Lipcówki 2014

Ja też najpierw wpuszczam synkowi do niska Sterimar i później Frida wyciągam

Marzena u mnie położna byla jeden raz, może z 15-20 minut. Nawet synka dobrze nie zbadała, bo spal Tylko mnie wypytała o kilka rzeczy, coś tam zanotowała, parę rzeczy mi doradzila, ale tego i tak nie stosuje.....i tyle ją widziałam
Twoja jest jakaś mocno nadgorliwa

Marzena u mnie położna była dwa razy po godzinie a mamy po 23 lata wiec też młodzi ale powiedziała ze dziecko ma wszystko co potrzebuje jest zadbany bo widać ze o niego dbam i tyle więcej nie przyszla . Co do krwawienia to ja krwawiłam jakieś trzy tygodnie a dopiero co mi się okres skończył dostałam w 7 tygodniu po porodzie ale nie ma reguły moja siostra krwawiła bite sześć tygodni. A co do czopków to z tego co mi pediatra mówiła to viburkol są w stanach niepokoju u niemowląt łagodzą objawy kolki ząbkowania są przeciw gorączkowe na kupe to mogą pomóc tyle że jak się go włoży to tam się cos naruszy cos na zasadzie termometru i kupa może pójść bo też już tak mialam .


Dzisiaj mąż dał mi wychodne pół dnia chodziłam po sklepach a ile wydałam no ale na jesień jestem okupiona tak że ho ho

Co do Igorka to nie mam co pisać bo mój aniołek pięknie śpi w nocy mamy jedną pobudkę . A w dzień albo śpi albo leży w łóżeczku i obserwuje karuzelkę albo w leżaczku gada po swojemu i się cieszy . Tylko katarek załapał ode mnie bo byłam mega przeziębiona

U mnie polozna byla 4 razy teraz 10 wrzesnia bedzie My mamy 25lat miesxkamy z mama w jednym domu ale kazdy ma swoje ppiętro i oddzielne wejscie wiec to chyba nie wyznacznik tylko od poloznej zslezy

No to moja polozna jest nadgorliwa,albo bardzo jej sie u nas podoba,skoro tak czesto przychodzi. Ale wczoraj pobila rekord,bo byla tylko 20min. Zobaczyla ze mala ma zagojony pepuszek,ze nie ma odparzen ani portowki,tylko gdzie niegdzie malutkoie krosteczki,no i ze ogolnie jest ok. Ale i tak zapowiedziala sie za tydzien.
Moze i dobrze ze przychodzi bo jestesmy pod kontrola. Chociaz drazni mnie ze ciagle mowi to samo.

A z tym pologiem i krawawieniem to juz nie wiem,bo nawet ta polozna mowila ze mam krwawic krwia a nie plamic. Bez sensu,bo ja uwazam ze z tym pewnie jak z porodem- NIE MA JEDNEJ REGULY!
Ej dziewczyny,jak Wy szybko okres dostalyscie! Licze na to,ze skoro karmie regularnie tylko piersia,to tak szybko mnie to nie czeka!

W ogole to jest godz. 2.55 i wlasnie skonczylam karmic i uspilam mojego skarbka.

Marzena BZ, u mnie położna też często bywa, a jak jestem w pobliżu jej siedziby to też chodzę na ważenie. Jestem zadowolona z częstych kontaktów i jej zaangażowania. Często coś poradzi, dostaję gadżety, ostatnio- to już pisałam pieluchę do szerokiego pieluchowania, witaminy dla karmiących, ale przede wszystkim zna Stasia dobrze i nie muszę jej tłumaczyć za każdym razem jakie mamy problemy;) a teraz obserwujemy Stasia pod kątem robienia kupy. Bo do 5 dni na cycu może nie robic , ale dłużej to już niepokoi. A Staś niestety robi co 6 albo więcej dni. Co zadziwiające, że robi normalne, żółte i rzadkie.
W połogu krwawiłam bardzo długo, nie tak długo jak martyski siostra, ale długo. Okresu jeszcze nie miałam, a od porodu minęło już 8 i pół tygodnia.
A zdjęcia są cudne, Andreas boski:)
Misiana, na pewno wszystko z serduszkiem będzie ok, ale domyślam się co przezywasz.
Miłego dnia

Hej ;*

U mnie polozen jnie bylo ani razu raz przyszla w zastepstwie pielegniarka, wypytala o porod i omalego i poszla. Kilka dni pozniej miala przyjscpolozna i nic ;D widzialam ja niedawno na miescie to dowiedzialam sie ze przychodzila ale nie do mnie pukala tylko do wlascicieli pietro wyzej ;D

a co do pologu to krwawilam wlanie jakies 2-3 tyg a potem plamienia jz takie bardziej

Szukam na allegro jakiejs sukienki badz bluzki do karmienia jak pojdziemy w sobote na wesele alenic nie ma ciekawego ;(

Hej:-)
Mój synek pobił rekord i w nocy mieliśmy 6 godzin nieprzerwanego snu a później 4

Zaraz wybieramy sie z Igusiem do hurtowni musze kupic mu pare rzeczy między innymi kombinezon ale nie wiem czy 74 czy wiekszy jak on ciuchy juz na 68 tylko no i waży ponad 6 kilo no cóż jak zobacze to mam nadzieje że bede wiedziała miłego weekendu

A tu mój śpioszek

martyska Twoje dzoecko to aniol!! moja beczy od 8 rano... za 2 godz mam jechac na zakupy i nie wiem jak ja sie wybiore... oszalec mozna. mala spi od 24 do 4 sama w lozeczku a pozniej budzi sie przed 6 ta i juz placz i musze ja do 8 mej przetrzymywac....
wczoraj zrobila zielona kupe i teraz smierdzace baki puszcza... ja juz nie wiem co jej jest czy to taki temperament... sama zostaje w lozeczku to jest krzyk okropny...
na dodatek wsciekla jestem bo zaczelam patrzec foteliki, my mamy wozek 3w1 i tam byl fotelik a nie widze zadnego atestu a jak patrze w internecie foteliki dla maluchow to sa inaczej wyprofilowane ze dziecko jest bardziej nalezaco i maja pokrowce i wkladki a nasz jest "łysy" ... i chyba bede meczyc mojego i nowy kupimy bo my duzo z mala wszedzie jezdzimy

Dzień dobry!
Dziewczyny, podmienili mi dziecko w nocy!!! Niesamowite, ale mały w nocy zjadł, odbił sobie i po odłożeniu do łóżka - sam zasnął za każdym razem. A rano obudził się uśmiechnięty, "gadał" jak nakręcony. Nie było krzyku, żeby jeść teraz, natychmiast. Posprzątałam pokój, zrobiłam sobie śniadanie, a on mnie obserwował zadowolony w leżaczku. Potem zjedliśmy razem śniadanko beknął i teraz sam zasypia jestem w szoku!

Martyska jaki kochany Iguś a jak tam Twoja siostra i maleństwo? Chyba nie pomyliłam i to o Twoją siostrę chodziło. Mam nadzieję, że wszystko ok

Odnośnie położnej to do mnie przychodziła 4 razy co tydzień od powrotu ze szpitala. Teraz miała urlop, więc nie wiem czy jeszcze przyjdzie. Ale bardzo fajna kobietka, nawet dzwoniła w międzyczasie pytać o zdrowie małego

A te czopki to pani doktor nam przepisała, żeby wyciszyć małego, czyli na uspokojenie. Chociaż dziecko super spokojne teraz, mimo, że nawet ich nie otworzyliśmy będą na czarną godzinę

Rewelka nie chce Cię straszyć czy stresować, ale jeśli możesz skonsultuj tą zieloną kupkę z położną czy lekarzem. Bo zielona to trochę nie bardzo... no i mówisz jeszcze, że mała płacze. Może ją coś męczy

Miłego dnia dziewczyny!

ALi wlasnie czytalam na internecie mzoe to byc od zmiany mleka.. narazie to tylko raz zrobila taka kupe ale nie plakala przy jej robieniu tylko cichutko siedziala i mysle co ona tak lezy spokojnie a tam kupa hih.. wiec czekam na kolejna kupke i bedziemy obserwowac.
Mala nasza to jest strasznie placzliwym dzieckiem.. sa dni ze sierozglada gaworzyc zaczyna ale po 10minutach sie nudzi i placz... MOja mama mowila ze ja beczalam dzien i noc i nawet ciotka moja jak bylismy u niej to opowiadala dla mojego jaka ja bylam jak moja mama mnie lulala ze 2 wózki rozwalila i chciala sie z ciotka zamienic na dzieci bo jej w takim samym czasie urodzila i spokojna byla bardzo spala cichutko a ja ciagle beczalam do 4 miesiaca.. wiec jak pomysle ze jeszcze 2 miesiace tak ma byc to musze sie uzbroic w cierpliwosc nie wiem skad...

Cześć dziewczyny

Rewelka u mnie synek też ostatnio zrobił zieloną kupę, ale następne już były musztardowe. Pewnie ja coś zjadłam, albo nie wiem od czego to. Ale tylko raz takie cos sie wydarzyło. Więc nie martw się na zapas, ale obserwować trzeba na wszelki wypadek
A dajesz jeszcze Lance Sab Simplex? Bo ja jeszcze daje Kubusiowi, ale w poniedziałek mamy szczepienia i zapytam panią doktor ile jeszcze dawać i czy dawać.

Moj synek śpi od rana, tylko na cyca się obudził i trochę poleżał i dalej w kime. Ale czas od czasu coś tam się pręży przez sen.
Więc też dużo rzeczy zdążyłam ogarnąć i czekam na przyjaciółkę - przyszłą chrzestną synka
A jutro mamy imprezę, bo teściowa ma imieniny....tylko mego nie ma i jakos nawet nie mam chęci gdzieś iść...no ale muszę, bo by się obrazila

Późno się odzywam ale dopiero teraz mam na to czas. Noc minęła jak zwykle. Nie wiem kiedy wrócą te czasy jak mały budził się tylko raz maksymalnie 2 razy w ciągu nocy. Przynajmniej nad ranem dał pospać do 9
Viburcol rzeczywiście działa bardziej uspokajająco i na kolki czy gorączkowanie. U mnie sprawdza się również na kupy, ale tak jak pisałyście wcześniej, bardziej to działa na zasadzie tego sposobu z termometrem. Ja próbowałam mu tam podziałać końcówką termometra jak był problem z wypróżnieniem ale jakoś mi to nie szło - chyba byłam bardzo wystraszona i bałam się po prostu. Więc wolę dać czopka i mam spokój, że coś tam uszkodzę

Położna ostatnio była u mnie po raz ostatni. Była to 3. wizyta w domu. Widujemy się z nią również w przychodni. Ale mam tylko dobre wspomnienia z jej wizyt. Złota kobieta. Bardzo nam pomogła pozałatwiać jakieś chorobowe czy opieki. Dała mnóstwo gratisów. Dzwoniła po lekarzach i umawiała nas na wizyty. Taka bardzo pozytywna i przesympatyczna osoba. Jak to powiedziała do małego jak przyszła ostatnio: "Tak, tak,..... Tu się je same kotlety. Trzecia broda rośnie, szpyrka na brzuchu wisi, .... " Haha uśmiałam się

Ali może i mi kiedyś też tak "podmienią" dziecko

Ali tak to o moją siostrę chodzi dziekuje miała założony passer czy cos takiego taki kapturek na to rozwarcie podtrzymujący ciąże teraz go jej zdjęli bo skończyła 35 tydzień i może rodzić .

O tak Rewelka anioł jak bym narzekała to bym zgrzeszyła od rana spał teraz zrobił kupkę i gaworzy w leżaczku . Mój zawsze robi zielono żółtą kupe ale położna ją widziała i powiedziała że to od herbatki bo są tam zioła i od infakolu bo to też ziołowe także jeśli cos takiego dajesz to może to?

Mój mały od kilku dni wciaż kicha i juz sie martwilam zemoze katar go bierze albo cox, gruszka balam mu sie grzebac bo zawsze tak plakal.. Poszlam do apteki, kupilam NoseFrida i jestem spokojna, maly lezy grzecznie a nosek ma pusty

.