BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #382197 przez Róża
Emka, też się starsznie martwie, ale tłumacze to sobie tak, ze skoro mój Ł pracuje pon -pt po 8 godzin i mimo wszystko Szymcio o nim nie zapomina, a wręcz przeciwnie świata poza tatą nie widzi jak tata sie pojawia, to znaczy że i mamy nie zapomni :) bedziemy nadrabiać w weekendy :*

Kredzia, rozłąka szybko minie, zobaczysz :*

A ja chyba polece z Szymkiem do przychodni, juz ostatnio byłam we wtorek, bo katar straszny nas złapał i pokasływał,a le usłyszałam, że to tylko katar i żeby tylko czyscic nos, tak robiłam, ale slysze od wczoraj, ze cos mu swiszczy jak oddycha przez usta, trudno, najwyzej uslysze ze panikuje, ale to za male dziecko zeby gdybac ...

Miłego dnia

P.S. Dorcia, zorganizuje dla Ciebie jakies foteczki :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382252 przez Malina86
Czesc Kochane!

Dzisiaj zapowiada sie upal, chyba pojde na spacer w samych gaciach :laugh:

Dorcia fajoskie to krzeselko i nawet nie drogie, chyba sie skusze, ale po urlopie.

O Kredka jak Ci smutno to za dwa tyg. bede w Kielcach ;)

Różyczko zainrygowalas mnie tym Twoim powrotem do pracy i opieka nad Szymkiem, no skisne z ciekawosci :blink: Uchyl rabka tajemnicy :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia super, ze ten torbielek u synka siostry sie wchlonal!

Ide glowe suszyc.

Milego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382256 przez Dorciaition
My też się wybieramy za chwilkę na spacerek. Cały czas patrzę w okno jak ludzie chodzą ubrani, bo u mnie na 9 piętrze pogoda nie jest tak do końca adekwatna ;)

A krzesełko polecam. Jest super. Coraz bardziej mi się podoba. No i oczywiście mam zielone- neutralne ;)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382264 przez Róża
Malinko, nie pozwolę Ci skisnąć ;)

Czy Ty jakaś czarownica czy co ?!?!? :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zgłupieje :( już mi do tego blisko :(
Nie wiem co robić, myśleć, głowa mi puchnie ;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382281 przez Malina86

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #382282 przez Malina86

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382289 przez Róża

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382315 przez luska
Hej laseczki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina moze i racja z tym siadaniem , ale i tak uwazma , ze od dziecka wszystko zalezy i nic na siłe.Wiem po Olu , od urodzenia miała spac u siebie i co dupa, ryczał całą noc , po 3 miechach mu sie odwidziało i spał ładnie u siebie , jak miał 13m-cy to spła w swoim pokoju ładnie i teraz co tez dupa ma 2,5 roku i ktos musi z nim spac , bo sie budzi z płaczem i woła mnie albo tate.Na nocnik siadał jak miał 9m-cy i co dupa , posiesdział posiedział i finał był taki , ze w pózniejszym czasie kończyło się to płaczem i nie chciał siadac.A od marca znowu cos mu strzeliło i zaczął wołac praktycznie sam z siebie siku.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dociu to jak by co czekam na info jak ci sie uda :)


Malina to pozazdroszce , ja tu wyczekuje upału , bo basen dla mlodej czeka .Miało dziś by 29 stopni i dupa jest z 20 i chłodny wiaterek B)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382319 przez luska
Ale ja mam dziś dzień , matko nie dotrwam do wieczora.Młoda jakaś marudna i po weekendzie u dziadków rozwydrzona, jak nie moje dziecko.Ciągle by na rązki chciała.Olo dzis na dworze urządził scene , bo zabroniłam mu pryskać woda w małego kotka , skończyło sie laniem , bo juz nie miałam do niego siły.W domu histerii ciąg dalszy ,w końcu ze złośc tak przyłożył głowa w podłoge , że ma krwiaka i tak całe szczęście , że w dywan.W końcu dostał butle z mlekim i poszedł spać , mała w tym czasie płacz , bo już zmęczona i chciała iść spać , a ten sie darł.Byli jeszcze serwisanci do piekarnika i gów*** zrobili , pare fotek i "będziemy w kontakcie".Mój działa na mnie jak płachta na byka :angry: Najchetniej to wsiadłam bym w samochód i wyjechała na tydzień :S .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382491 przez katka
Witajcie
wreszcie wynalazłam chwilke zeby odpisac, jestem na biezaco ale nie starcza mi czasu na pisanie
po krótce co u nas Jak jest pogoda to siedzimy całe dnie na ogródku. Olinka znów chora złapała zapalenie krtani. Nasza rehabilitantka stwierdziła ze moje dziecko zdolne ale leń. Jak jej pokarze co i jak np z czworakami to zrobi a potem na plecy i lezy zadowolona :silly:

Róza wracam do pracy od wrzesnia ale w sierpniu tez juz musze chodzic na pare godz, Emerytka strasznie was zabuliła my mamy pania umówioną na ok 6 godz dziennie z gotowaniem i ogólnym ogarnieciem mieszkania na 700 zł miesiecznie. Wiec 1200 to strasznie duzo.

No i sie napisałam juz moja zrzeda płacze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382517 przez vestusia
Dżem dobry!!!

Ja chwilowo na chwilę. Melduję, że żyję po pierwszym dniu w pracy. Mózg mi paruje od nadmiaru pracy, ale daję radę. Zuzia zdrowa póki co, apetyt miała, kupsko paniom zwaliła ale uśmiechnięta i póki co wszystko jest oki.

Nadrobię Was wieczorem jak Zuzia już zaśnie. Buziole :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382535 przez luska
Hej kochane

ale cisza , pewnie pogoda dopisuje i wszystkie na dworze.

My siedzimy na tarasie , w końcu dotarł do mnie kojec, super sprawa, mała właśnie w nim urzęduje.Basen jej też się bardzo podobał ale próbowała na sucho, za to Olo juz kapiel zaliuczył ,Aurelka się nie załapała bo spała.
Mi się humor poprawił za to :P

Vestusia fajnie , ze w pracy jakoś poszło i Zuzanka uśmiechnięta!!!!


Katka no musisz częsciej pisac , zdrówka dla Oleńki.Fajnie masz z ta babcią i kurcze 700zł to nie dużo jak bierze na siebie gotowanie , dla mnie bomba , bo ja strasznie nie lubie gotować :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #382567 przez vestusia
Witam z wieczora Mamuśki :)

Zuzanka już usypia, zresztą prawie zasnęła podczas balsamowania ha, ha, ha :D

Różyczko więc co tam się zmienia odnośnie powrotu do pracy? Też pomyślałam, że T. zostanie z Szymkiem?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kimuś gratki dla Kubusia za stanie na czterech :D
Kogo masz na myśli z mamusiek, że siedzi na fejsie a tu nie zajrzy? :P Ja też taką chociażby jedną mogłabym przywołać do porządku, ale tego nie zrobię. To każdej indywidualna sprawa czy tu zagląda czy nie. Ja jestem uzależniona i w ogóle bardzo Was lubię i CHCĘ tu zaglądać, więc zawsze znajdę chwilkę, aby podczytać lub odpisać.

Jak tam po masażu? Jak Kubuś zareagował na pierwsze zajęcia?

Co do leżaczka to jest inny niż mają dziewczyny, tzn. głównie różni się stelażem – jest metalowo-aluminiowy? A Dziewczyny mają plastikowe, no i one mają jakby takie „zadaszenie” na górze, a mój nie ma, bo nie chciałam, aby coś blokowało Zuzi głowę.

Ja mam taki o:
allegro.pl/fisher-price-rozowy-lezaczek-...tis-i2402219673.html

Jestem bardzo zadowolona, ale musiałabyś poszukać w innym kolorze czy też jest taki sam.

Ty znowu z tymi spoilerami. Bo Cię palnę :D

Kubunio słodziak. I jak wcina chlebek. Na tym zdjęciu 4 ma minę taką, jakby się bał, że mu ktoś ten chlebek zje he, he, he :D I kibic z niego niezły :D
No i jak pięknie sobie „zalega” w łóżeczku :D Pełen luzik :D

O Lusia, to dobrą miałam pamięć z tym nocnikiem :D
I dobrze wiedzieć, że chociaż Ty masz z Millą jako taki kontakt. Bo ona chyba blisko Ciebie mieszka, co?

Malinko no dosłownie Ty jak coś piszesz to nieraz po prostu ubierasz moje myśli w zdanie. Z tym nocnikiowaniem to lepiej bym tego nie określiła. I w ogóle tego jak podchodzisz do np. zasypiania. Ja też od małego Zuzię w łóżeczku usypiam i ona wie, że tam się śpi i nie ma że boli, nie histeryzuje, nie robi scen, po prostu nauczyłam ją zasypiać samej i tak jest. Mam nadzieję, że podobnie będzie z nauką siusiania. U nas też kupa zazwyczaj z rana, więc na weekendy jak będę z nią cały dzień (ojej, jak to teraz smutno brzmi) to też z rana po jedzeniu posadzę ją na nocnik. Liczę, że z czasem właśnie zakuma, że nocnik to jest do siku i kupy. Też nie wyobrażam sobie trzyletniego dziecka biegającego z pampkiem. Mam nadzieję, że uda mi się Zuzię też „odsmoczkować” w odpowiednim momencie.

Malina Ty powinnaś być jakimś negocjatorem ha, ha, ha . Jak czytam Twoje posty to aż mi się buzia śmieje he, he, he. Aleś wymyśliła :D Chociaż nie taki zły pomysł dla Róży :D

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kredzia mój Bob wziął się od Boba Budowniczego, bo on miał swoją działalność gospodarczą no i budował domy (m.in.). I tak jakoś napisałam i tak mi zostało :D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia naszła mnie taka myśl odnośnie Oli. Ja nie poszłabym na każdą randkę z Zuzią (jeśli hipotetycznie byłabym wolna). Zostawiłabym ją z kimś, bo moim zdaniem żeby poznać kogoś z dzieckiem to trzeba go dobrze poznać, zaufać, wiedzieć, że to ktoś poważny. Bo dzieciak moim zdaniem może mieć potem namieszane w głowie jak tak poznaje ciągle nowego kandydata na tatusia. Nie mówię, że Michał miałby zostawać z Wami, ale wyjście np. z koleżankami to jedno, a randka z dzieckiem to co innego. Może dlatego to są tylko pojedyncze spotkania, bo nie każdy od razu ma ochotę umawiać się z dziewczyną i jej dzieckiem.

O, Dorcia to fakt – Zuzia też lubi być bez pampka, więc może spodoba jej się sadzanie na nocniku z gołą dupką he, he, he :D
Boże Dorciu to Ty nie masz w ogóle telefonu? Nawet jakiegoś starego? No ja bym zdecydowanie umarła ha, ha, ha :D

Krzesełko fajne i cena też niezła. Naprawdę.

Lusia aleś miałaś niezły cyrk z dzieciakami :D Oboje dali Ci nieźle popalić :D
No i dzionek się udał, fajnie tak posiedzieć na świeżym powietrzu :)

Katka zdrówka dla Olinki. Ta to się nachoruje. No i leniuszek z niej mały. Tak, jak z mojej Zuzi :)

U mnie pierwszy dzień w pracy zleciał nawet nieźle. Nie było tragedii, choć nie powiem – tyle czasu przerwy dało się we znaki. Patrzyłam w komputer i w program i za cholerę nie wiedziałam o co kaman. Co mam kliknąć, gdzie wejść, żeby w ogóle jakiś wniosek wykonać. No szok, totalna pustka i jeszcze raz pustka. Potem, powoli, małymi kroczkami, coś mi tam zaczęło we łbie świtać, część pytałam współpracowników i zrobiłam nawet sporo jak na pierwszy dzień pracy. Ale mózg mi parował nieziemsko i już przed 15 to nie myślałam. Jutro dla odmiany idę na salę rozpraw, więc posiedzę na rozprawach i poprotokołuję. Muszę się ładnie ubrać, co by się sędzia nie wstydziła ze mną iść ha, ha, ha :D

Odebrałam Zuzię ze żłobka a widok był piękny. Otwierają się drzwi, a moja Zuzia jak na Hawajach, w leżaczku sobie dynda (sama się huśta machając nóżkami), nogę ma założoną na nodze, w ręce jakąś zabawkę i tak w oddali się buja. Ja się aż uśmiechnęłam, bo wyglądało to tak, jakby w jakimś innym świecie żyła w tym momencie. Zawołałam ją, zobaczyła mnie, uśmiechnęła się, ale dalej się bujała he, he, he :D

Na szczęście żadna temperatura jej nie podskoczyła, o dziwo zjadła i kaszkę i obiad, a podobno apetytu nie ma (bo tak im mówiłam). A się okazało, że w żłobku wcina.
Jednak normalnie dają jej jedzenie, więc tyle dobrze, wcześniej musiałam źle zrozumieć.
No i dogadałam się z kumpelą z pracy, która mieszka przy tym żłobku, a która jeździ autem do pracy. Dziś z nią wracałam więc miałam kilka kroków po Zuzię. Ugadałam się z nią, że będę z nią rano jeździć. Dla mnie to super, bo jakieś pół godziny więcej czasu z rana no i nie muszę gonić na autobus, na który ledwo zdążę. Z powrotem przez kilka dni będę też z nią wracać, a potem będę godzinę szybciej wychodzić, więc tylko rano będę się z nią zabierać. Ona coś zarobi a ja będę szczęśliwa, bo nie muszę gonić taki kawał na autobus.
Zuzia wykąpała się w krzesełku, leciała już przez ręce, widać, że zmęczona. Zasnęła około 19, przed chwilą się obudziła, nakarmiłam ją i zaraz zaśnie znowu.

Ja jestem lekko zmęczona, oczy zmęczone, bo jednak praca, to praca. Inny rodzaj wysiłku, ale w sumie fajnie nawet, bo przecież życie się toczy dalej i nawet dobrze, że tak do ludzi wyszłam, że coś innego też się dzieje. No i strasznie tęsknię za Zuzolkiem, więc ten czas spędzany z nią po pracy jest w pełni wykorzystany i taki... no pełen radości, a nie marudzenia.

Piotrek reperuje rower w piwnicy a ja padam na cyce. Nic mi się nie chce, ale nie muszę się tak gonić jutro z rana. Wyjdę prawie o 6:30 z domu, więc będzie super :)

Zaraz idę się kąpać i chyba się położę, bo pożytku ze mnie dziś nie będzie. Pewnie od razu zasnę.

W razie czego życzę kolorowych snów :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382571 przez emkapl84

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
)
A co do babci to faktycznie to chyba nie najlepszy pomysł, żeby się Zuzią zajęła...pewnie wygladało by to dokładnie tak jak napisałaś.
Natalka już spi...nie mogła bidulka dzis usnąć ale nawet nie płakała jak położyłam ją do łózeczka tylko sobie sama leżała cichutko i po jakiś 40 min zasnęła.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #382601 przez vestusia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Idę powoli do wyra. Boba jeszcze nie ma! Chyba tam zasnął przy tym rowerze he, he, he :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl