krzywa glikemii

sylwuś to zależy jaka ta nadwaga podejżewam że histeryzujesz
a ile masz wzrostu i ile wazysz ?
Widzisz ja mam 174 i wyjsciowa sprzed ciązy 75kg takze nie masz się czego wstydzić jak sama widzisz (w razie 'w')
A takie banie się o wszystko przejdzie musisz spokojniej do tego podchodzic bo stresem narobisz wiecej niz np lekko zawyzony cukier
Musisz sie wyciszyć odnalesc wewnętrzny spokój
Jak mi powiedzieli o tym ze bede miec az co 2 tyg USG bo są częste powikłania w bliźniakach jednojajowych to myślisz ze jak zareagowałam? Tak samo. Bałam się o wszystko, jeszcze jak usłyszałam co to za powikłania to juz wogóle dramatyzowałam.

Ale nie wolno tak, bo złe nastawienie to tez zle. Zaczełam powtarzac ze u mnie wszystko książkowo wiec bedzie tak do konca, jestem zdrowa dbam o siebie i niunie beda piekne.
Nie stresuje sie wogole i nie mysle o złych rzeczach.

Czasem sie tylko bałam o łożysko bo życie mi ze 2 wszczyki dało i az się trzesłam z nerwów, a człowiek nie na wszystko jest w stanie sie przygotowac, wiec.....

Głowa do góry! Silna dziołcha jesteś i takie tez bea Twoje dzieci tzn dziecko

witam, krzywa cukrzycowa zazyczaj wykonywana jest z obciazeniem 50g glukozy, dopiero gdy wynik jest zly to wtedy jest powtarzany test z obciazeniem 75g glukozy. Ma to wykluczyc ewentualna cukrzyce ciazowa. Obecnie w moim miescie odchodzi sie juz od robieia testu 50 tylko od razu robia 75g. Ja bardzo duzo i szybko tyje w ciazy, wiec bylo podejrzenie cukrzycy ciazowej, ale wyniki mam super idealne. W poprzedniej ciazy przytylam 30kg, teraz jestem w 32 tygodniu i 18kg na plusie. Mam duzo wod plodowych wiec lekarze mi mowia ze dziecko bedzie duze ponad 4kg. Podczas picia glukozy jak ktos nei lubi mozna miec ze soba cytryne i wcisnac do kubeczka zeby nie mdlilo podczas picia, tym bardziej ze badanie jest wykonywane na czczo wiec moze zrobic sie niedobrze. pozdrawiam

wkońcu byłam na tym badaniu glukoza wcale nie była taka zła i nie potrzebna była cytryna jednak dalej się denerwuję bo wyniki mają byc dopiero w poniedziałek tak bardzo bym chciała żeby wszystko było ok

basik_twins dziękuję za słowa otuchy, może i jestem silna ale w takich chwilach to każdy by się przeją tym bardziej że ja chyba przesadzam z ostrożnoscia tak bardzo się boję o swoje maleństwo pewnie jak każda przyszła mama no ale każdy chce jak najlepiej dla takiego skarbka a w Twoim przypadku skarbków których Ci GRATULUJĘ. Ja tak bardzo chciałabym miec bliźniaki nawet na to liczyliśmy bo i w mojej rodzinie i w rodzinie narzeczonego są bliźniaki a tu mała niespodzianka ale może w przyszłości
a co do wagi to z przed ciąży trochę mnie było więc dlatego się martwię o tą cukrzycę

sylwcia to chyba nie ma reguły bo ja mniej więcej jestem Twojego wzrostu i podobnie ważyłam przed ciąża, teraz mam już ponad 20 kg na plusie a badania glukozy wyszły mi wzorowo, także nie martw się na zapas, bo to tylko może zaszkodzić maleństwu

Jestem po badaniu i po wizycie lekarz powiedział że wyniki są idealne ale jestem szczęśliwa a do tego dowiedziałam się że śpię w łóżku z dwoma mężczyznami a jednak będzie MICHAŁEK . Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za wsparcie miłe słowa otuchy i wszystkie odpowiedzi.

super, Sylwcia gratulacje syneczka!!! cieszymy się że wszystko dobrze, pogłaszcz małego mężczyznę po brzusiu od ciotki z forum i Dominisi

witajcie dziewuszki widzę że wątek nie ma zainteresownia ale może jest ktoś kto ma kłopoty z cukrzycą ciążową? Ja wczoraj byłam na badaniu obciążenia glukozą 50g i niestety mam przekroczoną normę. Dopiero w poniedziałek mam wizytę u lekarza ale z tego co przeczytałam czeka mnie jedszcze jedno badanie na 75g glukozy nie wiem jak je przetrwam bo 50 ledwo zniosłam. Czy ktoś z was miał kłopot z cukrzycą ? Bardzo się boję co z maleństwem ?

skierowanie dostałam na 75 i dośc wcześnie. przeczekałam do 26 tygodnia (bo wtedy ponoć najlepiej), krwi nie pobierali mi na czczo, bo uznali, że skoro na poczatku ciąży było ok to nie trzeba i miałam ze sobą całą cytrynę do wciśnięcia a i tak było obrzydliwe i godzinę leżałam plackiem, żeby nie zwrócić tego co wypiłam. krew pobierali po 2 godzinach

jestem ponad 9 miesięcy po porodzie mam ślicznego zdrowego synka, wątek założyłam ponieważ bardzo się martwiłam o moją dzidzię, nie ma sensu go ciągnąć skoro już jest po sprawie w moim przypadku ale myślę że dziewczyny będące w ciąży i mające podobne zmartwienia skorzystają z tego wątku a nawet go rozbudują ja chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami
pozdrawiam serdecznie

To badanie nie wspominam najlepiej. Pani w labolatorium rozpuściła mi glukozę w wielkim kubku w ciepłej wodzie. Myślałam że nie wypiję tego swinstwa.Ale pomału i się udało. Na szczęście wyniki okazały się dobre.

Ja od razu miałam robione obciążenie 75g glukozy. Nie powiem żeby było to miłe ale dało się przeżyć. Co do cytryny, ja wcisnęłam sobie małą łyżeczkę cytryny i pomogło mi to bo pod koniec był kwaśny smak, który ułatwił wypicie do końca. Wypiłam wszystko (naprawdę duży kubek) na raz. Im dłużej się zwleka z wypiciem tym bardziej wynik jest zakłócony, nieprawidłowy. Miałam pobieraną krew na czczo, godzinę po wypiciu i 2 godziny po wypiciu. W pierwszej godzinie było mi bardzo słabo bo cukier szybko podskoczył ale później było tylko lepiej. Wynik na czczo 75, po godzinie 115, po dwóch 110. Lekarz nie zwracał uwagi na badanie po godzinie więc w sumie nie wiem po co było to środkowe pobieranie...

hejka mi lekarz też zaleciła te badania ale glukozę zalecono mi kupić 75 mam nadzieję,że wyjdzie pozytywnie, szkoda że badnie jest naczczo ale jakoś wytrzymam te 3 h chociaż u mnie w przychodni to pewnie będzie z pół dnia trwało