BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2013

11 lata 7 miesiąc temu #461966 przez pauluska
A jaki macie dziewczyny śluz ? Przezroczysty i ciągnący ? Bo ja mam białawy takie glutki czasami go więcej czasami jest mniej nie jest zółty i nie czuć go więc się nie zamartwiam na razie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #461982 przez Anabelle
hexia napisał:

Śpię na zawołanie,całe życie Nocny Marek byłam,teraz wsatję o 10 rano i przed pólnocą jestem padnięta mimo zaliczonej 2godz drzemki w środku dnia :lol: Sikam jak nakręcona,w nocy co najmniej 2 wizyty w wc zaliczyć muszę...i mam nygusa!!!W domu mam "sajgon":Mąż robi łazienkę,wszędzie burdel i kurz a ja patrząc na ten remont nie mam chęci,żeby cokolwiek robić...Postanowiłam sobie,że dopiero przed Świętami BN wezme się ostro za sprzątanie bo w obecnej sytuacji nie ma to sensu...
A co do humorów...Wczoraj oglądałam "Saga:Zmierzch-przed świtem" i się popłakałam :silly: :silly: :silly:
W największą swoją spódnicę już w pasie się nie dopinam-na cmentarze musiałam kombinować z gumką,bo nie przewidziałam,że się już nie zmieszczę...Całe szczęście,że płaszczyk jeszcze dopinam!!!


Ależ miło sobie ponarzekać :D Mam dokładnie to samo. Jak muszę jechać na zajęcia na 8 to chodzę jakby mi ktoś patelnią w głowę przytrąbił. Ziewam, nie chce mi się gadać, mam problemy z koncentracją. Zresztą z wyjazdami do pracy mam podobnie. Co prawda pracuję na zlecenie więc głownie weekendowo, jednak zmiany do 21 powodują, że po powrocie biore kąpiel i tracę świadomośc jak tylko dotknę łóżka.

Co do sikania to u mnie jest różnie od 2-6 razy w nocy. Na początku chodziłam do toalety, a później się wkurzyłam, wziełam od nas z budowy z poddasza wiaderko i sikam w pokoju. Mąż trochę narzekał, ale już mu przeszło bo od razu na niego naskoczyłam, że nie będę wychodziła do toalety, która jest w 1 przedpokoju po ciemku, w nocy żeby się wybudzić i mieć jeszcze większe problemy ze snem.

Co do ubrań to ja się zaokrągliłam w ostatnich 2 tygodniach. W swoje spodnie nie wejdę, moja kurtka była na ścisk, więc kupiłam sobie o rozmiar większy płaszczyk z regulacjami. Po domu chodzę w dresie, na codzień w spodniach ciążowych od szwagierki. Zresztą tydzień temu byliśmy na weselu z mężem. Mierzyłam sukienkę miesiąc wcześniej i wszystko było dobrze... W dniu wesela jednak mąż zakładał mi sukienkę bite 40 minut! Spóźniliśmy się na ślub. Nie przewidziałam, że ciało mi napuchnie, zwiększył się troszkę biust i brzuch. W połowie wesela poszłam się przebrać w jeansy i bluzkę bo nie wytrzymałam w tej sukience i rajtkach :)

Stworzyłam listę naszych terminów porodów - wpisujcie :) :) www.zapytajpolozna.pl/121-iv-vi/461883-l...n-czerwiec-2013.html

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462083 przez hexia
Ja mam czasem jak białko jaja kurzego,ale przeważnie żółte glutki taki intensywny kolor moczu...Nic mnie nie swędzi ani nie boli...Mój gin jak ostatnio wspomniałam o tym jednym brązowym upławie(przez który wyłam jak kojot pół niedzieli)powiedział tylko,że niepokoić mnie może tylko żywa krew...więc myślę,że większość występujących śluzów jest dopuszczalna...Ale dopytam w piątek...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462148 przez Sysia
witam.ja takze mam kłucia w brzuchu lub ciagniecie jajnikow,to chyba normalka.

sluz mam chyba ok z tego co wyczytalam na necie -przezroczysty lub bialawy ciagnacy.


co do zmeczenia dalej je mam o godz 18 ledwo siedze-usypiam. nawet mdlosci mi sie zdarzaja.co do dusznosci to tragedia jakas :( sa momenty ze mysle ze sie udusze;/.

humorki tez mam różne,ale czesto placze bez powodu.ostatnio w kosciele plakalam jak spiewali piosenke ,,panie dobry jak chleb"..

milego dnia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462155 przez tweety
To zupełnie jak u mnie. cały długi weekend przespałam. Dzisiaj nie jest lepiej więc pracuje z domu licząc na popołudniową drzemkę w porze obiadu. Tylko że ja mam wsparcie, teściowa i mama wspierają mnie i nie marudzą na moje dolegliwości. A mąż tylko się śmieje, ale chyba rozumie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462196 przez Kasia8711
Cześć Dziewczyny, dołączam do "majóweczek" :)chociaż Pani doktor powiedziała że nie ma szansy na donoszenie do końca, więc kto wie, może będzie kwiecień :) Dziewczyny, w książeczce ciąży są podane 2 terminy porodu, który jest ten "właściwszy" ten z USG czy z msc? Chyba ten z USG, chodzi o wielkość dzidziusia? Czytałam czytałam i się trochę uspokoiłam, bo wczoraj caaały wieczór kuł mnie prawy jajnik i łapałam schizy :( Na ostatnim USG tak się nasłuchałam od Lekarki że "naczytamy się głupot w internecie, a później cudujemy i szukamy dziury w całym..." ale co zrobić, to pierwsza ciąża i chciałabym żeby wszystko było w porządku, więc każde niepokojące objawy od razu "konsultuje z dr.google" po czym przez cały dzień mam zepsuty humor :(

No, to miłego dnia Majówki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462198 przez gosia28
Dzień doberek :laugh:
Może i nie najgorzej się zaczyna, szkoda tylko, że pada. Dziś moja kolejna wizyta, ale to dopiero wieczorem. Już się nie mogę doczekać, żeby je zobaczyć, ale jednocześnie myślę też, żeby wszystko było dobrze.
Wczoraj byłam na chrzcinach malutkiej Zosi od siostry męża, no przecudna dzidzia. Widzę, że powoli męczą mnie okrutnie takie imprezy. O 10.00 uroczystość, same przyjęcie skończyło się o 17.00, wróciłam tak wyczerpana, że miejsca nie mogłam sobie znaleźć, każda pozycja była zła i nawet zasnąć nie mogłam.
Co do bólów, też miewam dziwne ciągnięcia i jakieś takie różne odczucia sama nawet nie wiem jak je określić- widocznie to normalne skoro tyle się w tym brzuszku dzieje :lol:
Mam z kolei dziwną przypadłość przy wypróżnianiu, a w szczególności w momencie gdy mam zaparcia polegającą na tym, że jak się chcę "spiąć" :blush: to czuję ogromny ból w okolicy kości krzyżowej, który właściwie uniemożliwia mi tą czynność. Ma któraś z Was podobny problem?
A co do śluzu to w ostatnich dniach mam go ogromne ilości, zazwyczaj takiego wodnistego, normalnie jakbym popuściła w gatki :side: ewentualnie też takiego czasem z drobnymi żółtawymi grudtkami.
Trzymajcie kciiuki za moją dzisiejszą wizytę :)
Któraś na pewno na dziś miała jeszcze zaplanowaną wizytę tak jak ja. Hexia, nie Ty? W każdym bądź razie piszcie Wasze niusiki :)



Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462200 przez tweety
Podglądaj dzidzie i wklej nam potem zdjęcie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462204 przez gosia28
Kasia8711 myślę, że dokładniejszy termin jest ten z usg, ten drugi jest liczony na podstawie ostatniej miesiączki, a wiadomo owulacja u jednej może wystąpić 14 dnia cyklu u innej 19 dnia cyklu i już jest różnica, ba u tej samej kobiety w różnych cyklach owulacja może się przesunąć więc myśle, że termin z usg jest wiarygodniejszy. A powiedz dlaczego masz nie dotrzymać się do terminu majowego skoro na ten miesiąc masz termin wyznaczony? W sumie ja też raczej urodzę w kwietniu bo podobno w dużej mierze ciąże bliźniacze rozwiązywane są w skończonym 36 tc. No to u mnie wypadłby środek kwietnia. A może jednak uda mi się dotrwać do maja :lol:
a wiedza internetowa stwiredzam, że jest szkodliwa. Też już różne rzeczy wyczytałam, wolę dalej nie wnikać, ale siłą woli kusi, żeby sobie tak luknąć i doczytać... :silly:


Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462210 przez lidianna
Witam Was po dłuższej przerwie,

troszkę czasu się nie odzywałam, ale jakoś w zeszłym tygodniu nie miałam humoru.. Ale na szczęście już mi przeszło:-)

Zaczęliśmy już z dzidziusiem II trymestr, bardzo się z tego cieszę, bo ponoć przede mną teraz najlepsze miesiące ciąży:-) chociaż muszę przyznać że pierwsze 3 miesiące też nie były złe - najważniejsze że udało mi się przetrwać bez wymiotów, bo tego się najbardziej obawiałam..

Ale za to zawroty głowy, osłabienie i ciągła senność - z tym się męczę:-) ogólnie to wszyscy którzy wiedzą o ciąży śmieją się, że jak zapraszają mnie do siebie to muszą mieć łóżko przygotowane, żebym miała się gdzie przespać w miedzyczasie;-)

dziś na 18 idziemy z moim M do gina, to będzie pierwszy raz jak mój mąż zobaczy dzidziusia, ciekawe jak mu się spodoba mały człowieczek:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462215 przez Sylwia26081982
Witam mamusie majowe :kiss:

sysia ale mnie rozbawiłaś z tymi emocjami, ja ostatnio płakałam na Trudnych sprawach ale miała ze mnie ubaw rodzinka ale ja wiem że to hormony.

Kasia8711 ja w pierwszej ciąży też czytałam na necie i przekazywałam lekarce obawy i mówiła tak samo jak Twoja że naczytamy się i wymyślamy, dlatego teraz już się nie nakręcam :)

Hexia ja też mam kłócia, codziennie z lewej strony, straszny dyskomfort ale pamiętam że poprzednio miałam tak samo, nie wiem z czego to wynika, bo jak mówiłam lekarce to mówiła że wszystko z dzidzią ok, tak więc przestałam się przejmować przyjmując do wiadomości że tak ma być, ale myślę że jakbym jadła zdrowiej to może by ustąpiło..ale jak tu jeść zdrowiej jak mam chęć akurat na frytki :D:D

Powiem Wam jeszcze z doświadczenia że w pierwszej ciąży w 6 tygoniu wykryto u mnie krwiaka przy macicy(to przez to że pracowałam troche ciężko) no i musiałam leżeć 3 tygodnie, nie wolno mi było nawet sobie jeść zrobić..Leżałam, bo bardzo sie wystraszyłam, a tak bardzo chciałam mieć dziecko, po 3 tygodniach na wizycie okazało się że krwiak się wchłonął, zrezygnowałam z pracy i oszczędzałam się już do końca ciąży. W jakiejś połowie ciąży przyplątały się brązowe upławy, czasem podcierając sie zauważałam krew, więc nie czekając na nic od razu do lekarza jechałam, sprawdził wszystko i mówi że dziecku nic nie zagraża, szyjka ok i żebym się nie martwiła, długo mi się utrzymywał taki stan, no ale nic złego się na szczęście nie stało. Nawet z sexu zrezygnowliśmy juz do końca ciąży.. W moim przypadku wszystko skończyło się pomyślnie ale nie powiem że teraz się nie obawiam żeby nie było powtórki, no ale może juz mam ciało barziej przygotowane :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462232 przez Kasia8711
No to według USG mam termin na 15 maja:)a jak wyjdzie w praniu, się okaże :)

Gosia28, choruje na cukrzyce, nadciśnienie i chorobę hashimoto ( tarczyca) a do tego dochodzi 10 cm torbiel na jajniku, ale z torbielą mam nadzieję że się rozprawię 8 listopada, mam przewidziane jej usunięcie, wcześniej się nie chcieli podjąć, bo za duże ryzyko dla malucha, ponoć po 13 TC biorą się za takie rzeczy, myślę że dlatego przewidują u mnie wcześniejsze rozwiązanie.

A co do internetowej konsultacji ginekologicznej :) faktycznie kusi i powiem szczerze że wiem, że nie powinnam tego czytać, ale czasem ciekawość zwycięża :D pomimo że lekarze mówią że ciąża rozwija się prawidłowo ja wolę się upewniać. Pocieszam się faktem że chodząc na kontrole do diabetologa, co 3 tyg robią mi USG i mogę podejrzeć fikającego dzidziusia :) Tylko nie wiem dlaczego, ale zdjęcia z USG zostawiają sobie w karcie w przychodni :/ Za każdym razem jak patrzę na monitor i Lekarka mi pokazuje "co i jak" to do mnie jakoś nie dociera że ta mała istotka jest we mnie i myślę że dopóki nie poczuje pierwszych ruchów to będzie mnie ogarniać takie uczucie, chociaż brzusio trochę się zaokrąglił, ale to coś na zasadzie większego wzdęcia :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462248 przez Urszula
Witam!

lidianna powodzenia na podglądaniu Dzidzi i koniecznie pochwal się fotką :)

Sylwia26081982 ja również miałam upławy w pierwszej ciąży...wystraszyliśmy się z Meżem bardzo..na szczęscie były one wynikiem rozciągającej się macicy. Widzisz jak cudownie dzięki Twoje rozwadze macie już rocznego Synka a teraz spodziewacie się drugiej Dzidzi :)

gosia28 u mnie wcześniej nie było problemów by pójśc do toalety za to teraz czasami mnie przyblokuje ale nie mam żadnych bóli...porozmawiaj z lekarzem..co do terminu to uważam, że ten z USG jest bardziej wiarygodny. Czasem kobiety maja nieregularne miesiączki lub same nie potrafią określić kiedy była ostatnia dlatego badanie lepiej określi termin.

Hexia bóle kłucia macicy wynikają z poszerzania się jej w zależności po której stronie ulokuje się dzidzuś.. mój jest po prawej stronie i tam miewałam kłucia, które juz zniknęły :)

Kasia8711 współczuję chorób :( co do torbiela to będziesz miała jakiś zabieg?? U mnie wykryto dwa mięśniaki jeden na 5 cm drugi na 2 ale nie będą z tym nic robić..wiadomo chodzę do szpitala na regularne wizyty...mam nadzieję, że będę mogła urodzić naturalnie bo jest ryzyko cesarki... W pierwszej ciąży miałam mięśniak na 7cm i bardzo się bałam ale wszystko skończyło się dobrze a swój poród wspominam jako wspaniałe doświadczenie :)


Mnie energia rozpiera :) w pierwszym trymestrze walczyłam z sennością ile się dało...wszystko robiłam powoli ledwo się wyrabiając ze wszystkim. Cieszę się z obecnego stanu. Lubię być zorganizowana i jak wszystko w domku jest zrobione :)
Niedzielę spędziliśmy cudownie i już odliczam czas do świąt. Teraz z Mężusiem się trochę mijamy, ponieważ on pracuje w tygodniu a ja dwie noce w weekend. Dlatego mamy tego wspólnego czasu trochę mało. W świeta będziemy mieli wolne dwa tygodnie :) :) :)

Miłego dzionka u nas pogoda cudna więc zaraz wybieramy się z Elizią na spacerek :) :) :)



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462273 przez Kasia8711
Urszula , cukrzyce wykryli u mnie jak miałam 17 lat, wiec już się z nią oswoiłam :( a co do reszty, no cóż, pocieszam się faktem że zawsze mogło być gorzej :) Mam tylko nadzieję że moja cukrzyca nie spowoduję żadnych zmian u malucha, ale w tym przypadku wiele zależy ode mnie, muszę kontrolować cukry i jeść o stałych porach no i musiałam zrezygnować na okres ciąży z wieeelu pyszności chociaż czasem pozwalam sobie na małe grzeszki :lol: tłumacząc sobie, że skoro mam na to ochotę to widocznie maluch tego potrzebuje :lol: a co do torbieli, to planują usunąć metodą laparoskopową, a co będzie zobaczymy, na początku liczyłam na to że może się wchłonie, bo ponoć podczas ciąży hormony szaleją i często torbiele znikają same, ale po tylu badaniach moja niestety jest bez zmian więc trzeba się nią zająć. Nie ukrywam że trochę to zaniedbałam sama, bo w maju w szpitalu wykryli mi ją przy usg i miałam skierowanie na dalsze badania, na które nie poszłam :( a teraz podczas ciąży doszła do 10 cm :(


lidianna mój Mąż jak pierwszy raz zobaczył maleństwo to miał łzy w oczach, z resztą ja też :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #462300 przez gosia28
Kasia8711 ja bym chyba nie wytrzymała i poprosiła lekarza, żeby mi takie zdjęcie dał. Przecież i tak opisują w karcie caly wywiad plus obraz z usg to może te zdjęcie nie jest im takie konieczne a dla Ciebie i malucha pamiątka. U mnie takie zdjęcia wiszą na lodówce i codziennie je oglądam, nie ukrywam, że sprawia mi to ogromną przyjemność. Co do cukrzycy nie wiedziałam, że przyczynia się do wcześniejszego rozwiązania (chyba,że ta tarczyca), ja też nie wiem czy ostatecznie problem ten mnie nie dotknie gdyż podczas ostatniego pobytu w szpitalu w zeszłym tygodniu wyszedł mi cukier w moczu w związku z czym monitorowano mi poziom cukru przez 24 h i różnie to wypadało. W szpitalu lekarz, który akurat pełnił dyżur i podjął decyzję o moim wypisie nawet nic nie wspomniał na ten temat, ale mój lekarz powiedział, że na pewno ten wynik będziemy sprawdzać i weryfikować. Dziś pewnie dostanę listę badań do wykonania. Obawiam się tego bardzo, mam nadzieję, że jednak wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za pomyślny finał w pozbyciu się Twojej torbielki.
A co do tych emocji to taaak...chodzę i nieraz jakby mi kto na odcisk nadepnął fukam o byle co, a łzy lecą mi mam czasem wrażenie, że z każdego powodu. Wczoraj to z powodu np. podczas chrztu malutkiej jak sobie pomyślałam, ze taki to mały aniołeczek, no i był powód, żeby się wzruszyć do łez hihi



Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl