Mamusie MAJ 2013

ewela86 może to faktycznie dobry pomysł, ale ja mimo wszystko się wstrzymie
w dzisiejszych czasach można w każdej chwili kupić mleko w proszku, a po za tym nie dopuszczam myśli, że nie będę mogła karmić piersią, po co się martwic na zapas

Ja tez sie boje że przenoszę i będę czekać w szpitalu aż mi wywołają
bosheeee zaczely sie telefony czy juz rodze massssakra jakby to była moja decyzja że dziś o tej i o tej godzinie idę rodzić
Powiem wam że ostatnio tak sie zastanawialam czy nie kupic na zapas mleka mm jakby cos sie dzialo z moim pokarmem ale stwierdzilam że zobaczymy jak urodzę...

Tez miałam plan taki jak demoniqe żeby iść szybciej spać to czas zleci do rana ale u mnie zazwyczaj kończy się to kręceniem do późna w nocy więc bez sensu ... poczekam aż się zmęcze

Ja od początku miałam jeden termin więc nie muszę się głowić

lili91 ja już wypróbowałam chyba wszystkie możliwe sposoby na przyśpieszenie porodu ale dupa , nic nie dają...

Tysiak ja od jakiegos czasu odbieram rano telefon (zaspana oczywiscie) i slysze URODZILAS JUZ ,W SZPITALU JESTES. Kurcze jak bedzie cos sie dzialo to przeciez powiem nie ukryje przed nikim

skąd ja to znam hmm... u mnie też ciągle telefony czy nie urodziłam

Agatka a mówił Ci gin na czym będzie polegało wywołanie? Ja miałam termin na wczoraj a jak nie urodzę do poniedziałku to na rano do szpitala mam jechać... i strasznie się boję

Witam

W końcu udało mi się was nadrobić, jak na złość komputer mi się psuję i nie zawszę mogę go odpalić

Gratuluję wszystkim nowym mamusią i buziaczki dla waszych maluszków :*

Ja ostatnio bardzo źle się czuję cały czas brzuch mi się spina, skurcze i bóle jak na okres, kucie w kroku, a dziś to już wogle masakra do wszystkiego dochodzi jeszcze ból żołądka, i mała tak się wierci że z każdym jej ruchem cały brzuch mnie boli... i jeszcze mam jakiegoś strasznego doła nic mi się nie chce płakać mi się chce jestem jakoś strasznie zmęczona i mam już dość chciałabym tulić malutką już w ramionach...

Dziewczynki mam parę pytań: czy bierzecie smoczki do szpitala?, czy do porodu brać koszulę czy w szpitalu dają jednorazową??, i czy wodę gazowana czy nie gazowana bierzecie??

Agatka napisał:

lili91 ja już wypróbowałam chyba wszystkie możliwe sposoby na przyśpieszenie porodu ale dupa , nic nie dają...

Ja mieszkam na czwartym pietrze. Codziennie 3-5 rund gora-dol i nic. Moj wczoraj mi powiedzial ze rozmawial ze znajomym i seksik pomaga wiec mu powiedzialam ze to przereklamowane a po dwa od jakiegos czasu mnie tam boli jak cos cudujemy:(

kinia90 w czwartek mam wizytę i wtedy na pewno wszystko powie,
chociaż może lepiej nie wiedzieć

lkasiulla w szpitalu, w którym ja będę rodzić trzeba mieć koszulę swoja a jeśli chodzi o wodę to niegazowana

lili91 w moim przypadku sex tez nic nie daje... to jest nasz codzienny rytuał
masowanie sutków, chodzenie po schodach, jazda rowerem, picie herbatki z liści malin
nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić, gdzieś czytałam o olejku z rycynusa ale są różne opinie na ten temat (są tez złe) więc wole nie próbować bez wiedzy lekarza

Ja smoczek biorę na wszelki wypadek. Woda oczywiście niegazowana. Koszuli nie muszę bo ma być cc. Ale lepiej mieć swoją i to taką którą wyrzucisz później bo nie wiem czy się nada.

ja smoczek biorę tak na wszelki wypadek, ale czytałam że jeżeli się dziecko uczy do smoczka to może mieć problemy z chwyceniem piersi, wiec nie zamierzam go używac

Ja smoczek mam spakowany, wodę niegazowaną najlepiej z dziubkiem i koszulę swoją biorę do porodu (kupiona w lumpku żeby nie było szkoda wyrzucić)

Właśnie zmierzyłam obwód brzuchola i jest 120 cm

też biorę wodę, trzy piżamki w tym jedna gorsza do porody
ogólnie to muszę mieć wszystko bo z tego co wiem mój szpital nic nie daje