie wychodziłamz Kacprem ponad tydzien, ale dlatego ze był chory... ale biedak stawał w oknie balkonowym i płakał... w mkońcu po tygodniu z num wyszłam, ale tylko do sklepu... zawsze coś... nie obwiniaj sie :* a ktoś za Ciebie nie da rady wyjsć ? u nas od paru dni non stop deszczowo wiec i tak spacery odpadają...

Martynka Twój synek, to już taki duży "dorosły" chłopak :) a jakie ma śliczne loczki :) kuzynka Kacpra ma 13 lat, ale lubi sie z nim bawić, bo jest jedynaczką, długo "prosiła" o rodzeństwo :P i w końcu moja siostra jest w ciaży i ma termin 2 miesiace po mnie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1015755 przez AgulkaKrk
Dzięki dziewczyny za pochwały, ale specjalnie wybrałam tak prosty wzór bo innego bym nie namalowała :P Martynka scooby doo odpada bo za trudny :laugh: I tak się dziwię, że tak mi to ładnie wyszło :P
Powiem wam dziewczyny, że i tak was podziwiam, że tak wcześnie się zdecydowałyście na drugiego dzidziusia bo wiedząc jak się czuję w ciąży (a chyba źle bardzo nie jest) nie wiem czy podołałabym jeszcze opiece nad dzieckiem :unsure: Sama oczywiście nie chcę mieć dużej różnicy między dziećmi, najwyżej 2 lata, ale boję się tego jak nie wiem. Boję się, że nie podołam. Matko niemowlak i dwulatek, na razie to dla mnie kosmos :woohoo: A dodam jeszcze, że chcemy mieć z mężem czwórkę, nie wiem jak ja to zrobię :whistle: Nie obwiniajcie się, matka tez człowiek i ma prawo do "nie chce mi się" :)
Martynka śliczny chłopczyk :kiss: :laugh: Ty też masz wizytę w czwartek? To znowu mamy razem. O której masz? Ja o 9:35. Już się nie mogę doczekać :silly:
Ja moje drogie kobietki za równy tydzień zaczynam miesiąc 8 :woohoo: :woohoo: :woohoo:
Miłego weekendu, my jutro do szkoły rodzenia idziemy i w niedzielę też :) Dam znać jak było :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu - 8 lata 5 miesiąc temu #1015756 przez Martynka__89
Pogoda nie rozpieszcza, energia mnie opuściła. Chodzę jakoś zamulona eh... Elusia wstyd się przyznać ale nie pamiętam kiedy ostatnio miałam makijaż :S Mam plan pomalować się do lekarza, ale czy wyjdzie ;) Asienko może zadzwoń do gonekologa coś doradzi, sama jak mam obawy to dzwonię. Czasem też brzuch boli i mam problem bo nie wiem czy to skurcz czy mała się rozpycha. Może gin Ci powie żebyś wcześniej przyszła. Mam no spe w razie czego, ale jeszcze nie brałam.Mati w zasadzie prawie sam zrobił babeczki :) jeszcze trochę i pierniczki będziemy robić. Dziękuję za miłe słowa: Agulka na pewno pięknie byś namalowała:) w czwartek mam wizytę o 16:00 jestem strasznie ciekawa ile mała waży. Agulka ja przez poród z Mateuszem bardzo długo nie chciałam 2 dziecka. Dopiero po ponad 3 latach zaczęłam myśleć i w sumie dobrze się stało, choć nie powiem trochę żałuję że różnica będzie tak duża. Ale w obecnej sytuacji gdyby cofnąć czas raczej nie dałam bym rady mając małe dziecko i być w zagrożonej ciąży. Z moimi rodzicami mam mały kontakt i w życiu nie chciałam bym ich pomocy. Tylko na siostrę mogę liczyć, tesciowie owszem pomogą ale nie tak jak bym sobie życzyła, a przy małym dziecku nie pomogli by prawie wcale. Jak jest nakarmione, przebrane i nie płacze to może być. Ale jeśli coś się dzieje to od razu wolali mnie. Męża wiecznie nie ma. I tak sobie trzeba radzić.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1015776 przez AgulkaKrk
MARTYNKA my mamy rodziców daleko. Teściowa 350km, a moja mama 80km i jeszcze pracuje. Po za tym nie oddałabym ani jednej, ani drugiej dziecka mimo, że nic do nich nie mam ;) Bardzo bym chciała małą różnicę wieku, ale na dzień dzisiejszy mnie to przeraża tym bardziej, że wszystko by było na mojej głowie bo wiadomo mąż w pracy. Niby co dzień w domu, ale kobieta wszystko musi ogarnąć. Zobaczymy jak to będzie :) Podziwiam kobiety mające więcej niż jedno dziecko :D Szacunek drogie panie :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1015781 przez Andziulaa
Witam Was dziewczyny :) Remont prawie skończony jeszcze parę drobnych rzeczy .. już mam dość ..
Asienka zadzwoń do gin napewno ci powie co i jak, mnie też ostatnio prze 4 dni bolał brzuch ale w moim przypadku okazało się że to przez zaparcia zjadłam parę rzeczy na rozwolnienie i przeszło a też martwiłam się że coś jest nie tak bo po nospie nie przechodził ból .. :)
Miałam mieć wczoraj wizytę u mojego gin przyjechałam a się okazało że go nie ma ;/ nikt mnie o tym nie poinformował telefonicznie że wizyta przełożona.. ;/ i dopiero za tydzień w czwartek idę a tak chciałam zobaczyć maleństwo ..
Powiedzcie mi czy wasi mężowie też was tak wkurzają jak mnie wkurza mój ? Już normalnie nie wiem jak z nim rozmawiać ciągle mi dogaduje i tylko podnosi ciśnienie nie potrafimy się dogadać czasami bym go z chęcią wywaliła z domu nie umie uszanować tego że jestem w ciąży i nerwy mi nie służą, nie interesuje się ani mną ani dzieckiem na początku się cieszył a teraz wszystko ma gdzieś, nie przytuli nie pocałuje zero czułości czuje się taka samotna i nie kochana tyle razy mu już to mówiłam a on nie widzi nic złego w swoim zachowaniu .. ;/ Nie wiem już co robić...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1015883 przez asienka87
Witam :)
mąż w pracy, Kacperro wstał o 14, ja szybko zaglądam na fora i ide sie z nim pobawić :)
bylismy przed południem na zakupach mikołajkowych, bo potem nie mamy kiedy, a z niektóymi dziećmi sie widzimy w tym tygodniu już.... Kacprowi kupiliśmy ksiażke pierwsze słówka z 18 dzwiekami, swietna jest :) bardzo mu sie spodobała, mnie też :D dostał już , bo oczywiscie jak zobaczył to koniecznie musiał ją mieć :P

taką :) www.inbook.pl/p/s/824027/ksiazki/ksiazec...iekow-pierwsze-slowa

Dziewczyny dzwoniłam do gina wczoraj, kazał 3x dziennie pić magnez z B6, jak nie przejdzie przez weekend, to mam przyjść do niego w poniedziałek sprawdzić to... bo może sie szyjka skracać, mogą to być skurcze przuygotowujące, albo po prostu mogło dziecko obrócić sie główką w dół i naciskać... ale jak nie przejdzie to musi to sprawdzić... gina mam po drugiej stronie ulicy, wiec pójde jak coś (na dzień dzisiejszy nie przeszło ) tylko kase dodatkowo trzeba będzie wydać, ale zdrowie dzidzi najważniejsze ...

Agulka mój łobuz będzie miał 1,5 roku jak Kubuś sie urodzi, ale dam rade, musze :) też nie chcielismy mieć duzej róznicy wieku.. wiem, ze na początku będzie ciężko... ale pierwszy rok najgorszy, a potem już będziemy patrzeć jak nam chłopaki rosną i martwić sie , ze czas tak szybko leci :) a poza tym, nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko :P no i tak jak piszesz, niby mąż po pracy czy przed praca w domu, ale jednak to kobieta musi dom ogarnąć, obiad ugotoweać, wyprac itp :) choć nie powiem, bo maż mi czasem pomaga, a przede wszystkim chętnie zajmuje sie Kacprem, a ja mam czas aby na spokojnie coś zrobic :)
daj znać, jak po szkole rodzenia :)

ja dzwoniłam do mojej położnej, do któej chodziłam w pierwszej ciaży na spotkania wraz z mężem w ramach szkoły rodzenia i która była moją położną w połogu i teraz też chce ją wybrać, wiec mamy sie z nią spotkać w przyszłym tygoniu w celu podpisania odpowiednich dokumentów, przygotowania planu porodu i przypomnienia pewnych rzeczy :)

Martynka ja włąsnie wczensiej tak nie miałam... jak brzuch pobolewał, to tez nie brałam nospy.. ale teraz jakos tak dziwnie boli i nospa nie pomaga ;/ no nic, wole to sprawdzić, a moze faktycznie dzidzia sie odwróciła > w pierwszej ciąży własnie w 28 tyg Kacperek odwrócił sie główka w dół i bardzo mi naciskał , no ale i przez to szyjka sie skróciła...
to moze musisz sobie zafundować jakis makijaż, pomalować paznokcie itp na poprawe humoru :) ja codziennie robie lekki make up ( krem BB + tusz) a na jakies większe wyjscie podkład + jakis cień + tusz i od razu lepiej sie czuje :) staram sie wyjść chociaz do sklpeu , jak maż jest, a jest brzydka pogoda i z małym nie wychodze, zeby sie dotlenić , pogadac z ekspendientką czy coś, zawsze dodaje to troche energii :) spróbuj :)
Dobrze , ze masz chociaż siostre :* ja tez jestem sama w większej mierze, aczkolwiek maż pracuje na zmiany i jak ma 1 zmiane, to o 15 już jest, jak ma 2 zmiane to jest do 11, a jak nocki to wychodzi do pracy o 17, rodzicó i teściów nie mamy daleko (25 km i 15 km) ale nie prosilismy nigdy o pomoc... czasem siostra czy szwagierka zostawały z małym, jak potrzebowalismy albo chcielismy gdzies wyjść :)

Andziulaa fajnie, ze remont ma sie ku końcowi :) współczuje, bo wiem , co przechodzisz podczas remontu... sama miałam dosć :P
no to kiepsko, ze nie dali Ci znac o odwołanej wizycie...ale tydzień szybko zleci :*

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



miłęgo weekendu :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016100 przez Elusia
Hej kochane :) jak weekendzik? u nas całkiem przyjemnie :) byli goście, Ignaś się wyszalał ze starszym kolegą- tak grali w piłkę (w domu) intensywnie, że już ze zmęczenia płakać zaczął. Ale fajnie było :)
Asieńka Dobrze, że jesteś w kontakcie z ginekologiem i w razie co masz blisko żeby podejść. Oby jednak szyjka się nie skracała. Zuzia była ostatnio też ułożona główką w dół, ale zmienia jeszcze ułożenie bo ja to doskonale czuje. Kiedy jest właśnie główką w dół to tak mi napiera na szyjkę że normalnie mnie boli, aż przez chwilę iść nie mogę i tak kilka razy dziennie potrafi, ale szybko przechodzi. Mnie nie boli brzuch właśnie, tylko dokładnie ucisk aż niemal przy ujściu czuje. Mówiłam gin, ale szyjka długa zamknięta :) z młodym do samiutkiego porodu miałam długą, więc raczej się nie obawiam :) nooo tylko fakt, że nie naciskał tak:P
Fajny prezent na mikołaja :) my pewnie coś symbolicznie w skarpetę włożymy żeby mały miał frajdę :) ale jeszcze nie wiem co :P
Co do malowania się to mam tak jak ty hehe :)
Andziula Szybkiego końca remontu :) bardzo nie fajnie z tą wizytą u ginekologa:/ wkurzyłabym się bardzo na twoim miejscu. Z mężem współczuje, ja tam nie mam problemów :) za gorący ten mój chłop i muszę go stopować ;) w pierwszej ciąży byłam dużo bardziej humorzasta, teraz odpukać jest ok :)
Agulka Ja sytuacje z rodziną mam podobną, a jednak się zdecydowaliśmy :) jak się uda organizacyjnie to ci może doda to otuchy :) mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy :D tzn będziemy musieli :P
Martynka Ja po porodzie z Ignasiem mówiłam, że w życiu drugiegio :P a tu proszę :) jednak człowiek zapomina :) ale jakbym miała ciąże zagrożoną tak jak ty...nie wiem jak bym to ogarnęła, byłaby totalna masakra bo mi zwyczajnie nie ma kto pomóc, a mąż weekendowy więc bym chyba psychicznie się wykończyła. Dobrze, że chociaż siostra pomaga. U mnie znowu mama bez problemu zajęłaby się małym, czy płacze czy nie, wszystko ogarnia, tylko jest daleko, pracuje i nie ma jak pomóc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016232 przez asienka87
Dzień dobry :)
kurcze coś mi sie Kacper ostatnio budzi w nocy kilka razy, płacze, nie chce w łóżeczku spać... umiłował sobie fotelik- bujaczek...wchodzi do niego i chce aby go bujać i w nim zasypia ;/

Byłam wczoraj u gina skontrolować te bóle i kłucia, całe szczęście wszystko w porządku, szyka skróciła się z 35 mm na 31 mm, ale nadal jest wystarczająco długa, dzidzia się kręci i dlatego mnie boli i kłuje, mam nadal pić magnez i nospe w razie czego, ale ciesze sie ze sprawdziłam, bo sie uspokoiłam :)
a dziś idę z szwagierką do kina na Listy do M 2, dopiero na 21 i w domu pewnie będę po 23, ale za to się zrelakcuje trochę :)


Elusia no właśnie u mnie w pierwszej ciąży już w 28 tygodniu szyjka miała 21 mm i luteina do 35 tyg, a poród w 37 tyg, dlatego sie wystraszyłam i poszłam skontrolować, ale całe szczęscie wszystko ok :)
ale też mi sie dzidzia kręci i napiera strasznie ;/ ale u mnie to potrafi taki stan trwać kilka godzin ;/

Dziewczyny co tam ?

Gosia odezwij się :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016324 przez Martynka__89
Od dwóch dni nie czuję się najlepiej i znów więcej leżę :unsure: jak ja chcę już czwartek i zobaczyć czy wszystko jest w porzadku.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016340 przez Elusia
Asieńka Kurcze nasz też miał taki czas z bujaczkiem :D ale to był malutki wtedy i jakoś też inaczej nie zasnął, ale długo to nie trwało. Myślę, że to minie :) może jakoś gorzej się czuje albo jakieś złe sny i potrzebuje tego.
Super, że wszystko w porządku :) dobrze, że u niego byłaś,ale jednak szyjka troszkę się skróciła, oby malutki tak mocno już nie napierał, żebyś była spokojna :)
Martynka Duuużo siły:* a czwartek już jutro!:)
Trzymajcie kciuki! Idę dzisiaj zobaczyć co z tymi wynikami, oby to jakaś pierdoła :):* jak dam radę to dzisiaj zdam relację co tam wyszło:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016343 przez Martynka__89
Elusia mam nadzieję że to nic poważnego !



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016344 przez Gosia 2712
Hejka :)
Troche mnie tu czasu nie bylo :whistle: oczywiscie czytam Was na biezaco, ale gdzie ostatnio nie mam weny na nic :S ta pogoda mnie dobija i to ciagle lezenie :S
Fajnie ze u was wszystko ok :) Zycze powodzenia na kolejnych wizytach :)

U nas wszystko ok Piotrus rosnie jak na drozdzach, na ostatniej wizycie, tydzien temu w srode mial juz 709gram :woohoo: Ja mialam troche problemow z bakteriami... Dosyc czesto pobolewal mnie brzuch po sikaniu i przy wkladaniu luteiny i ciagle wychodzily mi bakterie w moczu ogolnym, nic na nie nie pomagalo nawet antybiotyk i furagin, zrobilam posiew moczu i wtedy wyszly mi pakterie zapalenia pluc, dostalam antybiotyk i wyleczylam to dziadostwo, ale brzuch dalej pobolewal przy sikaniu i w moczu ogolnym dalej mialam te bakterie, gin stwierdzila ze to chyba jednak cos jest z pochwa i zrobila mi posiew z ktorego wyszly, az trzy bakterie :S normalnie cale zoo :S zaraz przy pobraniu posiewu dala mi macmirror zeby od razu wyleczyc co tam bedzie, a tym bardziej ze mialam grzybka a on dziala na jedno i drugie... Teraz zrobilam kolejny posiew zeby zobaczyc, czy wszystko jest juz czyste i mam nadzieje, ze ze nic juz tam nie ma :S Na dodatek moja szyjka sie troche skrocila i miala juz 25mm, co nadaje sie juz pod zalozenie pessera, ale przez te bakterie mi go nie mogli zalozyc i lezalam plackiem przez 2 tygodnie, co dalo efekt i szyjka sie wydluzyla chociaz do 28mm :) heh zobaczymy na jak dlugo :S za tydzien mam kolejna wizyte i odbiore ten kolejny posiew i moze w koncu wszystko wylecze i zaloza mi ten pesser dla swietego spokoju...

Troche sie rozpisalam :P Obiecuje czesciej zagladac do was :)

Aniołek 26.01.12[*]
Zuzia 23.12.12[*]
Amelka 20.05-01.06.14 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu - 8 lata 5 miesiąc temu #1016370 przez AgulkaKrk
Cześć dziewczynki. Ja dopiero dziś mam wolne po weekendzie. W poniedziałek byłam na badaniach, wszystko w porządku :) I u okulisty bo lekarz w szkole rodzenia mówił, że jak ktoś ma wadę wzroku to dobrze by było sprawdzić czy nie ma przez to przeciwwskazań do porodu naturalnego. Z kolei okulistka powiedziała, że już dawno się takich rzeczy nie robi :blink: No i bądź tu mądry. Wzrok zbadała, też ok, ale za tydzień idę znowu żeby zbadać dno oka bo do tego trzeba te kropelki podać 40 min przed badaniem. A apropo szkoły rodzenia to jesteśmy baaaardzo zadowoleni. Inaczej to sobie wszystko wyobrażałam, a było znacznie lepiej i fajniej. Najważniejsze chyba było to, że zajęcia odbywały się w szpitalu w którym chcemy rodzić, a wykładowcami byli lekarze i położne z tegoż szpitala. Wiele rzeczy wiedziałam, ale tez wiele rzeczy było nowych i w wielu rzeczach mnie utwierdzili. Były zajęcia z chustowania dzieci, zajęcia z doradcą laktacyjnym, z neonatologiem, z ginekologami, z położnymi od noworodków i od porodów. Mieliśmy zajęcia w pokoju porodowym. Każda mogła się położyć na łóżku porodowym, a położna pokazywała co trzeba robić w każdej fazie porodu. Była rehabilitantka która pokazywała jak przygotować ciało do porodu i uwierzcie to wcale nie jest takie trudne i nie trzeba na to wiele czasu. Mnóstwo tego był, nie będę was tu zanudzać, ale jak byście chciały wiedzieć coś na konkretny temat to pytajcie :) Powiem chętnie co nam powiedzieli :)
Martynka współczuję, ale nie martw się jutro dowiesz się, że wszystko w porządku :) Ja też się nie mogę jutra doczekać, daj znać co i jak po wizycie :) Pamiętaj o tym zaświadczeniu do dentysty żeby się nie oskubał ;)
Gosia super, że jesteś bo już się martwiłyśmy o ciebie :) Widzę, że i u ciebie też się nie obyło bez stresu spowodowanego dolegliwościami :( Ale głowa do góry już nie długo :D A jak tam wyprawka dla maluszka? Masz już coś?
Elusia daj koniecznie znać co ci lekarka powiedziała, bo sama się stresuję.
Asieńka i jak po wypadzie do kina? Współczuję nieprzespanych nocy. Może to tylko chwilowe. Ja tez ostatnio kilka nocy nie przespałam bo mąż miał ataki refluksu żołądka i nie mógł z bólu spać, a jak się kręcił po domu to mnie budził. Tak go bolało, że w poniedziałek musiałam go zawieźć na pogotowie :( Dobrze, że wszystko w porządku z dzidzią. Moja tez się wierci, a w dodatku już od 23 tc jest ułożona główką w dół więc rozumiem co czujesz, bo ucisk czasem jest nie znośny, zwłaszcza na pęcherz. Ale jeszcze tylko nie całe 10 tygodni :woohoo:
Lili co tam u ciebie?
Odezwę nie po jutrzejszej wizycie u ginekologa.
Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1016385 przez Martynka__89
Agulka zapisałam sobie na kartce żeby nie zapomnieć:) ale masz super szkołę rodzenia normalnie zazdroszczę !!! 5 lat temu jak chodziłam to były tylko wykłady z położna nie zbyt fajną. Dostałam mnóstwo gratisów, bonów znizkowych do sklepu i jedno bardzo przydatne oprowadzanie po porodowce. A tak to nic nadzwyczajnego robiłam sobie notatki jeszcze je gdzieś mam :) Czekam tez na wieści po Twojej wizycie :)



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl