- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopad 2011 cz. 2
Listopad 2011 cz. 2
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
Kredzia, rozłąka szybko minie, zobaczysz :*
A ja chyba polece z Szymkiem do przychodni, juz ostatnio byłam we wtorek, bo katar straszny nas złapał i pokasływał,a le usłyszałam, że to tylko katar i żeby tylko czyscic nos, tak robiłam, ale slysze od wczoraj, ze cos mu swiszczy jak oddycha przez usta, trudno, najwyzej uslysze ze panikuje, ale to za male dziecko zeby gdybac ...
Miłego dnia
P.S. Dorcia, zorganizuje dla Ciebie jakies foteczki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzisiaj zapowiada sie upal, chyba pojde na spacer w samych gaciach
Dorcia fajoskie to krzeselko i nawet nie drogie, chyba sie skusze, ale po urlopie.
O Kredka jak Ci smutno to za dwa tyg. bede w Kielcach
Różyczko zainrygowalas mnie tym Twoim powrotem do pracy i opieka nad Szymkiem, no skisne z ciekawosci Uchyl rabka tajemnicy
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emcia super, ze ten torbielek u synka siostry sie wchlonal!
Ide glowe suszyc.
Milego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
A krzesełko polecam. Jest super. Coraz bardziej mi się podoba. No i oczywiście mam zielone- neutralne
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
Czy Ty jakaś czarownica czy co ?!?!?
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Zgłupieje już mi do tego blisko
Nie wiem co robić, myśleć, głowa mi puchnie ;/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Malina moze i racja z tym siadaniem , ale i tak uwazma , ze od dziecka wszystko zalezy i nic na siłe.Wiem po Olu , od urodzenia miała spac u siebie i co dupa, ryczał całą noc , po 3 miechach mu sie odwidziało i spał ładnie u siebie , jak miał 13m-cy to spła w swoim pokoju ładnie i teraz co tez dupa ma 2,5 roku i ktos musi z nim spac , bo sie budzi z płaczem i woła mnie albo tate.Na nocnik siadał jak miał 9m-cy i co dupa , posiesdział posiedział i finał był taki , ze w pózniejszym czasie kończyło się to płaczem i nie chciał siadac.A od marca znowu cos mu strzeliło i zaczął wołac praktycznie sam z siebie siku.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dociu to jak by co czekam na info jak ci sie uda
Malina to pozazdroszce , ja tu wyczekuje upału , bo basen dla mlodej czeka .Miało dziś by 29 stopni i dupa jest z 20 i chłodny wiaterek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- W małych rączkach mieści się cała miłość.
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 0
wreszcie wynalazłam chwilke zeby odpisac, jestem na biezaco ale nie starcza mi czasu na pisanie
po krótce co u nas Jak jest pogoda to siedzimy całe dnie na ogródku. Olinka znów chora złapała zapalenie krtani. Nasza rehabilitantka stwierdziła ze moje dziecko zdolne ale leń. Jak jej pokarze co i jak np z czworakami to zrobi a potem na plecy i lezy zadowolona
Róza wracam do pracy od wrzesnia ale w sierpniu tez juz musze chodzic na pare godz, Emerytka strasznie was zabuliła my mamy pania umówioną na ok 6 godz dziennie z gotowaniem i ogólnym ogarnieciem mieszkania na 700 zł miesiecznie. Wiec 1200 to strasznie duzo.
No i sie napisałam juz moja zrzeda płacze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Ja chwilowo na chwilę. Melduję, że żyję po pierwszym dniu w pracy. Mózg mi paruje od nadmiaru pracy, ale daję radę. Zuzia zdrowa póki co, apetyt miała, kupsko paniom zwaliła ale uśmiechnięta i póki co wszystko jest oki.
Nadrobię Was wieczorem jak Zuzia już zaśnie. Buziole :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
ale cisza , pewnie pogoda dopisuje i wszystkie na dworze.
My siedzimy na tarasie , w końcu dotarł do mnie kojec, super sprawa, mała właśnie w nim urzęduje.Basen jej też się bardzo podobał ale próbowała na sucho, za to Olo juz kapiel zaliuczył ,Aurelka się nie załapała bo spała.
Mi się humor poprawił za to
Vestusia fajnie , ze w pracy jakoś poszło i Zuzanka uśmiechnięta!!!!
Katka no musisz częsciej pisac , zdrówka dla Oleńki.Fajnie masz z ta babcią i kurcze 700zł to nie dużo jak bierze na siebie gotowanie , dla mnie bomba , bo ja strasznie nie lubie gotować
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Zuzanka już usypia, zresztą prawie zasnęła podczas balsamowania ha, ha, ha
Różyczko więc co tam się zmienia odnośnie powrotu do pracy? Też pomyślałam, że T. zostanie z Szymkiem?
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kimuś gratki dla Kubusia za stanie na czterech
Kogo masz na myśli z mamusiek, że siedzi na fejsie a tu nie zajrzy? Ja też taką chociażby jedną mogłabym przywołać do porządku, ale tego nie zrobię. To każdej indywidualna sprawa czy tu zagląda czy nie. Ja jestem uzależniona i w ogóle bardzo Was lubię i CHCĘ tu zaglądać, więc zawsze znajdę chwilkę, aby podczytać lub odpisać.
Jak tam po masażu? Jak Kubuś zareagował na pierwsze zajęcia?
Co do leżaczka to jest inny niż mają dziewczyny, tzn. głównie różni się stelażem – jest metalowo-aluminiowy? A Dziewczyny mają plastikowe, no i one mają jakby takie „zadaszenie” na górze, a mój nie ma, bo nie chciałam, aby coś blokowało Zuzi głowę.
Ja mam taki o:
allegro.pl/fisher-price-rozowy-lezaczek-...tis-i2402219673.html
Jestem bardzo zadowolona, ale musiałabyś poszukać w innym kolorze czy też jest taki sam.
Ty znowu z tymi spoilerami. Bo Cię palnę
Kubunio słodziak. I jak wcina chlebek. Na tym zdjęciu 4 ma minę taką, jakby się bał, że mu ktoś ten chlebek zje he, he, he I kibic z niego niezły
No i jak pięknie sobie „zalega” w łóżeczku Pełen luzik
O Lusia, to dobrą miałam pamięć z tym nocnikiem
I dobrze wiedzieć, że chociaż Ty masz z Millą jako taki kontakt. Bo ona chyba blisko Ciebie mieszka, co?
Malinko no dosłownie Ty jak coś piszesz to nieraz po prostu ubierasz moje myśli w zdanie. Z tym nocnikiowaniem to lepiej bym tego nie określiła. I w ogóle tego jak podchodzisz do np. zasypiania. Ja też od małego Zuzię w łóżeczku usypiam i ona wie, że tam się śpi i nie ma że boli, nie histeryzuje, nie robi scen, po prostu nauczyłam ją zasypiać samej i tak jest. Mam nadzieję, że podobnie będzie z nauką siusiania. U nas też kupa zazwyczaj z rana, więc na weekendy jak będę z nią cały dzień (ojej, jak to teraz smutno brzmi) to też z rana po jedzeniu posadzę ją na nocnik. Liczę, że z czasem właśnie zakuma, że nocnik to jest do siku i kupy. Też nie wyobrażam sobie trzyletniego dziecka biegającego z pampkiem. Mam nadzieję, że uda mi się Zuzię też „odsmoczkować” w odpowiednim momencie.
Malina Ty powinnaś być jakimś negocjatorem ha, ha, ha . Jak czytam Twoje posty to aż mi się buzia śmieje he, he, he. Aleś wymyśliła Chociaż nie taki zły pomysł dla Róży
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kredzia mój Bob wziął się od Boba Budowniczego, bo on miał swoją działalność gospodarczą no i budował domy (m.in.). I tak jakoś napisałam i tak mi zostało
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emcia naszła mnie taka myśl odnośnie Oli. Ja nie poszłabym na każdą randkę z Zuzią (jeśli hipotetycznie byłabym wolna). Zostawiłabym ją z kimś, bo moim zdaniem żeby poznać kogoś z dzieckiem to trzeba go dobrze poznać, zaufać, wiedzieć, że to ktoś poważny. Bo dzieciak moim zdaniem może mieć potem namieszane w głowie jak tak poznaje ciągle nowego kandydata na tatusia. Nie mówię, że Michał miałby zostawać z Wami, ale wyjście np. z koleżankami to jedno, a randka z dzieckiem to co innego. Może dlatego to są tylko pojedyncze spotkania, bo nie każdy od razu ma ochotę umawiać się z dziewczyną i jej dzieckiem.
O, Dorcia to fakt – Zuzia też lubi być bez pampka, więc może spodoba jej się sadzanie na nocniku z gołą dupką he, he, he
Boże Dorciu to Ty nie masz w ogóle telefonu? Nawet jakiegoś starego? No ja bym zdecydowanie umarła ha, ha, ha
Krzesełko fajne i cena też niezła. Naprawdę.
Lusia aleś miałaś niezły cyrk z dzieciakami Oboje dali Ci nieźle popalić
No i dzionek się udał, fajnie tak posiedzieć na świeżym powietrzu
Katka zdrówka dla Olinki. Ta to się nachoruje. No i leniuszek z niej mały. Tak, jak z mojej Zuzi
U mnie pierwszy dzień w pracy zleciał nawet nieźle. Nie było tragedii, choć nie powiem – tyle czasu przerwy dało się we znaki. Patrzyłam w komputer i w program i za cholerę nie wiedziałam o co kaman. Co mam kliknąć, gdzie wejść, żeby w ogóle jakiś wniosek wykonać. No szok, totalna pustka i jeszcze raz pustka. Potem, powoli, małymi kroczkami, coś mi tam zaczęło we łbie świtać, część pytałam współpracowników i zrobiłam nawet sporo jak na pierwszy dzień pracy. Ale mózg mi parował nieziemsko i już przed 15 to nie myślałam. Jutro dla odmiany idę na salę rozpraw, więc posiedzę na rozprawach i poprotokołuję. Muszę się ładnie ubrać, co by się sędzia nie wstydziła ze mną iść ha, ha, ha
Odebrałam Zuzię ze żłobka a widok był piękny. Otwierają się drzwi, a moja Zuzia jak na Hawajach, w leżaczku sobie dynda (sama się huśta machając nóżkami), nogę ma założoną na nodze, w ręce jakąś zabawkę i tak w oddali się buja. Ja się aż uśmiechnęłam, bo wyglądało to tak, jakby w jakimś innym świecie żyła w tym momencie. Zawołałam ją, zobaczyła mnie, uśmiechnęła się, ale dalej się bujała he, he, he
Na szczęście żadna temperatura jej nie podskoczyła, o dziwo zjadła i kaszkę i obiad, a podobno apetytu nie ma (bo tak im mówiłam). A się okazało, że w żłobku wcina.
Jednak normalnie dają jej jedzenie, więc tyle dobrze, wcześniej musiałam źle zrozumieć.
No i dogadałam się z kumpelą z pracy, która mieszka przy tym żłobku, a która jeździ autem do pracy. Dziś z nią wracałam więc miałam kilka kroków po Zuzię. Ugadałam się z nią, że będę z nią rano jeździć. Dla mnie to super, bo jakieś pół godziny więcej czasu z rana no i nie muszę gonić na autobus, na który ledwo zdążę. Z powrotem przez kilka dni będę też z nią wracać, a potem będę godzinę szybciej wychodzić, więc tylko rano będę się z nią zabierać. Ona coś zarobi a ja będę szczęśliwa, bo nie muszę gonić taki kawał na autobus.
Zuzia wykąpała się w krzesełku, leciała już przez ręce, widać, że zmęczona. Zasnęła około 19, przed chwilą się obudziła, nakarmiłam ją i zaraz zaśnie znowu.
Ja jestem lekko zmęczona, oczy zmęczone, bo jednak praca, to praca. Inny rodzaj wysiłku, ale w sumie fajnie nawet, bo przecież życie się toczy dalej i nawet dobrze, że tak do ludzi wyszłam, że coś innego też się dzieje. No i strasznie tęsknię za Zuzolkiem, więc ten czas spędzany z nią po pracy jest w pełni wykorzystany i taki... no pełen radości, a nie marudzenia.
Piotrek reperuje rower w piwnicy a ja padam na cyce. Nic mi się nie chce, ale nie muszę się tak gonić jutro z rana. Wyjdę prawie o 6:30 z domu, więc będzie super
Zaraz idę się kąpać i chyba się położę, bo pożytku ze mnie dziś nie będzie. Pewnie od razu zasnę.
W razie czego życzę kolorowych snów
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
)
A co do babci to faktycznie to chyba nie najlepszy pomysł, żeby się Zuzią zajęła...pewnie wygladało by to dokładnie tak jak napisałaś.
Natalka już spi...nie mogła bidulka dzis usnąć ale nawet nie płakała jak położyłam ją do łózeczka tylko sobie sama leżała cichutko i po jakiś 40 min zasnęła.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Idę powoli do wyra. Boba jeszcze nie ma! Chyba tam zasnął przy tym rowerze he, he, he
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.