Mamusie Lipcowe 2013

Agniesiaa26 to super, ze umowiliscie się na kolejne badania. Jak tatuś chce synka zobaczyć to niech popatrzy. Sama się zastanawiam czy się jeszcze nie umówić zeby ostatnio raz zobaczyć moja Polcie

Ja wymaz na paciorkowca mam w następny poniedziałek.

Ciężki dzień za Nami po takiej wiadomości. Ja nie mogłam usiedzieć sama w domu, poszłam odwiedzić mamę do pracy, później do kuzynki, na 19 miałam szkole rodzenia i w końcu jestem w domku. Zjadłam frytki z serem i odpoczywam

Wybrałam się do sklepu, teoretycznie po chleb i jajka....a kupiłam chleb, jajka, ogórki świeże, dwa rożki giganty o smaku batona lion, toffiefe(czy jak to się tam nazywa), czekoladę gorzką i parę innych drobiazgów. Zakupy to złooo w najczystszej postaci Seba też tak chyba uważa, bo jak tylko wsiadłam do auta to zaczął kopać gdzie popadnie. W sklepie też nie było fajnie, bo parę razy aż mnie zgięło z bólu i miałam ze dwa albo trzy skurcze oczywiście nie wzięłam telefonu bo jestem tępa, nr do męża nie pamiętam i myślałam sobie, że jak mi chluśnie po nogach tak koniec...ale na szczęście nic się nie stało
A jutro mam niby do urzędu jechać sama jakoś mi się to nie widzi kolorowo
I jeszcze swędzi mnie brzuch niech ten dzień już się skończy

dorkiszon napisał:

Joanna89 hahah na jaką kiełbase ?

dorkiszon myslisz o kiełbasce od męsza?? haha

No o takiej właśnie

no ja moge pomarzyć , pościmy bo męszowi się odmieniło i nie chce "bo tam jest dzidzius"...

Zmierzyłam właśnie brzuszek i jest 110cm

Magdalenagal będzie chłopiec i koniec

kasiak na mnie juz krzyczą, że telefon mam mieć zawsze przy sobie,nawet jak do kibelka idę, bo sama w domu jestem a jak dłużej nie odbieram to potem witaja mnie w słuchawce słowami "a juz myślałam, że rodzisz... telefon przy dupie nastepnym razem" i tak w kółko

U nas wymaz robią dopiero między 37 a 38 tygodniem... zastanawiam sie tylko co jesli ktoś szybciej do szpitala musi jechać? a wszędzie piszą, że powinno byc robione w okolicach 35 tyg...

Byłam dzis u koleżanki, która w ubiegły wtorek miała cesarkę. Chciałam poprawić sobie humor ale dupa... Wyobraźcie sobie, że dostała znieczulenie w kręgosłup i kiedy zaczęli już zabieg okazało sie,że ona wszystko czuje i zaczęła krzyczeć w niebogłosy... Zaraz znieczulili ją ogólnie i spała dwie godziny. Wszyscy mysleli, że to juz najgorsze ale jednak nie... Lekarz kiedy przecinał powłoki brzuszne i macicę, drasnął Małego skalpelem, na szczęście nie trzeba było zakładać szwów, ale sam fakt mnie poraził. Dobrze, że ja nie w tym szpitalu bo chyba nie mogłabym sie skupić na porodzie, choc i tak panicznie się boję...
Na szczęście oboje sa już w domu i teraz musza zapomnieć o tej traumie... mały i tak nic nie będzie pamiętał, ale mama długo będzie o miała w pamięci

ja też GBS miałam pobierane teraz, z tego co mówiła moja gin ważne jest to badanie jak zrobią od 34 tyg w góre wcześniej nie. Faktycznie jest bardzo ważne także pamiętajcie żeby zrobić na własną rękę albo żeby lekarz skierował. Ja się obawiam, że mój wynik może byc dodatni ponieważ biorę długo antybiotyk i pomimo zażywania probiotyków niestety jestem bardziej narażona na jakąs grzybicę i tego typu rzeczy w pochwie. No ale przynajmniej będzie sprawdzone i bedzie wiadomo czy dziecko musi dostać antybiotyk po urodzeniu. Choć tak naprawdę nie wiem jeszcze jak bede rodzić bo podobno przy nadciśnieniu jest wskazanie do cięcia ale mam nadzieję, że jak będę brała leki to uda się rodzić normalnie.

Odwiedziły mnie dziś przyjaciółki więc trochę mi humor poprawiły swoją wizytą ale i tak cały dzień jestem jakaś przybita, mężem też wstrząsnęła dzisiejsza smutna wiadomość nie może zrozumieć jak to możliwe...ale wytłumaczyłam mu, że takie rzeczy się niestety zdarzają i nie każdy poród dobrze się kończy

Umówiłam sie na jutro do fryzjera na jakieś pasemka albo cuś ale koleżanka fryzjerka stwierdziła, żebym wczesniej dzisiaj położyła sobie farbę w domu tą co zawsze kładę, żeby kolor był jednolity na całych włosach. Ja starannie sobie pofarbowałam i jak zmyła i wysuszyłam włosy okazało się, że kolor jest inny niż zawsze. Poczytałam w necie i tam piszą ze może zdarzyć sie tak na początku ciąży w I trymestrze, przez hormony, ale żeby w III trymestrze? ciekawe czy teraz wyjdą mi pasemka? a chciałabym rude

kaśka takie rzeczy przy cesarce się zdażają, moja przyjaciółka ma właśnie zniekształconą wargę dolną bo rodziła się przec cc i ją lekarz rozciął w kąciku, teraz już tak bardzo nie widać ale jak była młodsza to pamietam, że wszyscy się z niej smiali...przykre to jest. Ale teraz to inne czasy nie powinny miec miejsca takie sytuacje.

Witam,
My po wizycie wszystko ok,szyjka długa, twarda, wszystko wysoko-mała waży 2050g, za dwa tygodnie 17 czerwca ostatnia wizyta na której dostane skieowanie do szpitala na cc, i 24 czerwca idę.....a na drugi dzień cesarka ....no chyba że pojawią się skurcze, lub odejda wody to wtedy szybciej
Buziaki dla Was

TyszAnka super że wszystko ok dobra wiadomość na zakończenie tego paskudnego dnia Trzymam kciuki, żeby córunia poczekała do tego 24 czerwca

Dorkiszon- niestety nie na męża męża miałam rano, teraz jadłam swojską hehe

Tyszka fajnie,że wszystko ok!

Dzis się zmierzyłam i brzunio urósł jest 96 cm

Uploaded with ImageShack.us

a wy ciagle o jedzeniu i poszłam robic sobie krokiety

Joanna89 rośniesz jak na drożdzach

TyszAnka Cieszymy się ze wszystko ok, rzeczywiście przydała się taka dobra wiadomość na koniec dnia.

Karolinkanice To ładnie - juz 110 cm śliczny brzusio! Niestety moja dziurka po kolczyku wyglada tak samo :| Położna ostatnio mi mówiła ze jak się wciągnie brzuch to bedzie ok

Jejku, co się dzieje na tych porodowkach. Czasami chyba wolałabym być nieświadoma i nie słyszeć tych wszystkich historii które spotykają ciężarne. Moze wtedy mniej bym się bala. Przez 9 miesięcy możemy dmuchać, chuchać a i tak bardzo dużo zalezy od lekarza odbierającego poród