Mamusie czerwiec 2012

nataleczka wydaje mi sie ze cc i poród naturalny to zalezy od kobiety jak do siebie dochodzi
bo bratowa męza miała cesarke i szybko doszła do siebie,ja po porodzie tez po kilku godz poszłam sie sama umyć i przebrac ale przez dwa tyg chodziłam jak pokraka tak mnie krok bolał a jej nic nie było

No tak chłopek masz rację. Zależy też od nacięcia krocza. Bo ja teraz nie miałam nacinanego ale kawałek pękłam a dziewczyna obok miała obustronne nacięcie to też miała ciężko. Kasiulka co do wypowiedzi o karmieniu w 100% się zgadzam

nataleczka ja ci zazdroszcze ze tak krótko wogóle parłaś

Cześć Mamusie!
Ja właśnie wróciłam z USG i jestem przerażona. Wód jest nadal mało, ale utrzymuje się ten sam poziom, więc nie jest źle. Za to maluszek waży 4350 I to lekarz powiedział, że tak bez naciągania. Sam był przerażony i mierzył go z każdej dosłownie strony, nie chciało być inaczej.
KTG nic nie wykazuje, a Michałek prawdopodobnie cały czas rośnie, więc ja się raczej nastawiam na cesarkę. Na szybsze wywołanie porodu nie ma szans, bo nic złego się nie dzieje, malec zdrowy, "po prostu będzie duży". Za nic nie przepchnę go przez drogi rodne. A on jeszcze w brzuszku by siedział i siedział. Ehhh..no ale nic to - nie ja pierwsza i pewnie nie ostatnia.

Chłopek co do parcia to ja sama jestem w szoku:) a wydawało mi się że to wieczność

Iwonka a możesz mieć do wyboru cesarkę? Fakt, kruszynki to Ty w sobie nie masz Ale za to jest na bank silny i zdrowy

nataleczka ja parłam 30 min i myślałam ze juz nie dam rady ciekawe jak teraz będzie,

iwonka to synus chłop

Madeline sama sobie wybrać nie mogę, ale lekarz powiedziała mi, że jest taka umowna granica powyżej 4500, ale to też zależy od lekarza i szpitala. Wizytę w szpitalu mam w poniedziałek (1 dzień po terminie), więc pewnie tam dowiem się coś więcej. Ale jak przenosze do tych 2 tyg po terminie to mniejszy niż te 4500 raczej nie będzie. Ale fakt, najważniejsze, że zdrowy

Cześć dziewczyny!!!!u mnie zapowiada sie znów upalny dzień ale wole juz tak niż jak deszcz ma padać.mi nocna minęła w miarę tylko najgorsze te wstawanie w nocy do łazienki:/
Iwona to twój synus spory będzie albo i niekoniecznie dla chłopak tez mówili ze będzie prawie 4 kg a urodził sie dużo mniejszy,najważniejsze aby zdrowy a reszta nie ma sie co martwić
Chłopek i Kasiulka zobaczycie ze pewnie na dniach urodzicie...wyobrażam sobie jaki nerw macie,bo cały czas myślicie ze mogłoby być juz po...
Nataleczka kochana co do cc a naturalnego porodu to ja mam inne zdanie...zależy od organizmu kobiety.ja miałam cc i sie śmiałam wiadomo wstać było najgorzej pierwszy raz ale pózniej to juz śmiech a np mojego męża bratowa nie mogła siadać na tyłek przez 2 tyg gorączkę miała itd więc uważam ze każda kObieta przechodzi to inaczej.tobie akurat łatwo poszło i fajnie:)tez chciałabym mieć swoją kruszynke przy sobie jak ty:) ale jeszcze trochę...
Madeline mOj maly tez sie mało rusza a tak jak mówi Chłopek na wieczór najwiecej...biedaczki nie maja juz tam pewnie nawet gdzie noga dobrze poruszać

Cześć dziewczynki

ja też niedawno wróciłam od lekarza, z dzidzią wszystko w porządku, ilość wód płodowych też odpowiednia i przepływy są jak najbardziej wzorcowe pozostało mi tylko rodzić i mam nie zapominać o seksie w każdym razie normalną wizytę mam w dniu terminu porodu, ale moja ginekolog stwierdziła, że mamy jeszcze tydzień więc wszystko może się wydarzyć,oby miała rację!

iownka_wwa faktycznie synek będzie spory, ale wiadomo chłopcy są zawsze więksi najważniejsze, że zdrowy
odnośnie cesarki...ile kobiet tyle opinii, jedna moja znajoma bardzo sobie chwaliła i kolejne dziecko też chciałaby urodzić w ten sam sposób, żona mojego wujka po zabiegu doszła do siebie w niecały tydzień z kolei moja mama ciągle ma w pamięci to, że tak ją wszystko bolało, że jedną nogę z łóżka ściągała przez pół dnia
no nic, czekamy na dobre nowiny, ciekawe która będzie następna

Witam Czerwcowe Mamusie, te które mają już maluszki SERDECZNE GRATULACJE!!!!
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie dla pozostałych. Ja mam cudowne wspomnienia z porodu życzę i Wam takiego!!!

Mam sentyment do czerwca.. rok temu o tej porze byłam swieżo upieczoną mamusią

Pozdrowionka!!!

Cześć mamusie

U nas dalej nic się nie dzieje Wczoraj wybraliśmy się na mecz do pubu a na drugą połowę poszliśmy do znajomych i wróciliśmy prawie o 3 A dzisiaj w planach mamy grillowanie u nich

Wstępnie umówiłam się z nimi oficjalnie na grilla w przyszłym tygodniu a nie oficjalnie na urodziny męża, ciekawe tylko czy mały nie popsuje planów ale patrząc na to wszystko to nie bardzo mu się śpieszy

Co do ruchów to wczoraj prawie cały dzień był cicho a rozruszał się dopiero na meczu, dzisiaj jest troszkę bardziej ruchliwy choć nie tak jak ostatnio Jedynie u mnie jakieś bóle jak na okres i na tym koniec.

Co do cc moja siostra ma złe wspomnienia a ja uważam że to operacja jakby nie było więc wolę rodzić naturalnie gdzie wszystko się zrasta po czasie i kobiety jednak rodzą tak od lat.

Co do karmienia nie mówię że jak wrócę ze szpitala to nie dam małemu cyca bo on przecież nie odróżnia dnia od nocy no ale po pewnym czasie mam zamiar go wyregulować! Moja siostra karmiła na żądanie prawie rok czasu więc podziękuję

iwonka_wwa wagą się nie przejmuj mojej koleżance mówili przed samym porodem że mały ma 3500g a wyszedł 4600g (siłami natury!) więc pomylili się o ponad 1kg! Tak więc wszystko jest możliwe i niekoniecznie musi być ogromny. Ja nie wiem ile mój mały ma i może dobrze

Cześć mamusie widzę że większość nadal w dwupaku nie przejmujcie się jak leżałam w szpitalu to mało które dzieci rodzą się w terminie większość potrzebuje więcej czasu i tak jak pisała chłopek nie ma znaczenia czy chłopczyk czy dziewczynka. Skoro się nic nie dzieje to widać maleństwa potrzebują jeszcze czasu.
Widzę że zastanawiacie się nad naturalnym i cesarką jak dla mnie nawet że tak jestem ponacinana i popękana wybrała bym nadal cesarkę choć parcie najgorsze co może być ale i tak wolała bym rodzić naturalnie chyba że coś zagrażało by dziecku albo mi.

Ja z moją Oleńką mamy za sobą pierwsze spacery od piątku najpierw na balkon na 10 minut w sobotę na 15minut w niedzielę padało więc pojechaliśmy w odwiedziny do mojej mamy i teściowej więc tyle co fotelikiem do samochodu a w poniedziałek spacerowłyśmy już 2 godz dziś podobnie mała zachwycona spacerami. Tylko niby ciepło ale wiatr jest wiec nie wiem jak ubierać zęby nie przegrzać i nie zaziębić

Jak narazie mała spokojna ma jakieś słabsze momenty ale to nic przecież nam też się takie zdarzają najgorszy problem mam z dietą bo wędlina z kurczaka i indyka mi się przejadły muszę właśnie poszukać jakieś przepisy na obiad chociaż. Jak mała skonczy miesiąc zaczne wprowadzać nowości do diety bo teraz się boję raz zjadłam pulpety z wieprzowiny i niestety mała płakała i nóżki podkurczała więc narazie z nowościami się wstrzymam

iownka_wwajak leżałam w szpitalu jednej dziewczynie powiedziei że jej synek jest strasznie mały była w 41 tygodniu i na USG wychodziło że bedzie miała coś koło 2100 a urodził się 3400 wiec nie ma zasady głowa do góry

TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE JESZCZE NIE ROZPAKOWANE MAMY

Pierwsze zdjęcie Oli

Pierwsza kąpiel Oli