Mamusie luty 2013 !

Alina no nie bardzo teraz dużo ludzi powyjeżdżało i nie ma do kogo iść, żeby ten debil był normalny to bym sobie do niego pojechała odpocząć... A co z tego, że ja zamknę drzwi no jak babcia go wpuściła swoimi wejściowymi i gnojek mi w zabłoconych buciorach po czystym dywanie przeszedł, przez nowy pokój... A wczoraj wieczorem mówiłam, że albo buty zdejmie albo ma go nie wpuszczać wcale... Ale po co toż to mój pokój, sobie dywan wypiorę... No denerwuje mnie podejście tych ludzi, idę zaraz się przejść na zakupy z mamą to chwilę odsapnę od tego domu, bo już dość mam siedzieć w czterech ścianach... Idę sobie coś kupię słodkiego też, bo jakoś mnie ochota naszła, a nie mam już zapasów, a tak to może humor mi się trochę poprawi

Maracana witaj poopowiadaj o sobie trochę

Alina no to widzę że takie wstrętne długie twardnienie to norma. No ale chyba silne bóle przepowiadają rychły poród.. Żeby tak zdążyć na czas do szpitala. I by M. zdążył wrócić z Włocławka do Bydgoszczy ze służby jakby co..

Kurde myślałam, ze jak stopki w pajacyku przykryte kombinezonem to już bez skarpetek... haha

Alina a przyspieszasz jakoś poród?

Domina powiem CI ze pewnie Ciebie tez niedlugo wezmie a ja sie jeszcze miesiac bede z tymi cukrami meczyc...bo u mnie nic zupelnie nie rusza..ani odrobine..ani twardnien ani skurczy ani klucia nic.. wiadomoze teraz Tosia ma siedziec tam jeszcze dwa tyg ale potem to bym chciala zeby choc mnie brzuch pobolewal zebym wiedziala ze cos sie dzieje...Narazie niech siedzi bo jak Jadzi mowili ponad 3 kg a urodzil sie 2880 to Tosi ostatnio 2,5kg to moze miec kolo 2 wiec jeszcze sporo zamala.a nie chce zeby lezala w jakis inkubatorach..

wyszorowalam kuchenke w kuchni i plytki naokolo a teraz chyba pojde myc lazienke...po tylu miesiacach wreszcie sobie ja sama wyszoruje..bo i tak mi nic nie jest..a co mam robic z nudow...

bylam w pepco bo tu ktoras pisala ze wyprzedaze a pepco mam pod blokiem...kupilam jedna bluzeczke Tosi ale rozmiar dopiero 74 bo mniejszych niebylo...tak na poprawe humoru dla mamy...

pati idz sie przejdz...

madlen ja profilaktycznie biore bo nozki i raczki szybko marzna :)a nie mam jak przyspieszyc jakos sie malej nie chce... twardnienia sa i to czesto wiec spokojnie tylko to meczy i stresuje...

Witajcie,
JADZIA URODZIŁA!!! wow! jak czytałam relację to bardzo się wzruszyłam. Wielkie gratulację i dużo zdrowia dla Huberta i dzielnej mamusi

Teraz to już tak będzie, chwilę Cię nie ma na forum, a tu wyskakuje dzidziuś!

My dajemy dwa imiona, drugie będzie po mnie.
Ja miałam ciężką noc. Do pierwszej nie mogłam spać bo bolał mnie brzuch, ale mała się cały czas ruszała. Potem obudziłam się o 6, bo znowu kręgosłup. W ogóle ja mam tak że dużo lepiej się czuję jak chodzę niż jak leżę. Ale lekarz karze leżeć, bo szyjka...

Alina no sobie się przeszłam i już wróciłam, ale w szoku jestem jeszcze w poniedziałek zakładałam normalnie swoją kurtkę... A dzisiaj masakra zapiąć już nie dam rady założyłam drugą większą, ale też już na ostatkach zapina się na brzuchu, więc nie będę miała w czym chodzić... ;/

Dzień dobry Wstałam o 6 na siku,Gabryś też już nie spał i mi też już nie dał usnąć.

Jadzia piękny miałaś poród,super że szybko,że byliście razem z Radkiem życzę dużo zdrówka Hubusiowi,a waga w sam raz,tyle samo ważyłam,czekamy na zdjęcia

Princess dzięki za linka,w poniedziałek jadę do media bo mamie popsuł się odkurzacz i pewnie kupie żelazko.

Ja obstawiam Aline,Monie,Vini życzę wam takich porodów jak Jadzi jej,nie mogę się doczekać lutego i chciałabym zobaczyć już mojego synka,ja to chyba zwariuję ze szczęścia

Witaj Maracana na kiedy masz termin? na pewno wszystkim będzie miło jak sie będziesz odzywać

Madlen, te skurcze to raczej twardnienia brzucha, nooo z takim delikatnym ciagnieciem u dolu brzucha i w krzyzu, no ale majac porownanie do poprzednich porodow to to jak niebo do ziemi no i bol nie narasta, a tak bym chciala zeby juz bolalo ironia losu hehe

A te przyspieszanie tu guzik warte, po schodach wchodze kilka razy dziennie, jak nie kilkanascie, wiec wchodzilam po dwa naraz, na pilce skakalam i sie bujalam, sex tez obowiazkowy i masakrycznie gorace prysznice, tak, ze pozniej musze same stopy schladzac taka kilkunastostopniowa woda, bp jak pletwy tak rozchlapane haha. Wszystko na marne, Zuzka jestu panem i wladca. Chlopaki co i rusz podchodza do mnie, rozbieraja "Zuzke" i spiewaja i nawoluja i zachecaja...a Zuzka ani drgnie.

Dominia, no wlasnie juz tak nie wariuje, baaardzo spokojna ostatnie dni jest, brzuch mi sie opuscil, ale, ze cyce ogromne to i tak ich ciezar go dosiega, ale boli juz tak jakby to powiedziec ta naciagnieta skora, jakby obita - pomiedzy zebrami. No niewiem czy jasno opisalam

Vini dzięki za opis.
To faktycznie uparta ta Twoja Zuzka
Podziwiam Cię, że znosisz to po raz 3.

pati nie martw sie juz nieduzo zostalo

aga ciekawa zaleznosc jedziesz do media bo mamie popsul sie odkurzacz i kupisz zelazko hahah a co do obstawiania to ja juz sama nie wiem jest mi coraz bolesniej i mam nadzieje ze to juz niedlugo...

vini tez probowalam kapieli seksu malin i mycia podlog no i wieszanie firanek i guzik haha cos mi sie zdaje ze te nasze dziwczynki to beda uparciuchy...

Jadziu gratuluje!!!
Ja leze w szpitalu poniewaz nie zgadzal mi sie ermin porodu z tyg i waga malej i nawet z okresu pomeszane calkowicie. Ale wszystko z malutka jest ok wazy 2.500 glowka w dul jest ulozona w pon dowiem sie jak tam moja szyjka. Mam 2 razy dziennie robione ktg skurczy zero .a termin wedlug usg i miesiaczki jest na 29 lutego a ze w tym roku jest 28 to na 1 marca jestem w 35 tyg ciazy w czwartek bedzie 36 tc . Zdjecia z usg wstawie jak wyjde ze szpitala bo mi zabrali przy przyjeciu

Alina no jakoś przeżyje, najwyżej zaszyje się w domu hehe jak już i w drugą kurtkę nie będę wchodzić No właśnie tak patrzę, że u lutówek to się bardziej chłopaki coś pchają na świat już 2 wcześniej wyskoczyło A te dziewczynki to uparte są Ale już niedługo

Aneta o to dawaj znać co i jak tam z malutką i z Tobą mam nadzieję, że wszystko w porządku będzie

Aneta to na patologi Cię zostawili? no to malutka miałaby fajną datę urodzenia 29.lutego i urodziny co 4 lata czekam na fotkę księżniczki

Xpatiix to teraz właśnie najszybciej nasi chłopcy przybierają na wadze ja w płaszczu mam urwany guzik na brzuchu hehe;) sama nie wiem kiedy wyleciał ;P

Alina Monia Vini rosyjska ruletka teraz chyba któraś z Was hihihi

Anetka nierozumie...jestem w tym tyg co TY...mala moja wazy kolo 2500kg...czyli tyle co Twoja....noi termin niby na 23-28lutego...a miesiaczke kiedy mialas?ja 23 maj....

Marlena no no mamuśka też mi to mówiła, że teraz bardzo szybko rosną zieciaczki, bo wychodzić miałyśmy, a tu kurde szpara, nawet zamek się nie styka, normalnie jakieś 4 cm, a w poniedziałek na styk było i się zapinała kurtałka hehe no tak to jest młody pewnie tak kopnął, że guzika wystrzeliło