Znieczulenie

Jestem w 23 tygodniu ciązy i na dzień dzisiejszy mój lekarz powiedział że mogę spodziewać się cesarskiego cięcia o ile uda się utrzymać ciążę , a to dlatego że na początku ciąży miałam krwiaka a teraz łożysko jest przodujące całkowicie przykrywające ujście macicy a dziecko jest ułozone poprzecznie.Bardzo boję się cesarki i dlatego chciałabym jak najlepiej się do tego przygotować.Z tego co słyszałam są dwa rodzaje znieczulenia ale kiedy stosuje się zewnątrzoponowe a kiedy ogólne i jakie są przeciwwskazania do jednego i drugiego?Kto decycuje jakie znieczulenie ma być zastosowane i jakie są powikłania po każdym z nich?Bardzo chciałabym później karmić piersią -po jakim czasie od operacji pojawia się pokarm i czy leki przeciwbólowe nie są przeciwwskazaniem do karmienia piersią?Czy przy znieczuleniu zewnątrzoponowym podaje sie dziecko matce do piersi jak ma to miejsce podczas normalnego porodu?

myślę, ż pełnych informacji na ten temat może udzielić Ci Pani Katarzyna; ja napiszę co wiem. o rodzaju znieczulenia decyduje anestezjolog, po przepytaniu cie o różne choroby itp. karmienie piersią po cesarce jest trochę trudniejsze niż po naturalnym porodzie (zdarzają się kobitki, które karmią bez problemów) ale często się udaje- dużo pozytywnych myśli i trochę determinacji. wszystko zależy od tego ile tyg będzie miał maluszek w chwili cięcia i Twoja laktacja i to czy szybko go/ją zobaczysz; bo jeśli urodzi się dużo wcześniej lub bardzo malutki to może być konieczny inkubator. z przystawieniem malucha do piersi: w każdym szpitalu jest inaczej, są nieliczne placówki, które po cesarce, jeśli z maluchem jest dobrze i z mamą położna szybciutko przystawia malucha do piersi.najlepiej będzie jeśli udasz się do szpitala, w którym będzie wykonywana cesarka i o wszystko wypytasz położne(w wielu szpitalach jest taka możliwość), może Twój lekarz prowadzący tam pracuje?? tak dowiesz się o opiekę po cesarce, bo różnie się ona w różnych placówkach
dbaj o siebie, by dzidzia jak najdłużej jeszcze siedziała w brzusiu, będę trzymała za Was kciuki

Ja po cesarce dostałam maleństwo mniej więcej po dwóch godzinach, od razu zaczęła ssać, z laktacją problemów nie było, no trochę miałam mało drugiego dnia i musiałam dokarmiać, ale jak na trzeci przyszedł nawał to myślałam że mi piersi rozerwie Przez tydzień brałam ketonal, bo bolało jak diabli i cały czas karmiłam, pediatra powiedziała że to nie ma wpływu na pokarm, co najwyżej na smak, ale dziecka nie truję.
Od razu po cesarce to tylko mi dziecko pokazali, i dali mężowi, mnie w tym czasie myli szyli i przewozili, i dopiero jak przewieźli to mi ją na piersiach położyli bo na brzuchu nie można było.
Ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, po paru godzinach zaczęło puszczać, takie głupie uczucie jak całej nogi nie czuć tylko palce stóp
Powikłania mogą być różne, o zewnątrzoponowym nie wiem nic bo nie chciałam wiedzieć, natomiast jeśli chodzi o narkozę to podobno można się nawet nie obudzić. Tak mi powiedział jeden anestezjolog, ale on mi to w złości powiedział, bo mu zadałam za dużo szczegółowych pytań na które wcale nie miał ochoty odpowiadać.
Tak czy inaczej ja nie chciałam mieć narkozy nawet jak miałam być operowana w połowie ciąży, wydawało mi się że lepiej "być" przy tym wszystkim. A przy cesarce to już na pewno lepiej, widzisz swoje dziecko już w pierwszej minucie życia
Nosek do góry, cesarka nie taka straszna i chyba wiedzą co robią skoro robią ich tak dużo.
Dowiedz się czy w szpitalu gdzie mają Cię kroić może być osoba towarzysząca przy cesarce. Ze mną był mąż i uważam że to świetne rozwiązanie.

Ja mialam znieczulenie zewnatrzoponowe- rodzilam naturalnie, mialam ciezki porod i lekarz powiedzial, ze musze przyjac to znieczulenie, bo za dlugo trwaly bole parte i moglabym nie miec juz sil na wyparcie dziecka, co doprowadzilo by do wyciagania przez proznociag:/ Dlatego tez zgodzilam sie na to znieczulenie- lekarz twierdzil, ze znieczulenie to nie przedostaje sie przez lozysko co oznacza, ze jest calkowicie bezpieczne dla dzidziusia. Przez caly czas czulam nogi, aczkolwiek byly one zdretwiale... Czucie zalezy od dawki jaka poda anestezjolog. Nie mam zadnych skutkow ubocznych:) Zgadza sie z Mirella- chyba lepiej nie brac narkozy- mnie osobiscie sama mysl o tym przeraza... Podejrzewam nawet, ze po ZZO szybciej bedziesz mogla swojego dzidziusia zobaczyc. To jest bardzo wazna decyzja, wiec popytaj lekarza prowadzacego co on sadzi na ten temat:)

No właśnie, zarówno powikłania jak i skutki uboczne mogą być ale nie muszą, i tak naprawdę to częściej ich nie ma

elcia_22 znieczulenie zewnątrzoponowe stosuje się do zmniejszenia lub zniesienia bólu przy porodzie naturalnym. do cesarki stosuje się trochę inny rodzaj znieczulenia, nazywa się to znieczuleniem podpajęczynówkowym i jest silniejsze od zewnątrzoponowego

pytania i odpowiedzi :
www.zapytajpolozna.pl/porod/znieczulenia...dpajeczynowkowe.html

a tutaj z blogu p.katarzyny o znieczuleniu : blog.zapytajpolozna.pl/porod/zawirowania...ia-zewnatrzoponowego