Mamusie wrzesień 2013 =)

U mnie też jeszcze nic nie czuć albo ja nie rozpoznaję...ale chyba jak narazie to to pierwsze.

A co do papieża, to śmialiśmy się z mężem wczoraj, bo przybrał takie imię, jakie ja nadałam jemu na początku naszego związku - i tak już zostało nawet znajomi mówią teraz to niego Franek, pomimo, że ma na imię Mariusz Jak się na niego denerwuję to mówię Franciszek

ninka333 napisał:

czujecie już kopniaczki????? Ja mam wrażenie,że od 3 dni moja dzidzia się odzywa ale tylko jak siedze dłuższą chilę z kolanami pod brodą. MOgę się mylić ale to chyba jednak to!!!

Na kopniaczki chyba jeszcze za wcześnie... ja czuję ruchy najczęściej rano zaraz po obudzeniu jak obudzę się na plecach to jak złapię się za brzuch i dzidziuś też się chyba budzi bo wtedy czuję jak sobie pływa. Czasem muszę rękę przyłożyć a czasem budzę się przez tego pływaczka małego
Ninka nie masz wrażenia że jak siedzisz z kolanami pod brodą to gnieciesz brzuch

Ale kolejność się zrobiła

Ja - 15 tyg i 2 dni
Niagara - 15 tyg 1 dzień
Kasia - 15 tyg

Zazdroszczę Ci Iwonta, też już bym chciała odczuwać ruchy mojego dziecka. Wtedy przynajmniej miałabym pewność, że wszystko jest w porządku

niagara napisał:

Zazdroszczę Ci Iwonta, też już bym chciała odczuwać ruchy mojego dziecka. Wtedy przynajmniej miałabym pewność, że wszystko jest w porządku

Ty też niedługo poczujesz jak sama zauważyłaś w pierwszej ciąży ciężko je wyczuć i pojawiają się później niż w kolejnych ciążach. Niagarka spokojnie, za jakiś czas będziesz narzekać że żebra Cię bolą od kopniaków

Hehe, na pewno

Witam:)
Dołączam się do mamusiek wrzesien 2013, a u mnie dokładniej 15 wrzesień 2013:)

ja jestem juz w 16tc wiec ksiazkowo moge czuc juz ruchy i wieczorem jak juz próbuje zasnac to takie uczucie jakby mnie cos od srodka wypychało jakby mały sie tam rozpychal ale oczywiscie te ruchy sa delikatne i moge je pomylic np z praca jelit z gazami ale jeszcze pare tyg i jak kopnie pozadnie to na pewno bede wiedziec ze to dzidzius.moja siostra mi opowiadała ze jak ma sie jakies tam łożysko nie pamietam dokładnie jak to sie nazywało to jak dzidzius kopnie to az z bólu mozna sie zwijac wiec z tymi kopniaka nie zawsze podobno tak fajnie

iwonta_kg napisał:

Ale kolejność się zrobiła

Ja - 15 tyg i 2 dni
Niagara - 15 tyg 1 dzień
Kasia - 15 tyg

Hehe, zobaczymy czy nam się kolejność przyjścia na świat sprawdzi

to jeszcze coś na szybko o mnie i moim szkrabku:)
nazywam się magda mam 29 lat i to moja pierwsza bardzo, bardzo wyczekana ciąża:) jesteśmy juz po badaniach genetycznych i widziałam obie raczki i nóżki, przyzierność karkowa w normie i kość nosowa też czego chcieć więcej... tydzień temu czyli w 12 tygodniu szkrabek miał 8cm i strasznie szalał przy robieniu usg, tatuś nawet stwierdził że dzidzia mu pomachała:)

Hej kocham_cię, fajnie że dołączyłaś ale zdradz nam swoje imię bo jakoś musimy się do ciebie zwracać

edit. Witaj Magda Tak lepiej Fajnie że w końcu doczekaliście się tej upragnionej fasolki jeszcze powiedz nam skąd jesteś

papi88 napisał:

ja jestem juz w 16tc wiec ksiazkowo moge czuc juz ruchy i wieczorem jak juz próbuje zasnac to takie uczucie jakby mnie cos od srodka wypychało jakby mały sie tam rozpychal ale oczywiscie te ruchy sa delikatne i moge je pomylic np z praca jelit z gazami ale jeszcze pare tyg i jak kopnie pozadnie to na pewno bede wiedziec ze to dzidzius.moja siostra mi opowiadała ze jak ma sie jakies tam łożysko nie pamietam dokładnie jak to sie nazywało to jak dzidzius kopnie to az z bólu mozna sie zwijac wiec z tymi kopniaka nie zawsze podobno tak fajnie

Papi ja w pierwszej ciąży to normalnie skręcałam się z bólu przy kopniakach. Mały tak się rozciągał że było widać jego stopę na moim brzuchu. Moje siostrzenice próbowały go łapać za tą stópkę ale się chował. Tak się bawił z nimi hehe jak gdzieś połaskotałam po brzuchu gdzie wiedziałam że jest jego nóżka to od razu się rozciągał. Takie fajne wspomnienia... A jak mój mąż sobie smacznie spał to odwracałam się do jego pleców brzuchem i Krystianek tak kopał że aż mąż się budził mówił że to masaż dla niego to są te fajne momenty z życia ciąży

jestem z okolic Opola

a wracając do tematu opryszczki to wychodzi na to że ten wstrętny wirus bardzo lubi kobietki w ciąży bo ja przez ostatni miesiąc miałam ją juz 2 razy a przed ciążą nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało- początkowo się tym martwiłam bo jakaś "mądra" ciocia mnie nastraszyła że to może zaszkodzić szkrabkowi ale mój gin powiedział że tylko opryszczka pochwy i odbytu może zaszkodzić dziecku a nie taka na ustach więc spoko- trzeba tylko uważać żeby jakimś dziwnym sposobem nie przenieść w intymne miejsca:)

kocham_cie napisał:

jestem z okolic Opola

a wracając do tematu opryszczki to wychodzi na to że ten wstrętny wirus bardzo lubi kobietki w ciąży bo ja przez ostatni miesiąc miałam ją juz 2 razy a przed ciążą nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało- początkowo się tym martwiłam bo jakaś "mądra" ciocia mnie nastraszyła że to może zaszkodzić szkrabkowi ale mój gin powiedział że tylko opryszczka pochwy i odbytu może zaszkodzić dziecku a nie taka na ustach więc spoko- trzeba tylko uważać żeby jakimś dziwnym sposobem nie przenieść w intymne miejsca:)

Racja, ja też słyszałam, że opryszczka na ustach nie jest niebezpieczna. Przy opryszczce trzeba przede wszystkim bardzo uważać, żeby nie przenieść wirusa do oczu ale to nie tylko będąc w ciąży tylko w ogóle.

Przedwczoraj maż powiedział Klaudiuszkowi, że mama ma dzidzia w brzuszku i teraz co chwila do mnie podchodzi, podwija mi bluzkę do góry daje buziaka w brzuszek i wciska smoczek do pępka. Jestem bardzo wzruszona

Musiałabyś się bardzoooo postarać