plamienia

Jakiś tydzień temu plamiłam po stosunku z mężem, ale tylko trochę. Lekarz powiedział, że jak przeszło to wszystko ok. Ale żebym się nie martwiła, powiedział, że mam powstrzymać się od seksu (tylko ze względu na niepotrzebny stres) Wystarczyłoby, żeby powiedział, że to normalne i mam się nie martwić, a tak

Miałyście podobne sytuacje???

mi niewprawna pani stazystka naruszyla cos podczas badania . bylo krwawienie, duzo stresu, izba przyjec, duuzo badan, no i okazalo sie, ze pani zrobila mi "niewielkie uszkodzenie mechaniczne" - reka - zdolna, nie? dali mi zwolnienie na miesiac i tez nakaz abstynencji, ale nigdy sie to juz nie powtorzylo, wiec po miesiacu zwolnienia do seksu wrocilismy . pozdrawiam!

ja plamienia mialam na samym poczatku i wyladowalam w szpitalu ale teraz wszystko jest ok chociaz tez troche sie zbieralismy do seksu

jak moge prosic o klikniecie to bede wdzieczna dziekuje kazdy moze kliknac trzy razy dziennie www.bebiklub.pl/home/konkursy/moje-wyjat.../galeria/entry/11158

Witam wszystkich. A ja mam mętlik w głowie i nie wiem co robić wczoraj w dzień pojawiła się u mnie taka brudna brunatna wydzielina na wkładce a dziś plamienie żywo czerwoną krwią (niezbyt obfite ale wystarczyło żeby mnie mocno przerazić ) Wizytę (naszą pierwszą) u lekarza mamy dopiero na 11 grudnia umówioną ponieważ teraz jest na tygodniowej konferencji... nie wiem co robić? iść na izbę czy to normalne? to nasza pierwsza ciąża i jakiś 6 tydzień.

Anik,jeżeli mogę doradzić udaj się do innego lekarza ,nie czekaj,albo do szpitala ,to początek ciąży ,ale początki konczą się różnie ,lepiej sprawdzić ,niż pózniej żałować gdyby już było za puzno trzymam kciuki ,daj znać ,jak już będziesz coś wiedziała,nie czekaj.

Pomimo tego że u nas w szpitalu sami rzeźnicy pracują to pójdę dziś na izbę do szpitala... zapytam... boje się ale najważniejsze to się nie denerwować wiec muszę uspokoić swój umysł i obserwować.... odezwę się jak będę coś wiedziała... trzymajcie kciuki...

Nie czekałam... wczoraj wyszłam ze szpitala... nie udało się... Maleństwa już nie ma... trzymajcie się wszystkie i do zobaczenia może za jakiś czas... teraz mam pustkę w głowie...

ja w 13 tc w nocy obudzilam sie cala we krwi. od razu pomyslalam ze to koniec. w 20 minut bylam w szpitalu. i rano kolejny krwotok i potem USG i? wszystko z dzidzi dobrze..
Lezalam w szpitalu od 24.10 do 27.11, ponad miesiac,,, ciagle krwawilam plamilam , skrzepy lecialy ale wszystko ok. jak wrocilam do domu to juz nie krwawie. nic na wkladce nie ma od 3 dni;)
ale mam ciagle lezec tylko do wc i do lekarza. zwolnienie do konca roku ze szkoly..
ale juz 19 tydzien prawie wiec jeszcze troszke a wszystko dla malutkiej.. w szpitalu na USG wyszlo ze to bedzie dziewczynka

Będzie dobrze tylko biegnij do lekarza aby się upewnić

Według moich wyliczeń jestem teraz w 7tc.
w grudniu byłam u gin i nie stwierdziła ciąży, wkurzyła mnie bo wiedziałam że jest, nie dostałam zwolnienia (a pracuje w szkodliwych warunkach, po 12h praca stojąca, godziny nocne).
więc poszłam prywatnie od razu wizyta z usg, lekarz ciąże stwierdził i niewielkie krwawienie w środku. zwiększył kwas foliowy z 1tbl. na 2x dziennie, i luteine 2x dziennie, no-spe gdyby brzuch bolał.I dał zwolnienie. Dziwił sie że tamta nic nie stwierdziła.
w poniedziałek wieczorem miałam jakieś dziwne skurcze, wzięłam no-spe. Rano zaczęło się małe krwawienie i wieczorem na izbe przyjęć, - zlecili więcej odpoczynku i się nie martwić.
w środe wieczorem była tragedia, ból brzucha i mocne skurcze co pare minut tak chyba 4h i ogromne krwawienie (i duże skrzepy)się męczyłam i pojechałam na izbe przyjęć, wymacali, zrobili usg i zlecili to samo co dzień wcześniej.
Od wczoraj krwawienia mam jak w normalnym okresie i się zmniejszyło troche.
I od poniedziałku co 48h powtarzam HCG bo lekarz stwierdził nieprawidłowy przyrost, chociaż pielęgniarka mówiła żeby się tym nieprzejmować bo miała przypadek że jednej kobiecie malało i na koniec ciąży się zwiększyło.
ja na razie mam poziom 2650. Jutro odbieram kolejny wynik, Boje się po tych Środowych skurczach.
Mam nadzieje że lekarze mają racje i z maleństwem wszystko wporządku.
We wtorem mam wizyte u mojej nowej gin, mam nadzieje usłyszeć dobre informacje.