Trafiłam na oddział po południu z cyklicznymi skurczami. Niestety bóle były bardzo mocne ale nie było rozwarcia. Po 7 godzinach walki, bólu, krzyków - chyba lekarz miał już dość mojego doniosłego głosu i skończyło się cesarką. Szokiem była dla mnie rozmowa, która usłyszałam - dotycząca innej dziewczyn, która męczyła się w sali obok.
Anestezjolog: Ja już tu jestem to może od razu zrobimy tą drugą?
Ginekolog: Nie ma co, niech się pomęczy do rana. Niech ją tnie kolejna zmiana.
Dodam tylko, że była godzina 22.00. Dziewczynę i tak musieli ciąć ok. 4 nad ranem. Ale co się ekstra wycierpiała..... Lekarze mają to wiadomo gdzie!
Generalnie Toruń jest jedynym miastem w regionie, gdzie nie dostaniecie przeciwbólowego gazu, nie ma też stymulatorów na bóle krzyżowe. Odwiedziny 3 godziny dziennie. Jedzenie jak w obozie w Korei Północnej. Lekarze - bez komentarza.
