starania z Duphastonem

Cześć Dziewczyny Mam takie małe pytanie: czy któraś z Was brała Dyphaston? Jeżeli tak to czy po nim jest łatwiejsze zajście w ciążę?? Moja ginka przypisała mi go bo nagle moje @ stały się nieregularne:( W grudniu już myślałam, że zostanę mama ale niestety:( Normalnie moje cykle do grudnia wyglądały normalnie miedzy 29-31 dniem, w grudniu 38 a kolejny po 48 dniach!!! Obecnie jestem w trakcie 3 cyklu monitorowanego i 2 cykl z dupkiem. Jeżeli któraś go brała przed ciążą to czy mogłabym prosić o podzielenie się uwagami na ten temat:)
Dziękuje i pozdrawiam Was wszystkie:)

hej dorcia
czy łatwiej tego się powiedzieć nie da, to zależy w czym kwi problem. Duphaston jest to progesteron- hormon, który wytwarza się w II fazie cyklu. Jeżeli poziom tego hormonu jest zbyt niski to występuje niedomoga ciałka żółtego i problem z zagnieżdżeniem się zarodka- wówczas stosowanie duphastonu jest uzasadnione. Jeżeli jest się w ciąży to podtrzymuje ją, jeśli nie jest się w ciąży wywołuje miesiączkę. A co Ci na tych monitoringach mówi gin? Występuje owulacja? Potwierdza jej przebycie?

Ja także brałam, też że względu na nieregularne miesiączki. Brałam przez dziesięć dni w cyklu po jednej tabletce,i nie wiem czy dzięki temu czy nie, ale udało mi się zajść w ciążę.(podejrzewam, że jednak dzięki temu:)) potem w trakcie ciąży brałam jeszcze cały czas dwa razy dziennie przez pierwszy trymestr.

Dziękuje Wam Gosiu i Edytko za odpowiedzi Ja również biorę go przez 10 dni (od 16- 25 d.c) po jednej tabletce. W środę idę do ginki o zobaczymy co mi powie. Z tego co sama zauważyłam to raczej owu jest bo po niskiej temp mam nagły wzrost a później znowu spadek. No ale zobaczymy co mi powie specjalista
Edytko a po ilu cyklach z dupkiem Ci się udało?? A tak wogóle to GRATULUJĘ Też już bym strasznie chciała być, ale wolę się nie spinać i nie myśleć o tym bo to jeszcze gorzej.

Mi się udało po czterech, szału nie ma, ale wcześniej dość długo się staraliśmy, więc myślę że efekt brania tabletek był ja swoją przygodę z ciążą niestety już zakończyłam, dwa tygodnie temu, dotrwałam do 11tc i serduszko przestało bić. Teraz mam przymusową trzymiesięczną przerwę i mam nadzieję zaczynam znowu,i mam nadzieję znowu z duphastonem. Bo myślę, że dzięki niemu mi się udało. Trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję na dobre wieści od ciebie jeszcze przed moimi staraniami:)

Tak mi przykro Edytko Ale mam nadzieję, że i mi i Tobie w końcu się uda Jakby co będę informować

Cześć dziewczyny:) Jak już pisałam wcześniej w ubiegłą środę byłam u mojej ginekolog. Niby jest wszystko ok ale troche zdziwiło ją że od ostatniej tabletki dufastonu @ dostałam dopiero po 7 dniach. W dalszym ciągu mam monitorować swoje cykle i przypisałam mi ponownie dufaston, dała także skierowanie na usg owulacyjne w 16 dc. Mam zrobić jeszcze poziom progesteronu i hormonów tarczycy. A powiedzcie mi jak to jest bo też mnie to zastanawia: kochamy się z mężem i 2 dni przed i w czasie i 2 dni po owulacji a ciąży nie ma?? W razie co uzgodnilismy z mężem że i on się przebada. Kurde mam nadzieję, że w końcu niedługo będę miała taką małą fasolkę

www.zapytajpolozna.pl/92-starania-o-dzie...Page-174.html#654525

to jest link do ostatniego, przynajmniej na tę chwilę, postu w wątku staraczek, zapraszam