BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LUTY 2016

8 lata 5 miesiąc temu #1013937 przez Martynka__89
Nie mam hemoroidow. Łóżeczko mam po Mateuszku z materacem gryka kokos tylko pokrowiec muszę wyprać i złożyć łóżeczko do kupy. Super że Klara będzie miała koleżankę:) Daria też będzie miała kumpele ;) moja koleżanka ma termin na 23 grudnia.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014014 przez Elusia
Martynka Mi młody bez drzemki robi się taki nieznośny, że naprawdę ciężko strasznie, a przed chwilą zasnął przy obiedzie....dosłownie, ja poszłam do kuchni odnieść talerz a on z głową w swoim...:P ale muszę go obudzić po godzince bo nie chcę wiedzieć do której będzie latał jak sobie pośpi dłużej.
Agulka ja nawet nie wiem jaki mam materac :P ale żyje jeszcze to nie kupuje nowego :) Zuzia też ma koleżankę na dole:) urodziła się miesiąc temu i od jej mamy te ciuszki :) a to wstawię zdjęcie co tam dostała, i zdjęcie kombinezona, który kupiłam jej na zimę.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014034 przez AgulkaKrk
Zwariować można od tych informacji o materacach. Próbowałam się doinformować, ale się nie da. Tyle sprzecznych informacji, że trzeba by mieć doktorat z fizjoterapii, anatomii i technologii produkcji materacy dla dzieci :P
ELUSIA śliczne ciuszki :D I moje ulubione pajace :) Nie dość, że wygodne to jeszcze funkcjonalne. O takim kombinezonie też myślałam, ale zaczekam do wyprzedaży po zimowych :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014035 przez Lili9
U mnie dzisiaj ciśnienie 70/37 puls 90, po jakichś 5 minutach leżenia 100 na 58 puls 75 , a tak strasznie się czułam :( mąż na noc w pracy teściowa tez. Mam nadzieje że mała szybko usnie bez problemu :/ ale nie mam gwarancji. Co jakiś czas mnie pobolewa brzuch. Nie jakoś strasznie ale nospe wzięłam i czekam do 20 żeby ją położyć. Mąż mówił żeby w razie co dzwonić to przyjedzie. Dziś byliśmy w skarbowym i zusie. Niby długo nie stałam. Albo to od jazdy samochodem? ? Ok 50 minut w obie strony. Nie wiem. I przede wszystkim mało jem. Staram się ciągle ale i tak nie mogę. Jem jedną, dwie kanapki. Obiad w Zosi miseczce :/ jem ok 3 razy dziennie i tak więcej nie wcisne. Czuje ze krzywdze swojego synka, ale co robić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014097 przez asienka87
Witam, przepraszam, ze dawno mnie nie było, ale ostatnio ciągle coś ;/ w niedziele dopadła mnie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
jakaś masakra była, chodziłam jak mombii.... dieta cały dzień... w poniedziałek rano na czczo na glukoze, myślałam ze tam padne...ale dałam rade, wyniki niskie, ale to pewnie przez tą niedzielną niespodzianke... we wtorek na wizycie u gina okazało sie, ze zbliżam się do anemii i przepisał żelazo... całe szczęśćie, ze z dzidzią wszystko ok, a później pojechaliśmy z Kacprem do pediatry bo kacpra wysypało i okazało sie, ze bostonka ;/ ma obsypane całe ciało, łacznie z dłońmi i podeszwami stóp, jest mega marudny, nie chce jeść, ma wahania temperatury (gorączke) i ogólnie mam nadzieje, ze szybko mu minie :P i ze ja sie nie zaraże ;/ bo to jednak wirusówka , która nie jest wskazana w ciaży ;/
aaa i po wizycie i wywiadzie odnośnie poprzedniej ciąż, gin powiedział, ze będzie teraz monitorował moja szyjkę, mierzył na kazdej wizycie i w razie czego założy krążek, gdyby sytuacja sie powtórzyła... na dzień wczorajszy szyjka 35 mm wiec jest ok, zobaczymy jak będzie później... zażartował, ze jeszcze wizyta w grudniu i styczniu a potem czekamy na poród :P

Elusia tez bym sie bała zamawiać przez neta, szczególnie, ze to nie mała kasa...ale moze coś znajdziesz w stacjonarnym sklepie :) ja juz dzwoniłąm do kolezanki, któa chodziła w ciazy w zime i ma jakis płaszczyk, w któym chodziła, musze tam podjechac i przymierzyć :)
Kacper chyba byłw tamtym tygodniu marudny przez tą bostonke... zobaczymy, jaki bedzie jak mu w koncu ta choroba minie..
Kacper czasem zostaje z tata na pare godzin i nie ma problemu, czasem zostaje tez z jakas ciocią na noc, jak mamy jakies wyjscie i do tej pory tez nie było problemu :) gorzej z spaniem poza domem, bo jeszcze nie spał :P ale ciocia z wujkiem szukaja mieszkania, bo na razie mieszkają z rodzicami/teściami i juz sie zapowiedzieli, ze jak znajda i kupią to zabieraja go do siebie :D
sliczne ubranka :) ja ostanio kupiłam super kombinezon na zime dla Kubusia w sh za 8 zł, i dwa spiworki, jeden za 2 zł, drugi za 13 zł, :) wyprane, jak wyschną to sie pochwale :D

Agulka Kochana, Ty juz masz 29-ty tydzien, ale ten czas leci :) mnie też faluje brzuch od jakiegoś czasu :) fajnie tak sie patrzy :) a Gosia faktycznie dawno sie nie odzywała :( martwie sie o nią, bo u nas na sierpniówkach 2014 tez był okres ze sie nie odzywała długo :( co do hemoroidów to miałąm w pierwszej ciaż i po porodzie ;/ nic ciekawego ;/ współczuje :*


co do odciagaczy, to mam fride do ustnego odciągania i ten do odkurzacza... i ten do odkurzacza o niebo lepszy :) nie uszkadza sluzówki, jest bardzo delikatny (próbowałam najpier na sobie ) i przede wszystkim dokładny io mega szybki... dziecko troche płacze, czy krzyczy ale dlatego ze nieprzyjemny jest dzwiek odkurzacza, ale ja np miałam większy problem z fridą bo dłuzej to trwało i nie da sie wyczyscic ładnie od razu.... przy Kacperku super sie sprawdzał, szczególnie jak miał katar od zabków, gdzie trzeba było często czyscic nosek.... ja osobiscie polecam :) a mnie polecała ciocia i szwagierka :) ale gruszke mam zamiar kuic teraz, ale ta z odkręcanym dziubkiem aby było łatwo czyscic, bo tak jak pisze Lilii, czasem są zaschnięte kózki i pewnie łatwiej i szybciej byłoby gruszka... nie sa drogie wiec wypróbuje :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
czekamy na wieści :*

Elusia Lili a u nas nie ma takiego zwyczaju z rózancem i kasą, pierwszy raz usłyszałam o tym na forum , jak sie Kacperek urodził :)

Martynka super, ze u Ciebie wszystko dobrze :) tez intensywnie myśle o tym chustowaniu :)

Lilii jak dzis sie czujesz? lepiej ? mnie tez ostatnio ciągle brzuch pobolewa :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014106 przez Lili9
Agulka ja mam jakiś zwykły materac za jakieś 40 zl i nie narzekam.
Asienka87 kiepsko się czuje, dziś ciśnienie 99/61 i jestem osłabiona. Czuje się mocno zmęczona. Nie wiem co robić. Bo maksymalnie ciśnienie od wczoraj to 108/63 , a u mnie nigdy nie było problemu z ciśnieniem. Teoretycznie mogła bym jechać do szpitala ale boję się o Zosie. Tzn ze mąż nie zajmie się nią tak jak powinien. Dziś wrócił po nocy z pracy i odkąd jestem w ciąży raczej nie śpi rano jak wraca, chyba że 2 godziny z małą. Oczywiście są awantury no ale kurde sama sobie dziecka nie zrobiłam. Rozumiem że jest zmęczony, wiem o tym doskonale no ale kurde ja też jestem zmęczona, nie wyspana, źle się czuje. Niby rozumie ale ciągle kombinowal dziś jak by tu się położyć. Ja poszłam robić sobie jeść a ten ją wsadził do kojca i się położył. Ta się drze. A ten nic. Boje się ze jak pojadę do szpitala to u nas jest tak ze i tak i tak zatrzymują na 3 dni. A wtedy co? On będzie śpiący i ja zostawi w kojcu żeby się darla a sam się przespi? Zapomni ją nakarmić? No kurwa nie wiem :( sorry za słownictwo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014224 przez AgulkaKrk
Dziewczynki coś na poprawę humoru :)
www.popularnie.pl/ciaza-3/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014276 przez Martynka__89
Jestem po badaniu na glukoze ble :p wyniki jutro. Oj Asienko mam nadzieje że szybko wrocicie do zdrówka ! Moj mały co chwilę przynosi zarazki z przedszkola:( katar kaszel eh.... W środę chyba ogólnie było nie dobre ciśnienie bo słabo się czułam. Wczoraj zrobiłam sobie porządek z ciuszkami dla małej, nie mam za dużo. Kuzynka męża ma dla mnie paczkę z ciuchami po swojej córce. Lili przykro mi że źle się czujesz ja mam zawsze niskie cisnienie 90/50, mam nadzieję że szybko poczujesz się lepiej.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014360 przez Elusia
Agulka :D świetne i prawdziwe! :D
Martynka faktycznie ciśnienie od kilku dni jest strasznie niskie, ja zaraz odczuwam bo mocno śpiąca się robię. Fajnie, że dostaniesz ciuszki dla malutkiej :) zawsze się przydają takie rzeczy :)
Lili To siły, siły i jeszcze raz siły dużo życzę. Hormony też swoje robią, jak facet zmęczony nic nie poradzisz niestety, dobrze że jakoś pomaga chociaż jak potrafi.
Asieńka to rzeczywiście niezłe przeboje mieliście, oby szybko Kacperkowi przeszło i obyś się nie zaraziła! Mi też ginekolog mówiła, że będzie szyjkę już teraz sprawdzała co wizytę :) ale u mnie problemu nie było bo szyjka do samego porodu była długa :)
Fajnie z tym płaszczykiem :) oby pasował :) nooo ja muszę się przejść do sklepu jakiegoś ciążowego i zobaczyć konkretnie bo naprawdę już ledwo, ledwo daję radę się dopiąć:P
U nas nadal brak drzemek w dzień!:( jakaś maskara, nie wiem czemu ale on jest śpiący a za chiny nie chce zasnąć... nie wiem co mu się stało:( w nocy nie ma problemu, w aucie jak jedziemy to zasypia na momencie... nosz nie wiem czy się czegoś przestraszył czy co... oczy mu się zamykaja, a zaczyna w łóżku się kręcić wariować i wstaje... eh.. ciężko tak bez drzemek.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014372 przez Martynka__89
Byłam dziś odebrać wyniki z glukozy i morfologii dobre ale z moczu złe:( dziś przyjmuje mój ginekolog i byłam u niego przepisał mi monural i urosept. Badania moczu do powtórki. Kurtkę na zimę już mam kupiłam za 100 zł w pepco.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu - 8 lata 5 miesiąc temu #1014459 przez AgulkaKrk
Lili współczuje samopoczucia. Ja nie mam ciśnieniomierza w domu, ale czasem też czuje, że mi ciśnienie spada. Nic miłego :(
Asieńka mąż mój miał bostonkę w zeszłym roku. Strasznie to upierdliwe dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka :( I tak powiem ci, że czas leci. Od 20 tygodnia to tak mi leci, że sama nie wiem kiedy :) Może dlatego, że już powoli wszystko szykuję i tak mnie to pochłania :)
Elusia Udanej imprezki, baw się dobrze póki możesz ;)
Martynka będzie dobrze. Weźmiesz leki i szybko przejdzie. Taki okres, że wszystko może się przyplątać. Fajnie, że udało ci się kurtkę kupić, byłam wczoraj w Pepco, ale nie zwróciłam uwagi na kurtki bo poszłam po koszyczki do przechowywania pierdołków ;)
Ja znowu będę miała pracowity okres bo jakiś czas temu kupiłam pościel i muszę przeszyć poduszki bo mamy mniejsze niż w standardowych kompletach, a z tego co mi zostanie zawsze "jaśki" szyję. Po za tym przyszły mi materiały które zamówiłam do uszycia ochraniacza na łóżeczko, więc też szycie :) Wymyśliłam sobie też, że namaluję Klarze na łóżeczkiem owieczkę bo na ochraniaczu też będzie motyw owieczki :D Mam nadzieję, że mi wyjdzie bo jak ścianę zapapram to już mi mąż powiedział, że drugi raz nie będzie malował :P Zobaczymy :D
Udanego weekendu cieżaróweczki moje :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014565 przez asienka87
Witam,
u nas wysypka ciąg dalszy.. ale jest już lepiej, gorączka tylko 2 dni była, dziś za to pojawiły się luźne zaśluzowane kupki-3, podobno wirus z kałem wychodzi z organizmu, ale czy to to ? poza tym pediatra we wtorek stwierdziła, ze to "bostonka" bo miał wysypke na dłoniach i podeszwach stóp, ale czytałam ze głównie pojawia się na stopach, dłoniach i w jamie ustnej, rzadko na całym ciele, a on ma na całym ciele (łącznie z stopami i dłońmi) ale w buzi (na szczęście ) nie ma ... no i czytam , ze to maja być pęcherze, a on ma po prostu wysypkę... z tym, ze my szybko zareagowalismy, bo jak tylko w poniedziałek wieczorem zauważyłam pojawiającą sie delikatnie wysypke, to we wtorek przed południem bylismy u lekarza i od razu dostał lek przeciwwirusowy, wiec może dlatego tak łagodnie przechodzi... oby sie to nie zmieniło i szybko zniknęło, bo aż sie boje co by to mogło być, szczególnie dla takiego malucha, który nie powie mi czy go boli i co go boli...

Lilii oj, to niziutkie Kochana masz ciśnienie... oby sie polepszyło... a co lekarz na to ? ja zawsze mam idealne ..ok 115/70

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agulka świetnie zilustrowane :D nawet mężowi pokazałam :P co do bostonki, to włąsnie podobnio dorosli gorzej znoszą... Kacper całe szczęście nie ma pęcherzy, tylko wysypke, ale nie wiem, czy go to swedzi, no bo nie mówi...ale marudny jest..
to Ty jestes krawcową czy szyjesz z zamiłowania :)?

Martynka też juz to przechodziłąm :) wazne, ze mamy juz za sobą :D co do złych wyników moczu to sie nie przejmuj, leki na pewno szybko pomogą, to częsta przypadłosć cieżarnych, ja w pierwszej ciaży 2 rqazy na zapalenie pecherza antybiotyk miałam...a kilka razy furagine..zdrówka :*

Elusia ja póki co mam długą - 35 mm, ale w pierwszej ciaży dopiero koło 28-30 tc zaczęła gwałtowanie sie skracać, dlatego będzie kontrolowana... ale mam nadzieje, ze będzie dobrze... choć niestety czasem dzwigam syna, który wazy juz 13 kg i potem od razu brzuch boli, wiec boje sie ze to będzie bardzo niewskazane pod koniec ciaży :( no ale jak meża nie ma w domu, to czasem musze go wziac na ręce :(
miałam jutro jechać po ten płaszczyk, ale Kacper chory wiec bede musiałą przełożyc.. ale póki co jest jeszcze ciepło :)
współczuje braku drzemki... Kacper ma jedną koło 12-13 ale potrafi czasem i 3 godziny przespać.. nie wyobrazam sobie, jakby miał nie spać w ogóle.... pewnie w koncu by padł :P tylko on nam niestety nie zasypia w łózeczku... albo w huśtawce, takiej drewnianej do futryny, albo w takim krzeselłku- bujaczku..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014605 przez AgulkaKrk
ASIEŃKA mąż na szczęście łagodnie przeszedł i obyło się bez leków. Lekarz powiedział, że czy się leczy czy nie to o tak tyle samo czasu schodzi, a skoro nie miał temperatury to nie chciał go faszerować lekami, a po za tym mąż nigdy nie leczy się antybiotykami. Unika ich jak ognia. Raz w życiu dopiero brał. Jego to bardzo swędziało i takie mikro pęcherzyki miał na spodzie dłoni. Musiał bardzo często myć ręce i nie dotykać nikogo :) Dziwne mu było bo jak wiadomo faceci zawsze sobie ręce podają :) Ja poczuł, że mu w ustach wychodzi to odrazu zaczął myć zęby kilka razy na dzień i płukać usta płynem bakteriobójczym więc mu się nie rozwinęło. Koleżanka miała tak strasznie w ustach, że jeść i mówić nie mogła :( Faktycznie dziwnie, że mu wszędzie wyszło :(
A krawcową nie jestem :) Po prostu lubię takie robótki, mam wielką satysfakcję jak sama coś zrobię do domu. Proste przeróbki zrobię, jakieś zwężenia czy proste przeszycia, podszycia, skracanie, ale już np dżinsów nie zwężę bo to już trzeba tak zrobić żeby krój zachować ;) Takie dłubaninki proste :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014783 przez asienka87
Agulka no właśnie Kacper ma tylko lek przeciwwirusowy i jak miał 2 pierwsze dni gorączkę to przyjmował na zbicie nurofen, ale niczym ma ciała nie smarować... no i zapobiegawczo do buzi psikamy kilka razy dziennie hascoseptem... i obyło sie całe szczęście bez pęcherzy... no i podobno bostonki nie leczy sie antybiotykami bo to moze pogorszyc sprawe..
co do przeróbek krawieckich, to ja podobnie :) krawcową nie jestem, ale moja mama jest :) i chyba odziedziczyłam po niej zamiłowanie :) tak jak Ty, coś przerobie, zwężę, zmienie zamek itp, nawet misia uszyłam ostatnio Kacprowi, :) ale za trudniejsze rzeczy, jakieś typowe szycia sie nie zabieram bo nie umiem :P do tego trzeba mieć formy itp :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 5 miesiąc temu #1014919 przez nadinchen
Cześć Dziewczyny - jestem Mamą Czerwcóweczki 2015. Zaczęłam przygodę z blogowaniem, więc serdecznie Was zapraszam do podczytywania: www.macierzynstwo-raz.blogspot.com . Życzę szczęśliwego rozwiązania :) :) Buziaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl