Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Kakaszka,współczuje, wiem doskonale czym jest migrena, też sie z nią mecze co jakis czas, wtedy mam ochote umrzec, a bron boze jakies zrodło światła wtedy...

Kurde mam okres już 6 dzień,a zawsze miałam 3-4...dziwne....

kakaszka współczuje ja migreny miałam straszne ale w ciązy,a apap bezpieczny w czasie ciązy nic nie pomagał....teraz całe szczescie zniknęły....

Kakaszka wspomniałaś o mokrych zimnych stopkach my mamy też ten problem myślałam, że mały ma to po mnie bo ja też zimno-palczasta u rąk i stóp, a może dzieci tak mają niektóre hmmm a na dodatek wszystkie paprochy się przyklejają między palcami z ubranek zzzzzz jak ja tego nie lubię

WOW Ikunia jaka ta Twoja córa piękna a ubranka ma cudaśne, czy te ubranka są robionę przez Twoją babcię? Prześliczne

Heh ale Kuba poważny

Wczoraj mnie brzuch bolał okresowo a dziś cisza hmmm będzie coś czy nie

kakaszka przypomniało mi sie ze sa w aptece dostepne takie oklady na czoło,stosowane własnie przy migrenach!

Ponoć sa bardzo dobre!

no mi dzis pomogl 1l kawy bardzo oznej i slodkiej i zimny recznik na czole, ale ogolnie ibuprom tez dziala, przynajmniej dzialal.

aleksia no wlasnie to samo mam z syfkami miedzy palcami czasami sie zastanawiam skad az tyle sie tego bierze.

Kiedy Wy to wszystko piszecie Ledwo nadrobiłam na 3razy Także o połowie co chciałam napisać zapomnę...

Ja na noc małemu ubieram body z długim rękawem i półśpiochy i przykrywamy kołderką i zawsze było ok, ale dziś w nocy było mu zimno, budził się co chwilę miał zimne policzki i rączki i jak go wzięłam do nas do łóżka to pospał do 7

Pawełkowi też pocą się stópki przez co ma pełno paprochów, ale że przy kąpieli tak szeeeeroko palce bierze to wszystkie sam myje może Wam zdjątko pokażę jak dziś zrobię czy Wasze maleństwa też tak mają

Wikusia i Zośka 100lat

Ja się przyznam że głowa mnie często boli, ale migreny typowej jeszcze nie miałam...
Dziś mnie podbrzusze pobolewało jak do okresu, może coś? Zobaczymy w nocy, bo ja zawsze w nocy okres dostawałam. Życzę Wam już dobrej nocki Dziś pupsko mniej mnie boli to muszę poćwiczyć troszkę wykąpać małego i nie znajdę czasu żeby coś naskrobać... Dziś mąż szedł na 16 do pracy i wróci pewnie po 4... Z niego też nic nie mam... Rano odsypia... W obiad będzie przygotowywał podłogę żeby nowe panele włożyć i do pracy... Co najgorsze w sobotę ma na 13 do prcy i skończy o 23...

Z serii tatuś i synuś

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Codziennie rano czekam na ten widok


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aleksia śliczny obrazek jak tatus leży z synalkiem!
Uśmiech synka pierwsza klasa!

Wszystkie dzieciątka takie kochane i słodkie Buziaczki od nowej ciotki

Marta Bartuś wypisz wymaluj tatuś

aleksiaa88 synuś pięknie się smieje

ikunia czapa Zosieńki wypasiona a płaszczyk jeszcze lepszy

Moja mała też ma paprochy pomiędzy paluszkami, a dzisiaj coś marudna była może przez tą pogodę lub szczepienie ale wykąpana pojedzona już sobie śpi
Dziewczyny używacie nawilżacza powietrza??

a tu dzisiejsza Gabrysia:)

Kubulek super cudny w nowym pajacu

Albercik też słodki

No i Gabi nasza tez sliczna

A o nawilzaczu dziś też zaczęłam myśleć ale muszę się przespac z tym

KaRoLka ale Ci pięknie rośnie skarb! JAka ona już duża ślicznota jest moja przy niej to taka kruszynka drobniutka....

ale nam sie foteczek posypało chyba z okazji tej setnej strony:) super.

Aleksia te cudenka to robota babci B. Czyli Zośki prababci. Mam juz caly komplet na zimę hihi łącznie z włoczkowymi ala kozakami nie wiem czy zwróciliście uwage na te biale na pierwsz ym zdjeciu. A sweterki jeszcze troche przyduze ale do zimy beda akurat. Teraz kazalam dziergac sweterek dla siebie hihi.

Kubulek fajny pajac i ta maskotka bomba;)

Gabi serduszko;) rzeczywiscie duza sie wydaje na tym foto.

Albert uśmiech zabujczy.

Ja dzis poraz drugi wywolalam głośny śmiech u Zochy uwielbiam

Dobranoc

Lena już śpi. Była dziś większa część dnia marudna. Bolał ją brzuszek...wzięlam go wymasowałam z oliwką i wieczorkiem poszła kupa (zaraz jej się humor poprawił i nawet wygłupiac sie chciała)...ale robi mi suche kupy ostatnio i to pewnie przez to że od 1,5 tyg. nie dawałam jej herbat do picia (nie chciała wciąż wypluwała a ciągła walka o jej picie mnie czasem dobija bo z mlekiem muszę też czasem cudować więc te herbaty odpuściłam a to błąd) rozmawiałam dziś z mamą i powiedziała mi że muszę jej dawac herbaty bo to rozrzedza to gęste mleko a to co jej teraz podaję jest tłuściejsze od początkowego. Oprócz tego mama powiedziała ze powinnam już zacząć wprowadzać jej warzywka i gotowane jabłko by nie miała takich suchych kup. Dziś chyba przez tą suchość bolał ją brzuszek. Także zaczynam jej urozmaicać. Dziś do teraz wypiła mi tylko 360ml mleka ale oprócz tego 250ml herbatki chyba była spragniona czegoś innego i może to znak bym wprowadzała już nowe smaki.

Zośka fajnie w tych ręcznych robótkach wygląda i ta czapa też mi się rzuciła w oczy ta czapa przysłoniła te cudowne buciko-skarpety hehe Ikunia widzę, ze Twoja ma takie same spodnie jak moja...uwielbiam je za to że mają luźny pas i nie uciskają brzuszka

Moja mała też ma fafoły między palcami od skarpetek...ale myjemy tam dokładnie.

Karolka malutka śliczna i widzę, ze ma tą samą żyrafę "Sophie" co Alanek Gochens

Aleksiaa synus to cały Ty teraz tym bardziej to widac jak "poznałam tatę"

Nawilżacz chciałabym kupic, ale na razie nie spotkałam tu nigdzie.

kakaszka współczuję migreny...dziadostwo musiało być mocne ze aż ciemno miałaś przed oczami...uważaj na siebie i miej zapas dobrych tabletek w domu.

czy cos jeszcze miałam napisac hmmm....

aha że podoba mi sie pajacyk Kuby

i zazdraszczam takich umiejętności dziergawczych jakie ma babcia B. sama chciałabym sweterek wydziergany ręcznie przez kogoś

...no i to tyle chyba...

dobranoc

Sophi wydaje się duża ale ma dopiero 63 cm ale jak tak popatrzę na zdjęcia po porodzie to dużo urosła bo wtedy miała tylko 50 cm

Haniu ostatnio spotkałam w sklepie tą żyrafkę w zestawie z innym gryzakiem za 13 fr to wzięłam ale Gabi na początku się bała bo ta żyrafa piszczy ale już ją polubiła

Ikunia moja się śmieje w głos przed kąpielą jak leży na golasa i się ją po brzusiu całuje


Dobrej nocki Mamuśki

Musiałam wrócić do zdjęć i rzeczywiście są kozaki z włóczki

U nas jeszcze nie było głośnego śmiechu, a tak na to czekam

Póki co czasem coś tam mruczy po cichu a tu nagle zrobi pisk głośny ale to nie śmiech