zepsute staraczki

oczywiscie ze mozecie
w tym momencie faktycznie widze ze staraczki wcale nie dzialaja, tak jak juz pisalam problem zostal juz zgloszony .

dzięki kasiora

jak zobaczyłam tytuł "zepsute staraczki" to skojarzenie miałam inne wiecie-zepsute czyli złe,niegrzeczne itp,itd

Biorąc pod uwagę ilość przytulanek... to hmmmmm staraczki są trochę zepsute

to ja melduję że dałam radę tam odpisać i poszło

Anulka, nie wiedziałam że to lista w kolejności pewnie że mnie możesz przesunąć na miejsce

od rana sprzątam domek, już nie mam siły, a tyle mi jeszcze zostało do zrobienia! mocy przybywaj!

ja dalej nie mogę wejść na nasze starczki
a Mirella wlazła...
czarownica to czarownica...
kominem musiała jakimś wlecieć.
A mi się nie chce nic robić eMa nie będzie do wieczora, pies śpi i chrapie mi tu w nogach jak niedźwiedź ale jak czytam ann, że sprzatasz to mam dyskomfort a góra do prasowania nie znika...


a może nie mogę tam odpisywać bo mnie wyrzucili????!!!!

Anulka, nie miej dyskomfortu. Zwyczajnie nie mam wyjścia, żeby wstydu przed gośćmi w weekend nie było. Aż strach się przyznać, ale okien na Wielkanoc nie myłam, więc muszę teraz, bo w słoneczne dni wyglądają koszmarnie, a zapowiadają pogodę w weekend. Też bym wolała z kotem pod kocykiem i z książką poleniuchować

Nie wyrzucili, ja też mam problem na tamtym wątku. Ja myślałam, że ktoś złośliwy nam wirusa sprzedał

gabi28 napisał:

jak zobaczyłam tytuł "zepsute staraczki" to skojarzenie miałam inne wiecie-zepsute czyli złe,niegrzeczne itp,itd

Też tak pomyślałam i weszłam sprawdzić kto jest taki niegrzeczny

eeej, no co Wy? normalnie się tam pisze, właśnie wkleiłam wiadomość od kaśku, tylko emotki się nie skopiowały

Kurde to chyba dostałam BANA na staraczki bo ja nie umialam nic pisac albo dziewczyny to jakis znak?? Moze wszystkie zafasolkowały i czas przeniesc sie na "cieżaróweczki" hmy??

no tak, tylko ja na staraczkach zostanę...

Jagoda, no wiesz... piwo i kawa, ja bez tego nie funkcjonuję

Pewnie niejedna zafasolkowana zostanie bo ma sentyment do tego miejsca.

A piwo tez lubie sobie wypic raz na jakis czas a co do kawy - to moj nałóg

dalej nie mogę tam nic wysłać
wygląda na to co pisała Grudniowa Jagoda
wybanowali nas bo jesteśmy zafasolkowane
Mirella???? a może jest na odwrót?? To Ty zawsze zachwalałaś maj!!


ja niestety jakiś odrzut mam od alkoholu od sylwestra. Czasami wypijam piwko a najczęściej to lampkę .. no 2 winka.
Kawy z kofeiną nie piję od 15 lat. Papierochy rzuciłam ponad rok temu.


idę pokimać bo pogoda pod psem, potem rozpalę w centralnym to może życie do mnie wróci..