Mamusie sierpniowe 2011 cz.2

Agusia mojej na marudzenie pomaga cos mocno szeleszczącego albo paczka chusteczek higienicznych zawsze chwilowo zamilknie i sie tym zajmie
i ja tez Ige zostawiam w łóżeczku jak marudzi a niby wszystkie potrzeby ma zaspokojone nauczylam sie jak mi sił brakowało

Pippin uuuu a to nie wiedziałam nawet o tym stężeniu .. kaj żeś to wyczaiła dziołszko? ? u mnie nikaj nie pisze... hmmmm,.,,, pewnie dlatego że długo nie wiało... no to siedzimy w domciu .. a taka fajna pogoda ehh
Kasiek no trza zostawiać dzieci żeby mamusie odpoczęły psychicznie wiadomo że jak płaczą rzewnymi łzami to nie ale marudzenie jak najbardziej a chusteczki to tez super pomysł

ASik na radiu ekspres i właśnie gadali o Tychach u nas na naszym zadupiu np za oknami siwo

kurcze dziewczynki to nieciekawie u was z tym tlenkiem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

łożesz.. u mnie też siwo ale kurcze nie przypuszczałam że bedzie tak wysokie, szlag człowieka trafia normalnie,.. poczekam aż Martula ze szkoły wróci i popędzę na zakupy ... kurcze zmykam bo nie da się posiedzie
ć dzisiaj przy Szymku.. nic tylko ennynnynnyeeeeemyyu

to tak jak u nas i Antek zaczął gadać tatatatatatatatt i to wymowne spojrzenie m - bezcenne

Dzień dobry

U nas wszystko w porządku. Celinka grzeczniutka. Mnie bóle już opuściły. Nawet wczoraj wypiłam 3 drinki, bo byliśmy u szwagierki na urodzinkach. Jest ok.
Wpadłam się tylko zameldować. Właśnie moja Gąsieniczka się obudziła... Lecę do niej. Papapa.


AAAAAAAA

oj oj to na prawdę macie nieciekawie ...

Agusia dasz radę na pewno nadejdą lepsze dni tak to juz jest z dziecmi raz są jak aniolki a raz takie megaaaa absorbujące diabełki

hejka

o co chodzi z tymi paczkami?

Angelika, szpinak odpada, strasznie nie lubi, a pietruszka Go uczula...

co do fotelików to my już założyliśmy maxi cosi montowany przodem. Nie mieliśmy wyjścia bo w tym 0 już się nie mieścił i nie zapinał. A ten maxi cosi ma regulację, że Fifi prawie leży więc jest ok

Dzięki Biedronka, tak zrobię. Dzwoniłam wczoraj do położnej i zdębiałam, bo mi poleciła smarować piersi wódką i bandażować

Beti

nienawidzę walentynek

Pippin, a M to Ci nie podmieili? Może w nocy zabrali Go kosmici?

Agusia co Ty pleciesz???!!!! nie czytasz naszych postów, że nasze dzieciaki też mają takie noce? ja jakiś tydzien temu miałam tak, że Fifi przez 2 noce budził się co godzinę, czasem nawet co pół... Może Jerzyk ma gorszy czas? Poza tym, nie można uogólniać. Każde dziecko jest inne. Córka mojej znajomej w nocy nie spi praktycznie w ogóle a w dzień ciągle. Co Ona ma powiedzieć? Jesteś wspaniałą Matką i nie wolno Ci myśleć inaczej!!!
i Asik ma rację. Dzieci muszą czas4em pomarudzić, nie możemy reagować na każde stęknięcie bo One potrafią to BARDZO wykorzystać


Asik, wszystkiego naj z okazji rocznicy

kurcze, u nas też siwo... możliwe żeby dotarło?

Renatka, jakie bóle? Ja wczoraj wypiłam 2 lampeczki wina i mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm pyyyszne było



Martwiłam się bo Filipek stał na jednej nóżce a drugą miał podkurczoną. I tak przez dwa dni. Wczoraj wyszło dlaczego. On kombinował jak postawić kroczka no i wczoraj jak już się mu udało, to ciągle chciał chodzić. oczywiście trzymany za ręce.
A... no i dziś już je dużo więcej. Chyba tak zareagwał na odstawienie od piersi. Od rana zjadł już dwa razy po 200ml mleka i 120 ml jabłka, więc luz

Misie moje kochane!!! Ponieważ dzisiaj Walentynki, to jakże nie mogłabym wyznać mojej ogromnej miłości, którą darzę Was wszystkie!!! Kofffffom Wos!!!

Ehhh...szkoda gadać...M mnie od rana wkurzył i mi przykro

Anetka, bo znajomym moich przyjaciół spaliło się mieszkanie a właśnie 2 dni potem im się dziecko urodziło i dziewczynki wysyłały ubranka itp dla malutkiej Dzisiaj wieczorem te rzeczy dostaną

Pippin, zdjęcie nie weszło???

Agusia, Fifi też ma tak od kilku dni, że non stop się w nocy budzi...nie martw się....przejdzie...a co do dziennego marudzenia, to niestety trzeba czasem zignorować i przyzwyczajać, że powinien się też sobą zająć...

tak w ogóle to Wam zapomniałam napisać, że Was wszystkie kocham bardzo

ehhh juz mi troche lepiej...to chyba skok i zeby naraz bo tylko odejde od Jerza to placze...ale jakos posprzatalam dom jak m go zabral na spacer i odrazu mi sie poprawil humorek

kupilam ostatnio Jerzykowi :
allegro.pl/mambaby-soft-na-zabkowanie-je...40241.html?source=oo
i super jest!jak gryzaczek

i jeszcze :
allegro.pl/nuby-gryzak-do-podawania-pokarmu-i2065964768.html

ale nie probowalam jeszcze

i ja kocham

Anetko jak piersi wódką smarować? po co niby?? jestem w szoku
i gratulacje dla Filipka silny chłopak jak chce juz chodzic

Renatko dobrze ze juz lepiej sie czujesz

ja dzis moze jak Ige poloze wypije lampke wina
ciekawe czy moje dziecko z okazji walentynek da rodzicom poświetowac i odpoczać troche
zmykam na spacerek buziaczki

przepraszam, że nie odpisuję każdej ale nie mam sił ani weny na pisanie. my też byłyśmy dziś na spacerku, nie za długim ale jednak.
Asik my tez mamy dziś rocznicę związku, 3 lata, ale nie świętujemy, bo nie rozmawiamy ze sobą od kilku dni.