Gdy mam okazję spotkać się z przyszłymi rodzicami, to bardzo chętnie dzielą się ze mną informacjami jakie rzeczy mają już dla maluszka, co kupili, i pytają, czy na pewno wszystko mają. Bywa, że bardzo trafnie skompletowali sami wyprawkę, bywa też, że dodaję od siebie kilka rzeczy, które uważam za absolutne MUST HAVE.
Gdy rodzice nie mają nic, podsyłam im listę z różnymi sugestiami, a oni na tej podstawie kompletują wyprawkę. Więcej na blog.zapytajpolozna.pl