- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
My właśnie wróciliśmy z Kubusiem ze spacerku...synuś już cyca ciągnie, a ja czekam na możliwość zjedzenia obiadu
U nas chyba też jakieś skoki rozwojowe, bo czytając opis Agnieszki89, to mój synio zachowuje się podobnie od dwóch dni - kiepsko zasypia, a jak już, to szybko się budzi....trochę marudny jest, a wczoraj wieczorem po kąpieli i cycu zasnął dopiero u mnie na brzuchu cwaniaczek Ale za to w nocy w miarę ładnie spał....to nie mam co narzekać.
Martyska zazdroszczę ci, że tak wszystko możesz w domu porobić ja to albo na raty robię, albo czekam aż Kubuś zasnie....i to wtedy muszę w miarę cicho urzędować, bo inaczej zaraz się budzi..... Synek już co raz mniej śpi i więcej uwagi potrzebuje...żeby być blisko niego, pogadać, ponosić, bo tak sam to że 20 minut najdłużej wytrzymuje
MarzenaBZ ja też szukam dla synka ubranka na chrzest, ale na razie nic ciekawego nie znalazłam. Nie chciałabym też kupić czegoś na jeden raz, tylko żeby jeszcze później można było to ubranko synkowi założyć.
Dziewczyny, moja koleżanka z 3 miesięczna córeczka trafiła dzisiaj do szpitala mała miała rano 39 stopni gorączki i na razie nie wiedzą co jest dziecku
Chyba nie ma nic gorszego jak chore dziecko...a jeszcze taki maluszek. Smutno mi bardzo dzisiaj, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
My robimy chrzciny 26 października, bo pod koniec września mego męża kuzyn robi chrzciny córki, więc my trochę doczekamy tylko pewnie pogoda już będzie marna, no ale co zrobić. Oby tylko nie padało...
Restauracje już mamy zamówioną, teraz tylko muszę dla synka i dla siebie strój kupić
Ja od kilku dni ćwiczę, a od dzisiaj ograniczyłam słodycze w swojej diecie, bo 3,5kg jeszcze mam do zrzucenia, a waga jakos stoi w miejscu.... Trochę mnie to dołuje, bo nie wchodzę jeszcze we wszystkie swoje spodnie i brzuch jeszcze trochę kiepsko wygląda :/ no ale biorę się ostro za siebie...oby tylko motywacji mi nie zabrakło
A jak u was z wagą dziewczyny?
Ja się zastanawiam nad płytą Chodakowskiej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka89
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 366
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
gabi28 robiliśmy w Winnicy pod Marcinka, indywidualnie sobie ustalasz menu i cena zależy od ilości dan. my daliśmy 80/os. Mowisz ze czujesz się slabo od kilku dni? masz jakies podejrzenia dlaczego tak?
Lyanka to prawda, pogoda nam się udala cudna A co do cwiczen to ja mam już zielone swiatlo od gin i poki co może nie regularnie, ale cwicze wieczorami ja swoje, maz cwiczy swoje i się dopingujemy A waga... musze wlasnie się zwazyc bo 3 tyg temu bylam dokładnie na wadze sprzed ciąży i ciekawa jestem jak to teraz wygląda. w która strone poszlo brzuch mi jeszcze został i nadal ma jakby dziwna miekka konsystencje, ale wrocilam już do spodni sprzed ciąży
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
A waga dwa kilo mniej niż przed ciąża tak jak Agnieszka napisała włączam YouTube i ćwiczę z Chodakowską wieczorami
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalen
- Wylogowany
- rozmowna
- Wszystko sie kręci wokół Was moje maleństwa !
- Posty: 528
- Otrzymane podziękowania: 20
ja mam 4 kg na plusie... choc widac ze dwa razy wiecej... ale bynajmniej na twarzy schudlam..
a co do cwiczen to straciłam wene....ale za to nie jem nic zero apetytu:/.. tyle co zeby mleko jakies w miare bylo. a pije litrami
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
ja tez mam jeszcze kilka kg na plusie .. niby chce cwiczyc ale jak juz przychodzi co do czego to nie mam weny ;( ale czasami z moim M robimy wieczorem brzuszki ;D co prawda duzoichnie zrobie ale zawsze kilka hehe
Mój syn juz spi! mam chwile dla siebie wolna i moznabyjakos ja razem zagospodarowac ale M gdzies pojechal z kolega po drzwi s=wiec siedze sama..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Dobranoc Laski!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Mowię podobnie jak wczoraj bardzo wczesne dzień dobry chyba zaczynam przywykac do tego ze synuś jak zje butle o 2 to budzi sie koło 5 i nie śpi do kolejnego karmienia. Teraz sobie wygodnie leży w lezaczku i zażywa codziennej porcji wibracji - Ali to ty mi podsunelas ten pomysł. Mały zawsze ok. 5-6 stęka i kwili bo nie może zrobić kupy potem po 2 godz. stekanie zasypiał zmęczony i kupę robił jakby przez sen ale odkąd jak tylko zaczyna stekac idzie na wibracje do lezaczku kupy już go nie męczą i tak nie steka a przynajmniej nie tak bardzo. A i baczki non stop puszcza bez płukania i nadymania sie wiec uważam ze super Ali ty pisałeś ze jak Andreasek ma problem to tez do lezaczka na wibracje i pół godziny i jest po wszystkim.
Martuśka jak ja ci zazdroszczę tego ze będziesz mogła być z dzieckiem przynajmniej do 3 roku życia. Te lata to tak naprawdę najlepszy okres w życiu dziecka i napewno najbardziej intensywny. Mnie niestety umowa skończyła sie jak już byłam w ciąży i nie należy mi sie macierzyński. Dobrze ze chociaż należały mi sie pieniążki zwolnienia lekarskie. Obecnie przyznali mi 3 miesiące zasiłku rehabilitacyjnego. To jest 90% mojej pensji. Teraz jakoś na dniach muszę złożyć o ponowne przyznanie bo to ZUS wzywa na komisje i Wogole kupa z tym roboty i chodzenia ale jakieś pieniążki muszę mieć. Mój synuś pewnie pójdzie do żłobka jak już pisałam w naszym żłobku czeka sie rok wiec papiery tez złoże na dniach
Tak naprawdę nie wiem co to będzie i czy na 100% będzie chodził ale musze mieć jakaś otwarta furtkę. Moi teściowie pracują a moi rodzice są już starsi i trochę chorzy wiec codzienne siedzenie z rocznym dzieckiem raczej odpada ja na szczęście pracuje jako nauczyciel i jeśli uda mi sie znalazc prace w zawodzie to będę pracowała 5-6 godzin dziennie wiec jest ok reszta czasu dla mojego maluszka i męża
Ale mi sie zebrało na narzekanie o 5 rano...to może przez ta godzinę...
Cania a dlaczego znowu mocz małej do badania dajesz? Słuchajcie dziewczyny czy jak z maluszki nic sie nie dzieje to lekarz nie daje skierowania na badania...nie powinno sie skontrolować krwi i moczu maluszka? No przecież my nie wiemy czy jak maluszek płacze to są kołki czy moze coś gorszego... Nie powinni raz na jakiś czas dać na badania i zeby skontrolować czy dziecko nie ma anemii i problemów z nerkami. Ehhh o wszystko w tej służbie zdrowia trzeba sie prosić wiecie o co mi chodzi to nie ze chce kluc dziecko bo mam swoje widzimisie ale czy lekarze nie powinni kontrolować takich rzeczy a nie tylko wtedy kiedy już sie coś dzieje...
Ach i dziewczyny zapomnialabym napisać. Czytałam w nocy ze 4 latek zmarł na sepsę - zakażenie bakteriami meningokowymi. Podobno trzeba bardzo uważnie obserwować goraczkujace dzieci od 3 miesiąca do 3 roku życia, powiem szczerze przeraziłem sie nie na żarty...i wtedy wróciła myśl. Szczepić na te meningokoki czy nie szczepić. I chyba na następnej wizycie sie o to szczepienie spytam. Cholera jak ma to pomoc to pieniądze nie grają roli a sepsa i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych to w życiu najgorszemu wrogowi nie życzę...
No nic ale sie wyzalilam chyba potrzebne mi to było...
Miłego dnia dziewczyny dla was i waszych maluszków ślemy buziaki ja i Tymcio
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Moje dziecko nic tylko cycek i cycek. Nawet na rekach nie chce być noszona-liczy się tylko cyc!
W nocy fajnie spała - bo od 21 do 4 ale później zasnęła na pół godziny i już krzyczała. Co ją do łóżeczka odłożę to płacz!!!
A jeszcze pogoda paskudna więc o spacerze nie ma mowy!
Nie wiem czym ją zająć i zainteresować...eh...Ale kocham tę moją małą beksę na całego.
N o nic, życzę miłego dnia i wracam do karmienia;)
Buziaki:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
malgorzatawalak ja tez slyszalam ze w mojej okolicy kilkuletnie dziecko zmarlo na sepse .. tragedia ..
Moje malenstwo cos dzisiaj marudne jest, nie chcialzasnac, padl dopiero u mnie na rekach.. ogolnie cos znow kicha mi czesciej, a dzisiaj rano kichanl dwa razy pod rzad i potem zakaszlal.. a wczoraj jak chcialam wejsc do pediatry zeby mi go jeszcze przebadal powiedziala ze dzisiaj nie da rady .. cholerna sluzba zdrowia
W nocy tez nie spal mi tak jak zawsze, zawsze spal po 6-7 h po kapieli a dzisiaj tylko 4,5 ;/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
ja tylko na chwiile bo ciezko znaleść mi teraz czas. W sb chrzciny a poza tym ciągle jeszcze jakiś inne sprawy się pojawiają i nie wiem w co ręce włożyć - ale w przyszłym tygodniu wrócę już tu do stałego pisania
Chciałam się tylko pochwalić że Helenie wychodzi ząb trzonowy - wiem że to dziwne bo zwykle trzonowce wychodzą gdzieś na 10-12 miesięcy ale już z miesiąc temu widziałam ze ma z tyłu jakieś wybulone białe dziąsło - a teraz jak dotknę palcem to czuć lekko ostrą krawędź zęba - więc pewnie jej niespokojność wynika też z tego że jej się wyżyna ten ząb - tak wcześnie i to od razu trzonowiec - biedna mała. Martwiłam się bo ostatnio bardzo mało sikała - ale teraz zaczeła znowu wiecej sikać. Ogólnie muszę ją pochwalić że jest coraz lepiej - płacze raczej tylko wieczorami - więcej je naraz bo zje 110ml takze miedzy karmieniami mam trochę wiecej czasu - chyba już dorasta bo nie denerwuje się już tak gazami - espumisan daje jej do rzadkości - także bardzo się cieszę - takie dziecko można mieć i cieszyć się w pełni macierzyństewm a nie masakra która była wcześniej.
W pn byłam u gin na kontroli bo strasznie krwawiłam przez weekend - kres miałam już ponad tydzień a w sb i nd to normalnie lało się ze mnie i słabo mi się już robiło. już się przeraziłam że trafie do szpitala - na szczęscie dostałam tabletki i teraz jest już lepiej.
Cania fajnie że wróciłaś do nas - brakowało tu Ciebie mam nadzieje że Juleczka zdrowa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
Ja po sniadaniu wreszcie, mały przysypia, chociaż nie.... Znowu szuka jedzenia moja klucha wiecznie glodna.
Od paru dni nie mogę poradzić sobie z bólem głowy. Tabletki nie pomagają. Ucho już prawie przestało boleć bo mama wczoraj jakieś krople zdobyła w aptece. Ale ta głowa.... masakra.
Misiana widziałam właśnie odcinek Mam Talent i ten mały poprostu wynosił wszystkich hahaha. Ale się uśmiałam dzieci to takie chłonne gąbeczki i wszystko są w stanie się nauczyć. A zadziwiają sobą równie niesamowicie. Pamiętam jak córka znajomych w wieku 6 lat czytała "W pustyni i w puszczy " i tego typu grube książki. Woziła je ze sobą jak np rodzice zostawili ją u cioci na noc i zawsze je czytała. O wiem że mi mówiła, że ma jeszcze przed sobą do przeczytania TRYLOGIĘ i jak skończy tamto to zaraz się za nie bierze. A potem sypała takim słownictwem że można było dosłownie paść. Teraz już będzie dorosła i właśnie dziś rano się zastanawiałam co u niej i czy nie studiuje ze swoimi ambicjami na jakiejś prestiżowej uczelni za granicą.
Dziś spodziewam się kuriera. Ma mi dostarczyć karuzele dla Tobiasza. Może go będzie interesować bo ja już nie wiem jak go zająć bo ileż można nosić. Mój kręgosłup też się buntuje. Zobaczymy...
Lecę może uda mi się zrobić coś dla siebie. Oho chyba jednak nie za bardzo bo dzwoni mama więc będą pogaduchy.
Papapa miłego dnia :-D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.