krostki

Ja tak robilam z infacolem jak Julcia byla malutka- pila wlasnie ze smoczka od butelki Z sokiem tez bym nie mieszala, ale woda napewno nie zaszkodzi- kazdy lek popija sie woda, a moze malemu nie pasuje konsystenca syropu i dlatego nie chce. Z woda bylby rzadszy. Moja Julka lubi pic z lyzeczki i to jest moj sposob. Ze strzykawki nie tknie. Chociaz raczej nie ma problemu, bo Niunia lubi te syropy. Podaje Jej Nurofen lub Calpol.

Jedynaczka, nie pomyślałabym nawet że podawanie syropku może być problemem - Aleks jest lekomanem i uwielbia wszelkie syropy.

Trzymam kciuki żeby udało Ci się znaleźć skuteczny sposób, a Mikołajowi życzę zdrówka :*

Julka tez chyba jest "lekomanka" Ostatnio tylko robila sceny przy syropie, ale to tylko dlatego, ze gardlo ja bolalo- nic nie chciala przelykac. Poza ta sytuacja to jak tylko widzi syropek otwiera buzke Podaje Jej tez witaminki w syropie zawsze po obiedzie. Jak skonczy jesc odrazu pokazuje na szafke, w ktorej trzymam wit. i cieszy sie jak je wyciagam

to moge pozazdrościć.... u nas podawanie syropu zaczyna się uciekaniem Mikolaja, a później musze go trzymać na siłe i czekać aż zacznie płakać bo inaczej nie otworzy buzi... ;\ koszamrnośc, ale nie ma póki co innego wyjścia, Aga witaminki połyka chętnie, ale już syropy odpadają niestety.

Dziś własnie wróciliśmy ze szpitala ;|
Mały wysoko gorączkował, wymiotował, wylądowaliśmy w szpitalu z lekkim odwodnieniem.
Okazało się że mały ma trzydniówke, wczoraj go wysypało i dziś wyszliśmy.
Przezyliśy najkoszarniejsze dni.... dobrze że już mamy to za sobą!
Dziewczyny obyście nigdy nie musiały jeździć po szpitalach z maluchami!!

o Matko najwazniejsze ze juz ok z eM.zdrowka i buziaki dla niego.
a nawiasem mowiac nie wiedzialam ze 3dniowka tez moze objawiac sie wymiotami ale dobrze ze juz w domciu

Madzia, to nie jest objaw trzydniówki, ale z tego co zauważyłam, eM zawsze jak ma gorączke 40 stopni i ciut powyżej to wymiotuje...

no w końcu w domu! można odpocząć, trafiliśmy do tragicznego szpitala, w życiu bym tam drugi raz nie poszła...

uu to faktycznie mocno goraczkowal...jeszcze raz zdrowka i buziaczki dla niego

Jedynaczka, buziaki dla Ciebie i Mikołaja :*

My dziś pół dnia spędziliśmy w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka - infekcja dróg moczowych. Na szczęście najgorsze za nami. No i wszyscy byli bardzo mili, dobra opieka, tylko dłuuugo strasznie wszystko trwało.

Ściskamy!

Jedynaczka wybuziakuj Mikołaja jak nie wiem co

Ojej biedny Mikolajek Zycze szybkiego powrotu do zdrowka!!! :*

Duuuuużo zdrówka i sił dla Was:):*

dzięki dziewczyny! Mirella eM wycałowany od Was ze wszystkich sił, aż się wyrywał

u nas od 2 tygodni walka z wysypką .
Na początku myślałam,ze to potówki, ale pielęgniarka środowiskowa pzyszła i rzuciła hasło,że to uczulenie - poleciła kapac w krochmalu...i tak tez uczynilismy.Wysypka jakby zmalała, ale nadal była (głównie policzki, szyjka i czółko, sporadycznie brzuszek, ramionka - plecki czyste, trochę pod kolankami).Na wizycie u pediatry Lenka została obejrzanai nadal kazano mi ją kąpac w tym krochmalu-dodatkowo natłuszczając oczywiście(używamy emolium).Przy kolejnej wizycie pediatra zaleciła odstawienie krochmalu i kąpiele w samym emolium - tak zrobilismy, ale po 2-3 dniach zauwazyłam, że wysypka jakby sie nasiliła , więc sama wrociłam do krochmalu - troszkę zmalało..... , ale o co chodzi.......
A wygląda to tak:skóra na buźce jest szorstka, obejmuje policzki, czółko, szyjke , nawet na główce pojedyncze krostki,i czasem uszkach, w niektórych białawe środki .nie wiem może to AZS, albo skaza iałkowa .... , oby zwykłe uczulenie na cos....