zapłodnienie in vitro

To tez duzo przeszlas biedna.. a ostatecznie udalo sie? Macie dzidziusia? Co to za klinika w tych czechach? I jak z komunikacja jak sie jezyka nie zna?

Aa faktycznie nie napisalam Tak udalo sie mamy synka Klinika to www.repromeda.pl/ mają dwa oddzialy Brno i Ostrawa, mamy rodzine w Brnie wiec pojechaliśmy w tamte rejony, klinika bardzo nowoczesna i piekna ( urzadzona z feng shiu co mnie milo zaskoczylo), bardzo profesjonalni, badan ogrom, jest koordynator ktory pomaga w porozumieniu sie gdy jezyka nie znasz no i fachowa opieka. Duzo lepiej jak w klinice w naszym kraju.

Myślicie, że stres może wpływać na niepowodzenie in vitro? Kolejna próba za nami..

Bez przesady. Myślę że to straszenie stresem działa tylko w drugą stronę, nakręcamy się. Każda z nas się stresuje, ja pamiętam że takiego lęku jak przed transferem to nie czułam chyba nigdy. A jednak się udało. Także zamiast panicznie skupiać się na tym, żeby nie poczuć ani odrobijy stresu, ja polecam radykalną akceptację: to jest sytuacja stresowa, więc sie stresuję. Spróbuję się czymś zająć. To minie, ale dopóki jest, to w porządku.
produktybonifraterskie.pl/stres-i-zdrowi...mi-dnia-codziennego/
Zerknij sobie też tutaj - na stronie jest dobry artykuł opisujący naturalne metody radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami na co dzień.