Mamusie marzec 2013

Lenka - j rodziłam na Prostej, na Czarnowie wiem, ze maja wanne, ale ja sie jeszcze tym razem nie zdecydowalam. Ogolnie bardzo spokojnie przechodze te ciaze i licze na to, ze drugie dziecko rodzi sie szybciej. To mi wystarczy do szczescia , oby takich akcji jak z mała nie było i będę naprawdę happy.

Jutro lece tez do Biedrony, zobacze te cuda, ale plci jeszcze nie znam...

Co do nospy, ja lykalam bardzo duzo tej mocnej forte, gdy bylam w piarwszej ciąży. Nic się nie stało. Myśle, że nie ma reguły.

Witam mamuśki

A ja dziś wstałam o 10 zjadłam śniadanie i o 12 pojechałam tak połazić po mieście.Kupiłam sobie fioletowy płaszczyk taki prawie ,że jak brzuszek mi jeszcze bardziej urośnie to i tak będzie dobry i fioletowy sweterek .Nie wiem czemu ,ale mnie na fioooleeet wzięło
Potem byłam na dużym pucharze lodów z bitą śmietaną mniam mniam.
Następnie poszłam do kosmetyczki zrobić hennę i regulację brwi.
Podsumowując dzień uważam za udany

A moje maleństwo jak tylko usiądę albo się położę od razu się rusza.

A co do biedronek to ja nie spotkałam ani jednej .

Moje drogie,

jestem i żyję, - chociaż ostatecznie co do niczego nie mam pewności.

Jest mi niezmiernie miło, że o mnie pamiętacie. Nawet nie wiecie jakie to ważne.

Dziś prawie cały dzień spędziłam w szpitalu -ale nie obawiajcie się, to szpital psychiatryczny, tam teraz pracuje nad badaniami. Padam. Dosłownie. I to każdego dnia.

Ale każdego dnia (lub każdego drugiego) czytam co tu kreślicie, śmieję się, smucę i czasem nawet wkurzam (ktoś kiedyś napisał, żeby tampona na basen zakładać w celu ochrony przed ewentualną infekcją! kobietom w ciąży nie można tamponów!). Więc jestem na bieżąco, tylko pisać nie mam siły. Mam nadzieję niebawem mieć więcej czasu i spędzać go w relaksujący sposób, m.i. z wami tutaj.

Nie jestem za urodą B.Pitta, ale ten jego głos jest taki seksowny, że można zwariować.

Przytyłam prawie 4 kilo! Czuję się ciężko! Najchętniej już bym poszła na jakąś dietę, ale wiem ile absurdu jest w samym tym zdaniu.

w sobotę przylatuje moja najlepsza przyjaciółka i zostaje tydzień czasu (porobi mi fotki, bo jej hobby to pstrykanie - więc cieszę się, bo będę miała pamiątkę, teraz brak czasu na takie rzeczy) - a ja mam cały tydzień wolny. W przyszły czwartek idziemy też razem na połówkowe i pobieranie krwi (ktoś musi mnie trzymać za rękę..?). Co ja bym dała, żeby ją tu mieć na miejscu..

Mama zrobiła mi duże zakupy w aptece podczas jej pobytu w Polsce, więc jeśli o takie rzeczy chodzi, to jestem już niezle zaopatrzona. Ciuszków jeszcze mało, ale wierzę, że na koniec będzie ich sporo. Dziś kupiłam piżamkę synkowi. Jeśli chodzi o imię, to aktualnie naszym top jest Julian (ze skrótami: Julko, Julo, Juluś). Ale to już trzecie imię, które jest na top przez jakiś czas, więc nie wiemy ostatecznie, może będzie łatwiej po 3/4d echo?

Zazdroszczę Wam tych kocyków, pokaże ktoś jak wyglądają?

Mój pies właśnie wyjadł oczko misiowi. Cała Coco.

Ściskam Was mocno - myślę o Was często :*:*:*

mamcia ja kupowałam w Realu proszki.Ceny każdego to 23zł, ale miałam kupon rabatowy i wyszły po 20zł. W Rossmannie też były za 23zł. TESCO niestety tu nie mam

Depeche ja też myślę że to nie ma reguły z ta nospą.

Ela czyli dzień spędzony aktywnie też muszę się wybrać na hennę i regulację.

Becia w końcu się odezwałaś.

Andzia w sumie to niewielka różnica w cenach. A kiedy zaczynacie prać ciuszki itp?

Ja z praniem jeszcze troszke poczekam bo mam na razie niewiele ubranek i tak trochę bez sensu wstawiac pralkę dla kilku ciuszków. Jak ich uzbieram więcej to zaczne prać, poprasuję i będą czekały złożone w szafce.
Jutro wypiorę tylko ten kocyk i ręczniczek kapielowy ale to wypiorę chyba ręcznie.

Zmykam spac. Do jutra

Andzia ja to myślałam że koło stycznia zacznę prać
Miłej nocki

Dobry wieczór;-) gdzie Wy wszystkie? Spicie już? Ja się właśnie kładę. Jak jestem u mamy,to w ciągłym biegu. Ciągle coś do roboty. Jutro pomalujemy jej sypialnie,musimy coś zmienić po śmierci taty..
A moje samopoczucie fatalne,od wczoraj mam migrene,zawroty głowy,robi mu się często słabo,nie mam apetytu...nie wiem co się dzieje. Ale za to brzuszek rośnie. Chciałabym posłuchać serduszka mojego maluszek bo wiem,że to hymnów uspokoiło i dało siłę. Caluję Was kochane i wasze maluszki. Dobrej nocy dla Was:-*

witam kochane Mamusie:)

Śpicie jeszcze? Ja tak wcześnie na nogach, bo odwoziłam męża do pracy na 7. Chcę mieć dzisiaj samochód, żeby pojechać do lekarza, a po wizycie zgarnę męża i wrócimy razem do domu.

Gosia fajnie, że robicie mamie jakieś zmiany, to ważne:) Ale Ty się oszczędzaj, dla Maluszka!

Andzia, Mamcia ja myślę, że pranie to też tak koło stycznia, zresztą póki co nie mam ani pół ciuszka (poza czapeczką i rękawiczkami z Loveli), bo ja jestem z tych co czekają jeszcze z zakupami

Beatafanie, że jesteś. Bardzo aktywnie u Ciebie! Jak będziesz miała zdjęcia, to wiesz... my tu czekamy

Ela no to poszalałaś wczoraj. Fajnie sobie coś kupić

A co do pobolewań wszelakich, to mnie tez od czasu do czasu coś tam zaboli, ale nie jakoś szaleńczo. Zawsze jak pytam lekarza o konkretne bóle, to mnie uspokaja i mówi, że tak się może dziać.

ja tak samo już nie śpię, ostatnio zrobił się ze mnie ranny ptaszek:)

Miłego dnia dziewczyny:)

patrycja może to jakis nerwoból cię złapał

uf przeczytałam co napisałyście od wczoraj , troche tego było

Beata fajnie że pobędziesz troche z przyjaciółką

ja też ranny ptaszek wczoraj poszłam spac o 21 a wstałam 6:40 jak co dzień hehe dobrze że już dziś piątek:p odpocznę trochę przez weekend

Cześć dziewczyny

Wy to naprawdę ranne ptaszki Ja codziennie kładę się mężem ok 22:00, a jak on wychodzi o 6:30 do pracy to ja dopiero zasypiam i budzę się ok 8:30 Wpadłam juz w taki stały rytm,że najpierw idę do piekarni a potem zasiadam do śniadanka i czytam co napisałyście

Ewelina jaki Ty miałaś wczoraj fajny dzionek Zaszalałaś

Gosia27 fajnie,że pomalowałyście mamie pokój. Zawsze to będzie małą zmiana. Tylko Ty może sie za bardzo nie przemęczaj.Nie możesz teraz dużo robić. Dbaj o maleństwo. A ta migrena to może z emocji? wiesz... wspomnienia taty,jestes w domu, w którym mieszkał więc wszystko ci go przypomina...
A ja jutro jadę do Jeleniej z mężem na zakupy więc odwiedzę miasto, w którym mieszkasz

Mamcia ja chciałabym do świat miec już pokupowane ciuszki żebym mogła potem prać, bo termin miesiączkowy mam niby na marzec,ale ten z usg na luty więc w styczniu chciałabym już porobić wszystko i miec wszystko poszykowane.

A tak odnośnie dziwnych objawów ciążowych to ostatnio ciężko mi się oddycha w nocy. Zasypiam normalnie ale jak sie budze w nocy to boli mnie nos jak oddycham, szczególnie prawa strona. Mam chyba strasznie mocno przekrowiną śluzówkę nosa.no i przez to w pewnym momencie w nocy jak zaczyna mnie bolec to zaczynam spać "na rybę" z otwartą buzią. Przekrwienie śluzówki nosa w ciąży jest normalnym objawem,ale u mnie to rzeczywiście dziwnie się objawia Zamieniam się w rybę hihi

no i dziś pożegnałam się z obrączką, zdejmowałam ją z 15 minut pod kranem ledwo zeszła tak mi ręce spuchły;/ a co do zakupów to ja mam już sporo ciuszków dla Frania, większość pochodzi z lumpka, a wczoraj z mężem kopiliśmy dwa kocyki z biedronki i ten zestaw kąpielowy, moim zdaniem kocyki są bardzo fajne może cienkie ale przecież jak nasze maluchy się urodzą to będzie jeszcze sezon grzewczy wiec w domach będzie ciepło a takiego maluszka przegrzewa nie wolno, a na wyjścia na dwór to i tak kombinezon/śpiworek do wózka i dopiero kocyk.

AniaCzajka mi też trochę puchną ręce i stopy. Zawsze obrączka była luźno, a teraz w końcu nie obawiam się, że spadnie