Mamusie luty 2013 !

Ola byłam w poradni w poniedziałek na KTG i wymazie może dlatego Ci się miesza, wtedy też miałam badanie na fotelu ale to nie jest miarodajne, najlepsze jeszcze usg dopochwowe z tą szyjką ale główkę Igora czuł jak badał bo jest tak nisko

Olu właśnie idę na samo usg już nie mogę się doczekać, nie wiem na ile dobrze widoczny jest dzidziuś na tym etapie ciąży, pewnie ciężko go zobaczyć "całościowo" jak na tych wcześniejszych, ale orientacyjnie może się dowiem co i jak. A normalna fotelowa wizyta za tydzień.

Chomiczka super ze po wizycie ok. Tak się martwiłyśmy wcześniej czy donosimy te ciąże chociaż do 37t.c, a pewnie będziemy chodzić do samego 40 tygodnia i modlić się żeby to było już i nie przenosić

Kasiu będzie dobrze, będziesz miała w czasie porodu sztab lekarzy i fachową opiekę, więc nie ma co się martwić na zapas. A z tym ubezpieczeniem, przedszkolem itp. to są jaja, czego oni uczą? Kombinatorstwa.. Nawet moja mama opowiadała że w pracy mieli taką dziewczynę która wzięła rozwód z M, ale nadal z nim mieszka, bo jako małżeństwo nie mieliby szans ani wysłać dziecka do przedszkola i jakieś inne dodatkowe korzyści teraz z tego mają.. Taka "Polityka prorodzinna"

Dominia forum hula jak ta lala w końcu

Hej ja już po wizycie z małą wszystko ok u mnie też pozamykane na wcześniejszy poród się nie zapowiada, pobrała mi wymaz na paciorkowce w poniedziałek mogę sobie sprawdzić wyniki na stronce, przy okazji zahaczyłam o bibliotekę i przyniosłam sobie książki do dalszej nauki ale zabiorę się za to jutro teraz muszę was trochę nadrobić.

Natalka ciesze się, że u Ciebie z podwoziem też wszystko ok i malutka sobie spokojnie rośnie

Kasia będzie dobrze Sylwia ma rację sztab lekarzy będzie przy Tobie, będziecie bezpieczne

Coraz bardziej martwię się o Jadzie, wydaje mi się, że na dniach coś się u niej wydarzy Hubuń już pięknie 'wyrośnięty' tak jak ma być myślę o Was !

Cześć

Ja po wizycie w szpitalu, ktg idealne, skurcze minimalne. Rozmawiałam z ordynatorem, w poniedziałek mam się położyć na oddział - już ustaliłam, że pójdę we wtorek . O ile nie urodzę wcześniej Do terminu na siłę wywoływać nie będą, ale chcą zrobić komplet badań i mieć mnie pod kontrolą. Te kilka dni wytrzymam, zresztą obsługa była już dziś tak miła, że nawet jakby mi jutro kazali się położyć to bym została Jestem też już pod opieką diabetologa z tego szpitala.

Teraz jadę na urazówkę, bo córka poślizgnęła się i spadła ze schodów, kostka spuchnięta masakrycznie mam nadzieje, że to nie złamanie...

Honka, malutki jest cudny

Wróciłam z usg. Z malutką wszystko ok. Waga ok 3 kg. Szyjka przyzwoita 34mm zamknięta, szew trzyma. Blizna po cc jeszcze cieńsza niż ostatnio.

Domi a twoj M sie zajmuje takimi rzeczami jak usypianie malej czy karmienie

BOZE ale mam lenia a musze wyjsc z domu bo zaraz oszaleje chyba. Mamy nowa wersalke z odzysku jest zielono zolta ale lepiej sie na niej siedzi bo ta co mamy my jest na rog i niewiadomo jak ja postawic bo pokoje nei sa za wielkie i chyba wezme ta 2 boo to naroznik

Kasia będzie wszystko dobrze nie martw się

Natalka to super, że ok po wizycie

Monia to niedługo Twoja kolejka na rozpakowanie się ;P Ojj oby córa nie miała złamania ,trzymam kciuki

Domi dobre wieści, ależ z małej już wielkoludek tylko szkoda, że ta blizna nie za dobrze.. A Ty masz już termin CC ustalony, bo nie pamiętam czy pisałaś.?

A ja się dopytać nie mogę Was, już wcześniej pisałam, czy jak takie niteczki jakby brązowe, no zabarwione krwią, ze śluzem wypływają, to czop odchodzi już po trochu.? bo dzisija trochę mi tego poleciało...

Justyna mój mąż robił od początku przy dziecku wszystko to co ja ( no tylko piersią nie karmił ). Jakoś tak bez żadnego ustalania się we wszystko angażuje. Z resztą nie wyobrażam sobie innej postawy.
Pati w poniedziałek dostanę od prowadzącej skierowanie na cc i wtedy dopiero do szpitala na konsultację i wyznaczenie terminu. Co do tego czopu nie odpowiem bo mimo, że będę rodzić drugi raz to nawet nie wiem jak wygląda. Dziewczyny chyba coś pisały, że taka brązowa krew może świadczyć o rozwiązania szyjki.
Monia może to tylko zwichnięcie albo nadwyrężenie. Pewnie jak pójdziesz do tego szpitala to już z maleńką w ramionach wyjdziesz
Dzisiaj przyszły pierwsze pieluchy wielorazówki dla małej. Przetestuję na synku i zobaczymy jak się sprawdzą i czy warto kupić kolejne.

Chomiczka to chyba dobrze, że wszystko pozamykane:)

natalka też dobre wieści z wizyty. To możesz sobie dziś poodpoczywać przy lekturze forum, a później lektura biblioteczna...Dużo masz zaliczeń/egzaminów?

Monia to fajnie, że taka dobra opieka w szpitalu i jesteś pozytywnie nastawiona. Czyli będziesz już leżała do terminu, a później wywoływanie, czy chcą porobić badania i może jeszcze wyjdziesz?Bo to będzie u Ciebie 39t 5d, tak?
Monia oby Kinga miała tylko jakieś skręcenie, bo koniec ferii w gipsie i jeszcze teraz w śniegu...No i się nacierpi pewnie.

DOMI czyli narazie nie zdejmą tego szwu? a ta cienka blizna stwarza jakieś niebezpieczeństwo?

Patii fajne rodzeństwo, szczególnie bliźniaki słodkie. Dużo się między sobą sprzeczają?

Madlen dzięki za inf. odnośnie tej butelki z akpola, kiedyś przy sprzątaniu myślałam, że wywaliłam, bo już pewnie nieaktualne, ale teraz znalazłam i jutro może uda się wymienić, jak jeszcze będą.

Kasia patologia z tym ZUSem. To już przynajmniej wiesz co i jak z porodem i płytkami.

Dominia ja już od paru miesięcy nie miałam USG dopochwowego. A szyjkę to niewiem czy mi bada, nic nigdy nie mówiła.

"polityka prorodzinna" rzeczywiście widoczna u nas na każdym kroku...

a co do tego, że uczą kombinatorstwa, to jak P chciał wciągnąć moją mamę do ubezpieczenia trabanta, by jej zniżki mieć, a trabant nie miał przeglądu, bo jest kompletnie rozebrany, w stanie 'kartonikowym", to urzędniczka zapytała, czy nie mamy kogoś znajomego, co by nam przegląd podbił...

Jutro chyba w końcu wybierzemy się na Hobbita, bo niedługo przestaną grać. A są bilety za 10zł z opakowaniami od Kinder Bueno, które uwielbiam:) No i chcę kupić w końcu proszek, chyba zdecyduję się na Lovelę, bo Polski i też dobry.

Dziś przyszedł do nas fotelik z bazą. Trzeba tylko wyprać
Pokażę w końcu zdjęcia pokoju, od razu uprzedzam, że bałagan. Jeszcze trzeba kupić firanki takie ozdobne bardziej, łóżko (czekam na zbiórkę odpadów wielkogabarytowych, bo nie ma gdzie starego wyrzucić, więc narazie stare tylko przykryliśmy kocem)), no i zegar, kontakty, inne rzeczy na ścianę i dywanik. Kolory wyszły trochę żółte. W łóżeczku narazie wszystko, co dotyczy dziecka w nieładzie:)

Domi no to niedługo będziesz wiedziała kiedy Twój czas Kurde też tak bym chciała wiedzieć kiedy urodzę hehe a tu będzie taka niespodziewajka i nie wiadomo czego oczekiwać No ja właśnie też nie wiem co to może być hehe

Michasia Między nimi jest miesiąc różnicy, mój brat starszy jest z sierpnia a siostra z września mojej mamy siostry córa Siostrzyczki sobie we dwie z brzuchami pochodziły A nie kłócą się tak strasznie tylko często zamieszanie między nimi robi ten starszy, wiadomo adhd i nie przeżyje żeby kogoś nie pozaczepiać, lubi ich kłócić... Więc we trójkę nie mogą być razem, zazwyczaj dwójkami się bawią i tak jest najlepiej, bo nie ma kłótni ładne nosidełko i super pokoik zrobiony takie słoneczne kolory

hej dziewczyny! Jak milo zaczac dzien od waszej lekturki
Honka sliczny Adas
Princess ale masz doswiadczenia ja powiem szczerze,ze mieszkalam przez chwilke w Niemczech i wiele razy tez bylam bo moj byly maz jest z tego kraju ale nigdy nie spotkalam z=sie z czyms takim moze zalezy w jakiej czesci Niemiec ?
Chommiczka,Natalka,DOMI super wiesci ciesze sie bardzo
Monia to sie nie dziwie,ze chcesz tam polezec...fachowa opieka komfort psychiczny daj znac jak z nozka Kingi
Kasia tak jak kiedys ci napisalam...ja rodzilabym na Kopernika bo tam jest fachowa opieka i sztab lekarzy przy porodzie i swietne zaplecze OIT. Wiem,ze ci ciezko juz....przytulilabym cie gdybym tylko mogla
Dominia czujesz ,ze to juz u mnie? chcialabym mi tez dzisiaj brzuszek twardnieje a w nocy mialam dwa skurcze bardzo bolesne zaczynajace sie od krzyza trzymam kciuki za wizyte i za szyjke,zeby byla dluuuuuga jak stad do Polski no chyba,ze chcesz juz rodzic
Patii mi tez takie nitki odchodza....od czasu kiedy stweirdzono u mnie rozwarcie....to zluszcza sie szyjka i otwiera. Ja czytalam na necie,ze to czop odlazi i moze byc zabarwiony krwia , na zolto lub koloru mlecznego ale slicznie wyszlas na zdjeciu rodzenstwo fajniutkie zazdroszcze ,ze masz pelna chate zawsze to weselej
Drzyzgunia dobrze,ze bedziesz pod kontrola z tym cisnieniem
Chomiczka no gdyby nie ten smiertelny przypadek w grudniowkach to nie uwierzylabym,ze to mozliwe ...od tego czasu sie mocno obawiam. Ale moze faktycznie to rzadko sie zdarza
Michasia ladny pokoik i lozeczko widze
Madlen jezeli chodzi o kosciol baptystow to wejsc mozesz to nie jest zabronione tylko nie wiadomo jak zareaguja na bialego musze wyprobowac to wtedy sie podziele wrazeniami
Co do Polakow to tez slyszalam niepochlebne opinie a szczegolnie w Stanach ale we wschodniej czesci (Chicago, Nowy York) ...tam podobno jest mnostwo Polonii . Tutaj na zachodnim wybrzezu jest bardzo malo POlakow i jak na razie odnioslam pozytywne wrazenia moze dlatego,ze jest nas tutaj garstka a na temat Europy sie nie wypowiadam bo nie mam doswiadczenia niestety...ale slyszalam rozne opowiesci

Patii a mi się wydawało, że kiedyś pisałaś coś o bliźniakach tych 5-letnich, pomyliłam coś to fajnie takie kuzynostwo w tym samym wieku:)
A te koloty wyszły trochę inne, ten jasny to grecka chałwa, taki w lekki beżo-róż wpadający,a zielony to zielone tarasy, czy jakoś tak, taki bardziej stonowany niż na zdjęciu, taki niewiem, ładny:D,

dziewczyny ..nie macie wiesci od Satine ?

Michasia cienka blizna może grozić pęknięciem macicy przy skurczach porodowych i dlatego nie będę rodzić sn. A tak przy okazji firma produkująca lovelę nie jest polska. .
Jadzia to nie ja pisałam o gestozie tylko chyba Chomiczka. Ja niestety znam przypadek, że mamę uratowano a dziecka niestety się nie udało ocalić. W dodatku ta pani jest położoną.
Pati rzeczywiście fajnie znać dokładny termin porodu ale torbę do szpitala naszykuję już bo termin to jedno a co natura dla mnie zaplanowała to inna sprawa.
Satine kontaktowała się z Aliną a jej chyba jeszcze na forum dziś nie było.