Mamusie luty 2013 !

Princess domyślam się że może być Ci ciężko w związku z postępowaniem siostry i mamy. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji dlatego trudno mi sobie wyobrazić jak matka może kochać jedno dziecko bardziej od drugiego. Moja mama zawsze starała się nas traktować równo, a ma nas trójeczkę. Niestety nie każdy ma to szczęście. Staraj się o tym nie myśleć tylko o malutkim, już niedługo będziesz miała swojego bobaska i nic innego się nie liczy. Jeśli chodzi o przyjaciół to przez lata moi też się wykruszyli, nie wiem czyja to wina... W każdym razie oschle podchodzę do słowa "przyjaciel", bo tak naprawdę graniczy z cudem mieć takiego prawdziwego. Większość nazywam "sezonowymi znajomymi" Ale zawsze warto szukać prawdziwych i dbac o nich jak już sie znajdzie a póki co nie myśl o tym i olej takie osoby.

Sylwia dzięki wielkie, nie zauważyłam opcji "dodaj do koszyka", myślałam że jest tylko "kup teraz". Gamoń ze mnie to idę trwonić kasę

Princess moja babcia też się dała wciągnąć. Tyle, że u nas juz nawet po domach dzwonią ! I ona sobie wlaśnie z nią przez telefon gada. Raz zadzwoniła i już co chwile wydzwania przez co nikt już nawet telefonu nie chce odbierać.

Moja siostra jest fałszywa strasznie. Najpierw mi źle życzyła...po tamtej ciąży usłyszałam od niej "może dobrze, że nie urodziłaś tego dziecka bo sama nim jesteś". Strasznie dużo przykrości mi narobiła...teraz pokłóciła się z ojciem i macochą to przychodzi do mnie i się do brzucha przytula...a ja nie mogę tego znieść po prostu.

Princess to przykre i musiało boleć, ze mama tak powiedziała wprost A co do tej świńskiej grypy, przeczytałam na tvn24, że 13 osób zakażonych przebywa w szpitalu gdzie będę chciała rodzić

Cześć Dziewczyny!

Ja na chwilę, później Was nadrobię bo jestem ciekawa jak Wasze wizyty - mam nadzieję, że wszystkie pozytywnie

Ja nadal jestem chora, dwie ostatnie noce prawie nie spałam bo mnie kaszel dusił, a wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że najprawdopodobniej w ciągu 2 tygodni urodzę!!!!!!

Muszę leżeć, wykurować się i przygotowywać wszystko dla Synka i postarać się aby do 15 stycznia posiedział bo wtedy skończę 37 tydzień i ciąża będzie donoszona.

Powodzenia Wam życzę na wizytach

princess kochana co za "przyjaciółka" ;/ i co ci odpisala na to , ze jej powiedzialas , ze ci przykrosc sprawila? jezu jak mozna byc takim bezdusznym ;/
a co do mamy to niestety nie potrafie zrozumiec jak mozna jdno dziecko kochac bardziej tzn moze tak nie jest , ale sprawiac , zeby czulo sie gorzej od 2 dziecka :/ przykre bardzo
ja mam juz tez dosyc komentarzy niektorych co do mojej ciazy , ze powinnam wiecej robic moze wtedy bym nie odczuwala tak wszystkiego i wgl .. nosz kur... przeciez sama sobie nie wymyslilam zagrozonej ciazy ;/ i do tego skoro chca uslyszec ty76lko , ze jest dobrze to po co sie wgl pytaja wnerwia mnie to strasznie

ale Princess glowa do gory jeszcze troszke i bedziesz miec Adasia na rekach i bedzie tylko twoj i bedziesz miala dla kogo zyc i nie beda cie interesowac opinie innych

Hej, witam prawie z rana

Ja dziś prawie wyspana bo od kilku dni nawet jak wstaję do łazienki to zaraz zasypiam, ale obudziłam się przed 9 z dziwnym bólem głowy. Zauważyłam też pewną powtarzalność, mianowicie jak mąż wstaje o 5 do pracy, ja mam wówczas zastrzyk z insuliny to Iga też zaczyna półgodzinne harce w brzuchu ciekawe czy jej tak zostanie po porodzie

Za to później ciśnienie mi podskoczyło, bo od kilku dni czekam na wypłatę chorobowego. Dodzwoniłam się do ZUS...no i co? Okazało się, że zmienili mi termin wypłaty, i kasę dostanę za półtora tygodnia Jeszcze jakaś panienka bezczelnie mnie spytała, dlaczego sądziłam, że wypłacą mi pieniądze miesiąc od ostatniej wypłaty...oni mają w planach przelew za półtora tygodnia. Cholerka...a tak czekałam na te pieniądze. Tyle teraz dodatkowych wydatków. Masakra

Rzeczy do torby do szpitala ma poprane, pozostaje poprasować i spakować, ale jakoś się do tego zabrać nie mogę. Może dziś...

Gratuluję wszystkich udanych udanych wizyt. Same dobre wiadomości, super. Gabilee Ty chyba jako jedyna martwisz się tym co usłyszałaś, ale dziewczyny dobrze mówią. Leoś ma jeszcze czas, żeby przytyc, a może będzie po prostu drobnym chłopcem na poczatku. Moja znajoma urodziła w terminie takiego maluszka, ważył 2800g i do okresu nastolatka był drobniutki a teraz szok chłop prawie 190cm, zbudowany jak atleta Będzie dobrze
A jeszcze dla porównania, przy pierwszej córce jakoś na początku ósmego miesiąca mi mówili, że mała waży ok 1,5kg, a urodziła się w terminie z wagą 3880g

Paula, Kasia współczuję chorych dzieciaczków. Mam nadzieję, że szybko się wykurują

Alina wrzuć na forum przepis na blok czekoladowy Pamiętam ten smak z dzieciństwa, chętnie znowu spróbuję, oczywiście jak wyjdę z cukrzycy

Madlen może się wyrobią z remontem? Trzyosobowy pokój nie jest najgorszy, jak rodziłam pierwszą córkę to było nas chyba 6 na sali, to był koszmar. No i łazienka na korytarzu to porażka. Ale przecież długo tam nie będziesz Ja poprzednio wyszłam na drugi dzień po porodzie, teraz też mi się tak marzy
A do porodu podchodzę tak jak poprzednio...muszę urodzić bo już nie można się wycofać, oby poszło jak najszybciej, ale na pewno będzie warto
W razie jak remontu nie zmienią to możesz do dwójki przyjechać ja z pewnością będę przed Tobą to zdam szczerą relację czy warto...o ile mnie siłą do Biziela nie wywiozą
Życzę udanych zakupów, widzę, że ten remont i zmiany to na całego, super

Coralowa białe wózki są piękne, ale trudno mi powiedzieć jak z funkcjonalnością. Wyobrażam sobie, że to ciągłe czyszczenie, zwłaszcza, że u nas często w bagażniku wózek będzie, ale doświadczenia z tym kolorem nie mam. Ja postawiłam na kolor żywy i funkcjonalny

Jadzia może stres związany z wizytą tak Ci ciśnienie podwyższył? Najważniejsze, że Hubi duży i zdrowy, a miedniczka pod kontrolą. Wiesz, że po porodzie może się okazać, że to nic groźnego i za to trzymam kciuki

Pliszka współczuję ząbka, ale jeśli tylko ukruszony to może to byłaby taka kosmetyka i nawet bez znieczulenia by się obyło? Gorzej jak bardziej się pokruszy i dopadnie Cię mocny ból. Skonsultuj się z dentystą, czy leczyc teraz czy możesz poczekać do porodu. Trzymam kciuki aby nie bolało

Natalka a bratanica w jakim wieku?

Sylwia ja od jakiegoś miesiąca mam takie chwile osłabienia, że jak natychmiast nie usiądę to czuję się jakbym miała zejść. Robi mi się duszno, brakuje siły, szumi w głowie, totalna niemoc mnie dopada...podejrzewam, że to wycieńczenie organizmu w końcu tyle miesięcy pracuje za dwoje

Michasia oby tym razem problemy z dachem się skończyły A jak z remontem,kiedy planujecie?

Princess jakoś nie może być u Ciebie dobrze z każdej strony...cieszę się, że z m Ci sie układa i może na tym się skup. Celebruj to co dobre a kontakty z nieprzychylnymi osobami ogranicz do minimum Zresztą wkrótce będziesz miała obok siebie istotkę, która będzie Cię kochała i uwielbiała najbardziej na świecie i reszta przestanie Cię obchodzić.
Ja dokupiłam pasujący fotelik, bo zależało mi, żeby się montował na ramie bez dodatkowych adapterów, ale on mi akurat odpowiadał, bo jest większy (do 13kg), z porządną budką, okryciem i zabudowany tak jak mi pasowało.

Chomiczka ja zamawiałam u tego sprzedawcy margotkrakowpl allegro.pl/listing/user.php?us_id=14918399 i jestem zadowolona z cen, terminu realizacji i jakości, także mogę polecić

Powiem Wam, że mimo, że mój gin prorokuje szybsze rozpakowanie ja w ogóle nie czuję się jakby to miało sie wkrótce wydarzyć. Poza opuszczonym brzuchem i masakrycznym parciem na pęcherz absolutnie NIC. No zobaczymy, ale jestem już zmęczona i obawiam się, że będę chodzić w ciąży do połowy lutego Na dodatek wciąż słyszę...a Ty jeszcze się kulasz
Ehh, hormony też chyba szaleją bo takie pierdoły mnie wnerwiają.

dzieki dziewczyny juz sie nie martwie waga , wazne zeby byl zdrowiutki

Sylwia ona jak była mała to ojciec ją zabierał na spotkania Jehowych, potem na wiele lat przestała w nich uczestniczyć i od jakiegoś pół roku znów do nich wróciła. Raz się kłóciłyśmy przez różnicę poglądów. Jak zaczęła przedstawiać różne kwestie z Biblii, oczywiście interpretacja wg Świadków Jehowy to chciało mi się śmiać. Strasznie krytykują Kościół, księży. Mnie ciągle namawia, żebym przyszła na spotkanie. Jak jej kiedyś powiedziałam, że chodzę na rekolekcje odnowy w Duchu Świętym to powiedziała "ojej, boję się o ciebie, lepiej na to nie chodź" powiedziałam jej, że to ja się o nią boję, że należy do tej sekty i mam nadzieję, że się w końcu otrząśnie... A ci domokrążcy najbardziej działają mi na nerwy, chyba zacznę wzywać Policję, że nas nękają...
A tej Twojej koleżanki rodzina też należy do ŚJ ?

Chomiczka ja z upływem czasu też przestaję wierzyć w wartość przyjaźni. Niestety ale wszyscy po kolei okazują się być fałszywymi przyjaciółmi...

Satine ale siostra Ci pocisnęła... Ja to bym się chyba na całe życie obraziła na nią... Nie tłum w sobie i powiedz jej, że nie możesz zapomnieć tego, jak Cie potraktowała... Chociaż Tobie to przyniesie ulgę...


Martyna to nieźle ale z drugiej strony fajnie, że już utulisz swojego synka Trzymam za was kciuki

Gabilee jeszcze nic mi nie odpisała, poinformowała mnie tylko, że nie przyjedzie bo się rozchorowała. Jak odpisze mi na to dam znać. Nie martw się wagą, Leoś jeszcze ma czas, żeby nadrobić

Monia masz rację, muszę zrobić selekcję wśród osób wokół mnie i pozbyć się fałszywców i wampirów energetycznych. A fotelik masz w komplecie z wózkiem czy oddzielny?

Znalazłam coś n/t świńskiej grypy w ciąży www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/c...a-swinska-grypa.aspx
niestety kobiety w ciąży są w grupie wyższego ryzyka chyba trzeba będzie ograniczyć wyjścia do dżych skupisk ludzi.

hey dziewczyny jak nocka u mnie dziwnie takie pieczenie i drobne bole w dole brzucha malo spalam krzyz mnie tez boli... czekam teraz na kuriera bo ma przywiezc mi paczke z tym notatnikiem maluszka czas no i zamowilam cos w empiku dla mojego m mysle ze mu sie spodoba www.empik.com/ojcowskie-opowiesci-tarapa...od57799039,ksiazka-p

michasia to znaczy ze mala rosnie sobie i juz szykuje sie do porodu blok mi wyszedl przepyszny tylko nie do konca sie sciagnal chyba dlatego ze uzylam margaryny a nie masla bo moj m nie lubi masla... ale michasia to naprawde jest proste i szybkie do zrobienia u nas juz pol nie ma

dominia moj gin mimo ze bardzo delikaty to ja mam pozniej wrazenie ze jestem poocierana...

coralowa to chlopak ci rosnie jak na drozdzach

jadzia do weekendu niedaleko dobrze ze chce cie pomonitorowac bedzie miala lepszy obraz co i jak...u mnie na paciorkowca wkladali patyczek w pitke ale do odbytu nie tylko w okolicach wiec to chyba zalezy od pobierajacego...jadzia jak hubi tyle wazy to szok bo pamietasz ze moja byla o 300 gram wieksza wiec moze juz miec ze trzy kilo jejku :P

pliszka mnie sie sypnela 8 ale jest do wyrwania bo juz ja kiedys robilam czasem mnie boli ale teraz to juz nic nie zrobie na mnie dentysta dziala tak ze balabym sie ze urodze na fotelu u niego... za duzy stres...

sylwia to przepis z ktorego ja korzystałam kuchennefantazje.blogspot.com/2012/12/bl...-herbatnikami-i.html

natalka bardzo ladne imie...

dzolka moja jest juz od dawna uszykowana bo jezdzilam do mamy wiec tak w razie czego... teraz sobie stoi i czeka na lepsze czasy

ola ja spie teraz sporo na pleckach bo mnie krzyz i jedno zebro tak boli ze boki odpadaja czesto...

widzisz michasia nie ma co sie martwic a pewnie dlatego jak cieplo bo dach sie nagrzewa i pracuje... a torba to ty sie lepiej kobietko zajmij powoli...

satine ja mam srednia torbe jasia i pieluszki poza torba wiec trzy rece sie by przydaly

coralowa jak psiak??? co powiedzial lekarz???

princess w lodzi w takim duzym tesco extra... naprawde tego bylo sporo i w roznych smakach...moja mama tez faworyzowala brata ale przeszlo jej na szczescie od czasu kiedy to ja jezdzilam po nia zawsze na chemie i ja jej robilam wszystko a on raczyl wpadac raz na 4 miesiace... princess z kolezanka to zazdrosc ze wszystko idzie dobrze ludzie tak maja ty sie nie przejmuj wiesz doskonale ze najgorsze juz za toba malenstow jest juz duze i pieknie sie rozwija!!!! a niedlugo bedzie juz z toba...

chomiczka jak kupujesz kilka rzeczy na kilku aukcjach u jednego to placisz jednorazowo wpisujac wszystkie aukcje w tytule przelewu a dogadujesz sie ze sprzedawca mailowo jaka ma byc suma za przesylke bo ona troszke wzrasta ale placisz tylko raz

princess u mnie w szkole sa dzieci ktore sa tej wiary prawda rzeczywiscie jest taka ze oni takich swiat nie obchodza maja chyba ze dwa swieta swoje w roku i to wszystko wiec jak mialam lekcje swiateczne to dziecku musialam szykowac inny material albo nie uczestniczyl w zajeciach bo taka byla prosba mamy... ale musze przyznac ze przyszla i mi wszystko na spokojnie otwarcie wyjasnila co barddzo ulatwilo mi prace...

satine moj brat niby mowi ze staraja sie o dziecko z partnerka i temat mojej ciazy to tabu ale prawda jest taka ze on zawsze ma jakies wymowki zeby tej ich ciazy nie bylo ale ze wzgledu na nich to ja o swojej napisalam mu sms zeby nie czul sie za bardzo zobowiazany do natychmiastowej reakcji ale co?? nawet nie napisal gratuluje... teraz nie da sie jej juz ukryc wiec caly czas powtarzal ze on nie chce znac plci dziecka itp no coz nie to nie...

martyna no nie mow ze sie pierwsza posypiesz i wyprzedziesz mnie i jadzie????

monia wrzucilam link na stronke z ktorej bralam przepis na blok

Princess koleżanka ma bardzo skomplikowaną sytuacje rodzinną, jej rodzice byli ŚJ. Jak była nastolatką ojciec ich opuścił, odszedł do innej kobiety z którą ma dziecko, więc jest to równoznaczne z wykluczeniem z religii, a nawet z zakazem widywania się z poprzednimi dziećmi. Tuż przed ukończeniem przez koleżankę 18 urodzin zmarła jej mama na raka, więc miała szybki start w dorosłość. Mimo że mieszkała sama, starsi bracia mieli już swoje rodziny, zdała maturę, skończyła studia, musiała się przy tym sama utrzymać, także bardzo ją podziwiam. Teraz wyprowadziła się w okolice Krakowa, kontakt mamy tylko telefoniczny.

Martyna wow 2 tygodnie, to kuruj się kochana. Kurcze styczniówki rozpakowywuja się już na potęgę, a za jakieś 2-3 tygodnie i my już zaczniemy.

no i moj obiecany sylwestrowy brzuchol

Alina uczysz religii? Widzisz to tamta matka kulturalnie się zachowała a koleżanka miała do mnie wręcz pretensje, że wysłałam jej życzenia.

Sylwia a tej mojej koleżanki ŚJ brat popełnił samobójstwo, ojciec alkoholik po pijaku poszedł do Tesco i udusił się kawałkiem surowego mięsa a rok temu jej mama popełniła samobójstwo... Zawsze jej współczułam i wspierałam ale teraz ona chyba już tego nie chce.

Idę się szykować, o 14 M po mnie przyjeżdża i jedziemy do ratusza po odbiór mojego nowego dowodu osobistego.

Princess bardzo przykre jest uslyszec od Mamy ze kocha siostre bardziej niz Ciebie..nie wyobrazam sobie czegos takiego..Ja chcialabym zeby moje dzieci zawsze wiedzialy ze kocham je porowno..i bede sie strac im to okazywac w ten sosob zeby zadne nie poczulo sie nigdy pokrzywdzone..bo to jest straszne slyszec takie rzeczy.

a co do przyjaciolki to szkola slow...ale moja niby przyjaciolka tez dzis dzwonila pytac jak ja sie czuje..no bo syn ma goraczke..wiec moze ja juz tez..nie zeby zapytac o moje samopoczucie tylko zeby sprawdzic czy juz sie zarazilam..tak jakby mi zyczyla.Ja syn miesic temu wymiotowal co co chwile pisala jak ja sie czuje i czy nic mi sie niedzieje..szkoda slow..

hej co Wy sie tak spieszycie z tym rozsypywaniem..chyba ze CI ginekoloodzy tacy zapobiegawczy..no moj mnie wczoraj mega zagial...ze jakby sie zaczelo to mam jechac tam..i to po badaniu na fotelu mi powiedzial...no ja mam nadzieje ze jeszcze do 23 stycznia wytrzymam az mi dadza te wytyczne...

Domina ja znow robie salatke zpora..jeszcze mi sie nieprzejadla...a pasztet z pieca firmy sokolow to juz 3 dzien z rzedu mi M kupuje..bo jak nie ma nic innego do jedzenia..

Syn narazie w miare..rano mial 37,2..dalam mu nurofen bo go glowa bolala a po godz rosla 37,6 ale pozniej juz spadla bo uklada swoje skarby..czyli tysiace smieckow w roznych pudeleczkach.))wyogladalam mu gardlo jezyk rece..narazie nie ma zadnych pryszczy..oby

princess nie smuc się z powodu "przyjaciółki" Widac nie zasługuje na to by nazywac ja przyjaciółka skoro tak mówi i postępuje.
A co do ŚJ to mam kilku znajomych ale nie lubiałam z nimi nigdy rozmawiac, bo mialam wrażenie, że mają zero tolerancji do naszej wiary...że liczy sie tylko to co oni mówią i tylko oni mają rację...

Alina ślicznie wyglądasz A brzuszek uroczy i całkiem spory No ale z tego co pamietam malutka też ma być dużą dziewczynką
Dziękuję za przepis, na pewno wypróbujemy.

Princess fotelik mam tej samej firmy i pasujący do wózka, ale kupowałam osobno, bo to był zestaw 2w1. Były chyba 3 modele pasujące i wybraliśmy ten, który nam odpowiadał
Niestety niektórzy rodzice faworyzują jedno z rodzeństwa (najczęściej młodsze) co jest bardzo przykre...nie wyobrażam sobie tego. A moja córka już teraz pyta czy Igę będę kochała bardziej, przeraża mnie, że ona się tego boi. Ja już wiem, że moje dzieci będę kochała po równo i pierwsza nic nie straci bo miłość matki się mnoży a nie dzieli i cały czas jej to powtarzam.

Co do ŚJ, nie mam nic przeciwko ludziom innej wiary dopóki nie próbują mnie na nią namawiać i przekonywać jak mam postępować. Ja mam swoje poglądy i tak jak o polityce tak o religii i przekonaniach nie lubię dyskutować, bo to wywołuje niepotrzebne kłótnie i emocje.

Gabilee cieszę się, że humorek Ci się poprawił i nie nerwujesz się już tak bardzo Będzie dobrze.

Kasia 37 to właściwie stan podgorączkowy, organizm walczy. Może synuś powinien porządnie wyleżeć dziadostwo?

Dominia byliście obejrzeć wózek? Ten niebieski rzeczywiście bardzo ładny, podoba mi sie ten odcień