dziecko nie rośnie

Cześć.
Jestem w 8 tc. Pierwsza wizytę u gina miałam w 6 tc.lekarz długo szukał zarodka,a jak już go dostrzegł to powiedział,że jest zbyt mały jak na końcówkę 6 tc i kazał przyjść po ok 2 tygodniach,bo być może do zapłodnienia doszło później. Przyszłam wiec na wizytę w 8 tc,a moje maleństwo nadal jest tak małe jak na poprzedniej wizycie i ma tylko 2mm. Strasznie się zmartwilam. wg usg wyszło mu,ze jestem w 5 tc a nie w 8 i ze pewnie musiałam zajść na początku września powiedziałam mu,ze to niemożliwe,bo już 29 sierpnia miałam test pozytywny,a poza tym męża nie było więc nie było szans bym zaszła później w ciążę. Jak to usłyszał to powiedział,że w takim razie jest bardzo zaniepokojony tym,że dziecko się nie rozwija i ze nic nie uroslo przez te 2 tygodnie. Normalnie scielo mnie z nóg jak to uslyszalam. Kazał przyjść znów za 2 tygodnie. Strasznie się martwię. czy możliwa jest aż tak duża różnica w wieku dziecka? 8 tydzień a ma dopiero 2mm? Nie wiem co mam myśleć. Czuje się ok,nie plamie,a gin tak mnie nastraszyl,że cała się trzese. Miała może któraś z Was podobnie?

a przez te 2 tygodnie nic nie urosła dzidzia?
Moja kruszynka w 12 tyg miała 4,22 cm
trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze

Andzia ja znam jedynie przypadki z wątków, że ciąża przestała się rozwijać na pewnym etapie. Niektóre same dostały plamienia, a inne ostatecznie miały łyżeczkowanie.
W 8 tygodniu ciąży powinno być już widoczne serduszko. W ósmym tygodniu ciąży zarodek osiąga rozmiar od 13 do 20 mm. U mnie było prawie 17. 2 mm to było ok 5 tygodnia.
W sumie skoro test ciążowy wyszedł pozytywny to do zapłodnienia musiało dojść ze 1,5 -2 tygodnie wcześniej, bo testy ciążowe najczęściej wykrywają ciążę kilka dni po zagnieżdżeniu - najczęściej ok 5-7 dni od zagnieżdżenia.
Jak dla mnie to są dwie opcje. Idź do innego gina i sprawdź czy może twój gin się nie pomylił w obliczeniach, ponieważ nie ma takiej opcji aby w prawidłowo rozwijającej się ciąży dziecko nic nie urosło przez 2 tygodnie. Będziesz miała drugą diagnozę. Może twój gin ma słaby sprzęt? Jeśli dwóch ginekologów na roznym sprzęcie stwierdzi, że dziecko nie rośnie to nie będzie nawet złudzeń wtedy. A dla ciebie to też niebezpieczne chodzić z obumierającym zarodkiem.

Albo jeśli masz szpital z oddziałem ginekologiczno położniczym to możesz podjechać na izbe przyjęć, powiedzieć że masz silne bóle podbrzusza czy coś w tym stylu albo że w domu zaobserwowałaś plamienie. Cokolwiek. Powinni cie przyjąć za darmo, zbadać ginekologicznie i zrobi,ć usg czy w 8 tc jest akcja serca.

Ale serduszko bije. A chodzę do gina,który ma najlepszy sprzęt. Do wizyty za 2 tygodnie czekam jak na szpilkach.

To co gin powiedział o tym, że dziecko nie urosło przez 2 tygodnie ? Uzasadnił to jakoś?

No właśnie nic konkretnego nie powiedział. Tylko to,że bardzo go to niepokoi i mam przyjść za 2 tygodnie

Andzia to mocno trzymam kciuki. Nie spotkałam się w takim razie z takim przypadkiem, żeby ciąża nie rosła ale mimo to było serduszko, tym bardziej że wymiarowo dziecko jest jak 5 tc a w 5 tc serduszka nie ma w obrazie.
Nawet poznałam na forum dziewczyne, której macica nie rosła, ale nie zarodek.
Daj nam znać - oby się wszystko dobrze skończyło.