Lipiec 2011 nalezy do Nas

Aniu masz naprawdę fajną pracę. I ciekawą! Ale naprawdę za żadne skarby nie rozkroiłabym czegokolwiek. BO trzeba by było mnie reanimować. Zazdroszczę takiego opanowania i siły.

O sama jestem???????

EEE nie widze KAMILKA24 widze cie hihihhii pewnie nie masz zasu pisac,jak Amelka? A jak twoja waga? Dalej jesz slodycze?

Hoborr dziękuję,mam nadzieję,że ciuszki będą dobrze się nosić Mikołajowi..jeszcze "pepcowych" ciuszków nie miałam..no,ale gdyby nawet coś..to drogie nie były

Oposku tak mi żal Twojego synka,oby szybko to "piekiełko" minęło!!!

Asia a ty tez jestes fajnie:)))) bo mi sie nudzi jak niewiem co,nocha mam zapchanego,zatoki bola ,ale nie marudze hiih

Asia czy ty powaznie chcialabys trojeczke dzieciaczkow?????? U nas w Uk to te kobiety z Somalii i hinuski tyle dzieci maja kolo siebie,czasami wiecej jak piatke!!! I tak jak obserwuje je to sobie mysle jak one daja rade? Fakt ze tam dziecko dzieckiem sie opiekuje ,ale mimo tego jakos trudne mi sie to wydaje!!!

Paulinko oczywiście,ze chcę mieć jeszcze dwójkę

a wiesz moja sąsiadka ma 7 dzieci .... hihi no z Somalii ona nie jest ale powiem Ci,zę to już dużo... ale chyba nikt nie planuje mieć 6, 7 czy 8 dzieci bo to raczej są nieplanowane... ale i tak podziwiam,ze wszystkie kochają, wychowują ..jak sobie radzą tak radzą,no ,ale cóż.

Zobaczymy co czas pokaze..

Ufffff nadrobiłam i notatki robiłam na kartce, żeby nic nie zapomnieć

hoborrku uwielbiam swoją pracę i na razie nie wyobrażam sobie nic innego
Niestety niewielkie z tego dochody wbrew pozorom
Trzymam kciuki za Ciebie ,żeby z łóżeczkiem się udało
My nadal z Dominisiem śpimy i jeszcze nie dorośliśmy do wyeksmitowania go
Ja chciałabym jak najdłużej karmić piersią, tzn chciałabym powalczyć chociaż do 6mca bo teraz i pierś i MM na zmianę
A Szymusia pulpecika utuczyłam i tylko na piersi
A niezła owłosiona główka tej dziewczynki
A czy przegapiłam fotki z chrztu?

Różyczko dobrze, że nic się nikomu nie stało
Z Ciebie cudowna jest mamusia i tak pięknie przyzwyczaiłaś córcię do łóżeczka I super, że przetrwałaś te kryzysy laktacyjne ja niestety poległam mimo, że niby spodziewałam się tego i teraz pół na pół pierś i MM ale walczymy
Współczuje nocki, ale u mnie niestety większość nocek tak wygląda
I spóźnione życzonka dla Bianki

Aśka zdjęcia jak zawsze cudne i mi też wydaje się, że podobny synek do Ciebie
Ja też mam hopla na punkcie zabawek dla dzieci i niedługo będziemy mieć tyle tego, że przedszkole się otworzy
A gin nie mówił, żebyś zrobiła jakieś badania dodatkowe? Czy krwawienie już się skończyło?
Gratuluję udanych zakupów
Co do karmienia to masz rację, że najważniejsze że synek jest szczęśliwy
Jesteś super mamusią a każdemu się zdarza mieć chyba wyrzuty sumienia, że za mało poświęca czasu maluszkom...

Masuska nie smutkuj się Jakby mnie sytuacja finansowa nie zmusiła do pracy to pewnie bym sobie jeszcze darowała Teraz niestety nie mogę Małego zabierać ze sobą i żal mi zostawiać go na tyle godzin w domu Niestety życie...
A zdjęcia na NK cudne

Rika to mam nadzieję, że teraz w miarę sprawnie pójdzie ten remont, trzymam kciuki bo zapowiadaja sie te pomieszczenia fajniutko
Dziewczyny jak zawsze słodziutko na zdjątkach wychodzą
A co do mówienia Szymona to on gada cały czas Większość czasu to wiadomo po swojemu
Ale mówi mama, tata, na jedzonko mówi mniam mniam na picie mówi elelel jak zakłada mu się obuwie mówi butibutibuti i różne takie swoje ma słóka
Otwiera np książkę i czyta po swojemu muszę kiedyś go nagrać
Ale na prawdziwe gadanie to jeszcze trzeba poczekać i wierz mi, że wtedy będziemy miały czasem dość ich mowy

cdn

Aniu dziękuję za miłe słowa
Lekarz kazał mi tylko odstawić tabletki,zrobić wcześniejszą przerwę ,za tydz zacząć znowu brać i obserwować co będzie się działo.

aaa i jeszcze zdjecie mojego Misiaczka tuż przed wyjściem na spacer

basba ale fajniutko macie z tą "ciocią" Zdjęcia dzeciaczków super i gratulacje dla małego zdolniachy

takajedna i cały czas w łóżeczku maluszek śpi?
Komplecik super I zdjęcie mleczkowe genialne

Lucy i jak Twój plan wypalił????

Dorotas spanie tyle godzinek w nocy fajniutko, a wiadomo że nie zawsze jest idealnie.
A teraz jakoś te "kolki" się zaczęły?

Kamilka trzymam kciuki, żeby wreszcie z oczkiem się polepszyło

Oposek ta dziewczyna co zostawia samą taką kruszynkę Bez komentarza

natimp płacenie za opiekę nad dzieckiem to temat bardzo śliski bo to różnie jest w różnych częściach kraju, ja na razie o tym nie myśle, bo na szczęście jest siostra
Ale życzę Tobie, żebyście znaleźli kogoś takiego jak "ciocia" basy.
Gratuluję obrotów synka
Uśmiałam się z tego tekstu braciszka o przynoszeniu piłek
A z tym żylakiem to teraz musisz mieć ten zabieg?

Różyczko koty już takie są, że wybieraja sobie miejsca do spania, które najbardziej nas wkurzają
A jak z akceptacją córci przez kota?
Bo znam takie koty, które niestety rzucają się na niemowlaczki i wtedy właściciele do mnie przychodzą załamani bo nie wiedzą co robić

A co jutrzejszego filmu na TVN to rozumiem, że synchronizujemy zegarki i spotykam się przed ekranami?

Boszsz ile Wy skrobiecie człowiek nie moze nawet na spacer spokojnie wyjsc
ide czytać

Aniu fajnie, ze znalazłas mimo wszystko troche czasu dla nas ja nie wiem jak Ty sie wyrabiasz ze wszystkim
Szymon rzeczywiscie byl spory no ale to chłopak w koncu
a wszystkim sie wydaje, ze lekarze zbijają takie kokosy...
ja tak jak Hoborr nie dałabym rady psychicznie zeby rokroic jakiegoś kotka np., ja nawet na obranego ze skóry królika lezacego w lodówce w Biedronce nie moge patrzec bo az mnie ciary przechodza brrrr takze podziwiam i wielki szacun
i dzieki za zyczenia
a i Szymon duzo gada jezuuu juz sie nie moge doczekac tego pamietam jak moja malutka (teraz nastka) trajkotała
a Ty siostrze płacisz za opieke? wiem,ze to troche wscibskie pytanie ale jestem bardzo ciekawa

Asia ja bym powiedziała męzowi na Twoim miejscu tak jak Hoborr napisała: "że bardzo bys chciała dostac jakis prezent...itd.", nie ma sie co bawić w niuanse chyba...
rajstopki piękne, takie ze spódniczką juz jedne mamy nawet, zapisuje firme sobie na przysżłosć, bo narazie kupiłam znowu całą partię półspiochów (spodenki z nogami) które uwielbiam zakładać na body,
a i te co były sotatnio w Biedrze (ktoś tu pisał ale nie pamietam przepraszam) też kupiłam i sa bardzo fajne po 8 zł były.
A pepckowe ciuszki sa sliczne do pierwszego prania takie jest moje zdanie bo sie przejechalam niestety deformuja sie, z kazdym praniem pajace np. były coraz krótsze a piore w 30 stopniach
ale moze bedziesz miała wiecej szcześcia z tymi ciuszkami-w kazdym razie bardzo ładne a Misio na fotce do schrupania

a Lucy to już chyba teraz tylko slubem i chrzcinami żyje bo to juz w ten weekend

Aniu no kot zasdrosny wiadomo i żywo zainteresowany ale sie nie rzuca, za to lubi kłaśc sie na jej rzeczach: własnie w łóżeczku, w foteliku, na przewijaku...a już na maksa jest zainteresowana gdy widzi, że karmię wskakuje wtedy na łóżko, podchodzi, przyglada sie i wącha Małą, bo wie, ze jestem troszke unieruchomiona i tak szybko jej nie strzele hehe
biedna jest bo przeszła 3 porody, za 1 razem wszytskie kociaki martwe, za 2 tak samo, wiadomo...wtedy poród cięższy bo młode nie pomagaja i niemogła urodzic....musiałam jej pomagać a ostatniego wet wyciagał, po czym po pół godz. zadzwonił, ze cos im ze smietnika miauczy i czy chcemy? mąz pruł 140 km/h po tego kociaka, oni go suszarka podgrzewali, szybko go do niej zawieźliśmy ale ona była wtakim szoku, ze nie chciałą sie nim zajmowac w ogóle i zdechł pomimo karmienia przez nas (bebiko zreszta) po 2 dniach, Oliwia wyła załamana bo tak o niego walczylismy
no a 3 poród wygladał nie mniej masakrycznie-3 były martwe, 4 zywe. Skakaliśmy z radosci, ale co dzień Oliwia znajdowała po kolei zimne ciałko i przezył tylko 1 przepiekny, rudy jak matka, ale krótsza sierśc po ojcu, wspaniały pan Benio
jak zaszłam w ciąże to oddalismy go znajommu mojego meża na wieś bo 2 koty i 2 psy to już bylo za duzo u nas w domu, płakałam strasznie i teraz bardzo załuję ale on tam podobno rzadzi na tej wiosce bo wyrósł na takiego lapsiora, ze hej i nawet labradory schodza mu z drogi

teraz Franczeska jest juz wykastrowana bo chyba ma jakiś defekt, ze nie może urodzić zdrowych kociąt i postanowiliśmy juz wiecej jej nie narażac na taki stres i siebie tez przy okazji.

A co do filmu "P.S. KOcham Cie" to ja ryczałam jak wariatka, paczka chusteczek to mało, no chyba,ze ta 1000 szt. Seryjnie jesli k tóras z Was nie widziała to polecam gorąco no chyba., ze ktoś nie lubi filmów o miłosci...
jest ktos taki?

Dziewczyny a mnie boli pierś jest miękka, nie ma zadnej czerwonej pregi ani guzka na niej, nie jest bardziej ciepla niż ta druga ale boli od wczoraj cały czas....
co to moze być? miała tak któras z Was?

Kurcze różyczko mnie tez boli pierś tzn, kłuje. Myślę że zaziębiłam. Ale nie ma żadnych guzków to chyba nie ma się co martwić ?...

Ale biedna ta wasza kotka. Mi i mojej sis udało sie kiedys odchować takiego jednodniowego kotka. Karmiłyśmy go strzykawką - krowim mlekiem. I udalo sie. KOt okazał sie kotką i miał juz swoje małe 3 kociaczki:)

Asia rajtki pierwsza klasa. A ja Adusi kupiłam po 6zł u tzw. RUMUNÓW inni mówią brzydko CZARNYCH. Ale maja polskie rzeczy - tanio i czasem cos u nich kupię.

Różyczko jak nie masz gorączki to nie ma zapalenia. Może spróbuj przyłozyc stłuczonego tłuczkiem liścia kapusty. Wczoraj pytałam koleżanki i tak m iporadziła - ale mi to jakos strasznie nie doskwiera...