BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

10 lata 9 miesiąc temu #710964 przez Monika23083
to zuzuzanta mnie pocieszyłaś, bo podobno lekarze tak mówią, że pierworódki to rzadko rodzą przed terminem:)

ja laktatora narazie nie kupuję, ale zobaczę jeszcze, w sumie to jest trochę czasu:)

pyzaura ja się też lubię na takim słoneczku grzać, ale mam już trochę przebarwień na twarzy, a widzę że te filtry 50 to by trzeba było co chwilę nakładać:) miłej kąpieli słonecznej :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #710967 przez pyzaura
Oto moj gigant

Ania



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711022 przez Villemo
Dzień dobry,

Ja dzisiaj zagoniona bo wypada mi poświęcić czas mojemu małemu solenizantowi. Aż się łezka w oku kręci jak patrzę na jego zdjęcia jak był malutki.

Nie doczytałam wszystkiego ale pewnie będę nadrabiać o ile moc pozwoli bo się dzisiaj źle czuję. Ciągle skurcze i ból jak na okres ;/ Mam jakieś głupie przeczucie, że nie dotrwam do terminu. :(

Ktoś tu pisał, że mnie goni ze swoimi 101 cm :blink: chyba Paulinka :blink: :side: Można będzie uznać, że się do mnie zbliżasz jak osiągniesz pułap 120 cm :silly: :woohoo:

Nie mam mocy ale chciałam się jeszcze odnieść do kwestii położnych. Jak dla mnie to na pewno nie ma sensu dawać kasę położnej która jest na dyżurze bo one się zmieniają w takim tempie że przy przedłużającym się porodzie można zahaczyć aż o 3 zmiany :side: Co do opłacenia swojej niezależnej położnej to ja osobiście nie widzę takiej potrzeby. Trzeba być świadomym, że czy się opłaci lekarza czy tabun położnych to na pewno poród nie będzie mniej bolesny i swoje niestety trzeba przejść. Co do opieki nad maleństwem po porodzie to nie jest tak, że położnicami i ich dzieciątkami zajmują się te same położne bo maluszki leżą na oddziałach noworodkowych i mają odrębną opiekę więc nie ma się co martwić, że jak będzie dużo rodzących to nie będzie miał kto wam pomóc w opiece nad maleństwami. Personel z oddziału noworodkowego jest po to, żeby w razie czego pomóc mamusi w opiece nad maleństwem, przywieść dzieciątko na karmienie, pomóc przystawić do piersi czy wziąć dzieciątko na oddział noworodkowy, żeby mama mogła odpocząć. Ja pamiętam że miałam taki jeden kiepski dzień kiedy mały cały czas płakał a ja razem z nim z bezsilności i bólu jaki sprawiało mi karmienie. Mąż widząc w jakim jestem stanie psychicznym po prostu poszedł na oddział noworodkowy i poprosił pielęgniarki aby nie zostawiały mi Klaudiuszka na noc tylko dały odpocząć bo źle się czuję. Uszanowały to, przywiozły mi maluszka dopiero rano jak się wyspałam i nabrałam sił. Generalnie przy łóżku był telefon i można było w każdej chwili zadzwonić poprosić żeby pojawił się ktoś, kto pomoże przystawić dziecko do piersi czy popilnować maluszka żeby można się było spokojnie wykąpać. Osobiście prędzej zdecydowała bym się na opłacenie pokoju w którym mąż mógłby być ze mną całą dobę i sprawować opiekę nad maleństwem niż na opłacenie położnej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711032 przez aska06091
Witam po weekendzie :)
Może choć troszkę nadrobię nieobecność.

Super zdjęcia super mamusiek :) niestety mi zdjęć jakoś nie ma kto zrobić, mąż obiecuje że zrobi, ale jakoś ciągle zapomina albo czasu nie ma i właściwie nie mam żadnego zdjęcia z brzuszkiem na pamiątkę :( może jeszcze się uda je zrobić...

Wózek mamy już wybrany, tylko jeszcze kwestia koloru. Eh, tylko czasami wkurza mnie gadanie mojej mamy, że na wózek czas i ona z tatą pojedzie go kupić jak zacznę rodzić... Dużo osób, jak zauważyłam, wierzy w przesądy na temat wózka. Ale wózek chcemy kupić sami i innej opcji w ogóle nie biorę pod uwagę.

Jeśli chodzi o palenie to podzielam Wasze zdanie. Myślę, że skoro już ktoś chce palić, a wie, że w towarzystwie jest ciężarna to chyba nie problem wyjść z domu. Dla mnie to świadczy o kulturze człowieka. Donato, myślę, że skoro ciotka nie przejęła się tym, że pali przy Tobie to tym bardziej Ty masz prawo powiedzieć, że w Twoim domu się nie pali.

Jak dobrze czasami poczytać Wasze wypowiedzi, przynajmniej wielu rzeczy do szpitala nie zapomnę. Muszę jeszcze i tak dokładniej dowiedzieć się co wymaga szpital do porodu.

Ale maleństwa nam rosną, a jeszcze niedawno były malutkimi fasolkami :lol:

Eh, chyba dopadła mnie burza hormonów ciążowych. Czasami byle powód i się robię strasznie nerwowa. Jednak jest parę rzeczy, które doprowadzają mnie do szału! Jak słyszę jak ktoś mlaska to mnie tak drażni, że mam ochotę krzyknąć, żeby przestał i ciężko co niektórym zrozumieć, że mnie to, aż tak denerwuje.
I jeszcze kwestia rodziców... Świetnie rozumiem, że chcą nam pomóc i jestem im za to wdzięczna, bo możemy u nich mieszkać i właściwie prawie za darmo. Jednak czasami mam dość dobrych rad. Czasami czuję się jak bym nie mogła decydować o swoim dziecku, bo:
-po co taki drogi wózek i tak długo gondolą nie pojeździ,
-po co przewijak, możesz na łóżku przebierać (jakoś mnie to nie przekonuje),
-na torbę do szpitala jest czas (czasami mam wrażenie jakby mówili, a po co ci ta torba, więc o tym co do niej zapakuję raczej nikomu nie powiem),
-kosmetyków nie kupuj, siostra ci przyśle (akurat kosmetyki chcę wybrać sama) itp.

Może przesadzam, że marudzę, że ktoś chce mi doradzić, ale czasami mam wrażenie jak bym nadal traktowana była jak mała dziewczynka i nie poradziła sobie z własnym dzieckiem. Dobra pomarudziłam sobie, przepraszam za tak długi post, ale musiałam się gdzieś wygadać.

Jak za bardzo przynudzam to proszę powiedzcie mi o tym ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711041 przez zuzuzanta
aska06091 - pocieszę Cię, że jak ktoś mlaszcze, to też mnie krew zalewa. A jak jeszcze je z otwartą buzią (choć może powinnam napisać gębą), to mam ochotę wstać i strzelić w twarz nawet jeśli tego kogoś zupełnie nie znam.


Kasia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711052 przez mery75
AŚKAnie pozwól od początku żeby ktoś Ci rządził co masz robić bo jak pozwolisz na początku to potem niedasz sobie rady :blink:
MONIA ZUZANTA ja to bym chciała chociaż w 38 tyg. urodzić bo do 40 to jeszcze tyle czasu a mnie się już ckli za Julcią a podobno 37 to już donoszona ciążą :silly:
Co do płacenia położnej to jestem przeciw łaski nierobi to jej praca a to właśnie ludzie sami uczą że gdzie się nie ruszysz to musisz dać w łape a co mają zrobić ludzie co niemają kasy jakieś rodziny bezrobotne czy inne przypadki :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711053 przez karolcia1919
a ja sie dzis dowiedzialam ze zmienilam sie na twarzy i ze mam nisko brzuch i ze to zmiany na porod ...

tyle do porodu 60dni...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711055 przez paulinka.k22
karolcia1919 napisał:

a ja sie dzis dowiedzialam ze zmienilam sie na twarzy i ze mam nisko brzuch i ze to zmiany na porod ...

tyle do porodu 60dni...


Karolcia, wiesz że w takie "przepowiednie i dobre rady" nie wierzymy?!? :ohmy: tylko się przez to zaczniesz niepotrzebnie denerwować :ohmy: jeszcze niech Ci powiedzą ,ze z twarzy widać, że jednak dziewczynka będzie ;) jak ja nie lubie takiego gadania...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711057 przez mery75
karolcia1919 napisał:

a ja sie dzis dowiedzialam ze zmienilam sie na twarzy i ze mam nisko brzuch i ze to zmiany na porod ...

tyle do porodu 60dni...

Karolka kochana Ty to chyba powinnaś towarzystwo zmienić bo to chyba ma satysfakcje jak Cię tak gnębi w koło i dobija :huh: aż mnie trafia normalnie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711064 przez karolcia1919

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #711070 przez Nubi
Witam Was ponownie ,
Ivaavatar z 10 tygodnia, aniolek w matrixie :)

Aska ja tez jestem przeciwna mlaskaniu, jest obrzydliwe, czy sie mlaska jedzenie czy gume do zucia... A za dobre rady podziekuj i zastanow sie nad nimi- a zrob po swojemu ;)

Ja wrocilam z przychodni, dzis bylam badana i pan doktor powiedzial ze szyjka skrocona, polezec sobie mam bo musimy ten miesiac przetrwac, dostalam magnez trzy razy ziennie po dwie tabletki i za 2 tyg kontrola i usg znowu w spawie brzuszka Zofiji, wiem ze pisalyscie na ten temat, to nie jest powod do niepokoju wiec nie nakrecajcie jazdy :silly:

Iwonka
sie nie odzywa... :unsure:
Agillamam nadzieje ze sie kasa znajdzie na pobranie i przechowanie krwi pepowinowej. Gdyby nie te wszystkie wydatki to bym sie nie zastanawiala nawet.

Kinga zazdroszcze tych zawodow, jazdy konnej... Ah :woohoo:

Do pozniej :lol:

Jestem mamAsią

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711073 przez aska06091
Mery masz rację, dlatego jak z mężem sobie coś postanowimy to tak robimy. Najwyżej komuś się nie spodoba, ale za to my będziemy zadowoleni :)

Zuzuzanta jak to dobrze wiedzieć, że nie jestem sama ;)

Karolcia takich ludzi nie brakuje. Mój szwagier stwierdził, że urodzę córkę, bo mam wypieki, przytyłam i zaokrągliłam się na twarzy. I podobno o tym uczyli go na studiach na kierunku związanym z obroną narodową...
I na dodatek chciał zakładać się z moim o to czy będziemy mieć córkę, czy syna.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711075 przez karolcia1919
co jedno to lepsze zas nie biore sb tego do serca...tak samo ze mam maly brzuch itp kazda ciaza jest inna.
moj synek jest zdrowy i gdyby by cos bylo nie tak bym to czula i lekarz by tez to zauwazyl.
fajnie ze po wizytach ok u Was.jutro powodzenia dla mam co maja wizyty;)!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711076 przez karolcia1919
mi do wozka czy lozeczka nikt sie nie mieszal.jedynie kazdy mowi ze mam ciuchow dla malego duzo ale lepuej za duzo niz za malo;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #711077 przez mery75
aska06091 napisał:

Mery masz rację, dlatego jak z mężem sobie coś postanowimy to tak robimy. Najwyżej komuś się nie spodoba, ale za to my będziemy zadowoleni :)

Zuzuzanta jak to dobrze wiedzieć, że nie jestem sama ;)

Karolcia takich ludzi nie brakuje. Mój szwagier stwierdził, że urodzę córkę, bo mam wypieki, przytyłam i zaokrągliłam się na twarzy. I podobno o tym uczyli go na studiach na kierunku związanym z obroną narodową...
I na dodatek chciał zakładać się z moim o to czy będziemy mieć córkę, czy syna.

Aśka mnie sami ludzie nauczyli takiego podejścia ale pomimo wieku to wiem że jakbyśmy mieszkali blisko mojej mamy to byłoby to samo że niby się niewtrąca ale........ :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl