Lipiec 2011 nalezy do Nas

hej mamunie

Padam na buzie dzisiaj, do tego przewialo mnie gdzies chyba w UK zaczyna sie zima na calego heheh

Dziewczynki czy to normalne, ze po odstawieniu pigulek zaczely sie klopoty z cera??????

Chyba dzisiaj nawet was nie doczytam tyle naskrobalyscie

Oposku dopytam o te szczepionki i możliwość przyniesienia własnych, a Ty ile płacisz?

taka jedna do aventu podobno trójprzepływowy jest super do kaszki a do tommy ten Y mam zamiar kupić je sobie dziś...

hej Ewitkun))))

Kamilka24 jak tam Melka?

Dziewczynki co moge dietetycznego na kolacje????? jesc mi sie chce a nie wiem co

Rozyczko nie pamietam czy pisalam piekny avatarek,tzn twoja corcia na nim sliczna

Asia27 ty tez masz pieknego Mikolajak na avatarku:)

hejka
ale naskrobałyście, nie mam czasu czytać
przepisy dla naszych maluchów, może którejś się przydadzą
www.wielkiezarcie.com/recipeslist.php?group=77

Dziękuję wszystkim za kciuki

Ale jeszcze nic nie wiadomo,ponieważ przedstawił swoje zarobki i muszą teraz przemyśleć czy są w stanie mu tyle zapłacić
Fajnie by było gdyby go zatrudnili,nie musiałby pracować po 50-60h tygodniowo,obsługiwałby tesco i biedronkę z czasem szukałby nowych klientów i może na wiosnę mogłabym ja tam pracować
No nic czekamy na telefon,trzymajcie dalej kciuki

Później nadrobię bo muszę poskanować wszystkie jego wizytówki

A LILOU już jutro będzie u szwagierki a potem przyjedzie do mnie hurrrrrrrra!!!

Lucy napisał:

Dziękuję wszystkim za kciuki

Ale jeszcze nic nie wiadomo,ponieważ przedstawił swoje zarobki i muszą teraz przemyśleć czy są w stanie mu tyle zapłacić
Fajnie by było gdyby go zatrudnili,nie musiałby pracować po 50-60h tygodniowo,obsługiwałby tesco i biedronkę z czasem szukałby nowych klientów i może na wiosnę mogłabym ja tam pracować
No nic czekamy na telefon,trzymajcie dalej kciuki

Później nadrobię bo muszę poskanować wszystkie jego wizytówki

A LILOU już jutro będzie u szwagierki a potem przyjedzie do mnie hurrrrrrrra!!!

Napewno bedzie ok badz dobre mysli:))

Ja tez chce LILOU

Paulinko dziękuję i Mikołajek róznież

a co do cery i okresu to bardzo możliwe.

Ufolka teraz i Ty kusisz jedzonkiem?

a ja mam w głowie tyle pmysłów na obiadki, no i wreszcie za ciasta chciałbym się zabrać..ale tutaj nie bedę grzebać..bo jakby nie wyszło to mieliby stysfakcje

aska ja Ci moze podam
to ciekawe czemu ten kubek co mi poleciła Oposek Tomee Tippy ma twardy ustnik a jest 4+ przeciez ta firma zna sie na dzieciach...

dziewczyny a nie wolicie dawac kaszki normalnie łyzeczką zamiast z butli? Moja Bianka jest zachwycona i je jak stara to pytanie kieruję zwłaszcza do dziewczyn, które karmia piersią jeszcze...bo tak jak pisała Aska nasze dzieci sa już na tyle duze, ze nie ma sensu wydaje mi sie przyzwyczajac je teraz do butelki i tak zreszta inne rzeczy podaje sie/albo zaraz zacznie się podawać łyzeczką -warzywka, owoce itp.

Różyczko moze rzeczywiście ten kubeczek jest od 4 miesiąca,ale zalecają,zeby dawać z tymi miekkimi ustnikami,moze łatwiej jest dziecko nauczyć i to tylko takie zalecenia... po twardym ustniku oczywiście zwykły kubeczek hehe sama nie wierze,jej jak te dzieci szybko nam rosną!

jej, naduzywam ostatnio zwrotu "jej"

Uwaga rzucam cytatem:

Zmiana ustnika
Nasz kubek przyniósł św. Mikołaj (właściwie to moja siostra, ale ciiii...). Synkowi ciężko się z niego piło. Wyrzucał go, raz nawet schował pod wersalkę. Dawał pić wszystkim misiom, ale sam nie chciał! Miałam wrażenie, że nawet bardziej zżył się z butelką. Staraliśmy się namówić go do picia z kubka, głównie mąż, bo ma większy posłuch u Tomka. Bez rezultatów, niestety. Mało tego, zostaliśmy sterroryzowani przez smoczek i flachę! A że potrzeba jest matką wynalazków, kupiliśmy ustnik. Taki miękki... Ustnik został obwąchany, pogryziony, zjedzony. Był w nosie, uszach, aż w końcu trafił do buzi. No i już poszło szybko i sprawnie. Teraz przestawiliśmy się na butelko-kubek i jest super. Co prawda, nie jest niekapkiem jak poprzednik, ale uczymy się, że wylewanie nie należy do dobrego tonu. polec

Od Redakcji: Kubki niekapki można kupić z miękkim ustnikiem lub twardym. Pierwszy przeznaczony jest dla najmłodszych, bo nie podrażnia dziąseł. Drugi – dla smyków, które mają już ząbki. Jeśli malcowi nie odpowiada miękki ustnik, trzeba spróbować z twardym. Albo odwrotnie

to jest częśc tekstu zapozyczona z artykułu:
babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia...r_03_start=listRoots

ja czytałam o tym w „Mamo, to ja”

aska to jedzonka dla naszych dzieciaczków
różyczko moja Amelka nie chce jeść z butli, więc ja karmię łyżeczką tzn. dopiero się uczymy

łooooooooooo losie!! Ależ naskrobałyście!

Postaram się nadrobić ale to później troszkę... Ja padam dzisiaj! Od 9 do 16 nie mieliśmty prądu (mąż żartował że rachunku nie zapłaciłam to teraz mam!) a ja wszystko na prąd! Nawet pieprzoną (przepraszam za wyrazenie) płyte ceramiczną! Na szczescie mam taką małą butlę turystyczną z palnikiem więc dzieciakom ciepłą wode w termos zagrzałam no i rosół ugotowałam. Heh... Antek odkurzył wszystkie gry, klocki i puzle bo bajek nie mógł sobie pooglądać a ja przy okazji zrobiłam renament w jego zabawkach... uzbierał się nie mały worek do wyrzucenia! No a wczoraj byłam z dziećmi u lekarza. Wiki już OK za to Antoś do końca tygodnia ma zostać w domu. Dostał syropy na kaszel (w sumie przepisała to co dawałam mu od soboty) i dzisiaj juz o wiele lepiej.

Co do świąt... My od kiedy mamy swój domek robimy wigilie u siebie(czyli już 5 rok). Przychodzi do nas teściu ze szwagierką. Po kolacji czakamy na gwiazdora (za którego przebiera się nasz sąsiad)... potem wrzucę jakieś foto jak odkopie
W pierwszy dzień swiąt idziemy za zwyczaj po południu do teścia a w drugi jedziemy do moich rodziców na obiad i kawuchę.

To tyle o mnie... Idę was poczytać.

ufolka napisał:

aska to jedzonka dla naszych dzieciaczków
różyczko moja Amelka nie chce jeść z butli, więc ja karmię łyżeczką tzn. dopiero się uczymy

hehe a weszłam na strone i pomysałam... znowu!! i bay,bay

ale tutaj cichooo... ponarzekam troszkę


www.kupmisia.allegro.pl/
allegro.pl/listing/user.php?us_id=1680

oooooooo ale naskrobane!!!!!!


Przeczytałam tylko super pobieżnie!!!

Rózyczko Kochana jestes - za te słowa:) No i jem jescze ryz z jabłkami:) hih

Masuska coś CI miałam napisac ale zapomniałam co.....

Ja płaciłam w Aptece za szczepionke 160zł a później mozna było kupic w ośrodku zdrowia i kosztowała 109 - także nie ma reguły gdzie taniej. Najlepiej zadzwonię i sie dowiem czy można kupic na miejscu czy w aptece na recepte...

Aha MÓJ MAŁŻONEK WŁAŚNIE ZAMÓWIŁ SOBIE RADIO CB POD CHOINKE _ A MYŚLAŁ ŻE TO DLA MĘZA MOJE SIOSTRY:) HIHI ALE SIĘ ZDZIWI! BO MU WMóWIŁĄM ŻE DOSTANIE TAKĄ KOSZULĘ JAK RIKA KUPIŁA SWOJEMU MAŁŻOWI:)