Mamusie KWIECIEŃ 2017

Wczoraj zmieniłam lekarza prowadzącego ciąże. Nowa pani doktor była przerażona brakami w badaniach i w środę jadę na wszystkie badania i krzywa cukrowa.

Maga !!! To super ze zmieniłaś lekarza!!!! Mam nadzieje ze wszysię badania będą dobre.
Bo ty mieszkasz w Irlandii dobrze pamiętam? ! Czyli może wcześniej trafiłaś na jakiegoś dziwnego lekarza... trzymam kciuki.

Asiu ja tez jestem pod opieką endokrynologa, też mialam TSH ponad 2 (chyba 2,33 nie pamiętam) , ale nie mam Hashimoto (czy jak to tam się pisze) . ft3 i ft4 miałam leciuteńko podwyższone. Lekarka zwiększyła mi dawkę euthyroxu: w pon-śr-pt biorę 100, a w pozostałe dni starą dawkę tj.75
jezeli chodzi o ft3 i ft4 kazała się nie przejmować, bo są inne "widełki" dla ciężarnych.
TSH też jakoś jej nie przestraszyło, ale zmianę wprowadziła, bo jak mówi - dziecko rośnie i za chwilę będzie pani miała znów podwyższony wynik,a po co płacić za kolejną wizytę, lepiej dzialać do przodu. ;D

No i mam zrobic badania TSH niedługo i zobaczyć. Myślę, że u Ciebie też nie ma co się bać, ale nie chcę sie mądrzyć, o nie mam Hashimoto.


Co do mrowienia/szpilek na skorze brzucha, o czym pisalam jakiś czas temu, to chyba odkryłam przyczynę. Mam tak jak się najem do syta. Niestety posiłek musi zaspokoić głód, ale nie ma opcji najedzenia się do syta. Wczoraj zjadlam troszkę za dużo i już czulam delikatne igiełki. Mąż mówi, że pewnie brakuje mi miejsca w brzuchu i żołądek już nie ma jak się rozszerzyć. ;D ;D ;D

czytam was cały czas ale coś do pisania weny nie mam. U nas coraz ciężej szczególnie jak chłopcy w domu. Najmłodszy jest bardzo absorbujący ..u nas ferie teraz przynajmniej nie muszę ich codziennie pakować i zawozic do szkoły. Życzę miłej niedzieli

Pomocy! Wizyta dopiero 24 a mnie dopadla dziwna wysypka, no nawet nie wysypka tylko takie krostki na calym ciele. Nie jest tego duzo pojedyncze w roznych miejscach i okropnie swedza zwariowac mozna... Moze cos poradzicie co moze zlagodzic albo moze przerabialyscie cos takiego.
P.s. przepraszam za brak znakow polskich ale moj tel zjada posty gdy pisze ze znakami:(
Pozdrawiam

Marysia Tak mieszkam w Irlandii i poprzednia lekarka była Irlandka. Tu niestety mąka takie olewatorskie podejście do badań a wszystko leczy sie paracetamolem. Zmieniłam lekarza na polskiego. Muszę do jechać do innej miejscowości ale przynajmniej porobi mi badania
Ja tez pisze na telefonie bez polskich znakow
Co do wysypki ja ostatnio tez miałam ale tylko na brzuchu. Samo zeszło po dwóch dniach.

Anusia...a moze zjadłas coś? Może dużo cytrusów, czekolady??!! Albo jakis jowy zel, balsam??!! Nie wiem czy wapno można w ciazy.... po obserwuj przez 2 dni może zejdzie tak jak u Magi... idź jutro do apteki i spytaj o wapno, farmaceuta napewno wie czy ciężarna może.

Maga właśnie miałam pisać że może nowa lekarka ma jakieś polskie korzenie.... hehe... dobrze ze będziesz teraz pod dobrą opieka. Co było to było na pewno wszystko jest dobrze. Trzymam kciuki.

aNusia, ja bym poszła do rodzinnego (no chyba ze faktycznie najadłaś się cytrusów - one są mega pryskane, wiec ja zawsze parzę przed obraniem, mój tato nie parzył i mu warga napuchła od pomarańczy!). To, ze swędzi, to moze byc uczulenie, ale nie musi. Lepiej dmuchać na zimne. Ja nie leczyłabym się na własną rękę. Chociaż z drugiej strony teraz w przychodniach tyle zarazków...

Anusia jak tam?! Lepiej z ta wysypka? Byłaś u lekarza?! Daj znać co i jak.
U mnie dzisiaj ładne slonce... czyżby wiosna po mału się zbliżała. .. mam nadzieje ze wiosna się rozchula jak będziemy już rodzic bo uwielbiam zimę ale z takim malenstwem zdecydowanie wolę cieplejsze pory roku

Plan na ten tydzien- znaleźć lozeczko i kupić. Mąż nie chce używać turystycznego jako tego w domu... niech mu będzie

Właśnie Anusia, daj znać co u Ciebie!

Dziewczyny, dzięki Wam wszystkim za uspokojenie mnie z tą tarczycą i hormonami Byłam wczoraj u endo (innego niż ten co mnie nastraszył PILNYM kontaktem) i okazało się że wszystko jest w porządku jak najlepszym, doktorka powiedziała ze na tym etapie ciąży to normalne, że ft4 się obniża bo chodzi o jakieś tam białka Nie umiem powtórzyć i że są labolatoria, które właśnie dla każdego trymestru mają inne te widełki norm dostosowane do tego co sie dzieje i jakie zmiany zachodzą w organiźmie na danym etapie a to labo w którym ja robiłam nie ma i stąd ta niewielka odchyłka zaświeciła się na czerwono, a lekarz ktory komentowal wynik zobaczyl tylko ze swieci na czerwono i tak napisał :/ Kompetentny bardzo :/ a o ft3 mówiła, że w ciazy rzadko sie oznacza jak jest Hashimoto z niedoczynnością, jakby byla nadczynnośc to niby wtedy Oj co lekarz to inne podejście ;P Najwazniejsze ze wszystko ok
A ja się niestety przeziębiłam, boli mnie gardło i mam katar, na szczęście nie ma gorączki! Walczę domowymi sposobami, mam nadzieję, że szybko przejdzie

A dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, czy jakoś na naszym etapie ciąży wizyty u gina powinny być częstsze? I od kiedy robi się KTG? Mi ktoś powiedział, że KTG to juz się robi w szpitalu w którym chce się rodzić i się jeździ kilka razy przed porodem... ?

KTG zrobią Ci w każdym szpitalu przynajmniej powinni.... Z tego co wiem to robią od 34 tygodnia. A co do bólu gardła polecam posmarować olejkiem kamforowym zawinąć szalikiem na noc i będzie dobrze

Maga dobrze, że zmieniłaś lekarza, bo ta to jakaś taka dziwna się wydawała.
Mi ktg robili jakoś pod koniec ciąży i jak już było po terminie porodu to miałam co dwa dni stawiać się u mojej dr prowadzącej w szpitalu. Ja mam wizyty u ginekologa tak co 3-4 tygodnie. Zależy jak jej tam pasuje, bo czasem jej wpisują dyżur w szpitlu i jadę wtedy tydzień wcześniej.
Jeśli masz jakieś krosty to najlepiej idź do lekarza, bo może właśnie coś z jedzenia - jakieś uczulenie. Ja czasem mam małe krostki na brzuchu, ale to raczej takie "potówki" to smaruje kremem co mam dla córki i przechodzi.

Ja byłam w poniedziałek na wizycie i mała waży już 1380 g Przybiera ładnie - także na razie nie ma się czym martwić. Pani doktor mówi, że jest długa i chuda. Teraz muszę iść do endokrynologa na kontrole. Mi ostatnio nic nie wyszło, ale zapisał euthyrox bo byłam na granicy z wynikami i mam dawkę 25. Teraz powoli to już z górki. W weekend mąż przemalował sypialnie i zmieniliśmy panele bo nam się zepsuły i schowaliśmy nasze łózko do piwnicy, bo się by drugie łóżeczko już nie zmieściło. Na razie czekam tydzień, aż się młoda przyzwyczai spać sama w pokoju i potem chcemy jej kupić większe. Powoli się odnajduje w swoim nowym pokoju

Hej,
do gina nie mam szans dostać się wcześniej skoro nic się nie dzieje ...cytuje Panią z rejestracji "skurcze, czop odszedł lub wody, ruchy Pani czuje? Nie? Do wizyty niedaleko..." Wrrr
Miałam zamiar wybrać sie do rodzinnego, mąż pojechał mnie zarejestrować a Pielęgniarka powiedziała, że jesli jestem ogólnie zdrowa bez grypy, to lepiej odpuścić, żebym czegoś nie złapała, bo z grypą mają nawał ludzi. Doradziła, żeby kupić żel pod prysznic biały jeleń i spróbować - nie zaszkodzi, a może złagodzi.
Dokonałam zakupu będę sprawdzać.
Nadinchen a co to za krem? Może spróbuję.

A teraz z innej beczki, mam pytanie Mam wrażenie, jakby mała ulokowała się blisko kości biodrowej i czasem w nią uciskała, uderzała....Nie wiem może to moja chora wyobraźnia

Jeśli chodzi o łóżeczko, to mój Mąż też tylko drewniane i inne nie wchodzi w grę...a jak zapytałam dlaczego to mnie rozłożył na łopatki...." No lepiej będzie wszystko widzieć i wstawać jej będzie lepiej bo będzie mieć sie po czym wspinać...Faceci oni myślą, że po 3 miesiącach będą na rowerze jeździć
teraz ostatnio mnie dopadło czarnowidztwo i jakoś tak boję się dalej kompletować wyprawkę, i myślę tylko o tym żeby wszystko było dobrze Za to Luby już nie może sie doczekać kiedy pojedziemy po wózek, łóżeczko, wanienkę itp., a jeszcze miesiąc wcześniej było zupełnie na odwrót ja chciałam a on nie...ehhh. ale sie rozgadałam...
Pozdrawiam piszcie co u Was

Dziewczyny, która z Was prowadzi bloga, na którym widziałam świetny myk na samodzielne wykonanie spódniczki tutu?