Lipiec 2011 nalezy do Nas

dziewczyny ale ta tunika co Wam się podoba to ona ma takie marszczenia po całości jak na zdjęciu i one trochę zakrywają i wyrównują niedoskonałości

Rika za ZETA???!!! szok.
Ta juz lepsza dla mnie ale nie wiem czy ta gumka nie wypadnie akurat na bebzonie
Dobra zreszta przestaje marudzić bo sie postaralas, tyle linkow zapodałas a ja ciagle coś wymyślam
Rika i Masuska wybaczcie mi te fochy plisss

Co do tego odzyskiwania to zrobilam jak pisalas Rika, klik na to niebieskie a tam pytanie o nazwisko panienskie matki, wpisałam a tam ZONK potem jesat napisane, ze jak nie wypełniałes kiedys tam formularza o dodanie nazwiska panieńskiego matki to zrób to teraz i nawet chciałam a tam - podaj login (którego nie pamietam przecież) i dołacz skan dokumentu tozsamości nie mam skanera wiec doopa

Aniu gratuluję ukończenia 3 m-ca! Bosz jak to zleciało Buziaki dla Dominiczka

Rika napisał:

dziewczyny ale ta tunika co Wam się podoba to ona ma takie marszczenia po całości jak na zdjęciu i one trochę zakrywają i wyrównują niedoskonałości

Rika ja wiem ale uwierz mi,ze jak ma się brzuch jak w 5 m-cu ciązy to takie marszczenia przy takim fasonie (bądź co bądź obcisłym) tylko podkreślają ten bebz i wyglada się naprawde jak ciązy. Serio

Rika wiesz jaki fason jest chyba teraz najlepszy dla mnie? poncho .....albo NAMIOT

laseczki, co sie daje dzieciaczkom na kolke, jak sie nazywaja te krople? samp simplex? jak ich uzywacie prosze napiszcie i czy naprawde dzialaja?

100% racji Różyczko, w dwóch ostatnich wypowiedziach. Rika ty masz już cudny brzuszek, którego zazdraszczam very very much!

PRzyszła_mamo ja daję/dawałam Sab Simplex, mam jedno opakowanie do sprzedania.

AniuW Męża przyjmę A przystojny? w samym fartuszku też sprząta? /Żarcik

Rika i AniaW proszę ucałować Olę i Dominiczka.

Już po spowiedzi, idę sprzątać dół, póki Piotrowy śpi:) A Męża oczywiście wywiało, no ale wybaczam bo fuchę ma! A co lepsze dziadka też nie ma, a tyle roboty zostawił

O boze nie dość, ze gruba jestem to jeszcze gapa
Oleńko Rikowa gratuluje i buziaki z okazji 3 -m-ca

Dziewczynki dziekuję za gratulacje Aniaw Ty też ucałuj Dominiczka od nas

Różyczko to może worek po ziemniaczkach??? Żartuję
Ja rozumiem że jeszcze Ci hormony buzują i tak wybrzydzasz he he żartuję

Idę bo mnie Ola woła później Wam coś napiszę

Rika no mam fochy wiem...ale żeby tak zaraz worek na ziemniaki??!!
masz szczęście, ze Ci lubie kobieto
A tak na serio to z zazdrością czytałm o tym głośnym smiechu Oli już się nie moge doczekać jak Bianka tak sie zasmieje
Przyszla-mamo ja tez daje te sab simplex uzywam 2x po 15 kropel (okolo 12-13 godz. i wieczorem, albo czasem 30 kropel wieczorem jak mi sie zapomniało w ciągu dnia ) - tak mój mąż przetłumaczył z niemieckiej instrukcji. Ale widzialam w necie, ze ludzie dają np. 15 kropli przed kazdym posiłkiem. W każdym razie Bianka nie ma żadnych kłopotów brzuszkowych...odpukać tfu tfu
A miewała wcześniej wzdęcia, teraz już nic.
Zastanawiam się czy gdybym przestala dawać to czy nie wróca przypadkiem?
Chyba jak mi sie skonczy teraz butelka to kupie ten polski odpowiednik Bobotic co Rika pisała. Rzeczywiscie ma on ten sam skład praktycznie.

Masuska a za ile?

Przyszla_mama i Różyczka ja mam bobotic i tam daje się 8 kropelek. Ja już nie podaję Oli tego od ok 2 tygodni i nie ma problemów z brzuszkiem, zresztą nie miała, czasem bąki mocne puszczała i nie mogła puścić bo nie umiała ale to na początku, dawałam profilaktycznie teraz nie daję. Nic się nie dzieje i nawet jak zjadłam kapuśniak, gołąbki, i jakieś smażone świństwa to nic jej nie było. Szybko działał i jest OK. Przy Zuzi stosowałam infacol ale przy Oli zrezygnowałam bo jednak ta dawka w ilości była za duża a dziecku na piersi ciężko jest wcisnąć coś innego dlatego przerzuciłam się na bobotic bo te 8 kropelek to malutko w porównaniu do infacolu. Ale infacol też był dobry. Ogólnie te preparaty dla dzieci na wzdęcia są na tym samym składniku simeticon i tylko mogą różnić się jego ilością i ewentualnie smakiem lub składnikami smakowymi i zapachowymi.

Rika a czemu one się różnią iloscią tych kropel do podania w takim razie? I czemu niektórzy mówią, ze ten dziala a tamten nie działa? skoro to wszystko jeden grzyb

Bo ogólnie to pomaga na pozbycie się gazów a jak pisałam to kolka nie zawsze jest spowodowana ich nadmiarem... mogą być np skurcze jelit i wtedy takie specyfiki nie pomogą. A ilość kropel to chodzi o to, że bobotic i sab simplex się nakrapla i odlicza a w infacolu jest taki aplikator i nabiera się w niego preparat i "wstrzykuje" na język dziecka z czym jak wiadomo może być problem

No tak ja rozumiem, ze sa rózne przyczyny kolki ale rodzice próbują po kolei tych preparatow (wszystkie to praktycznie to samo) no i potem pisza na forach, ze ten nie działa, tamten nie działa a nagle którys pisza, ze działa i to mnie zastanawia jak to jest możliwe? że skoro kazdy oparty na tym samym składzie to jak 1 może nie działać a inny działa?
A moje pytanie o dawkowanie dotyczyło tego, ze skoro sab simplec i bobotic zawierają praktycznie identyczną ilosć simeticonu to czemu jednego sie podaje 15 kropli a drugiego tylko 8 to mnie zastanawia....

To zależy od producentów jak tam sobie napiszą. To nie jest szkodliwe a jak nawet podałam Zuzi 3 krople to puszczała bąki ze ho ho
A jeśli chodzi o to, że jeden działa drugi nie to wydaje mi się, że rodzice próbują a nagle zaczyna działać bo zwyczajnie dziecko uczy się puszczać bąki lub są inne powody które znikają, nie wiem zbieg okoliczności? Nie mam pojęcia. Infacol to był pierwszy preparat jaki dałam Zuzi i innego nie próbowałam. Bobotic daję Oli i tez innego nie próbowałam bo to co daję pomaga jej i te bąki łatwiej wychodzą. Nie miały moje dziewczyny większych problemów z brzuszkiem więc nie mam pojęcia. Zuza miała ze 3 razy kolkę i wtedy nic nie pomogło tzn uspokajała się jak masowałam brzuszek, plecki, śpiewałam itd ale kropelki nie pomogły...

Hej.... Ja jak zwykle mam czas zeby Was czytać, ale żeby odpisać to już nie i tak się tego zawsze nazbiera

Mój Pan i Władca też bardziej pomagał na początku... A pracował przecież tyle samo nawet więcej, bo teraz zwolnił się ze starej pracy i pracuje tylko dorywczo, ale co dziwne - wcale wiecej czasu dla nas nie ma, skąd ja znam te wyjazdy do sklepu 4 razy dziennie dzisiaj się spotkał z dawno niewidzianym kolegą i tak świętowali to spotkanie, że teraz już śpi A cały dzień stekał i jęczał jaki to on chory nie jest, wieczorem na widok znajomego cudowne ozdrowienie ale niech już mu będzie

Ja daje Bobotic, kupiłam po którymś przepłakanym wieczorze, ale nie wiem czy pomógł... Teraz już daję jak mi się przypomni

Kuuurde, mi też brzuch widać jednak jeszcze...
No i myślę w co się ubrać na chrzciny, z kasy jesteśmy spłukani więc nie zaszaleję