Lipcówki 2014

hej Dziewczyny

Nasza Julka dziś tez w nocy dawala czadu. Karmilysmy się miedzy 3 a 4, a potem obudzila się o 5 i zapomnij o spaniu, nic nie pomagalo. Miala sucho, jesc nie chciała, żadne czary mary nie pomagaly. Na szczęście o 6 wpadla moja mama przyszykować się do pracy i przyniosła pożyczony bujaczek z huśtawką fisher pricea. I to dopiero na mala zadzialalo także jeszcze na wersalce pod kocem polozylam się żeby mieć ja na widoku i spalysmy do 8, nawet nie wiem kiedy maz poszedł do pracy



ggabii ja mam pas kupiony i czasami ubieram, ale w zasadzie wole ubrać zwykla bieliznę wyszczuplajaca tez robi robote a mój brzuch tez jest straszny... no ale co zrobić od poniedziałku zaczyznam chodzic na jakiś fitness bo nie mogę na ten brzuch patrzec

Lyanka efektow od samego noszenia pasa na pewno nie będzie, o tym przekonywali mnie już ginekolog i polozna, tylko wizualne - bo jak ubierzesz to na chwile Cie scisnie, ale żeby brzuch szybciej uciekal to wątpliwe, mowia raczej ze pas rozleniwia miesnie, prędzej cwiczyc, cwiczyc...

malej się straaaasznie ulewa, nie wiem już co z tym robic, bo odbija za każdym razem po jedzeniu...

Malgorzat, serio? da się tak?? Nie slyszalam nigdy o dwóch chrzestnych, ale mysle ze fajny pomysl po co brac kogos mniej zaangażowanego kogo dziecko później nie będzie w zyciu widziało lepiej dwie chrzestne które sa dla Was bliskie

Hej Kobietki!

Ggabii, nosidełka - zależy jakie - są zazwyczaj od 3 miesięcy, ale w niektórych jest napisane, że od wagi dziecka 1kg lub 3 kg czy jeszcze inaczej. Ja już nie pamiętam, które wybrałam, ale z usztywnieniem pod główkę (mimo, że mój synek ciągle chce być w pionie i sie rozglądać, głowy ani na chwilę nie opuszcza - taki cwaniak silny, i w dodatku jak się go złapie za ręce to się podnosi !!!!!!! Bardzo silny szkrab), i nie będę czekać do 3 miesiąca (dzisiaj synek ma równo 3 miesiące skończone), ale nie ma zamiaru go nadużywać.

Muszę Wam się pochwalić Wczoraj synek złapał mnie za palec i wcisnął sobie do buźki To pierwszy raz !!! Dotąd ledwo trafiał swoją pięścią do gębusi!
A w nocy - tzn nad ranem ok 3-4.00 - złapał się za stópkę !!!
Takie toto małe a takie już wyszkolone, no!

Widzę, że bolący kręgosłup to powszechne zjawisko jednak :/ .... Naprawdę potrafi teraz dać w kość, prawda? :/
I ten brzuch, eh... Oby szybko zniknął, choć ostatnio zaczynam się zastanawiać czy mi znów nie rośnie, heh Mimo mojego niedojadania i fatalnego odżywiania teraz :/ ..... Muszę się wziąć za siebie, oj muszę.....
Oby nam wszystkim się udało... Ja też chwytam się krczowo mysli o tym magicznym trzecim miesiącu - i mam nadzieje, że się nie zawiedziemy.....

Kurczę, Lyanka, szkoda mi tej koleżanki i dzieciątka.... Ale dobrze, że wykryli tą anemię bo mnie szkód dziecku wyrządzi skoro jest już znana, a to dziadostwo bakteryjne oby sie jak najszybciej wyleczyło! Mocno trzymam kciucki

Bardzo się cieszę, że spodobała się stronka z ubrankami Tą babeczkę znalazłam na allegro, ale tam nie było rozmiaru 56, który potrzebowałam, więc zadzwoniłam - co szkodzi zapytać I sie okazało, ze mają właśnie tą stronkę i z niej zamawiałam bo tu są wszystkie aktualnie posiadane przez nich i stroje i rozmiary I dodatkowo dokupiłam buciki do chrztu
Wysyłka była expresowa a stroje są w bardzo fajnych cenach - o połowę tańsze niz tutaj u mnie w sklepach!
Mam nadzieję, że też będziesz tak zadowolona jak i ja!
Jaki zadowolony synuś! Bo czyściutki i cieplutko - czego chcieć więcej?

Oj, uciekam - mój młodzieniec jednak tylko drzemal a nie spał - chyba muszę przywyknąć bo we dnie to rzadko kiedy faktycznie uda mu się usnąć... Widać tai jego urok Ale lepiej ze ma tak w dzien niz gdyby mial tylko drzemac w nocy Zawsze trzeba znaleźć dobrą strone sytuacji

Buziaki ;***

Cześć Kochane!
Wczoraj nie miałam siły już napisać. Znów nam się Emilka dusiła. Masakra, teraz trwało to dłużej i nie mogliśmy z mężem sobie poradzić. Cała była załzawiona, a piana aż jej się zrobiła w buzi,no i dostała wybroczyn na czole - takie same miała po porodzie, jak utknęła w kanale rodnym.... Przestraszyliśmy się na całego...Mam nadzieję, że nic jej się nie stanie przez takie zatrzymania. W sumie później jest normalna, ale w trakcie wyglądała strasznie...Wydaje mi się, że musiała wciągnąć jakiś paproch albo śliną się zakrztusić, bo leżała wtedy na bujaczku i ciągnęła smoka! Boże, boję się teraz już o wszystko...To mnie wykańcza!

Gabi28 ja z chrzcinami mam przeciwnie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gabi nie przejmuj się tym wszystkim, widocznie twoje maleństwo zasługuje na lepszych chrzestnych!
Mi w chrzcinach pomaga siostra. Piecze przepyszne placki, więc tort i placki to jej zadanie. W sobotę też przyjeżdża pomóc mężowi-ugotuje rosół (bo dobry robi), pomoże w sałatkach itd. Ja mam to szczęście,ze mąż świetnie gotuje, więc nie mam wszystkiego na głowie-w sumie on będzie pewnie wszystko robił sam, a ja będę opiekować się małą Z tym nie mamy problemu:)

Agni ja czasem próbuję odciągnąć mleko, ale moje dziecko jest tak zaprogramowane, że wyjada mi wszystko z obu piersi i odciągam bardzo mało - zaledwie 10-20 ml. Aż czasem się zastanawiam ile ja tam mam pokarmu? Chociaż mi często z jednego sika ciurkiem gdy mała ssie drugiego. Może wtedy sę opróżnia... Ile Ty odciągasz??? I tylko odciągasz tak? Nie przystawiasz Poli do piersi???

Cania śliczne zdjęcia z chrztu. Ty też ładnie wyglądasz. Mi się w końcu udało włosy pofarbować - ale robiłam to w pośpiechu. Tak więc mam ślady na ramionach po farbie, których domyć nie mogę! No i jakieś ciemne mi te włosy wyszły. Za to jestem w szoku, jak bardzo mi urosły. Cieszę się, bo zawsze zapuszczałam. Teraz tylko czeka mnie wizyta u fryzjera, żeby je ładnie obciąć-tzn przyciąć co by się ładnie układały:) Ale to po upałach, bo gęste kręcone włosy są masakryczne w lecie! więc póki co, to je związuję.

Sabina211 chciałabym mieć min.2 dzieci. Zobaczymy jak to będzie:) Na pewno nie będę się wzbraniać. Mimo, że na samą myśl o porodzie mam ciary. Ale z drugiej strony ciekawi mnie, jak to będzie za kolejnym razem - czy będę mniej cierpieć, czy będę silniejsza i dzielniejsza. No trochę to głupie. Demotywuje mnie też myśl o tym, że znów nie będę w stanie siedzieć itd.

Elmirka- ale jaja. Mamy jakiegoś wspólnego pecha Ja sobie szkiełko wsadziłam sama w okulary: Ale też czeka mnie zmiana oprawek - nienawidzę tego bo wydaje mi się, że we wszystkich wyglądam fatalnie:(

A propos nosidełek - ja chciałam kupić chustę później zrezygnowałam, a teraz żałuję i chyba jednak kupię ją w końcu. Też mogłabym przynajmniej umyć naczynia czy zrobić obiad a mała byłaby przy mnie, bo często tylko o to jej chodzi, żebym ją przytuliła i ponosiła.

Małgorzatawalak - a to tak można mieć dwie chrzestne???? Pierwsze słyszę

Mnie też kręgosłup boli, ale u mnie jest gorsza masakra z moimi hemoroidami. Już nie mogę tego znieść.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A teraz czekam na kuriera Trafiliśmy na świetną promocję i kupiliśmy fotelik fisherprice.
allegro.pl/fotelik-samochodowy-9-36-kg-f...ine-i4575684033.html
Mam nadzieję, że będzie dobry- z tego co czytałam w opiniach jest super.

O słyszę, że mała już skończyła króciutką drzemkę więc lecę do niej. Buziaki i miłego dnia!!!!
U nas w końcu słoneczko więc pójdę na spacerek!!!!!!!!!!!!!!
papapapa

Heeyka!
My dzisiaj mielismy przespana noc .;D od 22 do 5 ;D i potem o 8 i mamy teraz promlem ze spaniem cos...zasypia i sie przebudza z placzem... obie cos dzis nie dobre sa... od rana plaacz...;/ chyba przez pogode..;/
A co do chrzestnych to nie ma roznicy , moze byc nawet jeden chrzestny...;D ksiadz mi to osobiscie powiedzial ;D
A no i dołaczam do tych mamusiek biednych którym okres wrocił....;/ eeeh od wczoraj mi leci wczoraj w smie tylko plamienia mialam nadzieja ze to moze jeszcze resztki z pologu ale brzuch mnie ćmił trochu tak jak przy okresie i dupa dzisiaj mnie zalalo...;/ caly dol brzucha mam odretwialy i na szczescie nie boli praktycznie ;D

Hej

Ale mnie dzisiaj głowa boli no strasznie

U mnie pogoda do du** jak oglądałam prognozę to wszędzie fajnie a w Szczecinie deszcz chmury i zimno a na dodatek wieje
Synek jakiś marudny się też zrobił po szczepieniu i już nie wiem czy to przez to czy to pogoda ale nie jest źle...

My do ortopedy mamy wrócić dopiero jak będzie chodził ...

Marzena współczuje ja też zawsze jak go poje albo karmie to z duszą na ramieniu tak się boję

Boziu już nie daje rady za oknem po drugiej stronie ulicy dosłownie vis a vis mojego bloku budują HANZATOWER 22 piętrowy budynek dla zainteresowanych proponuje zobaczyć w necie będziecie wiedzieć o czym mówię robią ją od 7 do 21.30

Jakoś nie mój dzień dzisiaj Igor śpi więc zaraz się położę to może ból przejdzie jak mi go nie obudza

Marzenka a konsultowalas te zatrzymania małej z jakimś lekarzem? Mojemu sąsiadowi tez córcia sie zatrzymała i był w szpitalu by zbadali mózg dziecka bo to zawsze do czegoś moze doprowadzić...życzę wam by mała już więcej nie wystawiała waszych nerwów na sprawdzian,

No ja właśnie też pomyślałam tak jak małgorzatawalak napisała ... może faktycznie lepiej zgłosić się do lekarza bo jednak chwile mózg był niedotleniony

.

Tego sie obawiam,zeby te zatrzymania jej nie szkodzily. Macie racje. Zaraz dzwonie do kolezanki. Jest pediatra w dobrym szpitalu i zna dobrych neurologow. Jak sama nie bedzie wiedziala to skonsultuje to z ktoryms z nich.
Ludzie,masakra...ale mam stracha.

Gabi moja ciotka miala wypadniecie macicy ale to bylo bolesne i caly czas miala uczucie ze chce sikac. Moze to nie to. Wiadomo wszystko lepiej konsultowac. Ja zawsze bylam tego zdania,ze wole chuchac na zimne i badac sie co jakis czqs. W przeciwienstwie do mojej mamy czy siostr. Moje siostry np.po porodzie nie byly u ginekologa-ginekolog wg nich jest tylko od ciazy. Masakra. Nigdy przeciez nie wiadomo jak tam po porodzie sie wszystko ulozylo.... wiadomo nie jestem hipohondrykiem ale staram sie dbac o swoje zdrowie zeby zyc jak najdluzej dla meza i mojej corci!

Dziewczyny nie ma sie co wstydzić. Gani masz racje jesteśmy wszystkie kobietami choć młodymi to tez co nie co wiemy o życiu i organizmie
Ja natomiast powiem wam ze od 4 tyg po ciąży miałam już 3 razy okres a przynajmniej tak to wyglada. Bo krwawie żywa krwa choć dość krótko bo dwa dni tylko a potem przechodzi. Martwi mnie to bo raczej tak nie powinno być.biore tabletki i nie wiem czy to jest ok. Wczoraj sama byłam z małym u lekarza i jechałam samochodem a potem niosłem tego mojego klocka w foteliki i było naprawdę cieżko. I dlatego zastanawiam sie czy to okres czy moze coś mi pęka w środku bo krew pojawia sie dzień po dużym wysiłku...

Moja " kruszynka " <3







Gabi szkoda ze tak pozno masz wizyte kurcze zweby to tylko nie bylo to, nie martw sie na zapas. :*
A co tych zatrzyman to moj brat tak miał ale z czasem wyrosl z tego lekarzxe nic nie mowili na to... ;/
Marzenka wspolczuje z tymi problemami aaaauuć..;/

Cania tez sie zastanawiamy teraz nad kupnem takiego bujaka elektrycznego to bym nie musiala co chwile podchodzic i bujac malej bo moja mala to najchetniej w bujaku spi. 3 dzien walczymy ze spaniem w lozeczku- jest ciezko ale widze efekty choc dzis tak czekalam az sie jej odbije ze znow usnelam z mala na rekach na lozku i tak spala na mnie oparta az moj mnie obudzil jak mi sie na reke zsunela, ale zawsze jak z nia siedze w nocy to na srodku lozka i na boki klade poduszki. Chce zeby mala sama spala bo wlasnie boje sie z nia spac i niedlugo wyrosnie z kolyski i bedzie musiala spac u siebie w lozeczku wiec im mniejsze dziecko tym szybciej sie przyzwyczai.
Moja tez czasami daje popalic ze nie wiem w co rece wlozyc ale sie nie rozerwe i nie raz musi 5 minut poczekac az zrobie mleko czy przygotuje wanienke bo praktycznie od rana do 20 jestem sama a jak moj przyjezdza to ja juz kapie mala i klade spac wiec chwilami nie mam wyboru i mala lezy w bujaku czasem spi ladnie czasem marudzi choc najedzona i ma sucho, na rece chce:/ ale ja tez musze na szybko obiad zrobic i pranie rozwiesic bo chwilami nie mam czystego recznika bo jeden w praniu drugi zasikany i dzis pojechalam kolejny dokupic bo brakuje
Fajńie jak juz potrafi 15 minut polezec gaworzy po swojemu a nie tylko ciagly placz:) z dnia na dzien sie nasze dzieciaczki zmieniaja i rosna jak na drozdzach:)
Marzena a co do lekarzy itp to ja tutaj nawet nie mialam kontroli po porodzie, pytalismy sie ale skoro sie dobrze czuje to jest ok, i tutaj wlasnie nawet prywatnie do ginekologa nie mam gdzie isc. Gdybym nie miala komplikacji pod koniec ciazy to tez bym ginekologa na oczy nie zobaczyla heh...

Matko moje dziecko dopiero niedawno zasnęło. Już nie wiedziałam co mam zrobić i jak dlugo jeszcze to mój kręgosłup zniesie.
Magdalen jesteś śliczna a córcia nie gorsza niż wyglądacie uroczo!
Gabi ja bym się tak nie sugerowala w 100% internetem. Tam różne rzeczy wypisują czesto mijające się z prawdą. Najlepiej zajść z tym problemem do gin i ona rozwieje Twoje wątpliwości. I nie martw się na zapas! Wiem że to łatwo powiedzieć ale naprawdę trzeba myśleć jakoś pozytywnie i nie nastawiać się już na najgorsze.
MarzenaBZ kiedyś pisałaś o hemoroidach. U mnie też coś podobnego się pojawia raz za czas. To uczucie rozrywania przy wyproznianiu i krew nie należą do przyjemności. Kiedyś byłam z tym u lekarza ale stwierdził że nic nie widzi heh. Teraz po ciąży się to nasiliło. Tzn czesciej występuje. Nie mam na to żadnej maści ani nic.
Kurcze ostatnio zaczęła mnie dolowac teściowa. Przed porodem taka nie była. Długo by pisać o co tak dokładnie chodzi, więc nie będę Was tym męczyć. Ogólnie mam przez nią uczucie złej matki. Najpierw robiła mi wyrzuty że nie karmię piersią, potem że daję małemu jakieś lekarstwa a dziś że zostawiam małego jutro na noc u mojej mamy i idę się bawić do klubu. Mój mąż oczywiście mówi żebym się nią nie przyjmowała ale wiecie jak to jest... Jeszcze tymbardziej jestem sama i potem rozmyślam nad tym jakie błędy popełniam. Dobra koniec biadolenia. dobrej spokojnej i przespanej nocy kochane mamusie :-D

EDIT Mówię już dzień dobry!
Przypomniało mi się co chciałam Wam jeszcze napisać. Zauważyłam ostatnio że Tobiasz zaczął mi bardziej ulewać po espumisanie. Jeżeli jest dzień że mu go nie podam to jest spokój. Slyszalyscie coś na ten temat? Albo też coś takiego zaobserwowałyście?

Hej laski

Ale dzisiaj miałam fajną nocke....normalnie synek mnie zaskoczył, bo zasnal o 20, na cyca koło pierwszej i koło piątek budził się....a teraz dalej śpi Oby jak najwięcej takich nocy....

Dziewczyny mam do was pytanie....ile mniej więcej wasze maluchy przybierają na wadze w tydzień? Mój synek tak około pół kilograma przybiera jak dotąd, a koleżanka mi powiedziała, że to za dużo i że niby dziecko nie nadąża przetrawiac pokarm trochę się zmartwiłam, no ale jak on tak potrzebuj jeść, to co mam zrobić? Głodzić go...?

Co do dzieci, to my byśmy chcieli jeszcze jedno....najlepiej córcie no ale to już jak Bóg da. My też już nie jesteśmy tacy młodzi, bo ja w listopadzie skończę 33 lata, a mąż w poniedziałek skończył 37 lat....no ale może się odmłodzimy na starość jak się uda

Magda, ale wy ślicznie wygladacie z Ninką no i widzę, że też niezły pączuszek z twojej córci hihih SŁODZIAK!!!