Zmiany w strukturze piersi w ciąży

Witam wszystkich! Jestem tu nowa i mam pytanko gdyż niestety nigdzie nie mogę znaleźć podobnego tematu. Jestem w 24 tygodniu ciąży, pojawiła mi się z lewej piersi tzw. "siara" i wszystko było by w porządku gdyby nie nurtująca mnie jedna sprawa. Czy Wam w trakcie ciąży zmieniła się struktura brodawki sutkowej? Na tej brodawce z której wypływa mi "siara" widoczne są takie bruzdy, podobne do kalafiora, jedna nawet lekko wystająca i tak jakby przekrwiona. Nie odczuwam większego bólu w tym miejscu. Natomiast na drugiej piersi, prócz jej powiększenia i zmiany koloru nie widzę większych zmian. Wizytę u lekarza mam za 2 tygodnie więc chciałam się zapytać czy któraś z Was też może tak miała? Z góry dziękuję za pomoc.

Kiedy z moich piersi zaczynała lecieć siara to brodawki nie zmieniły swego wyglądu, ale jak zbliżało się do porodu i piersi stały się pełniejsze to pojawiły się na brodawkach bruzdy jak na przesuszonej ziemi, taka jakby popękana skorupka, taka "popękana" struktura została mi do dziś a nawet bruzdy się pogłębiły, karmię od 2 tyg

Może jeszcze dodam że jak mam przepełnione piersi bo mały za długo śpi i pokarm sam wycieka to te bruzdy są bardziej zgładzone i zostaje tylko "otworek" na mleko, jak mały spije, to znów mam bruzdy

Dzięki wielkie za odpowiedź. Może to tylko zmiany hormonalne. Poczekam do wizyty, jeszcze tylko 2 tygodnie i zapytam o to lekarza czy to normalne. Jest to moja pierwsza ciąża i na drodze do ujrzenia mojego szczęścia pojawia się wiele wątpliwości:-)

Wiem jak to jest 2 tyg temu urodziłam pierwsze dziecko Pawełek to teraz cały mój świat i chyba nigdy nie zapomnę tego niedosytu informacji, coś niepokojącego to od razu szukanie w necie co i jak, jeśli nie znalazłam albo przestraszyłam się jeszcze bardziej to do gin leciałam, czasem aż miał mnie przeklęte, ale zarobić to na mnie zarobił
Teraz w miarę możliwości chcę pomagać innym przyszłym mamom, o ile oczywiście mogę Ale trochę z tą ciążą przeżyłam, więc i trochę się nauczyłam

Gratuluje maleństwa Ja podobnie ciągle coś przeżywam. Teraz od kiedy czuję już ruchy jestem troszkę spokojniejsza, ale do 17 tygodnia ciągle żyłam w ogromnym stresie. Pierwszą ciążę rok temu straciłam w 8 tygodniu, więc od początku tej pilnuję każdej niepokojącej sytuacji. Też czekam na synka - Jasia:-) i już nie mogę się doczekać kiedy go przytulę.

Już niedługo Druga połowa ciąży zleci nawet nie będziesz wiedziała kiedy a to trzeba wyprawkę kupić, pokój przygotować... A co wieczór kopniaczki na dobranoc no i szturchaczki w dzień a najśmieszniejszym uczuciem jest czkawka ja ją zaczęłam czuć od 33 tyg, kiedy dzidziuś obrócił się główką w dół i zszedł trochę niżej, wtedy to było miarowe łaskotanie, a pod koniec ciąży cały brzuch skakał z małym