Clo, ciemne upławy i brak ciąży

Hej Dziewczyny,
mam pytanie- od 6 m-cy jestem na Clo. Niestety leczenie było chyba takie na pół gwizdka bo mój lekarz darował sobie (przez tak długi okres czasu) kontrolowanie owulacji, mierzenie pęcherzyka itd. Nie udawało się. Okres był regularny jak w zegarku (+- jeden dzień) no i jak miała owulację to po prostu to czułam. Ostatni cykl bez bólu podczas owulacji więc nie wiadomo czy coś było no i teraz okres spóźnia mi się 4 dni. Zrobił test i nic:( Czy to możliwe że Clo po tak długim okresie przyjmowania po prostu nie zadziałał? Do tego mam jakieś dziwnie ciemne mini krwawienia. Nawet nie wiem jak to opisać. To nie okres i nie upławy. Dziwna sytuacja ( Proszę napiszcie jak to ogarnąć. Napewno muszę zmienić lekarza.

kochana, też byłam na terapii z clo... też pół roku ale z profesjonalną obsługą czyli monitoring, pomiar itd., skończyłam kuracje i po 2 cyklach bez zaszłam ale w 6 tyg poroniłam.
teraz miałam jeden cykl z clo - troszkę na własną odpowiedzialność bo zostaly mi tabletki (nie powinnam wiem ale cóz poradzę, stało się). dzisiaj mam termin @ anie nic póki co się nie dzieje. Lekkie "brudzenie" może być oznaką ciązy -czasami takie plamienie ( tzw implementacyjne wystepuję i nie jest oznają czegoś złego). czasami testy są popsute i pokazują błędny wynik. wedlug mnie kochana chyba najlepiej bedzie jak zmienisz lekarza i powiesz mu że jesteś po clo .

ferritka dobrze gadasz, trzeba pomyśleć o innym lekarzu bo to jest nieodpowiedzialne żeby clo dawać i nie monitorować cykli i to sześciu. Pierwsze nie wiadomo czy dawka clo była właściwie dobrana, czy w odpowiednim czasie brana, nie masz pewności czy owulacja była na 100%
pomijając to pytanie czy brałaś progesteron w II fazie cyklu? Bo takie plamienie też może być wynikiem niedomogi lutealnej.