Lipiec 2011 nalezy do Nas

Basba o jezu ale ona fajna jak taka najprawdziwsza ciocia/babcia

naprawde Ci zazdroszcze...

Takajedna dzieki,ze pytasz, już lepiej mi troszke, chyba jesienna chandra, ale opakowanie ciastek LU Go musli pomogło

Asia super zdjecia jak zwykle maskotka sliczna, az powiedziałam do meża, zę mam wyrzuty sumienia,ze my Biance nie kupujemy żadnych zabawek hehe
a Mikołaj wydaje mi sie być bardzo do Ciebie podobny - prawda to?

Bianusia tez sie slini i tez pcha piastki do buzi, czasem krztusi sie ta slina nawet albo robi takie smieszne balony

Rozyczko bardzo chciała karmić piersią no i pokarm miałam... w sumie nawet dbałam o to,zeby był herbatki laktacyjne, kawka zbożowa z mlekiem itp..ale moja mądra położna kazała mi go dokarmiać, bo niby był duży hmm.. no i jak dałam mu butlę to już cyc na bok i żadna zachęta nie pomagła ,nie i juz! Dlatego pisałam,ze te rady nie zawsze są dobre..przecież meczko mamusi jest najlepsze



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ooooo, jak szczesliwa rodzinka, super naprawde Basba że na kogos takiego trafiliście

Uciekam chyba spać, co jestem to ruch mały, a późmiej ciężko nadrobić

Asia no chyba ten Twój mały przystojniak rzeczywiście do Ciebie podobny

U mnie było mniej więcej tak samo z tym karmieniem....

Aska wyglądasz jakbys joge ćwiczyła a Mikołaj naprawde jak król

widzę, ze on ma spory brzuszek - jak udaje Ci sie ubierac mu rajstopki? nie cisną go? Bo Bianka ma odciski a próbowalam juz rożne rajstopki
na jaki rozm. kupujesz? i to sa takie zwykłe bawełniane czy z frotki? no i czy ma odciśnięta na brzuszku gumkę po zdjeciu?

Basba piękne zdjęcie,maluszki cudne!! A Twój synek przsytula się tak czule do "cioci", widać,że bardzo ją lubi! fAjnie,ze masz taką dobrą osobę która pomaga Ci z maleństwami, dzisiaj to skarb! Wiesz, ja w styczniu będę szukać kogoś dla Mikołajka.. bardzo się boję, już teraz denerwuje się zostawiając go choćby na pół godzinki z mamą!!!! a co dpiero z kims spoza rodziny ale jak trzeba to trzeba.

Różyczko bardziej podobny jest do tatusia wszyscy tak mówią! ee tam..ale ja wiem swoje Dziękuję Ci więc ,ze zauważyłaś podobieństwo

Zakładam Mikołajowi rajstopki,bo gdy gdzies wychodzimy to wciągam mu tylko spodnie lub kombinezon ..tak łatwiej no i cieplej. Nie cisną go chyba,bo nie zauważyłam odcisków po gumce... w sumie ma troszeczkę wieksze rozmiar 68-74 a mam różne rodzaje.. i jestem zadowolona. a brzucholek to on tak wypiął sobie chociaz jak na swój wiek..to duzy chłopiec z niego

aa byłam dzisiaj w Pepco ..i jutro tam wrócę na zakupy..mąż mnie poganiał nie zdążyłam nic kupić a tyle super ciuszków dla Mikusia widziałam..pochwalę się jak wrócę

Hoborr- niestety nie pomogę z mikrofalą, sama mam mega starą,warkoczącą po włączeniu - prezent od teściowej- w której podpiekam tylko kielbaske albo robie popcorn
Aska- sliczne zdjecie,wygląd- coz- przeciez nie zalozysz mini i szpilek ,jak dla mnie to jest odpowiedni stroj domowy,do zabaw z dzieckiem
Basba- super babcia,ciocia, pogratulowac!!!

Kurde nie kumam tego

dziewczyny no ale nie wierze, ze nie czytalyscie sobie w ciązy o karmieniu - na pewno czytałyście coś tam np. o tym, ze o dokarmianiu decyzje podejmuje lekarz w bardzo szczególnych przypadkach gdy dziecko nie przybiera/albo bardzo mało na wadze a i tak najpierw próbuje się róznych innych sposobów żeby pobudzić laktacje...
no a w przypadku Asi to juz w ogóle nie kumam, Ty karmilas-pokarm był-dziecko najedzone i rosło a jakas baba kazala Ci dokarmiać?? - ale po co?

Asiu zresztą...jak nie chcesz to nie odpowiadaj...to juz i tak bez znaczenia teraz...
poprostu zapytałam bo napisalas, ze "nastepnym razem....."itd. i zastanowilo mnie co się zdarzyło "tym razem"

różyczka napisał:

Kurde nie kumam tego

dziewczyny no ale nie wierze, ze nie czytalyscie sobie w ciązy o karmieniu - na pewno czytałyście coś tam np. o tym, ze o dokarmianiu decyzje podejmuje lekarz w bardzo szczególnych przypadkach gdy dziecko nie przybiera/albo bardzo mało na wadze a i tak najpierw próbuje się róznych innych sposobów żeby pobudzić laktacje...
no a w przypadku Asi to juz w ogóle nie kumam, Ty karmilas-pokarm był-dziecko najedzone i rosło a jakas baba kazala Ci dokarmiać?? - ale po co?

Asiu zresztą...jak nie chcesz to nie odpowiadaj...to juz i tak bez znaczenia teraz...
poprostu zapytałam bo napisalas, ze "nastepnym razem....."itd. i zastanowilo mnie co się zdarzyło "tym razem"

Różyczko z kolejnym dzieckiem będę mądrzejsza... chciałam dobrze wyszło jak zwykle... już wiem,zeby nie słuchać głupich "rad"!!! ale najważniejsze,ze maluch jest zdrowy

Różyczkonajwcześniej w piątek, o ile Mu się nie pogorszy po zmniejszonej dawce leków (zmniejszono je dziś) moglibyśmy przenieść Go do szpitala w Warszawie i tak byłoby prościej, bo tu nie ma odwiedzin, a ja nie mam nikogo poza Babcią, więc nie ma mnie kto zmienić i od soboty nie wyszłam nawet na krok z oddziału, ale nie chcę ryzykować podróży. Można by też zmienić antybiotyk dożylny na doustny, ale jest źle tolerowany przez małe dzieci i często mauchy wracają z biegunką i odwodnieniem... Tu mamy dobrą opiekę, a te kika dni nas nie zbawi. Swoją drogą po pierwsze ja też chcę Ci dać internetowego całusa na poprawę humoru (choć mam nadzieję, że się spóźniłam i humor już dobry:)) A po drugie ciekawe, czemu kociaksię układa akurat w tych miejscach? może jakiś zapach mu się podoba? No i niech Cię szlag Kochana za tego kebaba, dobrze, że jestem uziemiona i nie mam jak kupić

HobborMała do łóżeczka, mąż do mamuśki !święte słowa;)Ja Filipa też sadzam na kolanach i żyje;) Staram się tego nie robić, ale różnie bywa.Jedyny plus tej diety to chudnięcie... Ja myślałam, że będę na restrykcyjnej diecie karmiąc i będę zmuszona schudnąć Ale dziecię nie ma kolek;) Ja bym chciała karmić do roku, bo lubię bardzo, mimo że synek się dużo częściej budzi niż po sztucznym, ale zobaczymy, czy się uda. Choć pół roku... Mój synek na początku był karmiony butelką, a teraz też niechce... Zapomniał? Chciałam Mu dać w samochodzie, żeby nie robić postoju, ale nie chciał i musieliśmy zrobić postój... Nie martw się Kochana, Adusia coraz większa, zaraz będzie jadła kaszkę z łyżeczki, piła mleko z niekapka i butelka niepotrzebna:)

Aska27 i jak się udały zakupy? ja czekolady nie jadłam od porodu ,ale fast foodów będzie mi żal, jak już w końcu pójdę na dietę;)A ja nie znam zakńczenia Usta usta:( Jak wyszła sałatka?

Basba a ja nie wiem, czego Ci bardziej zazdroszczę- Cioci, czy tego, że nie lubisz słodyczy. Choć paluszki też lubię, niestety

Masuska dzielny Piotruś i możez Niego nie klocek, ale duży chłopczyk już

Natimp gratulacje:) A Mamusia nie wierzyła w swoje dziecko:P

Hoborr ja tez z mikrofala nie pomoge bo mam jedna już chyba z 10 lat i uzywam tylko do rozmrazania np. mięsa

mama nadzieję, ze się forum nie wykruszy
wypluj te słowa!

Asia kurde Bianka ma już wszystkie ubrania na 74, rajstopki też 68-74 mamy i doopa

a dziś kupilam te pampersy Sleep and play pierwszy raz i golonki dalej ma ścisnięte ale za to w brzuchu jakies za luźne są
i kupilam tez już hugiesy do pływania maja Nemo narysowane i sa sliczne

Różyczko a co do zabawek..to ja się po prostu nie mogę powstrzymać!! gdy widze coś co spodoba się Mikusiowi,a potem przypomina mi się ten jego uśmiech to się rozklejam i kupuję hihi taka wariatka jestem

a kiedy na basen się wybieracie??

nadrobiłam lekcje odrobione

Zmykam,dobranoc forumowe cioteczki do jutra

Oposku całus spoźniony ale dziękuje
to super gdyby juz wpiątek bo to oznacza tylko 2 noce i tak naprawde tylko 1 dzień cały-czwartek bo w piatek to już pakowanie itd.
mam nadzieję, ze mu sie nie pogorszy....nie - NA PEWNO MU SIE NIE POGORSZY teraz juz musi być tylko lepiej

a co do kubka niekapka to ja mam własnie taki plan, podobno juz po pól roku można uczyć dziecko pić z niekapka, ogladałam sobie tez ten kubek lovi 360 (on nie ma dziubka wcale), inne rzeczy chce Biance dawac lyżeczką(zupki, przecierki itd.) i + do tego piers
może w ten sposób nierozpakowane butelki Tomee Tipee sprzedam potem na allegro jako nowe
może sie uda

Asia na basen pojdziemy albo w tą albo w następna niedziele bo jutro Bianka kończy 3 m-ce wiec juz moze iśc tam na legalu

Oposku ja też bardzo lubie karmić piersią wydaje mi sie, ze to te hormony co się wytwarzają wtedy wprawiaja mnie w taki dobry nastrój
W końcu oksytocyna, która wytwarza się podczas karmienia to hormon miłosci